Cześć. Mam hamulce tarczowe w rowerze, całkiem nieźle działaly ale przedwczoraj gdy jedzlem dostał się na tarcze i zaciski śnieg. I teraz hamulce z przodu i z tyłu nagle przestały działać. Jak naprawic, co zrobić? Pozdrawiam
Co znaczy, że przestały działać? Jaki jest efekt / wrażenie - miękka klamka, czy normalna ale nie hamuje. Piszczy coś, trze? I jakie hamulce - hydrauliczne czy mechaniczne? Akurat tarczówki są mało wrażliwe na warunki atmosferyczne, jeżdzę 4 lata cały rok i jedynie przestają hamować jak się zapowietrzą przy jakiejś robocie.
Hamulce mechaniczne, raczej normalna klamka ale nie hamuje ( może delikatnie bardziej miękka klamka ), nie piszczy. Tylny hamulec wydaje mi się, że delikatnie trze, przód nie trze :)
Snieg przedwczoraj? :o Gdzie Wy mieszkacie :o
Wyciągnij klocki i sprawdź co do nich przywarło. Wyczyść ze wszelkiego syfu, a potem porządnie wyczyść wraz z tarczami benzyną (odtłuść je). Prawdopodobnie przywarło Ci coś tłustego do klocków i zaczęły się ślizgać.