https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/beata-szydlo-o-nagrodach-dla-ministrow-rzadu,824216.html
""Ministrowie i wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę". - Te pieniądze im się po prostu należały".
Już nawet nie boli to, że w ogóle kradną. Cóż, do polityki paradoksalnie najczęściej idą ludzie bez żadnych zdolności i fachu w ręku, więc ludzka natura prędzej czy później każe im się nachapać. Można się przyzwyczaić.
Boli i wkurwia za to ta świętojebliwość, odmienianie słów "Polska", "honor", "uczciwość" przez każdy przypadek znany w naszym języku i robienie dokładnie tego samego co poprzednicy, mimo górnolotnych piardów o rzekomej zmianie standardów.
Jestem za a nawet przeciw. Należy sobie odpowiedzieć na pytanie: ile ma zarabiać polityk ? Bo jeśli w firmach prywatnych specjalista zgarnia 30 000 czy więcej na miesiąc to po wał ma iść do polityki ? Trzeba tych ludzi zatrzymać jakoś w polityce.
Problem jest taki, że ty mówisz o "specjalistach", a tymczasem w obecnym rządzie (jak pewnie w każdym następnym) to nie są specjaliści, tylko ludzie którzy są tam po znajomościach, bądź kompletnie nie znają się na tym, co mają robić na swoim stanowisku.
No nie wiem Iselor, jak potężne by to musiało być korpo. Znaczy, ja na swoją płacę nie narzekam, ale u mnie dyrektor sporej firmy nie wyciąga więcej niż z 7 do 10 kafli, fakt że wchodzą w gry premie itp., ale do 30 tysiaków to mu sporo brakuje.
Inna sprawa, że z naszego rządu to tacy specjaliści co to tylko umieją tylko nowe podatki nakładać i robić wokoło sobie wrogów.
Wstyd mi, ze tacy ludzie "reprezentuja narod". Jezeli tak to ma sie dalej rozwijac - i nie widac innego rozwiazania - to jestem za kolejnym rozbiorem...
Już nawet nie boli to, że w ogóle kradną. Cóż, do polityki paradoksalnie najczęściej idą ludzie bez żadnych zdolności i fachu w ręku, więc ludzka natura prędzej czy później każe im się nachapać. Można się przyzwyczaić.
Boli i wkurwia za to ta świętojebliwość, odmienianie słów "Polska", "honor", "uczciwość" przez każdy przypadek znany w naszym języku i robienie dokładnie tego samego co poprzednicy, mimo górnolotnych piardów o rzekomej zmianie standardów.
"robienie dokładnie tego samego co poprzednicy"
?
Ona jest wyjątkowo tępa, nawet jak na pisowskie standardy.
PiS wpadł w sidła własnej retoryki. Wypominali słowa, że za 6k pracuje tylko złodziej lub idiota, ludzie uwierzyli, że przyjdzie "dobra zmiana" i przestaną doić państwo jak to złe PO-PSL. Na początku kadencji zgłosili projekt podniesienia pensji ministrom i posłom, ale zrobiło się głośno o tym, suwerenowi się to nie spodobało i odrzucili swój projekt. Premiami i nagrodami liczyli, że uda im się dopiąć swego i co lepsze nikt się o tym nie dowie (chyba na to liczyli), ale znowu coś poszło nie tak i się suweren dowiedział, a suweren nie lubi jak politycy sobie robią dobrze ze wspólnej kasy.
Jeżeli opozycja będzie ostro grzać ten temat to mimo swojej nieudolności mają szansę przeciągnąć niezadowolonych wyborców na swoją stronę. Dodatkowo wystąpienia polityków rządzących jak to dzisiejsze PBS to tylko wiatr w żagle "totalnej opozycji", słuchając tego wystąpienia nie mogłem uwierzyć, że można być tak bezczelnym hipokrytą, no ale z drugiej strony czego można oczekiwać od polityków.
jak na nich nie głosowaliście to co dla was za różnica niech się spinają ci co tyrają całe dnie za miskę ryżu a na pis oddawali głos bez zająknięcia, bo tusk to samo zło ;) Te nagrody i tak są wyważone mogli sobie przyznać po parę milionów a nie jakieś ochłapy.
PiS jest ostatnio jakby w odwrocie, zaczyna się potykać o własne nogi, ginie w chaosie, który sam wywołał:
- Beata Szydło popełnia w sejmie wizerunkowe samobójstwo :)
- młody Morawiecki co otworzy usta, to plecie głupoty jak "niezdrowa dupa" :). A taki miał być ładny, amerykański, oczytany i inteligentny. Przyciągający wyborcę centrowego, a tu się okazuje, że sołtysowa z Brzeszcz robiła chyba jednak lepsze wrażenie, nawet jak na wyjątkowo niskie pisowskie standardy :)
- Zbynio Zero jako prokurator generalny orzekł właśnie o niekonstytucyjności ustawy o IPN, którą to ustawę gorąco popierał jako minister sprawiedliwości :) Co więcej zrobił, to zanim wypowiedziała się Wolfgangowa!
- podobno rząd ma w końcu wydrukować zaległe wyroki TK, kiedy jeszcze pracowali w nim sędziowie i nie był instytucją fasadową
- wycofano poprawkę, w której KRS miałaby zwoływać Wolfgangowa
- zaostrza się walka o schedę po Kaczyńskim: Zbynio pomału, na wolnym ogniu gotuje żabę. Żabą jest święty Antoni Smoleński. Pisokratura nie chce potwierdzić tezy o zamachu... Trwa już ostra walka buldogów pod dywanem: Morawiecki, Gowin, Zbynio...
- ustawa o zbiórkach publicznych, przeciwko której mocno protestowano, nie będzie jednak procedowana
- padają oskarżenia, że Morawiecki senior kasę "pożyczył" i nie oddał...
Jakieś niejasne przekazy płyną z Ciemnogrodzkiej, niemniej da się zauważyć, że pisowcy wrzucili wsteczny bieg i cofają na całego. Kaczyński stary i chory nie panuje już chyba nad tą Zjednoczoną(?) Prawicą.
Nic tylko czekać na wybory samorządowe i z całego serca życzyć pisowcom zwycięstwa. Moralnego, rzecz jasna :D
Dzieje się dokładnie to samo co za ostatniej IV RP. Tylko, że wtedy dodatkowo samoobrona i lpr rozsadzali od środka dobrą zmianę. Prezes i koledzy nie są zdolni do jakiejkolwiek współpracy z kimkolwiek - nawet ze sobą samym.
To nieudolna zbieranina patałachów opierająca swoją władzę na strachu przed obcymi i pincet flaszkowego.
Jak kaczka nei kopnie w kalendarz to jeszcze wygraja kolejne wybory, dadza 1000+ i bedzie wygrana.
Rozsiewasz plotki, kalumnie i pomówienia! O!
Jeszcze nigdy Prawica nie była taka zjednoczona.
Prawica murem za Prezesem.
Dulszczyzna wiecznie zywa w narodzie, wiec nie ma sie co dziwic ze najwieksi hipokryci rzadza tym krajem :P