Cześć i czołem :) Przymierzam się do zakupu telewizora i przyznam, że jestem słabo obeznany w temacie. Teraz są te HDRY, QHD, ULTRA HD i przydałaby mi się pomoc w wyborze. Telewizor będzie używany zarówno do oglądania tv, netflixa, ale też czasem do gierczenia na PS4. Chciałbym żeby miał 50 cali, a jego cena oscylowała w granicach 3500-4500 zł i oczywiście żeby jakościowo stał na jakimś poziomie (odwzorowanie kolorów i te inne pierdoły). Proszę o pomoc i pozdrawiam cieplutko
jak najwiekszy! dasz rade 55 cali?
ja mam taniego samsunga chyba 6600 (zakrzywiony) i bardzo sobie chwale
netflix ladnie bangla, konsole tez
4k jest, hdr (nie ten najlepszy) jest, niczego wiecej mi nie potrzeba
Powiem tak, jeśli chcesz wydać nawet 4500 zł to zwiększ limit do 6500 zł i bierz 55" OLEDa od LG. Sprawa wygląda tak, że telewizory za 3-4 tys. zł są niewiele lepsze niż TCL za 2 tys. zł, jeśli w ogóle będą lepsze. Tanie TCLe mają 10-bitowe matryce VA z 4K i strefowe podświetlenie LED. Nie mają zbyt wysokiej jasności, ale telewizory za 3-4 tys. zł też tego nie mają.
Jak OLEDy kosztowały 10 tys. zł to jeszcze warto było rozważyć średnią półkę za 5-6 tys. zł LCD, które oferowały podświetlenie 1000 nitów.
Teraz za 6500-6800 zł masz OLEDa 55" LG C7. Jakość obrazu miażdży wszystkie LCDki, a od strony softu masz najlepszy system smart, komplet aplikacji i wsparcie dla wszystkich standardów HDR, czyli HDR10, HLG, Dolby Vision oraz Youtube w HDR.
Telewizor najlepiej kupować w kwietniu. Jest to okres, gdy są czyszczone magazyny ze starych modeli, bo wchodzą nowe. Można dostać sprzęt w świetnych cenach, a dostępność starych modeli wciąż jest wysoka. Później tj. czerwiec, lipiec dobrych modeli z poprzedniego roku już praktycznie nie ma.