Grecja możliwym miejscem akcji nowego Assassin’s Creeda. Premiera w 2019 roku?
Liczyłem na feudalną Japonię lub średniowieczne Chiny.
Dziwię się, że starożytna Grecja wygrała w ankiecie.
Szczerze to słabo to widzę. Mogłoby się okazać, że jest zbyt podobne do Origins. Chociażby uzbrojenie. Taki wojak ze Sparty to w sumie tarcza, miecz/włócznia, a no i łuk bo i jak bez tego. Nawet tereny i roślinność zbytnio nie odbiegałyby od Egiptu. Myślę, że Japonia albo Chiny nawet pod względem uzbrojenia byłby nieco ciekawsze i mają większe pole do popisu w tej kwestii. O ładniejszych krajobrazach i architekturze już nie wspomnę.
Po tym jak AC Origins lepiej się przyjął od ostatnich części będą wałkować kolejne sequele w identycznym stylu, by doić ludzi wydawaniem ciągle tej samej gry :)
Takie CD PROJECT co by nie mówić o nich to każda część Wiedźmina bardzo różniła się od siebie. Nie stoją w miejscu.
Nom, różniły się od siebie, ale nie jest to rzecz chwalebna gdy mówisz o grze, która jest trylogią. Trylogie powinny wyglądać do siebie podobnie jak to tylko możliwe, by nie uszkodzić i naruszyć imersji. Taka trylogia Mass effecta, jest najlepsza pod tym względem.
,,Nawet tereny i roślinność zbytnio nie odbiegałyby od Egiptu.,,
XD
@Asasyn363
Niestety mam podobne obawy. Gracja spoko, ale raczej jako powrót po jakiejś odskoczni (np. w postaci Chin, Skandynawii czy Japonii), a nie od razu po totalnie zhellenizowanym Egipcie, ukazanym w Origins.
@Kaczmarek35
Wiedźmin 2 różnił się od Wiedźmina 3 nie bardziej, niż Syndicate od Origins.
Panowie, po prostu trzeba grywać w gry ubisoftu nie co część, tylko co 2 części albo nawet 3, GŁOSOWAĆ PORTFELEM!
Przypominam jak to było z AC
AC 1 < jakaś zmiana > AC 2, BH , RV < jakaś zmiana > AC 3, LIberation, BF, Rogue < jakaś zmiana> AC Unity , Sindicate < jakaś zmiana>
Nie bądźmy niczym amerykanie kupującymi odgrzewane kotlety, jest dużo gier na rynku aby poczekać do świeżego asassyna
recykling assetów (grecka architektura, wyposażenie, część modeli postaci) > to co chcą gracze. to ubisoft. a kolejny assasyn wyjdzie później tylko dlatego, że przeszli na DLC i wspieranie jednej gry przez długi czas.
Nawet tereny i roślinność zbytnio nie odbiegałyby od Egiptu
No, to teraz żeś błysną wiedzą że aż po oczach bije.
BTW. Jak słyszę Chiny albo Japonia w AC, to mam wrażenie, że to było by spełnieniem mokrych snów małoletnich oglądaczy hentai :P :P :P
To są tak ciekawe państwa jak 356 odcinek "Mody na sukces" :D
No, to teraz żeś błysną wiedzą że aż po oczach bije.
Nie mówię, że w prawdziwym świecie Egipt i Grecja się od siebie nie różnią. Mówie to spekulując i znając Ubisoft i jego podejście do kolejnych części tym bardziej jak poprzednia się sprawdziła. Tereny Aleksandrii i na zachód od niej. Cyrena w Origins - Dodadzą więcej trawy, kilka drzewek i masz. Grecja jak malowana.
Jak słyszę Chiny albo Japonia w AC, to mam wrażenie, że to było by spełnieniem mokrych snów małoletnich oglądaczy hentai :P :P :P
Bo faktycznie prawdziwa feudalna Japonia i na przykład czasy samurajów mają wiele wspólnego z głupimi mangami i małolatami fapiącymi do hentai. A Grecja jest tak ciekawa, że normalnie zacznijmy błagać o nią Ubi. Właśnie w niej nie widzę potencjału dla AC.
,,Właśnie w niej nie widzę potencjału dla AC.,,
Bogu, dzięki, że to nie ty odpowiadasz za tą serie :v
,,- Dodadzą więcej trawy, kilka drzewek i masz. Grecja jak malowana.,,
To samo można powiedzieć o każdym nowym obszarze w każdej grze, ot dodadzą drzewa i więcej trawy i dziękuje. Janusz projektowania radzi xd.
Nie mówię, że w prawdziwym świecie Egipt i Grecja się od siebie nie różnią. Mówie to spekulując i znając Ubisoft i jego podejście do kolejnych części tym bardziej jak poprzednia się sprawdziła. Tereny Aleksandrii i na zachód od niej. Cyrena w Origins - Dodadzą więcej trawy, kilka drzewek i masz. Grecja jak malowana.
Bzdury opowiadasz. Teatrem wojny Assassynów i Templariuszy jest właśnie prawdziwy świat. Dodano do niego elementy sci-fi, które na swój sposób tłumaczą pewne kwestie, które obecnie są w sferze hipotez i domysłów. Na tym właśnie polega ta gra.
Reszta jest taka jak naprawdę była. Są postacie historyczne, wydarzenia, miejsca.
Pisząc o dodaniu drzewek itd. wykazujesz się kompletnym brakiem wiedzy o wspomnianych krajach. Proponuję jakieś wakacje w Grecji i/lub Egipcie, to poznasz różnice między klimatem zwrotnikowym suchym a podzwrotnikowym śródziemnomorskim :/
Bo faktycznie prawdziwa feudalna Japonia i na przykład czasy samurajów mają wiele wspólnego z głupimi mangami i małolatami fapiącymi do hentai. A Grecja jest tak ciekawa, że normalnie zacznijmy błagać o nią Ubi. Właśnie w niej nie widzę potencjału dla AC
No i? A mnie się właśnie tak kojarzy i co? Wiesz czemu? Bo nawet w moim otoczeniu było takich delikwentów, którzy po obejrzeniu kreskówek i komiksów, mokro w gaciach mieli na samo słowo Japonia. Japonistami chcieli być bla bla bla. Cała ich wiedza o tym kraju, jeśli tak to można nazwać, pochodziła właśnie z kreskówek, albo gier... żal. Tacy ekstra byli, że na studiach inne kierunki pobrali. I tak, śmiem twierdzić że w większości przypadków fascynacja Japonią wywodzi się właśnie z tego, o czym pisałem i z niczego więcej.
Ludzi, którzy coś faktycznie wiedzą i faktycznie fascynuje ta kultura i kraj, jest garstka, jak w każdym podobnym przypadku i to jest jak najbardziej normalne.
A dla mnie Japonia i tym bardziej śmiechu warte Chiny i ich historie, są tak samo interesujące, jak mongolski balet.
Nigdzie nie napisałem że Grecja była by świetnym motywem przewodnim kolejnego assassyna, tak że tutaj pudło.
Pisząc o dodaniu drzewek itd. wykazujesz się kompletnym brakiem wiedzy o wspomnianych krajach. Proponuję jakieś wakacje w Grecji i/lub Egipcie, to poznasz różnice między klimatem zwrotnikowym suchym a podzwrotnikowym śródziemnomorskim :/
Ja tu nadal mówię w temacie tego jak może wyglądać kolejna gra. Fragment mapy, który na upartego można uznać za kawałek Grecji jest wspomniana Cyrena i Aleksandria. Tak jak mówili inni w komentarzach Ubi ma wiele gotowych elementów, które spokojnie może z Origins wcisnąć do Grecji. Ot taki recykling.
No i? A mnie się właśnie tak kojarzy i co? Wiesz czemu? Bo nawet w moim otoczeniu było takich delikwentów, którzy po obejrzeniu kreskówek i komiksów, mokro w gaciach mieli na samo słowo Japonia. Japonistami chcieli być bla bla bla. Cała ich wiedza o tym kraju, jeśli tak to można nazwać, pochodziła właśnie z kreskówek, albo gier... żal. Tacy ekstra byli, że na studiach inne kierunki pobrali. I tak, śmiem twierdzić że w większości przypadków fascynacja Japonią wywodzi się właśnie z tego, o czym pisałem i z niczego więcej.
Niech Ci się kojarzy z czym chce. Mało mnie to obchodzi. Po prostu wyrażam swoje zdanie, że Japonia MOIM zdaniem jest ciekawsza. I wyprzedzając ewentualne pytanie, nie nie jestem fanem mangi czy innych Japońskich pseudokreskówek. Uważam ten kraj i kulturę za znacznie ciekawszą niż Grecja lub Rzym.
@Asasyn363
A mnie, jak i pewnie wielu innych, mało obchodzą Twoje narzekania, oczekiwania i płacze.
Nie, nadal jesteś w błędzie pisząc 'dodadzą "kilka drzewek" i będzie Grecja'. To że UBI ma gotowe jakieś elementy na pewne okoliczności, nie znaczy że wystarczy zrobić ctr+c i ctrl+v i już masz wszystko gotowe.
A mnie, jak i pewnie wielu innych, mało obchodzą Twoje narzekania, oczekiwania i płacze.
W którym momencie był płacz albo narzekanie? To, że ktoś ma odmienne zdanie i woli inny setting gry niż Ty nie znaczy, że od razu trzeba wyrazić swoje jakże ogromne oburzenie "bo jak on śmie!? że woli coś innego i skrytykował pomysł. Mnie się podoba to jemu też musi". I jeszcze to zakładanie z góry, że jak ktoś lubi Japonie i się interesuje jej kulturą, to od razu naoglądał się mangi i masuje prącie przy hentai... Wspaniałe podejście...
W końcu gra nie miała zbyt długiej przerwy ... :V
Skopiują bronie xd.
Mniejszy świat, lepsze questy poboczne, brak robienia durnego rpg z AC, BRAK ZNAJDŹEK
Tyle wystarczy
A i tak widziałbym nową markę niż ciągłe dojenie AC
Na razie doją frajerów ile się da wydawaniem ciągle tych samych dwóch gier niczym dodatków -
Far Cry i Assassin's creed.
Prędzej czy później też powrócą do Prince of Persia.
Mniejszy świat, lepsze questy poboczne, brak robienia durnego rpg z AC, BRAK ZNAJDŹEK
mają zrezygnować z tego co się sprzedaje?
,,Mniejszy świat, lepsze questy poboczne, brak robienia durnego rpg z AC, BRAK ZNAJDŹEK,,
Questy poboczne były bardzo dobre w Orgins.
Podobnie jak świat, który nie musi być mniejszy.
RPG W formie Asassyna to świetny kierunek, który na pewno będzie kontynuowana a brak znajdziek, pominę milczeniem xd.
,,Do marki prince of persia nie mają praw,,
Mają,
Ubi jest raczej firmą, która najczęściej wydaje nowe IP. A, że " doją " FC i AC? Skoro się sprzedaje to ludzie chcą w to grać. Jak komuś się nie podoba to omija ich gry. Proste, a nie zachowywać się jakby się było uzależnionym od tej firmy. Jest masa innych.
lepsze questy poboczne, brak robienia durnego rpg
To trochę sobie przeczy, bo questy poboczne (nie mylić z aktywnościami pobocznymi!) są właśnie typowym elementem gier RPG, a "impregnowany" cRPGowimy systemami Origins jest pierwszą odsłoną serii, która takowe zadania posiada (w tym sensie, że po raz pierwszy faktycznie można je nazwać zadaniami pobocznymi z własną fabułą, dialogami itd.).
To trochę sobie przeczy, bo questy poboczne (nie mylić z aktywnościami pobocznymi!) są właśnie typowym elementem gier RPG
A to questy poboczne nie mogą być, bez tego całego systemu rozwoju postaci z origins?
Mi sie cos marzy jak Saboteur, moze byc mniejsza niz typowa gra z serii ale klimacik WW2 chetnie bym przytulil.
Skrytobójca z MP40 albo prowadzący Shermana? Mogłoby byś fajnie, ale to nie pasuje do tej serii i na 99% nigdy się nie wydarzy.
Dlatego ten temat wymaga duzej burzy mozgow niz jechanie oklepanymi sciezkami. Piraci i Asasyni srednio pasowali ale sie przyjeli ;).
Nie chodzi o kwestię rozbieżności klimatu (to żaden problem, by assassynem został np. Lenin, a templariuszem Ted Bundy, bo wszystko jest kwestią kreatywnego scenariusza), a o model rozgrywki. Jakby nie patrzeć, AC jest grą o walce bronią białą, z ewentualnym dodatkiem broni dystansowej. Wprowadzenie broni automatycznej oznaczałoby kompletne porzucenie tego modelu, a to po prostu nie ma sensu, bo od tego są inne serie. AC nie może zostać strzelanką, bo przestanie być AC.
Ja bym jednak wolał The Saboteur 2. Ale marka AC wiadomo - bardziej rozpoznawalna, dlatego bym się nie zdziwił jakby powstał Assasin w czasach II wojny. I byśmy mieli Assasina podrzynającego gardła Niemcom i strzelającego hedy z Welroda.
Jestem na tak :) Jeden kit czy Starożytna Grecja czy Rzym :) Widoki tak samo piękne. Ciekawe czy pokażą coś na E3.
Wszystko tylko nie Grecja! Jeżeli gra miałaby pozostać w starożytności, to wolałbym już nawet ganiać po lasach w towarzystwie Celtów czy Germanów albo oblegać z nimi Rzym (lub też bronić go przed ich najazdami).
Nie mam nic przeciwko Grecji jako settingowi, ale Origins jest osadzone u schyłku egipskiej hellenistycznej, w związku z czym 2/3 gry wygląda właśnie jak starożytna Grecja (mam na myśli architekturę, mieszkańców, uzbrojenie itd). Dla mnie byłoby to już zbyt wiele.
To jest właśnie Ubisoft, może w jakieś ankiecie było że ludzie zagłosowali na Chiny/Japonię ale to wiązałoby się z przebudową wszystkiego o 360 stopni a tutaj Grecja w tym samym okresie co Egipt to ludzie też żyli w tych samych lepiankach. Ruiny te same tylko malowidła się zmienią na ścianach.
"to wiązałoby się z przebudową wszystkiego o 360 stopni"
360 stopni oznacza powrót do punktu wyjścia :).
Właściwie to mogła by być nie starożytność, tylko średniowiecze. Chętnie bym wrócił do okresu historycznego jaki był w jedynce.
Może coś z okresu Karola Wielkiego?
ale to wiązałoby się z przebudową wszystkiego o 360 stopni
Dokładnie, musieli by zrobić nową grę i nazwać ją "Ninja Creed" :P
Może sobie być ta Grecja, ale naprawdę mam nadzieje, że "między czasie" tworzą juz podwaliny, by przenieść sie do feudalnej Japonii
Ja natomiast obstawiam, że starożytną Grecję dostaniemy jak już to jako duży dodatek do Origins, a nie kolejną pełnoprawną odsłonę. Twórcy zapowiadali że będzie jeszcze jakaś robiąca wrażenie zawartość do Origins, a mając tyle assetów stworzonych pod Grecję (architektura, stroje, bronie, itd.) to się aż prosi właśnie o taki dodatek, szczególnie że pustynnego Egiptu mamy już w bród i kolejny dodatek z nim to byłoby już za dużo.
Ewentualnie stworzą coś w rodzaju Rogue czyli zapchajdziury opartej na starych assetach i mechanikach (dla mnie ta gra była jak po prostu niezależny dodatek do Black Flag.)
Origins powstał po dłuższym czasie jako rzekomo reakcja na to, że kolejne odsłony powstają zbyt często i przez to są zbyty powtarzalne i monotonne. I po tym wszystkim mieliby teraz stworzyć kolejną pełnoprawną odsłonę, która pod wieloma względami byłaby klonem poprzedniej? To byłby strzał w kolano i nie wierzę, że osoby decyzyjne od których zależą wielomilionowe zyski firmy miałyby być tak krótkowzroczne.
No chyba że próbują powtórzyć coś w rodzaju trylogii Ezio, ale nawet tam mieliśmy większe zróżnicowanie terenów i architektury (piękne renesansowe miasta znacznie różniły się między sobą).
Ewentualnie mogłoby zadziałać jeszcze stworzenie wielu nowych mechanik i oparcie rozgrywki na czymś innym niż jeżdżenie po ogromnej mapie od punktu do punktu, gdzie czekają nas te same zestawy aktywności nie mających żadnego wpływu na świat przedstawiony.
To po co wchodzisz w wątek poświęcony tej serii i komentujesz?
By szukać atencji, raczej nic innego :c
Nie! Nie! Nie za 1 rok! Wolę nowe gry co 3-5 lata! Niech poświęcą więcej czasu i pracy na jakość. Niech zrobią ciekawsze lokacji, questy główne i poboczne, a nie "tanie" postaci, questy i takie tam w Origins.
Gra AAA typu sandbox zrobiona w ciągu 1 roku rzadko jest dobry na miarę 5/5 gwiazdki, bo za mało pomysłów i za dużo powtarzalność. 1 rok jest dobry tylko dla dodatki do gry.
Poza tym, to tylko plotki, a nie oficjalne fakty i zapowiedzi od UbiSoft. Nie warto marnować czasu na zwykłe plotki. No tak... Wszystko jasne, robią to dla "kliknięcie" strony i reklamy. :P
Ubi to nie Rockstar ani CD Projekt Red, oni wydają przynajmniej jedną dużą grę rocznie - średniaka udającego Triple-A, biznes musi się dobrze kręcić skoro tak robią, wiadomo że każdy by chciał żeby wydawali jedną POTĘŻNĄ grę raz na kilka lat ;]
Może i będzie Grecja, ale wygrzebywanie tweeta z zeszłego roku i robienie z niego newsa jest dość śmieszne... Tak jak wygrzebywanie personalnych projektów grafików koncepcyjnych z Ubi. Robicie z igły widły...
Rzyg. Znów bezpieczny wybór.
No ale przecież nie będą znów przerabiać tekstur!
Wolałbym późne Imperium Rzymskie w okresie wielkiej wędrówki ludów.
To by było trochę słabe zważywszy na to, że podobne klimaty co Egipt w Origins (i to z mocnymi wpływami greckimi i rzymskimi). Skandynawia lub Azja byłyby o wiele ciekawsze i świeższe.
Po ograniu Origins można było z góry zakładać, że potem będzie Gracja albo Rzym i zapewne skończy się na takiej "trylogii".Sam okres sugerowany w newsie wydaje mi się jednak mało prawdopodobny, bo w ACO mieliśmy początek bractwa w ok. 50 lat p.n.e., czyli setki lat później niż walka Aten ze Spartą. Ja osobiście się cieszę, rzadko odwiedzałem Grecję w wirtualnym świecie. Mam też cichutką nadzieję, że zrezygnują z tych złych pomysłów zajebanych z Dzikiego Gonu, a wrzucą te dobre...
Mam też cichutką nadzieję, że zrezygnują z tych złych pomysłów z Dzikiego Gonu, a wrzucą te dobre...
Tylko, że wszystkie pomysły "" z Dzikiego Gonu są dobre. No ale "pomysły", a wykonanie to taki standardowy Ubisoft i nie ma startu do tego jak świetne i zapadające w pamięć były niektóre zadania z Wiedźmina. Momentami nawet lepsze niż niektóre z głównej fabuły. Questy poboczne w Origins były mało wciągające i rozbudowane, a ich fabuła praktycznie znikoma, NPC byli nudni, każdy był nijaki i tak na prawdę to wszystko mało się od siebie różniło. Ktoś tam na kogoś napada, komuś spalili wioskę, kogoś zamknęli w klatce lub ktoś coś zgubił w zatopionej łodzi i sam nie umie po to zanurkować i my jako dobry "medżaj" musimy pomóc. Questy oparte na śledztwach i badaniu miejsc zbrodni były fajne, chociaż również czegoś w nich brakowało.
Tylko, że wszystkie pomysły "" z Dzikiego Gonu są dobre. Moim zdaniem nie do końca. W Origins mieliśmy sugerowane levele do zadań, co blokowało śledzenie fabuły, jeśli nie oddaliśmy się zadaniom pobocznym, które jak wspomniałeś, były słabo napisane, a za samo wykonywanie fabularnych nie dostawaliśmy wystarczającej ilości expa.
^Dokładnie
W wcześniejszych asassynach mogliśmy przejść całą grę, z podstawowym ekwipunkiem, olać crafting, zbieractwo materiałów, czy inne żmudne rzeczy
Dlatego trylogia ezia zawsze będzie dla mnie najlepsza, bo wszystkie poboczne rzeczy nie były obowiązkowe a wątek główny był najlepszy z całej serii
,,Questy poboczne w Origins były mało wciągające i rozbudowane, a ich fabuła praktycznie znikoma, NPC byli nudni, każdy był nijaki i tak na prawdę to wszystko mało się od siebie różniło,,
Odróżnij sandboxa od rpg. Inny nacisk w każdym z gatunków gier, porównywanie tego do siebie jest bezsensu.
I jak na standardy gatunku zadania były bardzo dobre i fabuła tak samo.
,, Momentami nawet lepsze niż niektóre z głównej fabuły,,
Nie było to trudne bo główna linia fabularna była słaba.
Błagam nie. Egipt to był strasznie słaby setting dla tej serii a Grecja jest potencjalnie jeszcze gorsza...
Mogę już przestać liczyć, że dostanę w najbliższym czasie pełnoprawnego AC.
Nobody cares. :v
Dziękuje
Nudni jesteście z tymi Chinami czy Japonią Indie były by ciekawsze.
Nudny jesteś z tymi Indiami, Chiny i Japonia byłyby ciekawsze.
Grecja V w.p.n.e. Jeśli Origins był początkiem to czym będzie następna część która miała by się toczyć blisko 400 lat wcześniej?
Niech lepiej zabiorą się za Prince of Persia a nie wałkują ciągle assassiny
Dosłownie. Tyle osób o tym wszędzie pisze, a oni dalej nie słuchają.
Bo nikt nie chcę kolejnej gry z księciem xd
Poza starymi stetryczałymi ludźmi zapatrzonymi w nostalgię, ostatnie porządna naprawdę gra z księciem to początki lat 2000-nczych. PoP 2008 był dobry, ale to trochę co innego mimo wszystko.
Raczej większość poza "graczami" Twojego pokroju, a PoP 2008 przez durne świecidełka był najgorszą odsłoną serii. W dodatku zakończenie można było oglądać tylko na PS3 lub ... na YT. Nie oszukujmy się: w necie jest mnóstwo ankiet PoP vs nowy Asasyn i na 10 ankiet w ani jednej nie wygrał Asasyn. Zatem możesz swój mit obalić :)
.,,Raczej większość poza "graczami" Twojego pokroju,,
Udowodnij to. Pokaż że olbrzymia widownia chcę powrotu gier z serii Pop. I że będzie to na tyle duża grupa ludzi, że gra się sprzeda co najmniej tak samo dobrze jak asassyn.
,, a PoP 2008 przez durne świecidełka był najgorszą odsłoną serii,,
No własnie nie, był najlepszą z wzgląd na niesamowitą atmosferę i bardzo piękną oprawę audiowizualną.
,, Nie oszukujmy się: w necie jest mnóstwo ankiet PoP vs nowy Asasyn i na 10 ankiet w ani jednej nie wygrał Asasyn,,
Ankiety nie reprezentują próbki badawczej i reprezentatywnej są często tworzone przez fanów Po(o)p więc są stronnicze od samych swoich początków. Dlatego nie mają żadnego znaczenia.
Btw, pokaż mi ten ankiety. Z 4/5 np.
Na Pop'A można mieć więcej pomysłów, a oni dalej chcą ciągnąć tego tasiemca. Dla kogo robią te gry, bo na pewno nie dla graczy. I nie wyskakujcie mi, że Ubi jest otwarte na nowe marki, bo ich postawa wobec Asassyna jest żałosna.
Jordan Mechner pisał na Twitterze, że chciałby powrotu Księcia, więc może będzie coś na którymś E3 w przeciągu kilku lat. Jeśli nie, to PoPa chyba będzie można już pożegnać. A szkoda, bo Zapomniane Piaski były raczej rozczarowaniem.
Lepsze niż PoP 2008, który był jednym wielkim backtrackingiem i jedyną nieudaną częścią. zapomniane Piaski bardzo mi się podobały. 2008, byłby fajny, gdyby nie bezsensowne świecidełka.
Jak dla kogo robią te gry? Jeśli każdy Assassin sprzedaje się na wysokim zadowalającym dla Ubi poziomie, to znaczy, że gracze jeszcze się tą serią nie znudzili.
PoP też się sprzedawał na wysokim poziomie. Half Life też się sprzedawał, a coś nie spieszą się do kontynuacji (choć ta marka grywalnością Asasyna zgniata w każdym istniejącym aspekcie) (sprzedaż HL'a deklasowała takie ACO btw). Jeśli wyjdzie teraz Pop, na pewno sprzeda się przynajmniej na poziomie ACO, a jeśli tak się stanie i twórcy zdecydowaliby się na kontynuację, to kolejna część pewnie 2x bardziej.
Nieee tylko nie Grecja! :/ Chce feudalna Japonię :(
To ma być gra o asassynach czy o ninja?
A co bardziej pasuje do ogólnej koncepcji Assasynów? Spartiata w szmacie z połową gołej klaty z hełmem, tarczą i mieczem, czy zamaskowany ninja skrycie i po cichu podchodzący do celu?
,,Spartiata w szmacie z połową gołej klaty z hełmem, tarczą i mieczem,,
Eeee...polecam przestań inspirować się co do wyglądu Spartan filmami i popkultura :v
Eeee...polecam przestań inspirować się co do wyglądu Spartan filmami i popkultura :v
Popkulturą? A to jak wyglądali Twoim zdaniem? Coś ominąłem? Aaa no tak, kaptur. Seria tego wymaga.
Spartiata w szmacie z połową gołej klaty z hełmem, tarczą i mieczem, czy zamaskowany ninja skrycie i po cichu podchodzący do celu?
Strój asassyna nie ma nic wspólnego z wojskiem danego kraju?
Ubisoft nie da chin i japoni, bo już w takim stylu zrobił grę, nazywa się asassin creed china
@Sttarki
Według kolegi Asasyn363 aby zmienić Egipt w Grecję wystarczy w grze dodać kilka drzewek. Tak że wiesz... ;)
http://www.thewarriorsofgreece.com/facts.html
Na pewno nie mieli tych gołych klat na co dzień :v
Czego z podanego przez Ciebie linku nie wymieniłem? Hełm był, tarcza, włócznia, miecz, "kawałek szmaty" też. W przypadku zdjęć z linku jako peleryna (?). Żebyś się nie przyczepił odpowiem sam, że zapomniałem o napierśniku (jakkolwiek fachowo się to w tym przypadku nazywa). Myślałem, że co mądrzejsi się domyślą :), że nie chodzili do walki w samym kawałku płachty i nie muszę o takich rzeczach wspominać ale lepiej się czepiać udając fachowca i sypać linkami z internetu, które swoją drogą nie odbiegają znacząco od popkultury i filmów, którymi to podobno się sugeruję. A zapomnę zaraz, mieli jeszcze buty i to co niektórzy trochę lepsze niż sandałki na trzy rzemyki :) bo w tym linku to chyba zapomnieli, bo niektórzy maszerują boso jak Cejrowski.
,,Myślałem, że co mądrzejsi się domyślą,,
Myślałem, że ci mądrzejsi, zamiast zwalać winę na innych, następnym razem będą bardziej dokładni.
W AC:O pograłem może z 15h. Dałem się nabrać całemu szumowi o tej niby wielkiej zmianie w serii, a wyszło jak zwykle. Ekran obsrany znacznikami po brzegi i kolejna ubi-gra, tyle że z paroma (kiepskimi) pomysłami z Wiedźmina.
Dlatego teraz mogą przenieść akcję nawet na Marsa, wszystko jedno. Po następną część sięgnę może za jakieś 5-6 lat, jak znów zapomnę jak nudna jest ta seria.
Jak kazdy obecny Sandbox. Wszystkiego przeciez robic nie trzeba. W takim Wiedzminie 3 tez nie chcialo mi sie latac po wszystkich znakach zapytania od ktorych mapa byla az biala. I tam jakos nie plakales. Wszystkie gry akcji w otwartym swiecie teraz tak maja.
@boy3
No nie gadaj? Sam chciałem pograć w tego asassyna :C
Przez niesamowicie dlugi czas utrzymywales w swoich komentarzach, ze AC:O ukonczyles. Pozniej mowiles ze to shit i nie zamierzasz w niego grac, a teraz piszesz to. Troll on? :D
Najlepsza recenzja nowej "zawartości":
No to ktory Sanbox ostatnich lat tak nie mial? Idea Sanboxa to duza mapa zalana aktywnosciami. Kazdy robi tyle ile uwaza za stosowne :P
Ja bym widział nowego assassyna w klimacie azjatyckim?? Chiny, Japonia?? Typowy ninja assassyn??
Czemu nie Mezoameryka i Aztecy przed podbojami konkwistadorów. Albo na początku podbojów i krótko po zdobyciu znacznej części współczesnej Ameryki Łacińskiej . Przecież to wymarzony temat i scenografia. W zasadzie taki samograj.
Wątki z Atahualpą i Lope de Aguirre zwanym biczem bożym. No i jakie lokacje. Mogliby też poprawić ten beznadziejny system walki z ACO. Krótko temat wdzięczny, nośny, ciekawy i zróżnicowany. Pasuje jak ulał do wymyślonej przez ubi teorii spiskowej dwóch bractw od zarania dziejów walczących o wpływy nad ludzkością.
Grecja. Hmmm. W okresie wojny peloponeskiej? Trochę słabo. Jeden półwysep i masa wysepek. Ot cały teatr zdarzeń. Wojna peloponeska jest sama w sobie tak zagmatwaną historią, że ciężko tu będzie o sensowny i klarowny wątek. Poza tym czy mnie tylko to się wydaje bez sensu. Origins znaczy początki. A ACO ma miejsce w I wieku p.n.e. to w końcu kiedy ten początek? W V wieku p.n.e czy w I wieku p.n.e. Bo starożytna Grecja w kontekście tytułu ostatniego Assassina robi się bez sensu.
Czemu nie Mezoameryka i Aztecy przed podbojami konkwistadorów.
O i to by było coś nowego i innego. Jednak nie ma co na to liczyć.
Najlepsze gry powstawały w czasach, gdy fani nie mieli nic do powiedzenia. Gdy tylko zabrali głos, nastąpiła powolna degradacja w branży gier. Coraz to nowsze części niemal każdej gry wychodziły coraz bardziej gówniane, denne i bez klimatu. Tak fani, to dzięki wam! Jesteście super!
Zamiast siedzieć cicho i dać prawdziwym specom spokojnie pracować, wy wszystko zepsuliście.
A przecież gdy powstawały Baldur's gate II, Half Life,
Tomb Raider I/II, HoM&M III, Resident evil 2, Resident evil remake, Gothic, Morrowind, System shock 2, Planescape Torment, Settlers II, Fallout 1/2, Civilization 1/2, Age of Empires II, Warcraft II/III, Colin McRae Rally 2.0, Max Payne I czy Mafia to wy na gówno wołaliście papa. Nawet kontynuacje nowych gier zawsze są gorsze od jedynki, bo jedynka powstawała w zaciszu. Kontynuacja natomiast zawsze jest pełna krytyki fanów, którzy to zalewają internet swoimi "super pomysłami" co by tu zmienić, dodać, ulepszyć.
Źle robią twórcy gier, że słuchają was i czytają wasze uwagi.
W czasach, gdy tego nie robili, tworzyli istne majstersztyki, dzieła ponadczasowe. Nikt im nie ingerował i mogli swobodnie tworzyć gry tak, jak sobie wymarzyli.
Dlatego z dniem dzisiejszym stwierdzam,
że fani to najwięksi niszczyciele gier.
Oczywiście tylko ci co zabierają głos i chcą "poprawiać" twórców, ci co siedzą cicho są spoko.
Tiaaaa devi strasznie się słuchają swoich odbiorców:-) Pewnie mikrotransakcje i lootboxy też gracze wymyślili producentom gier. Twórcom gier podpowiedzieli też zabezpieczenia i ceny produktu finalnego. Ach ci wredni gracze ;-) A biedni wydawcy chodzą na smyczy gracza. Co za psi los. Smutne. Nic tylko zwijać interes. Tylko jak to zrobić jak tyle hajsu z tego "smętnego" interesu:-)
Cytat: potoczek w Wczoraj o 08:01
Najlepsze gry powstawały w czasach, gdy fani nie mieli nic do powiedzenia. Gdy tylko zabrali głos, nastąpiła powolna degradacja w branży gier. Coraz to nowsze części niemal każdej gry wychodziły coraz bardziej gówniane, denne i bez klimatu.
Tak fani, to dzięki wam! Jesteście super!
Zamiast siedzieć cicho i dać prawdziwym specom spokojnie pracować, wy wszystko zepsuliście.
A przecież gdy taki Gothic czy Mafia powstawały, to wy na gówno wołaliście papa.
Nawet kontynuacje nowych gier zawsze są gorsze od jedynki, bo jedynka powstawała w zaciszu.
Kontynuacja natomiast zawsze jest pełna krytyki fanów, którzy to zalewają internet swoimi "super pomysłami" co by tu zmienić, dodać, ulepszyć.
Źle robią twórcy gier, że słuchają was i czytają wasze uwagi.
W czasach, gdy tego nie robili, tworzyli istne majstersztyki, dzieła ponadczasowe.
Nikt im nie ingerował i mogli swobodnie tworzyć gry tak, jak sobie wymarzyli.
Dlatego z dniem dzisiejszym stwierdzam, że fani to najwięksi niszczyciele gier.
Oczywiście tylko ci co zabierają głos i chcą "poprawiać" twórców, ci co siedzą cicho są spoko.
Na themodders już skomentowali ci dosadnie te rewelacje. Po co powtarzać ten sam schemat tutaj?
Atlantyda w dlc confirmed...
Wydaje mi się że ta ankieta sprzed kilku miesięcy to było pytanie o settingi w dalszej przyszłości - Wiadomo przecież, że nad następną grą pracowano jeszcze przed premierą Origins.
Pamiętacie pierwszy przeciek z Kotaku na temat Origins z początku 2016 roku? Wszystko się w nim zgadzało... Z wyjątkiem jednej rzeczy, która dotąd pozostaje niepotwierdzona.
W przecieku była mowa o tym że Ubisoft zastanawia się nad stworzeniem trylogii dla protagonisty Origins z sequelami w Grecji i Rzymie.
“There are talks about making a trilogy of this same character, so they might explore Greece/Rome next,”
Serio nikt spodziewa się sequela w Grecji z Bayekiem? Moim zdaniem niewykorzystanie Bayeka, poprzez danie mu tylko jednej gry byłoby zmarnotrawieniem tej postaci, zwłaszcza że jest to chyba najcieplej przyjęty protagonista od czasów Ezio. W Origins i dodatkach jest nawet sporo momentów nakierowujących na kontynuację, poza tym historia Bayeka nie jest jeszcze w żaden, nawet najmniejszy sposób zamknięta.
Japonia się na pewno kiedyś pojawi, ale na pewno nie przez kolejne dwie gry - Ubisoft, jak większość devów, zawsze recyklinguje swoje zasoby w 1-2 kolejnych tytułach, więc stawiałbym że następne dwie następne części będą osadzone w settingach śródziemnomorskich, a w takim wypadku zmiana głównego bohatera nie ma sensu.
Prawdę powiedziawszy to prawie każdy setting by pasował po serię Assassin's Creed. Bardzo chętnie bym zagrał w AC w Grecji, ale zdecydowanie teraz wolałbym tą feudalną Japonię (znając Ubisoft prace nad taką częścią trwają już kilka lat).
Tru, o feudalnej Japonii fani mówią już od kilku lat, więc nie zdziwiłbym się, jakby Ubi planowało nad tym z wyprzedzeniem.
Z chęcią bym zagrał w Grecję z tego powodu iż mało gier powstaje na motywach starożytności a przecież z wykorzystaniem mitów możnaby stworzyć całkeim fajnego RPGA w Starożytnej Grecji, Egipcie czy Rzymie. Noi jakiś wątek ze starożytnimi Igrzyskami ;3
Z drugiej jednak strony, zakon Assasynów w realu naywani jako Nizarici działał najwczesniej od czasów Altaira, naszej ery więc umiejscowienie gier w Egipcie czy nastepnie w Grecji lub Rzymie jest trochę z dupy. Gdyby nie FCP pewnie jedna części toczyłaby w czasach pierwotnych, kieł tygrysa przywiązany do dłoni jako ukryte ostrze czy maczuga jako normalna broń xD
W lore to jest wytłumaczone tak, że nizaryci nie byli początkiem bractwa asasynów ;) Byli jedną z wielu komórek rozsianych po świecie, sami asasyni powstali wiele wieków wcześniej.
a nie Dziki Zachód ?:):):):):):)
O, to też ładne :D
Grecja to lipa,bo po pierwsze-duzo greckiego motywu bylo w Orgins i jestem przejedzony,a po drugie-ostatnio pewna,piekna Greczynka mnie niezle podkrecila,a jak mialo dojsc do finalizacji,to figa z makiem.
Takze dwa razy NIE dla Grecji.
Nie bardzo w to wierzę. Grecja już jest. To znaczy jest Egipt pod dominacją grecką, a dokładnie pod dominacją Ptolemeuszy. Miały być ponoć Chiny.
Mysle ze Ubisoft mogl umiescic akcje Originisa wczesniej niz czasy Ptomeleuszy, np czasy Tutenchamona i dewiagacje na temat jego ewentualnego morderstwa. Pozniej Grecja - czasy Leonidasa i Sparty np. obrona przesmyku termopilskiego.Wtedy by to pasowalo. Czasy Starozytnej Grecji po Alexandrze Wielkim to juz nie ta Grecja - wtedy juz rzadzil Rzym.
A tu bledy Originis, ktore zauwazylem i mnie troche wkorzyly:
- Nie mozna na koniu przeplynac plytkich czesci Nilu i malych jezior jak robili to cowboje w czasach dzikiego zachodu, kon co prawda wtedy wraca sam na brzeg, ale technicznie jest to mozliwe by z jezdziec siedzial na koniu
- Podczas ekranu ladowania jest informacja: .." w starozytnym Egipcie byly 2 z 7 cudow swiata : Piramidy i Latarnia Morska z Faros ". O Wielkiej Bibliotece zapomnieli a to 3 z 7 codow swiata - tez w Egipcie.
Pozatym Gra jest Swietna, wrecz Genialna.