Nowego Tomb Raidera poznamy jutro; wyciekła data premiery
Jako fan serii nie mogę się doczekać, bardzo mi się podobają te nowe odsłony. RoTR był dla mnie prawie idealny. Gra z pólotwartym światem to jest to.
Pewnie na jakiś gameplay poczekamy do E3. Lara będzie jeszcze piękniejsza w lepszej oprawie graficznej. Bede grał w gre!
Mam nadzieję, że gra będzie dużo większa w porównaniu do poprzedniczki i było by miło znów wrócić do korzeni czyli do grobowców :D
Po jednej ze scen końcowych można wywnioskować że to będzie.
spoiler start
Kolonie królestwa Hiszpanii w Ameryce środkowej.
spoiler stop
Man tylko nadzieje że zatrudnili w końcu dobrego scenarzystę i nie będzie powtórki z mizernej fabuły z poprzedniej części gry.
spoiler start
Zły biskup, zły kościół katolicki i jakiś zakon udający "złą inkwizycję" plus święty prorok i jego utopia.Już to było tak naciągane że po prostu odechciewało mi się śledzić tą historię.
spoiler stop
Toż tomb raidery zawsze stawialy na sztampe. A fabula jedynki się broniła i to niezle :p
Stary... a ja przez cała grę miałem wrażenie, że na końcu okaże się, że to Abstergo albo jakiś Zakon Syjonu O_O
Jednak ... to i tak o niebo lepiej od pierwszego reebotu, który miał fabułę na poziomie najtańszego z amerykańskich filmów dla nastolatków. @Sttarki - nie - nie broniła się... była koszmarna...
Nie mniej jednak to wyborne gry były.
Ja poprę Sttarki, fabuła w jedynce (reboocie) mi się podobała, fajny klimat survive (fabularnie), rozbitkowie na nieznanej wyspie gdzie panują szaleńcy, ciekawa historia Himiko w tle :)
Fabuła była kalką wszystkiego co popadnie, a postacie były najtańszymi archetypami. Gdyby to był film to był by badziew klasy B puszczany na Polsacie... a tak poza tym to była świetna gra.
Miodowy i tego oczekuję po grze w klimatach kina nowej przygody ala Indiana Jones. Może i postacie stereotypowe, sztampowe ale dobrze wykonane i świetnie zagrane (nawet w polskim dubbingu co jest rzadkością, jedna z nielicznych gier, które połknąłem w full PL) z ciekawą historią. Każda gra/film w podobnym klimacie (Uncharted np.) można nazwać kalką Indiany czy choćby Miłość, szmaragd i krokodyl, ważne żeby zrobić to poprawnie ;)
Oby był tylko lepszy od pierwszej częśći. Ten mrok w Rise of the Tomb Raider nie przypadł mi zbytnio do gustu, crafting tez był bez sensu, a fabuła sama w sobie za dobra tez nie była. Jeśli poprawią błędy popełnione w pierwszej częśći, to ja jestem za.
To była druga część, nie pierwsza. Licząc te nowe oczywiście.
Akurat w tym czasie nastąpi premiera next GPU - 2080 produkowanych na szeroką skalę, gdzie dopiero na tych kartach Tomb będzie chodził optymalnie
Co?
Z nudnej platformówki z psychopatką o dużych cyckach zrobili dobrze wyreżyserowaną grę przygodową z bardziej rzeczywistą postacią z własnymi silnymi i słabymi cechami. Rebot tej serii to najlepsze co mogło się jej przydarzyć. Dwie poprzednie części dobrze wspominam i zagram w następną.
Głupoty pan gadasz. Stare TR były zdecydowanie lepsze i na pewno nie były nudne. Ok reboot był potrzebny ale po co robić z tego słabą trylogie. Rambo Lara jest fajna i tyle. Pograć i zapomnieć.
@Up
A dla mnie stara Lara to plastikowa i antykilamtyczna tandeta. Jakikolwiek reboot (niekoniecznie tak dobry jak im faktycznie wyszedł) byłby lepszy od tego TR w dawnym stylu, z dawna Larą :).
Największym uznaniem do dziś cieszy się Tomb Raider II.
Bardzo wysoko przełomowy Tomb raider I, a także III i IV.
Ktoś kto nie zaczynał grać od początku serii gada głupoty,
bo największe wrażenie na dzień premiery robiły klasyczne odsłony. I do dziś wygrywają, bo mają to coś.
Nowe TR to gry akcji, ale to łatwe gry robione pod 10 letnie dzieci, by każdy przeszedł te gry z zamkniętymi oczyma.
Gdzie ty masz tak niski poziom trudności w TR 1-4 ?
Poza tym starsze odsłony miażdżą nowe części projektem lokacji.
@Up
Czyli "Ja mam rację... bo tak mówię, a kto mówi inaczej, ten gada głupoty!"? :].
Gościu nie byłeś pewnie w stanie przejść nawet starszych odsłon i ich nie znasz lub przeszedłeś po wielu latach po premierze. Więc zdanie takich osób jest nieważne.
Może oceńmy TR 2013 i ROTR 2016 na 2038 rok skoro TR 1 1996, TR 2 1997 czy TR 3 1998 ocenia wielu z perspektywy 2018 :)
Ocenia się na dzień premiery więc wygrywają klasyczne odsłony, które do dziś mają masę fanów i uznanie największe z wielu powodów innych niż sentyment, a nowe gry są na jedno kopyto i szybko idą w zapomnienie.
Za łatwe pod niedzielnych Januszy. Brak zagadek, brak elementów zręcznościowych, brak genialnie zaprojektowanych lokacji.
Uncharted 4 wciągnął nosem nowe dwa TR i według opinii wielu osób jest wreszcie grą na miarę Tomb raider 1996 czy
Tomb raider II 1997.
@DanuelX
Propsuje i daję plusa, mam identyczne zdanie - stare Tomb Raidery są dla mnie niegrywalne i takie zresztą były w momencie premiery (sterowanie = koszmar). Reboot natomiast super, jednyną (sporą) łyżką dziegciu był scenariusz (zwłaszcza w ROTTR). Konkurencja z Naughty Dog zrobiła to sporo lepiej. Niemniej - to był jedyny zgrzyt, przy tych tytułach bawiłem się świetnie :)
@lordpilot
Eee tam, w dniu premiery nie były takie złe i osobiście wspominam je bardzo dobrze (zwłaszcza część II i dodatek The Golden Mask, który dorwałem gdzieś z CD Action ;d). Natomiast dziś to już niestety niegrywalne szroty. Pal licho obrzydliwą grafikę i ubogie jak sam minister Gowin lokacje, ale to sterowanie... o szatanie, panie mój, cóż to za koszmar i męka.
@Kaczmarek35
Ciąg dalszy tyrady "prawdziwego fana serii", który arbitralnie stwierdza czyje zdanie ma znaczenie, a czyje nie... Nie krępuj się, chętnie się pośmieję ;].
Dokładnie 1 to gra o studentce archeologii, która jedzie nq praktyki z uczelni. W 2 zbiera materiały na prace magisterską o Nieśmiertelnym Proroku. W 3 będzie doktorantką.
No faktycznie, w pierwszym reboocie Lara niby płakała, cierpiała, przeżywała zabicie pierwszego gościa po czym przez następne 10h mordowała setki typów z łuku, kałacha i strzelby niczym Arnold Schwarzenegger w Komando.
Kaczmarek jak tam po zmianie płci? Zmalał, urus?
A najlepszy tumrejder to 3.
To nie Ewunia. Sprzęt się nie zgadza. Sprawdzałem :p
Czekam z niecierpliwością. Chociaż pierwszy nowy TR trochę się dla mnie dłużył ( coś jak Alien Isolation, niepotrzebne kilka dodatkowych godzin ), ale tak czy siak bardzo dobre gry.
Świetne wieści. Z serią miałem styczność już dawno, ale nigdy mi się nie podobała. Dałem rebootowi szansę i według mnie okazał się czymś niesamowitym. Ponadto Rise of the Tomb Raider okazało się (IMO) być nawet lepsze niż gra z 2013. Przygodówki zwykle mnie nie interesowały, jestem raczej fanem RPG'ów, ale mówiąc szczerze naprawdę nie pamiętam, żebym bawił się przy jakiejś grze tak dobrze jak przy Rise of the Tomb Raider.
Lubię tą serię tylko muszą pójść o krok do przodu bo po fajnej odsłonie z 2013 ten ostatni był taki sobie moim zdaniem miał sporo słabsze lokacje i klimat przynudzał trochę czułem że to już było. Więcej pomysłowości poproszę i będzie fajna gra :)
Jako fan serii nie mogę się doczekać, bardzo mi się podobają te nowe odsłony. RoTR był dla mnie prawie idealny. Gra z pólotwartym światem to jest to.
Pewnie na jakiś gameplay poczekamy do E3. Lara będzie jeszcze piękniejsza w lepszej oprawie graficznej. Bede grał w gre!
,,nie byli, nie widzieli, ch... wiedzą, a pi...lą,,
Co?
Zdajesz sobie sprawę, że w te gry można zagrać i teraz, dużo bardziej rzetelnym okiem i ocenić, że nie były takie dobre, jakim się ludziom wydawały za dzieciaka?
@Kaczmarek
3 i 4?
Lol to były najbardziej odgrzewane kotlety xd
Nowa trylogia(już prawie) jest zdecydowanie lepsza pod wieloma względami, jedynie czemu nie dorównuje jedynce to mechanika wspinaczki. Fabułę, aktorstwo, animacje, to wszystko jest lepsze teraz. A opowieść nie jest już aż takim dodatkiem do gameplay u, jak dawniej xd
I proszę, zdefiniuj ,,to coś,, xd
Bo to naprawdę kiepski argument.
"To coś" to zapewne nostalgia
Żadna nostalgia, bo znam na pamięć każdą część.
I w stare części grywam regularnie od 20 lat.
Nostalgię mam do gier z lat 80' i początku lat 90',
gdy miało się C-64 i Amigę.
Gry z Pc nie mają już nic wspólnego z nostalgią.
Nowe części bardzo mocno przegrywają w
zagadkach, wspinaczce, dziecinnie niskim poziomie trudności,
projekcie lokacji, gdy jest skonfrontujemy z TR 1,2,3,4.
Oczywiście, że TR 1 i TR 2 były najlepsze,
ale TR 3 i TR 4 też były dobrymi grami.
Nowe części wciągnął nosem Uncharted 4, który skopiował teren z TR 3 (wyspy na południom Pacyfiku)
,,Żadna nostalgia, bo znam na pamięć każdą część,,
Eee..to właśnie pasuje do nostalgii xd
,,I w stare części grywam regularnie od 20 lat.
Nostalgię mam do gier z lat 80' i początku lat 90',
gdy miało się C-64 i Amigę.,,
No spoko, ale to nie odpowiada na moje pytanie.
,,Nowe części bardzo mocno przegrywają w
zagadkach, wspinaczce, dziecinnie niskim poziomie trudności,
projekcie lokacji, gdy jest skonfrontujemy z TR 1,2,3,4.,,
Nowe części stawiają na coś innego, niż stare, ale to nie czyni ich złymi grami.
Na święta się kupi i będę grał w gre
Oby była lepsza od rotr, konkretniej mam na myśli scenariusz, bo sama gra miała bardzo dobry gameplay, stronę techniczna.
Ta historia była tak nijaka, że już nawet nie pamiętam o czym to było. Postacie też tragicznie napisane
Tr z 2013 to udany restart serii ale Rise według mnie regres. Za dużo Rambo i końcówka już przynudzała. Ja jednak wole stare części bo te nowe to są dla gimbazy.
Ziew...
Obrazek przywodzi na myśl Arrival (Nowy Początek) - genialny film na podstawie genialnego opowiadania (chociaż Zrozum lepsze).
Co do gry, to Rise of The Tomb Raider był miałką, do bólu oskryptowaną, bluckbasterową produkcją i chyba tyle o tej grze można napisać.
Zapowiada się powtórką?
Uncharted 4 zawiesił bardzo wysoko porzeczkę, bo wciągnał nosem TR 2013 i ROTR 2016 i jest jedyną grą zęcznościowo-przygodową, która jest na miarę TR 1996 i TR II 1997.
Było trzeba czekać 20 lat na ponownie genialną grę tego typu.
Mega pozytywne zaskoczenie od Naughty Dog,
Jedyny minus taki, że trzeba było kupić konsolę PS4.
Panie Uncharted 4 też ma wady i na pewno nie jest to gra na dyche a raczej na 7/10.
Dokładnie Uncharted 4 wciąga nosem obie gry, ale to jedna z najlepszych gier akcji ever
Mam nadzieje ze podpatrzyli cos od Uncharted 4. No popracowali nad miejscowkami, fabula, postaciami i interesujacym gameplayem bo ten reboot poki co jest mocno sredni. Za duzo stekania lary a za malo przygody i grobowcow.
Wiadomo ze Uncharted 4 nie przeskocza ale moze sie chociaz zbliza troche.
Prawda (co do Shadowa), ale na szczęście wychodza remastery TR1-3, do ktorych zaden Uncharted się nie zbliży, pomimo iż jest to najlepsza seria, jaka wyszła na konsolach (i w ostatnich latach na pecetach).
Uncharted moze sie uczyc od Tomb Raidera pierwszy byl Tomb Raider i wszyscy zzynali od niego. Tomb Raider jest jeden i jedyny poczawszy od pierwszej czesci
Te remastery sa na poziomie Legendy sprzed 12 lat. Blagam nie rozsmieszaj mnie.
Legenda po pierwsze wyszła 10 lat temu, a po drugie jej (i dwóm kolejnym częściom) również daleko do pierwszych trzech części serii. Zresztą wszystkim grom na PC i konsole daleko do tej trylogii :P
Nikt Ci nie nakazuje, że masz w to grać. Możesz ogrywać po raz setny kotleta U4...
Ja tam z przyjemnością zagram, jak w poprzednie 2.
Legenda wyszla 12 lat temu. Underworld wyszlo 10 lat temu. A te remastery beda w jakosci sprzed 12 lat. To tak jakby ND zrobilo Last of Us 2 w jakosci Jak and Daxter 3. Lol
Serio nie ma sie czym jarac. Te gry byly super... 20 lat temu. Teraz mechanicznie i gameplayowo sa przestarzale.
Reeboot to gra o studentce archeologii, która jedzie na praktyki z uczelni.
W 2 zbiera materiały na prace magisterską o Nieśmiertelnym Proroku.
W 3 będzie doktorantką.
Do 5 zostanie dziekanem.
Dobrze powiedziane :D
Tylko kiedy będzie dane nam zagrać dorosłą larą niczym przed rebootem? ;d