https://www.o2.pl/artykul/zatrzymano-mezczyzne-ktory-skatowal-szczeniaka-fijo-6228427103664257a
Proszę niech ktoś powie że takie śmieci są w wiezieniach traktowani jak pedofile I gwałciciele.
Najgorszy poziom odczłowieczenia, wyżywać się nad kimś kto nie ma jak się obronić.
To samo.
A możesz mi powiedzieć jak są traktowani pedofilie?
W sensie, że zamykają ich w oddzielnych celach? Czy tak jak na filmach których się naoglądałeś?
Ogólnie słyszałem, że pedofil ma prze****ne w więzieniu. Gorzej niż gwalciciel czy seryjny morderca. A ile w tym prawdy to nie wiem.
A ja słyszałem coś takiego:
Ma zapewnioną pełną ochronę, żeby broń Boże nie spadł mu włos z głowy. Bo inni więźniowie gwałcicieli dzieci, delikatnie mówiąc, nie lubią. Pedofile w więzieniach mieszkają w specjalnie chronionych pawilonach i celach. Mają także wydzielone spacerniaki. Jednym z ważniejszych zadań służb penitencjarnych jest niedopuszczenie do pedofilów więźniów skazanych za inne przestępstwa. Bo byłoby to niehumanitarne.
Fajny filmik sprzed 20 lat :) Sprzed wejścia Polski do UE i przed całą poprawnością polityczną i innym gównem. Otwórz oczy, świat się zmienia!
"przed całą poprawnością polityczną i innym gównem"
Którym gównem i co ma poprawność polityczna wspólnego z pedofilią?
O tą poprawność, że muszą być traktowani jak ludzie i nic nie może im się stać.
Przytoczyłem tutaj fragment tekstu z rozmowy z pracownikiem więzienia, który wyraźnie mówi, że tacy osadzeni mają specjalne warunki pobytu. Wydzielone sale, spacerniaki, jadalnie, prysznice. Specjalna ochrona, żeby nic się im nie stało.
Nie ma jak każdy myśli, że wszyscy do jednego worka i samowolka. Wszystko ma być jak poprawność nakazuje.
To niech dadzą psom równouprawnienia ludzi i po sprawie panie Metalowiec?
Która "poprawność" mówi, że więźniowie mają być traktowani tak samo jak inni ludzie? No chyba, że masz na myśli chrześcijański dorobek zachodu, humanizm europy i tradycję ochrony praw człowieka.
Jeżeli dla kogoś surowe karanie takiego bydlęcia jest złe, niestosowne, nieodpowiednie, niewłaściwe, lub w inny sposób zbyt surowe, to oznacza tylko jedno, zbyt mało empatii do istot żyjących, a także przyzwolenie na czynienie tego typu przestępstw.
Mam nadzieje, że koleś dostanie pełny wymiar kary, bez zawiasów. Zasłużył.
Mam nadzieję, że nie pójdzie do więzienia!
Nie wiem jak wy ale ja nie zamierzam utrzymywać jakiegoś śmiecia w więzieniu. Zamiast zamykać go za nasze pieniądze w pierdlu niech lepiej dostanie jakieś prace społeczne. Niech np. przez 3 lata pracuje jako wolontariusz w schronisku zwierząt, albo niech zapłaci jakieś 20 tysięcy na fundację na rzecz zwierząt. Takie coś moim zdaniem jest 100 razy lepsze bo czegoś go nauczy a nie, że pójdzie do pierdla i wyjdzie będąc jeszcze większym bandziorem niż przed!
mozesz sobie zamierzac badz nie, ale raczej nic z tym nie zrobisz i bedziesz na niego bulil:(
Otóż to. Długie prace społeczne plus wysoka kara pieniężna - wyważona jedynie tak, by nie odbiła się zanadto na sytuacji niewinnych przecież członków rodziny.
A był który w rzeźni? W małej na pół pokątnej ubojni?
A w dużej widział przeganianie świń?
Ja byłem. Krowy, konie i baranina. Zabijali je prądem. Tia... Które juz było na haku i dalej się ruszało to podcinano gardziel. Po 2 dniach odszedłem stamtąd mimo, ze wtedy potrzebowałem kasy na samochód i zdobycie swojej panienki. (randki) :)
Bylem w ubojni owiec, obledu w oczach rzeznikow nigdy nie zapomne, balem sie z nimi rozmawiac.
DanuelX We wschodniej Polsce. W zachodniej pewnie zabijają tlenkiem węgla?
Pistoletami pneumatycznymi misiu od lat. Coś mi się zdaje, żeś ty w dupie był i nic żeś tam nie widział.
Bylem w ubojni owiec, obledu w oczach rzeznikow nigdy nie zapomne, balem sie z nimi rozmawiac.
DanuelX A jak pistolet zabija? Jest na kapiszony kupiony na odpuscie a czy na prąd? Chyba że chodzi ci o broń palną? Uzi? A czy AK47 panie Danielku?
Planeswalker - Prosze sie nie smiac, chlopy w oczach obled, cali we krwi, bo zdzierali akurat skore z welna, ktora zabieralem od nich do Nowego Targu, do tego rysy twarzy bliskowschodnie, mieszanka budzaca groze.
Jak wyżej, do czego dobrego niby prowadzi pobyt w pace?
Do całkowitej degradacji raczej...
Dać mu jakieś prace społeczne czy coś i tyle
Samo to, że nie jest się wolnym. To już jest bolesne, nie wpominajac o dostawaniu w pysk codziennie a dodatkowo pracować i nie mieć z tego miesięcznej wypłaty.
Stary w jakim ty świecie żyjesz?! Jakie dostawanie po pysku? xD Jaka praca bez wypłaty xD Człowieku obudź się!
Panie Długowłosy idź zabij człowieka ok? I pochwal się ile zarabiasz na przymusowych pracach w więzieniu. Myślisz, że to ci się na konto zbiera co miesiąc? A i ze w mordke tez czasem nie zarobisz albo ktoś ci zezre twoje żarcie na stołówce?
A ty byłeś, że tak wszystko wiesz? Co ty kurde kilerem żyjesz, że przychodzi taki Gilotyna i Ci wypija zupę?!
Człowieku są ochroniarze wszystko widzą, masz swoje prawa, możesz się poskarżyć na złe traktowanie, możesz wnosić o przenoszenia. Stary to są normalni ludzie z takimi samymi prawami jak my! Działa cały proces resocjalizacji którym objęta jest pewnie większość więźniów jak nie wszyscy.
Poza tym co za porównanie. Gadamy o skatowaniu psa a nie o zabiciu człowieka! W Gdańsku pracuje 45% więźniów!
Studia skończone, ps4 juz nie interesuje to teraz pozostało ci wypisywanie głupot forum.
Nie byłem w pace ale taki ze wsi ode mnie był. Miesiąc pobytu? I zadowolony z życia, ze bogaty tatuś pokrył jego pobyt w więzieniu. A tylko kradł samochody i nimi handlował (dokładnie częściami). A jakby zabijał ludzi?
Jak wyżej, do czego dobrego niby prowadzi pobyt w pace?
Do izolowania potworów od ludzi i innych istot żywych.
Dać mu jakieś prace społeczne czy coś i tyle
Czyli według ciebie za ciężkie pobicie sprawiedliwą karą jest przymusowe grabienie liści pod przedszkolem, tak?
pochwal się ile zarabiasz na przymusowych pracach w więzieniu.
made my day
jakich pracach?
Ale jak ktoś coś na przykład ukradl na sporą kwotę to też jest potworem? :D
Chyba lepiej zeby oddał niz bezczynnie siedzial
To co zarobi w wiezieniu nie idzie do pokrzywdzonego, poza tym to jakies grosze są.
Wg. mnie praca za minimalną krajową to też kara, bo co to za zycie jest? Prawie jak więzienie xD praca, dom, praca, dom.
Wg. mnie zależy jaką postawę przyjął ten koleś, jeśli szczerze mówi, ze zrobił źle itd. to więzienie nie jest potrzebne tylko jakas inna kara
Ale jak ktoś coś na przykład ukradl na sporą kwotę to też jest potworem?
A co to pytanie właściwie ma zasugerować? Bo nie bardzo rozumiem. Mówimy tutaj o ciężkim pobiciu, nie o kradzieży pieniędzy.
Wg. mnie zależy jaką postawę przyjął ten koleś, jeśli szczerze mówi, ze zrobił źle itd. to więzienie nie jest potrzebne tylko jakas inna kara
To wiesz ilu przestępców nagle by się odwróciło na drogę światłości?
Zauważyliście że gdy zostanie zabity człowiek, to ludzie są bardziej pobłażliwi i obojętni?
Gdy ofiarą jest zwierze to w ludziach automatycznie uaktywnia się nienawiść i każdy licytuje się co by nie zrobił.
Nieprawda, jak są zabójstwa jeszcze na tle seksualnym czy brutalne to jwst ta sama reakcja.
Ze zwierzętami to boli tak samo jak ktoś krzywdzi dzieci bo to osoba bezbronna , stąd jest zawsze taka odruchowa reakcja
Za psa tyle samo co za gwałt? Zasłużył co najwyżej na kilkadziesiąt godzin prac społecznych. Jeśli wymyślą ustawę o równouprawnieniu ludzi i zwierząt, to wynoszę się do Wietnamu. Według mnie jeszcze głupsza była jedynie sprawa tygrysa z ZOO.
Nie ma różnicy czy wybijesz zęby I przestawisz kręgosłup psowi czy człowiekowi.
I to I to są żywymi istotami co czują I nikt nie ma prawa bawic się w władce życia I śmierci, a jak tak się zachowuje wobec zwierząt to czekać aż zrobi podobnie czlowiekowi
Psu czy zwierzęciu?
Jak potrącisz człowieka i sarnę to też chcesz dostawać i za to i za to taką samą karę?
Nie mówimy o wypadkach losowych, tylko o takich skrajnych przypadkach zamęczania kogoś
Ale pies to nie człowiek. Nie można stawiać znaku równości pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem.
Nie popadajmy w paranoję.
Może I nie, ale surowe I odstraszające by ktoś try razy się zastanowił czy warto
Kamilowy a czym się różni pies od świni?
Takiej świni dopiero łamią kręgosłup i to legalnie, a potem spożywasz sobie wieprzowinke jakby nic.
Zasłużył co najwyżej na kilkadziesiąt godzin prac społecznych.
Słucham?
Nie można stawiać znaku równości pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem.
Ale to człowiek dopuścił się zbrodni, nie pies. Co z tego że nie na człowieku? W żaden sposób nie umniejsza to tego, co zrobił.
Jak potrącisz człowieka i sarnę to też chcesz dostawać i za to i za to taką samą karę?
Kolejny inteligent. A co tam, powtórzę się. Potrącenie sarny, która nie zna zasad ruchu drogowego, a celowe skatowanie bezbronnego psa, to dwie różne rzeczy.
@kiera2003—> należymy, w rzeczy samej, do królestwa zwierząt.
Tak, jak najbardziej można stawiać znak równości między ludźmi, a zwierzętami. Jako ludzie jesteśmy, oczywiście, bardziej rozwinięci w kwestii inteligencji, ale zwierzęta—podobnie tak jak my—mają świadomość, uczucia, inteligencję. Na różnym poziomie w zależności od gatunku, ale mają.
Nie możemy oczekiwać, że zwierzęta zachowają się identycznie do ludzi. Ale możemy je traktować jak stworzenia myślące i czujące, którymi są.
Nie można stawiać znaku równości pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem.
Racja, nie można. Zwierzęta z reguły nie są wredne, nie robią niczego z zawiści, nie są psychopatami. Człowiek zawsze ma coś na sumieniu.Zwierze nigdy. Zabicie zwierzęcia, którego nie ma się w zamiarze zjeść jest czystą nienawiścią.
XDD Traktowanie tak samo przestep wobec zwierzat i ludzi jest idiotyzmem.
Mam nadzieje ze nie dostane 10 lat za ta sarne co ją dwa lata temu potrącilem.
XDD Traktowanie tak samo przestep wobec zwierzat i ludzi jest idiotyzmem
Dlaczego?
Mam nadzieje ze nie dostane 10 lat za ta sarne co ją dwa lata temu potrącilem.
To zupełnie co innego. Potrącenie sarny, która nie zna zasad ruchu drogowego, a celowe skatowanie bezbronnego psa to dwie różne rzeczy. Masz naprawdę ograniczony punkt widzenia.
Ok, w Chinach jedzą psy ,ale czym innym jest skatowanie psa od tak dla przyjemności. Trzeba się zastanowić co takim człowiekiem kierowało i czy jutro nie nie skatuje człowieka. Takich ludzi powinno sie leczyć.
o ile mieszanie w to rodziny tego kretyna, uważam za idiotyzm tak opotowałbym za mkasymalną kara za czyn taki
skatowanie zwierzaka, no bo tak = brak jakiejkolwiek empatii, tacy ludzie prędzej czy później zrobią coś gorszego
btw. uwielbiam te zdjęcie, nie ma to jak autodiss
Jeden "gwałciciel" na dniach wychodzi jako uniewinniony po osiemnastu latach odsiadki. Pewnie cieszycie się, że go nieźle przecwelili koledzy spod celi, a - o ile dobrze zrozumiałem - hardzi panowie policjanci wymusili na nim zeznania?
Nie będę udawał świętego, temu gościowi od szczeniaka ktoś mógłby raz spuścić łomot (podobnie jak zwyrodnialcom robiącym różne złe rzeczy ludziom), ale warto jednak się zastanowić nad swoim pragnieniem zemsty...
Kuźwa niektóre komentarze zabijają...
"Ale pies to nie człowiek. Nie można stawiać znaku równości pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem." LOL, serio?
Jeżeli mówimy o KATOWANIU ŻYWEJ ISTOTY to co to za różnica? Człowiek, pies, koń czy wielbłąd tak samo odczuwają ból...
Dlatego kara za znęcanie się, zabicie żywego człowieka, psa czy innej żywej, odczuwającej taki sam ból istoty powinna być surowa i taka sama.
Tylko proszę bądźmy poważni i nie dyskutujmy o mrówkach czy pająkach.
edit: oczywiście chodzi mi o zabicie z premedytacją, a nie podczas jazdy samochodem jak ktoś już tu wypominał. Chyba że byłby świadek, że ktoś zrobił to celowo :)
XDD Traktowanie tak samo przestep wobec zwierzat i ludzi jest idiotyzmem.
Mam nadzieje ze nie dostane 10 lat za ta sarne co ją dwa lata temu potrącilem.
Idiotyczne to jest postrzeganie świata poprzez dwie barwy.
Groza mu dwa lata, za kraty pewnie nie trafi.
I to jest naprawdę smutne. Dlaczego za skatowanie zwierzęcia kary są mniejsze (i to o ile!) niż w przypadku człowieka? Czy zwierzęta czują mniej? Nie wydaje mi się. Kary za takie okrucieństwo powinny być bardzo wysokie, a nie sięgać do dwóch lat. Strasznie to niesprawiedliwe. Poza tym: jeśli ktoś jest w stanie wyrządzić taką krzywdę zwierzęciu, to jakie opory przy stosownej okazji będzie miał przy człowieku?
Gaming-Man
Tak kompletnie szczerze i poważnie zdajesz sobie sprawę że szczególnie psy spośród wszystkich przyjaznych zwierząt są warte wiele więcej niż większość ludzi?
Nie mówię że od Ciebie, mnie czy czyjejś córki ale statystycznie niestety tak na tym świecie jest.
Kompletnie świadomie że spokojem, uśmiechem i bez zawahania postawiłbym dobro niektórych zwierząt nad pewnymi skurwysynami :)
Temu kolesiowi bliżej do ciebie kamilowy niż sądzisz.
W bardzo podobnym przypadku, gdy pijany koleś bestialsko "zabił czworonoga swojej partnerki rzucając nim kilkukrotnie o podłogę", to jego adwokat argumentował, że jest on durnym wieśniakiem i że to u nich normalne: "Mecenas Antosik zwrócił też uwagę na wiejskie realia, w jakich dorastał młody mężczyzna. Jak przyznał adwokat oskarżonego, na wioskach wciąż panuje przeświadczenie, że zwierzę nie jest podmiotem, a przedmiotem."
Więc kamilowy przestań krytykować konserwatywnego, pobożnego suwerena, który jest solą tej ziemi i nie chodzi w rurkach, bo gdyby ci lewacy nie uświadomili, że to złe, to sam byś tak robił:
https://lowicz24.eu/artykul/zabil-szczeniaka-rzucajac/393523
"na wioskach wciąż panuje przeświadczenie, że zwierzę nie jest podmiotem, a przedmiotem"
Niestety to jest smutna prawda. Mentalnie część mieszkańców polskiej wsi dalej tkwi w minionych wiekach. Cała przyroda ma przynosić korzyść a jak nie przynosi to może być dowolnie rozporządzana.
https://www.youtube.com/watch?v=V47Df0vjSYs
Mentalnie część mieszkańców polskiej wsi dalej tkwi w minionych wiekach
powiedziałbym, akurat w tej wypowiedzi, że od czasów kiedy człowiek podjął osiadły tryb życia, ale fakt w polskich wsiach jest to jeszcze mocne widoczne, tu się zgadzam.
przepraszam @DanuelX że wtrącam się.
Polemizowałbym. Wręcz powiedziałbym, że jest odwrotnie. Na wsiach, tylko w najgorszych, zaniedbanych domostwach, gdzie jest alkohol ludzie mogą traktować źle zwierzęta, ale to też nie jest reguła, bo niedaleko dziadków mieszkał gość, który był ordynarnym chamem, ludzi traktował podle, kradł, ale nigdzie nie ruszał się bez swoje psiny, którego uwielbiał. To samo można napisać o ludziach ze Śląska, czy Dolnośląskiego, że tam najwięcej można uświadczyć patoli i zjebusów niż gdzie indziej w Polsce, ale to nie oznacza, że każdy taki jest.
Na wsiach bardziej szanuje się zwierzę, szczególnie jeśli słucha swego pana i np. zajmuje się szczurami i innymi gryzoniami. Co innego ludzie z miasta - dziecku znudzi się zwierzę to rodzice potrafią zostawić je w lesie uwiązane do drzewa lub po prostu wyrzucić. Dziadkowi zdarzyło się takiego psinę znaleźć, ostatnio w październiku ktoś wyrzucił kotkę z 5 młodymi...
Szacunek do istoty żywej wynosi się przede wszystkim z domu. Jeśli tego nie nauczy się dziecka od najmłodszych lat to potem nie będzie lepiej. Zwyrodnialcy zaczynają zawsze od zwierząt, następni w kolejce są ludzie. Sztandarowy przykład - tzw. maniacy z Dniepropetrowska na Ukrainie.
????
Jak ja nie wychowałem się I nie mieszkam na wsi.
A normalny stosunek do zwierząt mam bo miałem z nimi obycie cale życie rybki, chomik, pies...
A gsfanie tutaj o rurkach I lewakach jest tak absurdalne że niewiem jak się odnieśc do tego
Na wsiach bardziej szanuje się zwierzę
Nie no jasne. Wieś sielska anielska oczywiście jest święta, nie traktuje źle zwierząt, a jeśli nawet to i tak nieprawda, albo dotyczy innych :D.
https://wiadomosci.wp.pl/psi-smalec-przerazliwy-skowyt-zarzynanych-psow-6031557750428801a
A normalny stosunek do zwierząt mam bo miałem z nimi obycie cale
Ci ludzie też mają normalny stosunek:
"Na początku trzeba psa okładać kijem, żeby tłuszcz lepiej odszedł. Później podrzyna się gardło i wiesza na haku. Jak cała krew spłynie, odcina się łapy i wrzuca do gotowania, aż wytopi się cały smalec..."
Najwyraźniej twój koleś co o nim piszesz, tylko smalec wytapiał :D.
Piszę o sobie że miałem styczność całe życie I mam wpojone że to żywa istota
hmm nie wiem może to kwestia regionów w których mieszkacie, ale dotychczas większość osób pozbawionych empatii do jakiejkolwiek formy życia, poznałem w miastach aniżeli w okolicznych wsiach
Dokładnie. Mam takie same spostrzeżenia.
Mieszkam na "wsi" już kilka ładnych lat, po przeprowadzce z naprawdę sporego miasta jakim jest Wrocław.
Może wytłumaczę jak tam na tej "polskiej wsi" jest.
Podejście do zwierząt jest, jakby to powiedzieć, mocno "pragmatyczne". Możesz pogadać ze świnią po dwóch winach, ale i tak ją zaszlachtujesz, żeby narobić kaszany na święta.
Psa masz, bo wszyscy mają. Lisy i złodzieja odstraszy, a jak nie odstraszy, to "darmozjad". Nie leczysz, jak zachoruje, bo to kasa. Sama wizyta u weterynarza to 20-30 zł, wyprawa, jakieś zastrzyki tabletki, i już stówka pękła. Dłuższe leczenie to kilkaset złotych. Tabletki na robaki, krople na pchły. Po co ? Zachoruje poważniej, to znika, a sąsiadom opowiada się bajki o tym, jak to psa w lesie gałąź przygniotła.
Jak masz mózg zżarty przez picie wińska od dziesięcioleci, to trzymasz kilka psów na podwórku (ach, ci moi kochani sąsiedzi), w tym jedną lub dwie suczki. Mioty dwa razy w roku. Co się dzieje ze szczeniakami ? Nie wiem. Policji mówią, że oddają do adopcji.
Koty trzymasz, bo myszy, ale jak kot ściągnie kawał mięsa ze stołu, to i pogrzebacza nie żałujesz. Jedno uderzenie wystarczy (sam słyszałem to, jako zwykłą, życiową opowiastkę).
Do tego, nie sterylizujesz ani kotów, ani kotek. Bo co? Bo kasa.
Sterylka kotki to 100-150 złotych. (gminy mają fundusz na darmowe sterylizacje, ale zwykle pod koniec roku). Można poszukać pomocy w fundacji, ale rzadko kto to robi.
Kotka wolno-żyjąca zachodzi w ciążę dwa razy w roku. W miocie, średnio pięć sztuk. Pomnożone przez, powiedzmy, dziesięć lat, daje ładną stówkę kociąt. Myślicie, że wszystkie można rozdać ? Komu ? Jak wszyscy w koło mają podobnie. Więc wiadro, lub worek i do lasu.
I tak to się na tej polskiej wsi żyje. Powolutku, spokojnie.
Otóż to, dokładnie tak jest. Zabijanie zwierząt może nie jest jawne, ale też nikt za bardzo się z tym nie ceregieli. nie wiem ile pokoleń musi jeszcze wymrzeć, żeby coś się zmieniło. Niedawno psa sąsiada potrącił samochód, uszkodzony kręgosłup, nie rusza tylnymi łapami. Można ratować, ale to koszt 1000 zł. Wolał uśpić. Nadmienię, że sąsiad to jeden z zamożniejszych we wsi. Powinienem się cieszyć, że uśpił, a nie zabił uderzeniem w łeb, ale pewnie dlatego, że akurat weterynarz przyjechał do krów, i przy okazji rzucił okiem na psa.
Aha, no i sposoby na lisa, kunę itp. Jeśli coś złapie kurę, ale jej nie zdąży wynieść, to ciało kury nadziewa się Toxanem lub Roundapem i wyrzuca na pole. Nigdy nie wiadomo kto jadł zatrutą kurę, lis, wilk, może pies albo jastrząb.
Szkoda że pewno skończy się na zawiasach dla typa, gość ewidentnie ma sadystyczne ciągoty, i nie wiadomo co mu odwali kiedyś. Dziś pies, jutro listonosz.
Miło że jak zwykle moderatorzy kasują posty... Teraz rozumiem dlaczego jest tutaj więcej informacji o filmach zamiast o grach. Jeden gość dodaje wiadomości o filmach, a reszta ekipy odpowiedzialnej za gry śledzi forum przez 24 godziny i tylko kasuje...
Chcecie podlizać się Kimowi Dżongowi Prostamolowi Uno czy jak? I wejść na tamtejszy rynek ze swoim serwisem?
@drenz ---> Polemizowałbym.. …jest wręcz odwrotnie…
Polemizować..To nawet warte zdrowe,
Przedmówca @DanuelX napisał: na wioskach panuje przeświadczenie,że zwierzę nie jest podmiotem, a przedmiotem, ja: od czasów kiedy człowiek podjął osiadły tryb życia
myślę że, jedno i drugie jest bardzo bliskie, no ok. kwestia ‘poukładania’ tego wszystkiego?,
czytam coś zwierzętach w mieście, np. akwaria chomiki.. piesek, zresztą też na uwięzi na spacerku, [ miasto ]ale?,wieś., rolnik, czy właściciel posesji na wsi, zrobi wszystko aby nawet kret nie wszedł na trawnik zatruje wszystko, nie zastanawiając się, że może,[ tu nawiązuje bo padło w innych postach coś o regionach? ], istnieje inne życie, nawet gdyby mu w cudowny sposób wylądował Orzeł Bielik na jego posesji, wieś to nie tylko zaniedbane domostwa, alkoholizm, gdzie na swoim podwórku robię co chcę, „skatowanie”psa na przykład. Ja patrzę trochę z innej perspektywy, może dlatego,że jestem myśliwym, choć sztucer zamknięty głęboko w pancernej szafie, a, aparat fotograficzny, kamera to teraz moje ‘polowanie’ , no i rozmowy, gdziekolwiek jestem, i zapewniam Was że np. rolnik zrobi wszystko aby lis, dzik itd..etc… …nie wszedł na jego włości,i tak dalej bla..bla.. wg. nie ma podziału w mentalności rozumowania tym kraju wieś .---> miasto w tej kwestii..?