Ubisoft w formie - cenzura pomników w Discovery Tour
Staliśmy się bardzo miękkim społeczeństwem jeśli naturalność naszego nagiego ciała ukazana w pomnikach (bo to nawet nie jest jakiś pornol) nas obraża czy powoduje zgorszenie.
Kolejny dowód na to, że kilka tysięcy lat temu człowiek wraz ze swoją kulturą i społeczeństwem był na znacznie wyższym poziomie rozwoju niż obecnie. Było to możliwe dzięki temu, że znajdowaliśmy się znacznie bliżej natury i przyrody. Starożytni nie wstydzili się seksu i nagości, bo też czemu mieliby wstydzić się czegoś, co jest immanetną cechą człowieka? Technologicznie i naukowo jesteśmy znacznie dalej niż oni, ale co z tego skoro zniszczyliśmy podstawy człowieczeństwa? Niewiarygodne jakiego spustoszenia dokonała poprawność polityczna. Na marginesie dodam, że w Szwecji przepuszczenie kobiety przez drzwi także jest już w złym guście (bo taka uprzejmość akcentuje różnice płci, a to jest już kwalifikowane jako seksizm). Ciekawe, jak to się będzie dalej rozwijać.
Cenzura cenzurą ale... moglibyście pisać, że ten dodatek nie ma polskich napisów!
Niestety przymusowa nauka. W Astrixie ktos chcial chyba ruszyc na angoli i uwolnic nas od trzech form czasu zaprzeszlego...ale chyba sie im nie udalo hehe
To również będziemy cenzurować historyczne obrazów i pomników w prawdziwym świecie? Ach, ta poprawność polityczność...
Tylko to już miało miejsce dawno temu. Sporo pomników w prawdziwym świecie ma zasłonięte miejsca intymne listkami figowymi. I nie jest tu winna poprawność polityczna, a Kościół.
Poprawność polityczna dotyczy języka stosowanego w dyskusjach. Jako że starożytne rzeźby nie były "obficie" wyposażone to na pewno nie chodzi tu o dyskryminację. To wszystko jest raczej dewocją robioną na pokaz -> walniemy listek tu i tam -> ludzie zaczną o tym wszędzie trąbić i wyśmiewać -> medialny PR sie kręci.
Listki figowe na antycznych rzeźbach zaczęły się pojawiać dopiero w epoce renesansu; w XVI wieku. W średniowieczu gołe miejsca intymne nie budziły zgorszenia. Obradujący w latach 1545-1563 Sobór Trydencki zakazał uwieczniania miejsc intymnych w sztuce kościelnej. Zakaz ten nie był jednak w pełni przestrzegany. Na zaostrzenie norm moralnych miała wpływ rewolucja protestancka. Stworzyła ona surowe purytańskie normy w krajach anglosaskich jak USA widoczne nawet dziś.
Bardzo pruderyjny okazał się wiek XIX. W Kościele także. Obsesje na punkcie usuwania nagości na rzeźbach miał konserwatywny papież Pius IX. W 1857 nakazał on usuwanie miejsc intymnych.
Skoro jesteśmy w Uni to każdy powinien dostać produkt w ojczystym języku albo zakazać całkowicie sprzedaż. Podobnie jak kupno odkurzacza albo pralki która dostaje instrukcje w ojczystym języku. Z resztą j.ang do niczego w życiu nie jest potrzebny jeśli pracujesz i żyjesz w Polsce. Niby człowiek zna podstawy ze szkoły ale nie używam od 9 lat, podobnie jak dawniej było z ruskim.
Na wakacje poza swój grajdołek również nie wyjeżdzasz, że nie potrzebujesz znać angielskiego?
Wszędzie muzułmanie imigranci latają a ja mam się pchać do nich? wole wakacje w Polsce.
Na wschodzie ruski
Na zachodzie muzułmanie
Na południu turki, tatarzy i muzułmanie
Na północy eskimosi i muzułmanie
Z resztą j.ang do niczego w życiu nie jest potrzebny jeśli pracujesz i żyjesz w Polsce.
Jeśli nie używasz elektroniki i mieszkasz w jaskini, to pewnie masz racje.
@up
Jakiej eletroniki? Mam smarftony (3) w tym komputery (2 stacjonarne, 2 laptopy), do tego kupiłem 2 dni temu tablet huiawej a wszystko w języku polskim.
części do komputera też w j.polskim które kupiłem jakiś czas temu
pralka, lodówka, zmywarka w j.polskim
Myślę co mogę mieć w j.ang ale nic nie przychodzi mi do głowy. Nawet oprogramowanie w samochodzie mam w j.polskim.
To może inaczej. Ja jako osoba, która nie musi ograniczać się do szukania wszystkiego po polsku, bo dosyć dobrze znam angielski (przynajmniej w skali tego, do czego jest mi on potrzebny) mam dużo większe pole niż osoba która by tego drugiego języka nie znała i musiała szukać kompromisów i niekiedy gorszych alternatyw. Niech przykładem będą np. aplikacje, gry, czy nawet napisy do filmu. Angielskie napisy znajdzie się w parę sekund, a na polskie trzeba czekać co najmniej paręnaście godzin bądź nawet dni/tygodni. Moja mama nic nie umie po angielsku, a też używa komputera (do facebooka czy innego Worda). Pewnie też by mogła powiedzieć, że jej angielski nie jest w życiu potrzebny - pewnie dlatego, bo używa komputera może do paru podstawowych pierdół.
Z resztą j.ang do niczego w życiu nie jest potrzebny jeśli pracujesz i żyjesz w Polsce
Woda w kranie też nie jest, jeśli myjesz się w rzece albo lubisz czekać aż spadnie deszcz.
Nie wątpiłbym w to co mówisz, gdybyś po prostu napisał "mnie nie potrzebny, bo ja(...)". Ty za to mierzysz wszystkich innych swoją miarą.
każdy powinien dostać produkt w ojczystym języku albo zakazać całkowicie sprzedaż
Dlaczego miałbyś mi zakazać kupowanie tego co chcę? Mam sprowadzać (to by było legalne?) gry z np. USA, bo niszowy developer nie chciał tracić hajsu na tłumaczenie dla kraju, o którym mógł nawet nie słyszeć? Może przy okazji powinno się wymusić tłumaczenie wszystkiego na kaszubski/śląski :).
Większość aplikacji, gier ma j.polski ale też tyle tekstu co tam jest czyli menu, podstawowe klawisze to nie przeszkadza i nawet mój kuzyn który ma 6 lat da sobie rady bez umiejętności czytania.
Filmy trzeba lubić oglądać z napisami, osobiście oglądam tylko z profesjonalnym lektorem nawet jeśli muszę czekać pół roku.
Wszystko zależy od tego jak ktoś żyje czy lubi jeździć na wakacje do innych krajów, pracować jako kierowca np tira, filmy oglądać z ang lektorem, grać w gry po ang bo nie lubi polskiego lektora, ściągać piraty z zagranicznych torrentów. Każdy ma swoje upodobania. Tak czy inaczej przez 9 lat j.ang nie był przeze mnie używany. Gry które mają only english nie są odpalane (Divinity 2), na filmy czekam, muzyka których słów się nie zna jest dużo ciekawsza bo kilka sobie oblukałem polskie tłumaczenie i śmiech co za bzdury śpiewają.
Podstawy w zupełności wystarczą, nauczę swoją córkę to co umiem bo nie wiem co będzie chciało robić w przyszłości, może będzie zagraniczną modelką. Maturę zdałem z dobrym wynikiem za pisemną jak i ustną ale wymagam od państwa polskiego swojego ojczystego języka w każdym momencie życia.
Nie wątpiłbym w to co mówisz, gdybyś po prostu napisał "mnie nie potrzebny, bo ja(...)". Ty za to mierzysz wszystkich innych swoją miarą.
Napisałem tylko że nie jest potrzebny jeśli pracujesz i żyjesz w Polsce. Każdy ma swój rozum i stwierdzi na ile jemu się przyda. Napisałem przykład wyżej. Gdyby moja ścieżka w życiu potoczyłaby się inaczej to pewnie uczyłbym się na siłę. Wątpię że ktoś po skończeniu szkoły chodzi na korepetycję z myślą że kiedyś mu się przyda (chyba że planuje wyjazd z Polski).
każdy powinien dostać produkt w ojczystym języku albo zakazać całkowicie sprzedaż
Mam swoje zdanie, że w Unii panuje równouprawnienie. Podobnie z innymi gałęziami przemysłu. Jeśli Francja, Niemcy, Hiszpania dostaje swój język to czemu Polska ma być gorsza? nie wymagam dubbingu ale napisy to powinny być podstawą.
,,Większość aplikacji, gier ma j.polski ale też tyle tekstu co tam jest czyli menu, podstawowe klawisze to nie przeszkadza i nawet mój kuzyn który ma 6 lat da sobie rady bez umiejętności czytania.,,
No to super, ale umiejętność języka angielskiego zawsze się przydaje. xd
,,Wszędzie muzułmanie imigranci latają a ja mam się pchać do nich? wole wakacje w Polsce.,,
Jeżeli postrzeganie świata dla ciebie jest takie dychotomiczne to gratuluje głupoty, jesteś idealnym pelikanem chwytającym wszystko co przeczyta o zachodzie, od ludzi, którzy tam nie byli xd.
,,Filmy trzeba lubić oglądać z napisami, osobiście oglądam tylko z profesjonalnym lektorem nawet jeśli muszę czekać pół roku.,,
Priofesjonalnym lektorem xd.
A na czym jego profesjonalność polega? Na zagłuszaniu głosów i gry aktorskiej prawdziwych aktorów? Na braku reżyserii, jak jest chociażby w dubbingu? Na czym konkretnie bo nazywanie lektora profesjonalistą to śmiech na sali podobnie jak oglądanie filmów z nim, bo jest się zbyt leniwym na napisy nawet.
,,Tak czy inaczej przez 9 lat j.ang nie był przeze mnie używany,
No to słabo.
,muzyka których słów się nie zna jest dużo ciekawsza bo kilka sobie oblukałem polskie tłumaczenie i śmiech co za bzdury śpiewają.,,
Ty jesteś poważny? Zdajesz sobie sprawę, że takie tłumaczenie to o kant tyłka można potłuc, bo tłumaczą oni to dosłownie. Serio jesteś taki naiwny??? xd
,,Podstawy w zupełności wystarczą, nauczę swoją córkę to co umiem bo nie wiem co będzie chciało robić w przyszłości,,,
Oby coś bardziej ambitnego : v
,,Maturę zdałem z dobrym wynikiem za pisemną jak i ustną ale wymagam od państwa polskiego swojego ojczystego języka w każdym momencie życia.,,
Masz do tego prawo więc ok.
,,Napisałem tylko że nie jest potrzebny jeśli pracujesz i żyjesz w Polsce,,
Jest przydatny. To również o czymś świadczy.
,,Mam swoje zdanie, że w Unii panuje równouprawnienie,,
A co ono ma do omawianej kwestii? :v
,,Jeśli Francja, Niemcy, Hiszpania dostaje swój język to czemu Polska ma być gorsza? nie wymagam dubbingu ale napisy to powinny być podstawą.,,
Ponieważ rynek jest mniejszy, ponieważ się to Ubi nie opłaca, mało stosunkowo polaków gra w gry Ubi np. i ci nie odczuwają potrzeby by ten dodatkowy tryb tłumaczyć.
,,Umiem angielski leszcze, będę się tym chwalił wszędzie hur durr,,
Co jest niezwykłego w nauce chyba najłatwiejszego i najbardziej komunikatywnego języka na świecie? xd
"Z resztą j.ang do niczego w życiu nie jest potrzebny jeśli pracujesz i żyjesz w Polsce."
Nie musisz jechać za granicę aby mieć możliwość/konieczność posługiwania się j. angielskim.
Załóżmy że przyjechał do Polski turysta z np. USA i akurat spotykasz go na ulicy.
Ten pyta cię o drogę do jakiegoś znanego zabytku w twojej okolicy. Wypadało by w takiej sytuacji wiedzieć jak odpowiedzieć, chociażby dla tego że znajomość więcej niż jednego języka, w stopniu przynajmniej komunikatywnym, to podstawowe kryterium bycia człowiekiem wykształconym, nie mówiąc już o tym że ten biedny turysta będzie musiał tracić czas na znalezienie kogoś kto mu wreszcie pomoże i niewykluczone że wyrobi sobie negatywną opinię o tym kraju bo nikt nie umie tu mówić po angielsku (zakładając że osób myślących podobnie do ciebie jest więcej). Ale jeśli ten argument do ciebie nie przemawia bo nie wiem, każdy ma dzisiaj telefon zdolny wskazać mu drogę do celu albo po prostu nie zależy ci na opinii innych ludzi na temat ciebie i kraju którego jesteś obywatelem, to załóżmy że ten sam turysta ma wypadek którego ty jesteś świadkiem. Jest ranny, jego życiu zagraża niebezpieczeństwo ale jest przytomny. Co w takiej sytuacji zrobisz? Odejdziesz bo nie potrafisz się z nim porozumieć (np. zapytać czy coś go boli i gdzie, co jest konieczne żeby nie wyrządzić poszkodowanemu krzywdy w przypadku udzielania pierwszej pomocy) i narazisz go na śmierć? Nigdy nie wiesz kiedy angielski może ci się przydać. To smutne widzieć jak niektórzy ludzie lekceważąco podchodzą do tego typu kwestii.
@ 2F45T4U
LOL. Czytałem dyskusję i nie chciało mi się nawet wtrącać, bo to zbędny bełkot ludzi narzucającym innym co mają robić, ale Ty zasługujesz na palmę pierwszeństwa debilizmu. Ja w POLSCE mam czuć wstyd, bo ktoś z USA PRZYJECHAŁ DO POLSKI i ja nie znam angielskiego?!?!? Czy Ciebie pogięło do reszty? A ilu Amerykanów zna polski? Ilu Amerykanów zna jakikolwiek obcy język poza swoim ojczystym (oczywiście zakładając, że nie jest akurat jakimś muzułmańskim/latynoskim/azjatyckim/włoskim, czy jeszcze innym imigrantem)? Jaki ten nasz naród jest wiecznie zakompleksiony, pojęcia nie mam czemu tak się dzieje.
Biedny turysta, no zaraz się rozpłaczę. Pojadę np. do Tybetu i będę płakał, że Tybetańczycy nie znają polskiego, albo chociaż angielskiego, no niech się spalą ze wstydu!
,,Ja w POLSCE mam czuć wstyd, bo ktoś z USA PRZYJECHAŁ DO POLSKI i ja nie znam angielskiego?!?!? ,,
Yup, gdyż jest to czynność, którą uczysz się od dziecka, zakładając oczywiście, że jesteś z odpowiedniego pokolenia.
,,A ilu Amerykanów zna polski? Ilu Amerykanów zna jakikolwiek obcy język poza swoim ojczystym,,
Ale amerykanie nie uczą się polskiego, a świat uczy się prawie cały europejski angielskiego.
,,Pojadę np. do Tybetu i będę płakał, że Tybetańczycy nie znają polskiego, albo chociaż angielskiego, no niech się spalą ze wstydu!,,
To, że ktoś robi źle to usprawiedliwienie dla złego działania innej osoby?
Na wakacje poza swój grajdołek również nie wyjeżdzasz, że nie potrzebujesz znać angielskiego?
Jedziesz do Chorwacji i prędzej się dogadasz z miejscowymi po polsku niż po angielsku
@ Vroo
"ale Ty zasługujesz na palmę pierwszeństwa debilizmu." - po pierwsze panuj nad sobą. Jeśli chcesz podyskutować to proszę bardzo ale oczekuję od ciebie kultury.
Po drugie: napisałem niżej dodatkowy argument w razie gdyby właśnie ten pierwszy cię nie przekonał, więc dam ci jeszcze czas na ponowne zaznajomienie się z jego treścią.
Po trzecie: Tak powinieneś wstydzić się tego że w dzisiejszym świecie nie potrafisz mówić po angielsku. To czynność podstawowa tak jak np pływanie - tu też możesz powiedzieć że przecież po co mi umieć pływać jeśli nawet nie mieszkam nad morzem czy innym zbiornikiem wodnym, ale nie o to tu chodzi i nie chce mi się po raz kolejny rozpisywać na ten temat.
" A ilu Amerykanów zna polski? Ilu Amerykanów zna jakikolwiek obcy język poza swoim ojczystym (...)" - Język polski nie jest językiem międzynarodowym więc żaden Amerykanin, Chińczyk czy inny Niemiec nie ma obowiązku ani potrzeby go znać. Zresztą to już ci wytłumaczył kolega wyżej.
Bardzo proszę szanowną redakcję o pozyskanie od Ubisoftu informacji, czy Tour zostanie spolszczony. Najlepiej przez lektora.
Jesli chodzi o ojczysty jezyk w grach to takie niemcy sie postawily i bez. p e l n e g o tlumaczenia gra nie ma prawa w ogole pojawic sie w sprzedazy. W polandii kto ma sie tym zajac, Kaczanski? On nawet telefonu nie ma i on i jego poplecznicy maja serdecznie wyjeb... na to...wiec... Inna sprawa, ze jestesmy europejskim zzasciankiem i nikt nie bral by nas na powaznie...wiec nalezy calowac Ubi po nogach ze chociaz po angielku mamy
Inna sprawa, że polscy gracze udzielający się w tutejszych komentarzach zazwyczaj nie chcą pełnego tłumaczenia gier.
A jeszcze inna sprawa ze duza czesc graczy wolala by miec prawo wyboru jezyka w grze, czemu im to odbierac? Dlatego, ze czesc tego nie chce?...slabe hehe
Porównujesz Niemcy z Polską? Kraj, gdzie piractwo jest dużo mniejsze od tego u nas? Kraj, gdzie sprzedaż gier, ze względu na poziom gospodarki i zasobność portfela nawet najsłabiej zarabiającego, jest wielokrotnie wyższa od tego w Polsce?
Litości.
Nie Ubi pierwsze i z pewnością nie ostatnie :) W ramach ciekawostki:
https://kowbojefidiasza.wordpress.com/2015/09/21/watykan-na-wojnie-z-nagoscia/
Staliśmy się bardzo miękkim społeczeństwem jeśli naturalność naszego nagiego ciała ukazana w pomnikach (bo to nawet nie jest jakiś pornol) nas obraża czy powoduje zgorszenie.
Problem jest bardziej zlozony, to zaklamywanie prawdy kulturowej. Pozniej dziecko tam pojedzie i zapyta a czemu te krowy nie sa fioletowe? Na czekoladzie sa..;) to tak jak wyremontowac Auschfic Birkenau, rozebrac ogrodzenia, zabrac tesiace bucikow spalonych tam dzieci bo to obraza czyjas kulture...zal
Jak dla mnie to zwykła akcja na podbicie popularności. Jakoś trudno mi uwierzyć, by ktokolwiek tworzący AS przejmował się tym co myślą o nich ludzie w różnych kulturach. W końcu mówimy o serii, która zakłada, że wszelkie religie należą do globalnego spisku, mającego dążyć do całkowitej kontroli nad ludźmi.
Ehe, porównaj sobie obecne standardy w kwestii tolerancji nagości, z tymi choćby sprzed 100-200 lat, nie wspominając o 1000 lat wstecz...
O ile antyczni z reguły bardzo swobodnie podchodzili do wszelkich kwestii "okołoseksualnych", tak wieki późniejsze - głównie za sprawą potężnych organizacji religijnych - były bardzo pruderyjne... Przynajmniej oficjalnie, bo to co się działo "za kotarą" zgorszyłoby niejednego współczesnego :).
Gwoli aspektu edukacyjnego - dlaczego nie zadbali by te wszystkie rzeźby były kolorowe skoro akcja dzieje się w tamtych czasach ?
No chyba ze w Egipcie w przeciwieństwie do Grecji rzezb nie malowano :)
https://io9.gizmodo.com/5616498/ultraviolet-light-reveals-how-ancient-greek-statues-really-looked
Dla Ubisoftu sprawa jest prosta: cenzura = sprzedaż produktu na większym obszarze = większy zysk. Cała ta korporacyjna poprawność polityczna to tylko i wyłącznie troska o sprzedaż.
Jakby im zależało, to przygotowaliby odpowiednie wersje regionalne, ale po co się męczyć, skoro z cenzurą i tak się sprzeda, a może to nawet pomóc w sprzedaży programu szkołom.
Uwielbiam to jak ludzie wciskają poprawność polityczną wszędzie gdzie się da, nawet w logicznym i wyjaśnionym rozumowaniu xd.
Cenzura dlatego by nie było kontrowersji i akcja mogła zagościć w szkołach podstawowych itd. Czy to potrzebne? Nie wiem, ale działanie z punktu widzenia biznesowego jak najbardziej rozsądne.
Po co wogole w szkołach uczą angielskiego jeśli większość tylko po takiej edukacji zostają językowymi debilami? W dzisiejszym świecie nawet murzyn z afryki gada po angielsku, śmieszą mnie wypowiedzi że nie ma po polsku i szkoda mi tych ludzi przez ich językowe ograniczenia..
Dla mnie ten tryb już stracił na wiarygodności. Skoro ocenzurowali sztukę przez co kompletnie zmienił się ich znaczenie to tylko na tym poprzestali?
Kolejny dowód na to, że kilka tysięcy lat temu człowiek wraz ze swoją kulturą i społeczeństwem był na znacznie wyższym poziomie rozwoju niż obecnie. Było to możliwe dzięki temu, że znajdowaliśmy się znacznie bliżej natury i przyrody. Starożytni nie wstydzili się seksu i nagości, bo też czemu mieliby wstydzić się czegoś, co jest immanetną cechą człowieka? Technologicznie i naukowo jesteśmy znacznie dalej niż oni, ale co z tego skoro zniszczyliśmy podstawy człowieczeństwa? Niewiarygodne jakiego spustoszenia dokonała poprawność polityczna. Na marginesie dodam, że w Szwecji przepuszczenie kobiety przez drzwi także jest już w złym guście (bo taka uprzejmość akcentuje różnice płci, a to jest już kwalifikowane jako seksizm). Ciekawe, jak to się będzie dalej rozwijać.
Na marginesie dodam, że w Szwecji przepuszczenie kobiety przez drzwi także jest już w złym guście (bo taka uprzejmość akcentuje różnice płci, a to jest już kwalifikowane jako seksizm)
Nie tylko w szwecji xD ~Poland 3:11
https://www.youtube.com/watch?v=H8ArOs8B_QU
Yep
Ludzie robią się coraz głupsi
Niewiarygodne jakiego spustoszenia dokonała poprawność polityczna.
Nie poprawność polityczna, tylko religia.
A dlaczego zaraz poprawność polityczna? Jak Niemcy wywalili krew z rodzimej wersji Bioshocka, to też była poprawność polityczna? Jak stacja Fox - w związku z zamachami 11 września - nie zdecydowała się na emisję jednego z odcinków Świata Według Bundych, to też była poprawność polityczna? A wywalenie z japońskiej wersji Fallouta 3, misji z detonacją bomby atomowej to też robota poprawności?
Czy w dzisiejszych czasach nie ma już miejsca na coś tak przyziemnego jak np. "wrażliwość", "etyka" "empatia" albo "norma kulturowa"... czy choćby marketing i logika biznesowa (bo idę o zakład, że to one przyświecały Ubisoftowi)? Wszystko musi być tłumaczone poprawnością polityczną lub jej brakiem? To jakaś paranoja!
Idąc takim tokiem rozumowania, Mitsubishi niepotrzebnie zmieniło nazwę modelu Pajero na rynkach hiszpańskojęzycznych, zastępując go nazwą Montero. To nic, że Pjaero po hiszpańsku oznacza mniej więcej tyle co "koniobij" (to wulgarne określenie człowieka oddającego się masturbacji). Nie powinni byli uginać się przed przeklętą poprawnością polityczną (bo to na pewno ona była za wszystko odpowiedzialna!) i dumnie promować swoją waligruchę...
Tak jak mówiłem wielokrotnie, poprawność polityczna to zwrot wytrych, pasujący do wszystkiego dla ludzi, którzy nic nie wiedza o danym temacie xd.
@Boy
Oglądanie śmiechłem tv, rzeczywiście ogłupia :v
Jak to powiedział kiedyś pewien prozapaśnik o swoim narodzie - "Pussyfication of a nation".
Uwaga pro tip. Zamiast szukać cycków w narzędziu które ma spełniać rolę edukacyjną, proponuję wpisać w google "tits".
Nie wiem w czym winne jest akurat tutaj Ubi. Dlatego, że świat zachodni jest zepsuty chorą poprawnością polityczną i na goły cycek reaguje aferą i bojkotem? Wystarczy sobie przypomnieć co się działo, gdy okazało się, że w Watch Dogs 2 prostytutki pod miniówkami miały widoczne GENITALIA! O BOŻE!!!1
O tydzień temu odinstalowałem grę.
Jaka poprawność? Jaka religia? Tutaj się rozchodzi o PEGI. Ubisoft leci po absolutnym minimum żeby klasyfikacja nie została podniesiona do +18, ze względu na cycki i wacki.
Po pierwsze. W polskiej szkole przydatność tego multimedialnego gniota jest minimalna. Ze względu chociażby na minimum programowe, z którego dawno temu już wywalono starożytność. Na omawianie epoki hellenistycznej w ogóle nie ma miejsca.
Po drugie. Przejrzałem "listę płac" i wśród domniemanych "konsultantów" historycznych nie znalazłem choćby jednego znaczącego nazwiska uznanych badaczy hellenizmu. Czyli doradcami w tym programie byli jacyś "nauczyciele".
Ok czyli z podręczników szkolnych wyrywają oni kartki z ilustracjami posągów z epoki, która nastąpiła w Egipcie po Aleksandrze Wielkim? Ponieważ te posągi ukazywały piękno ludzkiego ciała? I to ma być nauczyciel?
Czy tylko mnie to przypomina praktyki faszystowskie? Sztuka to sztuka tu wolno więcej od zawsze. Pewnie tym samym tropem co ci nauczyciele poszli zbrodniarze islamscy, którzy unicestwili jeden z ostatnich wspaniałych świadectw starożytności w Palmyrze.
Bo się gnojom nie zgadzało z ich "kulturą".
3. To umiejscawia ten dodatek w kiblu na gwoździu. Jacy doradcy taka jakość. Byle jacy doradcy, beznadziejna jakość lub jej brak.
Brak języka polskiego nadal mnie wkurza. Nie każdy zna biegle angielski. Nie musi. Mieszkamy w Polsce. Piszemy i mówimy po polsku. Język angielski może być opcjonalny, a nie jedyny i konieczny. Jeszcze nie jesteśmy kolonią angielską.
Jest wersja holenderska. A w tym języku mówi mniej ludzi na świecie niż w języku polskim. Czekam zatem na polonizację dodatku. Chociaż "tunelowe" zwiedzanie Aleksandrii jest nieco zabawne i niezrozumiałe. Nie pozwala w pełni chłonąć klimatu tak jak jest to w grze. Bieganie po podświetlonej nitce i karanie za zejście z wyznaczonej trasy to dopiero jest zboczenie. A nie pokazywanie nagiego człowieka takim jakim jest. Szkoda, że dewocja i głupota wzięła górę nad fachowością i naukową rzetelnością. Smutne.
Konsultanci historyczni kazali Ubisoftowi cenzurować pomniki. No ręce opadają...
Czasy stały się tak absurdalne, że niedługo w przepływie informacji nie zostanie nic - aby zarazem nikogo nie urazic.
To niezły ten tour, full cenzura....ja dziecku nie zasłaniam oczu jak widzi pomniki nagich ludzi. Grę kupują rodzice świadomi, pomijam innych klientów. Purytanizm.
wystarczyło opcję dać do ustawień i tyle, o jakieś cenzurze. Takie zdjęcia pomników są w książkach do historii w szkole podstawowej i chyba nikt nie jest zgorszony.
Cenzura w grze która jest 18+ i mówią o młodszych użytkownikach! JAJA.
Siusiaki trzeba ocenzurować, ale podrzynanie gardeł już może być kluczowym elementem gameplayu. Zachód jest zakłamany.