Może to nie do końca miejsce na takie pytania, ale gorsze rzeczy na golu były ;-)
Może ktoś z Was robił niedawno kuchnię na wymiar? Szukam jakichś firm godnych polecenia i nie zdzierających jak za złoto, w internetach ciężko coś znaleźć bo wszytko zasrane spamem i marketingiem szeptanym. Najlepiej Warszawa i okolice ;)
Na własnym przykładzie Ci podam, że ostatecznie skończyło się na modułowej kuchni z IKEA. Wiadome, nie każdemu musi pasować, ale przerobiłem setki firm robiących meble na wymiar i w każdej coś mi nie pasowało. Jedni to za pięć szafek chcieli czasem tyle ile za najtańszy nowy samochód z salonu, inni natomiast tak robili na wymiar że jak gotowych elementów nie było, to mi nie chcieli zrobić tego co chciałem. Nie wspominając o brudasach i partaczach, bo takich też pełno się trafiło. Sam się przekonałem, że to wcale nie takie proste.
Wlaśnie Ikea jest opcją domyślną, ale koniec końców wychodzi mi, że z jednej strony będzie 2 cm wystawać ściana, z drugiej 4 cm, a od sufitu będzie pewnie kilka-kilkanaście cm odstępu, jest parę rzeczy których nie obejdą korzystając z gotowych modułów więc chciałbym poszukać jakiejś alternatywy - a przynajmniej zorientowac się co mogą mi zaproponować.
Jeżeli weźmiesz z ekipą montażystów tak jak ja, to ten problem zniknie. Właśnie też mam szczeliny, bo nie ma takich mebli w IKEI, które idealnie by mi wypełniły od ściany do ściany. Ale właśnie po to są te majstry, są dobrze wyposażeni we wszystko, a jak masz materiały to każdą szczelinę Ci zasłonią. Sam byłem zaskoczony efektem końcowym, bo nie przypuszczałem że tak dobrze to wyjdzie. Wygląda jak jednolita szafka i że tak miało być, bez żadnych kombinacji.
Zastanów się nad taką opcją, za złożenie wszystkich mebli, zamontowanie i wykończeniówkę zapłaciłem około tysiąca złotych, a efekt robi wrażenie.
Kuchnię robiłem ponad 10 lat temu i nie poddam ci niestety namiarów na firmę, ale to czego mnie nauczył facet projektujący to zwrócenie uwagi na wysokość szafek. Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy standardowe szafki IKEI były na tyle niskie, że przy moim normalnym wzroście w populacji musiałbym się garbić przy krojeniu czegokolwiek na blacie.
Teraz są dużo wyższe, poprzednie meble miałem dość wysokie. Teraz mam jeszcze wyższe i jestem z tego bardzo zadowolony. Zresztą też zależy od typu kuchni jaki wybierzesz.
Była jakiś czas temu spora zmiana w ofercie mebli kuchennych w ikei, akuratu tutaj sie nie martwię bo mam dobre porównanie z obecnie wynajmowanym mieszkaniem wyposażonym od góry do dołu w Ikeę :)
Nie wiem czy to niedawno, ale kuchnie robilem 4 lata temu. Z jakosci jestem zadowolony do dzis, ale gosc mial wtedy takie terminy, że ze 2 miesiace sie z nim wozilem. Aczkolwiek u dobrych fachowcow to niestety norma.
Ja pracuje w takiej firmie, robimy glownie w Warszawie ale i w okolicach. Slaby ze mnie marketingowiec, zatep powiem tak. Jezeli chcesz miec ladnie, nowoczesnie porzadnie sposowane, dopasowane, przemyslane i zeobione z dobrych materialow to. Bedzie drogo, powyzej 10tys bez sprzetu, do nawet 18tys jezeli wielka to kuchnia. Terminy tez sa dlugie bo minimum 2,5miesiaca. Montaz tez trwa minimum 3 dni, to nie ikea. Mozesz miec wszystko, bajery jakie chcesz, materialz czego chcesz...podsumuwujac:drogo, lepsze wykonanie od sieciowek, dlugie terminy, 3 dni montazu chyba ze kuchnia prosta to mozna w dwa. Jak chcesz o cos zapytac to pis. Ciekaw jestem czy jakiemus golowiczowi robilem kuchnie. Co do wysokosci, w zaleznosci od wzrostu oczywiscie ale 91cm dla wysokiej osoby jest ok. Nie wiem ile robi ikea ktos podpowie? Jak bedziesz robil to teraz jest moda na barek, tylko nowoczesnie zrobiony, gruby ok 10cm i szeroki 30 wysokosc indywidualna sprawa, ale polecam takie rozwiazanie. I Ci podpowiem ze lepiej piekarnik zrobic w slupku niz w dolnej szafce bo duzo wygodniej i nie marudz ze mikra pod zabudowe jest drozsza bo tez podstawa. Lodowka pod zabudowe jest ok ale kup droga bo tanie maja mala pojemnosc i sa pod zabudowe generalnie slabsze. Niech Ci gosc odpowiednio okap zamontuje zadbaj o to, wlasciwa wysokosc. Pomysl nad lakobelem zamiast plytkach i oswietlenie ledowym pod szafkami. Szuflady bluma polecam zawiasy mozesz brac tansze bo nie ma akurat potrzeby pchac sie w drogie a cichy domyk to i tak podstawa i innych to juz w zasadzie sie nie mocuje. I kosz pod zlew zrob w szufladzie bo bedziesz zalowal jak tego nie zrobisz. Zmywarka 60 nie kupuj 45 nawet jak mala rodzina. To takie rady jak bedzie robil to mozesz o tym powiedziec fachowcowi. Mozesz oczywiscie miec jakies osobiste uwarunkowania. Edit i nie pisz do mnie co za firma czy cos bo i tak roboty to mamy za duzo to ja jeszcze nie bede klientow sciagal :) ale podpowiedziec moge
Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź :)
Szafki w ikei stojące mają 80cm+8cm cokoły+blat, więc podobnie jak piszesz, barek raczej odpada, nie za bardzo mam gdzie go zabudować, zresztą nie potrzebuję go aż tak bardzo na już - kiedyś tam planuję kupić jakąś elegancką winiarkę ale to melodia przyszłości. Piekarnik w słupku fajne rozwiązanie ale jak dowale drugi słupek to mi zabraknie przestrzeni roboczej (210x270, kuchnia w narożniku), no i przyzwyczajony jestem, że piekarnik jest pod płytą grzewczą i okapem. A mikrofali w ogóle nie chce, nie używam jej od X lat więc dla mnie zbędne urządzenie. Lodówka do zabudowy 210 albo 219 litrów. Okap ma być schowany w szafce, więc będzie na wysokości szafek. Lakobel na ściane obowiązkowo, oświetlenie ledowe pod szafkami też będzie. Szuflady i zawiasy blum na pewno, zresztą takie ma ikea. Wszystkie szafki stojące mają być cargo/szuflady, szafki normalne z zawiasamina dole to bzdura :) Zmywarka oczywiście 60, innej nie brałem pod uwagę.
Wstepny układ i jako takie plany wyglądają jak na obrazku.
Z chęcia przeczytam więcej i z chęcią przyjmę link snopek do Twojej firmy. Daj link. Będę pewnie odbierał mieszkanie we wrześniu, więc warto już coś więcej wiedzieć.
P.S. Często jest tak, że stolarz wpierw wchodzi do kuchni i robi 2-3 projekty. U Was też tak jest?
Dzięki Valem za link.
Najpierw radzę odwiedzić siedzibę takiej firmy - a konkretnie warsztat. Jeśli mają okleiniarki, frezarki, wyrzynarki CNC, to można rozważać powierzenie im roboty, szukać referencji, pytać o projekty... :)
Swoją drogą ciekawe ile z osób robiących wypasione zabudowy kuchni wedle projektu "stolarza inżyniera" naprawdę często i namiętnie gotuje :P. Ok, na GOL-u głównie ludzie majętni, dla wielu liczy się zapewnie samo obcowanie z przestrzenią premium, i ja to doskonale rozumiem, sam "lubię ładne", ale jeśli nie myślisz autorze o drewnie, fornirze, blatach z marmuru czy corianu itp cudach, to może lepiej kupić sobie kuchnię na wymiar z Ikei (brzydkie) albo BRW? Te klasy premium też chyba mają okucia Hettich/Blum, wszystkie te cargo kosze, podnośniki elektryczne itp...
Edit - teraz doczytałem... 210x270, kuchnia w narożniku... brać do tego "stolarza inżyniera"... nie wiem czy to nie lekki przerost formy nad treścią. Zależy jeszcze częścią jakiego wnętrza jest ten narożnik... ale skoro to nieustawny narożnik, nie piszesz o wyspie, to apartamentu za milion nie przewiduję. Ergo - firma skasuje pewnie 2x tyle robiąc na wymiar względem tego, co dostaniesz z BRW czy innej ikei, ta ostatnia to chyba nawet w drewnie, nie? (ale paskudne toto)...
480 cm, a tobie po odliczeniu bodaj 80 cm na zlew i 60 na płytę plus 60 na lodówkę zabraknie przestrzeni roboczej? Weź przemyśl ten piekarnik w słupku....
Pozwolę sobię zignorować to zbędne pierdolenie o "ludziach majętnych z gola".
Ale jakbyś chociaż przeczytał cały topic, to byś zauważył, że w Ikei nie robią "na wymiar" tylko weług modułów, a pozostałości wypełniają maskownicami, nie wygląda to źle ale jednak trochę się traci powierzchni.
480 cm minus zlew, minus płyta, minus lodówka, minus narożnik, zostaje 120 cm, jak dostawię słupek to zostanie mi 60 cm powierzchni, ja nie mam 15 lat i widziałem już i korzystałem z niejednej kuchni i wiem ile miejsca potrzebuję i chce mieć.
Nazgrel - GDYBYS chcial zaoszczedzic troche miejsca, to zamiast szafki katowej wykonanej w ten sposob mozesz zastosowac jak to my nazywamy szafka katowa oszukana. Dajesz blende 3-5cm od piekarnika a od strony zlewu dajesz szafke prosta i montojuesz do niej corner magic jakis, albo po taniosci zwykla polke. Ze 30cm zyskasz na bajery :)
Gorne szafki rozumiem frezowane maja fronty? W tego typu szafkach mozna jeszcze zastosowac dwa warianty: zastosowac dwa rodzaje szafek gornych - dajesz gorna szafke bardziej gleboka i do niej mocujesz od spodu plytsze szafki podnoszone do gory i fronty jakis fornir powiedzmy, albo druga opcja jezeli chcesz minimalistycznie to mozesz zamowic dluzszy front niz szafka i wtedy masz plaska powierzchnie a front otwierasz lapiac za spod frontu, mozesz tez tip ona albo elektryke. Nie wiem co to za pomieszczenie, ale mozesz tez wyspe zrobic na srodku to Ci umozliwi zwiekszenie powierzchni roboczej i wtedy piekarnik w slupku masz jak znalazl :)
Łyczek - > sorry, no nie podam Ci namiarow. Moze traf bedzie taki, ze akurat bede robil ta kuchnie u Ciebie? Ja tylko pracuje a mam chwile na golu to sobie pisze.Dwa projekty to minimum trzy maks , ale wiecej nie ma potrzeby bo wprowadza zamet.
Herr Pietrus -> posiadanie maszyn to podstawa, bez pily formatowej ktorej nie wymieniles nie ma mowy o szafkach na wymiar tylko jest klepanie domowymi sposobami, albo jest od podstaw albo oszukiwanie klienta, a wieeeelu tak robi bo widze to.
Ależ drogi autorze, ja wcale nie chciałem być złośliwy. :) Po prostu pojawiło się w mej głowie pytanie, czy naprawdę każdy potrzebuje kuchni na wymiar, czy to raczej taka moda, i nikt nie chce modułowej, no bo to nie wypada, musi być obstalowana przez fachowca... A z drugiej strony naprawdę rozumiem, że jeśli ktoś ma odpowiednie środki i zależy mu na luksusie i absolutnej perfekcji, może chcieć takiej kuchni niezależnie od tego ile gotuje i ilu szafek mu potrzeba. Żadna to kpina z mojej strony :)
Jeśli jesteś zdecydowany to ok - musisz w takim razie czekać na polecenie albo, jako się rzekło, sam sprawdzać firmy. Po pierwsze, na czym pracują, po drugie - czy są konkretni i wiedzą, o czym mówią, jak snopek. A więc odwiedziny plus rozmowa - tak powinno się udać wybadać fachowca.
Oczywiście, przepraszam za to. Jeśli szukasz firmy do wykonania kuchni na wymiar w Warszawie i okolicach, warto zwrócić uwagę na lokalne atelier meblarskie.
Ja i w bloku jak mieszkałem miałem od stolarza i w domu też mam - całą przestrzeń miałem i mam wypełnioną idealnie , mam tyle szuflad ile chce - szafki mam jakie chce - Ikea tania nie jest - tutaj dałem za kuchnię bez sprzętów 22k i wszystko mi ładnie podłączyli - jak się zacznie liczyć te szafki z ikei to możliwe że drożej by mi szyły i jeszcze bym ja je musiał skręcać i się bawicc
Mam firmę godną polecenia ale to małopolska a nie Warszawa i okolice
Po tych sześciu latach, myślę że już się uporał z problemem.
Może nawet już gdzieś indziej się przeprowadził.
