Shadow of the Colossus z premierą w Europie
Że niby jak? Przyzwoicie? Trzynaście lat temu ta gra wciągnęła miliony ludzi niespotykaną mechaniką wspinania i niesamowitą rozgrywką. Tymczasem piszesz sobie, że to "kolejna gra zapisana do listy".
Pecety? Nie nazywajmy szamba perfumerią!
Gra byla na ps2 a potem na ps3 wiec zaden powiew swiezosci. Po za tym przed tym tytulem warto ograc Ico.
Powiew, bow poprzednie edycje na pewno gralo na pewno mbiej osób, niż zagra w tą wersje
Taka premiera, że ani Mediamarkt, ani Saturn, ani EMPiK nie mają gry. Ponoć nawalił dystrybutor. Pimpam takie premiery i taki handel. Każą czekać do piątku, Saturn nawet do przyszłego tygodnia.
kupiłem dziś w mediamarkt w Wawie - bez problemu
Dziwnym trafem ja zamówiłem w Media Expert i dzisiaj juz jest do odebrania.
Coś ściemniasz panie
Nie ściemnia. Nie obrażaj ludzi. Osobiście zaliczyłem dziś niemiecką sieć MediaMarkt i zaraz po niej tramwajem do Saturna. Wszystko w Krakowie, Jaśnie Panie. Obsługa albo robi duże oczy, albo zrzuca wszystko na dystrybutora. Dowiedziałem się to samo, co kolega - nie ma gry i nie będzie do przyszłego tygodnia.
On powiedział Media Expert, nie Markt
To ciekawe co piszecie, że dystrybutor nawalił i gry nie ma. Chyba jestem farciarzem, bo dostałem ją dziś w RTV Euro AGD, co prawda mieli tylko 3 sztuki, ale jednak.
Nie ma w wielu miejscach. Nawet u właściciela serwisu PlayStation pytałem i nie ma do piątku dostępu do gry. Nawalił dystrybutor. Kiedyś kupowałem online w Wielkiej Brytanii i polskie sklepy miałem gdzieś. W zbycie towarów tylko trochę bijemy na głowę Białoruś. Za to patriotyzm przy misce ziemniaków podsmażanych na smalcu rośnie.
Sam robiłem preoder i dostałem informację od sprzedawcy, że Sony przesunęło premierę na 8/9 lutego bo mieli opóźnienie z powodu inwentaryzacji... Zobaczymy, może jutro dotrą do sklepu.
Czyli polski dystrybutor zawalił sprawę. Właściwie to olał. Nie umiem tego inaczej nazwać. Zapłaciłem o 30 zł więcej i ściągnąłem wersję cyfrową, choć wolałem płytę. Gra jest w dystrybucji, ale jakiś człowiek z dystrybucji ma za nic termin promocji. Ten inteligentny inaczej człowiek sam decyduje, kiedy będzie polska promocja.
Pecety? Nie nazywajmy szamba perfumerią!