Chcę by wypowiedział się ktoś kto, zna się na temacie nie to że, (używam programu yyy od xxx lat i jestem zadowolony -polecam)
jestem wstanie zapłacić, ale tylko za minimum roczną (subskrypcję?) Lub stałą prgtamu :) .
ps. Musi być po PL. :) che wiedzieć co klikam co usuwam i na co się zgadzam w 100% to chyba jasne :)
Mocny komputer - Kaspersky
Średni komputer - ESET
Słaby - MSE/Avast
Na podstawie rankingów w jakimś PC World zmieniłem Symantec na BitDefender i bardzo żałuję. Może i lepiej wyłapuje jakiś promil wirusów, ale obsługowo tragedia. Nie polecam BD.
A ja nie polecam Kasperskiego, dopierdala sie do kazdej pierdoly, m. in. uruchamianie gier ze steama itp.
No jak się go tak ustawiło to tak jest
eset nod + malwarebytes (+ comodo)
Żaden dodatkowy, defender windowsowy i do tego coś pokroju mbama i secureaplus, no i mózg. Zamulanie komputera dużymi antywirusami nie ma sensu, bo jak będzie się bezmyślnie korzystało z internetu, czy w ogóle z komputera, to żaden program nie pomoże.
Dokładnie, od paru lat korzystam wyłącznie z MS Defendera jako antyvira i nie ma opcji żeby mieć wirusa jeżeli się używa rozsądku (Nie zamula, nie zżera RAMu, nie zamula procka, nie opóźnia uruchomienia, chodzi kulturalnie i nie blokuje programów). Dodatkowo programy do czyszczenia kompa (np CCleaner - wystarcza) i detektor malware (dobrych nie powiem bo nie używam).
360 total security