60 tysięcy dolarów za skórkę w CS: GO
Czy tylko mi bardziej się podobają bronie bez skinów? Te walące w oczy fasony i kolory są strasznie "wsiowe"...
Nie wiem dlaczego każdy zakłada że facet jest nienormalny i wydał całe oszczędności życia na snajperkę w CSGO, pewnie był to ktoś dla kogo taka kwota nie wynosi nawet 0,01% majątku, jak chociażby typek który swego czasu przelał na konto streamerów łącznie ponad 100k$, nawet naszemu Polskiemu Pashy ~26000$ trafiło do banku.
Jak ktoś ma w garażu 10+ samochodów (w tym bryki pokroju LaFerrari) jak wyżej wymieniony gość który rozdawał kasę na twitchu, dla niego kupić takie jedyne na świecie Dragon Lore do ulubionej gry to jak pierdnąć.
Krótko:
"IKSDE"
CS:GO to już od jakichś trzech lat totalne bagno z cheaterami na każdym kroku, VAC to jedno wielkie badziewie. Sam napisałem czit na próbę i go nie wykryło a niespecjalnie się starałem. Taka jest jakość tego systemu.
Taka jest wartość twojego komentarza, który po raz kolejny ukazuje walenie ogólnikami bez dowodów xd.
,,Sam napisałem czit na próbę i go nie wykryło a niespecjalnie się starałem. Taka jest jakość tego systemu.,,
Co to ma wspólnego z newsem o skórce?
A co on zrobi z tym skinem jak już nikt w tego CS nie będzie grał nawet jak to będzie za 20 czy 30 lat, zrobi zdjęcia na telefonie i będzie się chwalił wnukom, że miał unikalny przedmiot w grze? Ludzie to są dziwni.
Raczej, że ktoś ma dużo kasy na takie zachcianki, jakby każdy tyle miał to kupował by podobne "gówna", bo może.
A co w tym złego? Skoro ma hajs aby pozwolić sobie na kupowanie drogich skinów to nic nam do tego.
To jest pikus, obejrzycie filmik pod artykulem. 2mln za jakis klub w grze, o ktorej do dzis nawet nie slyszalem.
Czy tylko mi bardziej się podobają bronie bez skinów? Te walące w oczy fasony i kolory są strasznie "wsiowe"...
Jedyne sensowne "skiny" dla broni są w BF4. :v
Nie tylko Tobie, też nie potrafię pojąć tego fenomenu. Jak widzę czasem zapisy z rozgrywek i gości latających z różowymi broniami, to na rzyga mnie zbiera. Tym bardziej, że CS GO naprawdę ma fajne modele broni i nie wiem jak można je tak niszczyć. Ale to chyba głównie zasługa rynku USA, bo tam broń to jak relikwia. Tam również przerabiają sobie bronie, by różniły się od innych. Malowanie i przeróbki to u nich podstawa, ale ja z broniami mam jak z samochodami. Lubię tak jak fabryka dała zamiast zakładać wiejskie zderzaki i karoseria w płomienie czy malować broń na różowo.
Mało tego, do pierwszego CS'a były strony z nie tylko skinami ale modelami(łącznie z animacjami przeładowania) - mogłeś podmienić autokampe na SVD, możliwości były ograniczone jedynie kreatywnością ludzi - i to wszystko za FREE. Teraz debilne, powtarzam deblilne malowania kosztują tyle... Tylko psujące immersję śmieci...Może dlatego mimo posiadania CS GO grałem w niego tylko 30min, mimo iż kupiłem w preorderze...
Nie, nie tylko tobie.
"Cieszę się z faktu, że mój obecny status finansowy pozwala mi na kupno tych skórek bez większego zachwiania budżetu domowego". Czyli kto bogatemu zabroni. Sensacja to by była gdyby ktoś na zakup owej skórki zaciągnął kredyt bądź sprzedał nerkę i dwa jądra, jednak w przypadku gdy dla kogoś 60k$ jest niczym - cóż w tym dziwnego?
Wiem, że to nie ta skala, ale ja sam kupiłem skina do Doty 2 za około 80 euro, by po roku sprzedać go za 200 ;) Rynek Steam to czysty biznes jak gra na giełdzie i w niektórycgh przypadkach zyski generuje porównywalne ;D
Pogrzało dokumentnie na umyśle..
Topkek. Ja rozumiem, jego portfel jego sprawa, ale to jest... chore.
To tylko tapetka na broń, jeszcze wirtualna. Kupiłem kiedyś takie coś za 10 centów i już czułem się jak idiota.
Nie wiem dlaczego każdy zakłada że facet jest nienormalny i wydał całe oszczędności życia na snajperkę w CSGO, pewnie był to ktoś dla kogo taka kwota nie wynosi nawet 0,01% majątku, jak chociażby typek który swego czasu przelał na konto streamerów łącznie ponad 100k$, nawet naszemu Polskiemu Pashy ~26000$ trafiło do banku.
Jak ktoś ma w garażu 10+ samochodów (w tym bryki pokroju LaFerrari) jak wyżej wymieniony gość który rozdawał kasę na twitchu, dla niego kupić takie jedyne na świecie Dragon Lore do ulubionej gry to jak pierdnąć.
Wiesz ile ludzi na świecie głoduję ? Taka suma uratowała by wiele istnień, ale nie, lepiej biegać z zasranym kolorowym karabinkiem i to Twoim zdaniem jest normalne ? Spójrz szerzej, proszę.
Po pierwsze, to przykład gościa który podałem (to była prawdziwa sytuacja sprzed 3 lat, google Motar2k) wyraźnie polepszył standard życia młodej rodziny z dzieckiem, a kilku innym zafundował świetny prezent. To już i tak X-razy dobrego niż zrobiło 99,9% tutejszych forumowi moralizatorów.
Po drugie, to jego kasa i może sobie ją spalić albo spuścić w kiblu jak ma taki kaprys - dorobił się czy dostał właściwie jego sprawa, jakbym się dorobił porządnej kasy to zaglądanie mi do portfela przez zazdrośników to ostatnia rzecz której bym sobie życzył.
Po trzecie, sporo naprawdę bogatych ludzi oddaje ogromne sumy na cele charytatywne. Chociaż nie muszą.
"Taka suma uratowała by wiele istnień" - Raczaj by jeszcze bardziej pogłębiła biedę. Już lepiej by było je spalić.
mawia się kto bogatemu zabroni
jednak czytając takie informacje, mam raczej wrażenie kto głupiemu zabroni
ale skoro go stać to jednak w jakimś stopniu rozgarnięty musi skoro się dorobił.
Dodać jeszcze do tego newsa dzieci drące mordę i mamy całą patologie csgo na jednej stronie internetowej...
W 2015 roku skin do awp BOOM w najtańszej wersji kosztował ok. 5 Euro i był często widziany na serwerach. Dziś trzeba na niego wydać 20 Euro i mało, kto się nim posługuje. Po prostu jak skin jest ładny i do często używanej broni, wiadomo, że za kilka lat będzie droższy.
Jak go stać, to czemu nie?
Narzekacie, że głupi itp. może i głupi. Tylko jak tak patrzę co robią bogaci:
Wanna ze złota
Kibel z marmuru
Lamborghini pokryte złotem, nie folią ale farbą z opiłkami złota
Telefon wysadzany diamentami
Itp
Itd...
Jak tak sobie pomyślicie o tym bezguściu, durnocie, snobiźmie to czym jest taka skórka? Niczym. Tego nie kupił biedny.
Jest to głupie, ale typowe dla durniów z kasą. I już lepiej jak taki kupi skórkę niż żeby niszczył piękny samochód wiejskim tuningiem i różową farbą.
W systemie, w którym żyjemy jest coś głęboko chorego. W tej dysproporcji, gdy jedni zbierają na leczenie ciężko chorego dziecka, a inni w tym czasie kupują skórki do gier.
Oczywiście to pieniądze owej osoby i robi z nimi, co chce. Ale takich skrajności jest zbyt wiele, jak na mój gust.
W takim wypadku pozostaje jedynie poczucie dumy, że znajdujemy się w posiadaniu przedmiotu, który udało się zdobyć garstce graczy na świecie.
No tak średnio zważywszy na to, że ktoś zdobył, a nie nabywca.
To przykład niewolnika Mamony. Nie żyje się dla pieniędzy, ale dla Boga. Słudzy Mamony są przeklęci na wieki. Jeśli ktoś posiada ma OBOWIĄZEK na miarę swoich możliwości dzielić się z bliźnimi. Rozliczani będziemy z miłości, a ci którzy żyją dla pieniędzy i dla przyjemności zginą. "Jakże trudno bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego!... Któż tedy może się zbawić?..." Oddawanie części swojej wypłaty, dochodów (stałe, nie jednorazowe) jest trudne, ale daje niesamowitą radość i pozwala patrzeć innymi oczami na rzeczywistość, w której mało kto nawet wśród duchownych jest prawdziwie wolnymi synami Boga, a nie niewolnikami Mamony. Oddanie całości swoich miesięcznych dochodów ze względu na Jezusa jest jedynym w swoim rodzaju przeżyciem. Jakże duchowe bogactwa przewyższają materię! Nie da się tego pojąć jeśli ktoś sam nie sprobuje żyć zaufaniem Bogu, a nie Mamonie! Nie chwalę się, ale raczej dzielę z nadzieją, że ktoś będzie równie szczęśliwy jak ja, uwalniając się spod władzy obrzydliwego władcy tego świata, dla którego ludzie zamiast kochać się okazują sobie obojętność i nienawiść - Pieniędzy.
,Nie żyje się dla pieniędzy, ale dla Boga.,,
,,Słudzy Mamony są przeklęci na wieki,,
,,oddanie całości swoich miesięcznych dochodów ze względu na Jezusa jest jedynym w swoim rodzaju przeżyciem,,
Zapewne jest, współczuje xd.
WTF?
Idąc Twoim socjalistyczno-chrześcijańskim tokiem rozumowania, wychodzi na to, że po co robić skoro bogaty da... więc skoro nikt nie będzie robił, to skąd się wezmą bogacze ? :D Poza tym nikt nie każe biednemu trwać w ubóstwie, po to ma rozum i inteligencję, aby samemu osiągnąć dostatek. A pierdzielenie typu ,,prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne (...)" jest wymyślone po to aby ludzie, nie bogacili i przez to nie stawali się szczęsliwi, bo władza i elity rządzące tym upadłym światem, chcą ludzi poniżonych, ubogich i ciemnych bo takimi się najłatwiej steruje i wykorzystuje. Chcesz to dawaj, ale nie zmuszaj do tego innych, pod pretekstem, że nie dostaną się do mitycznego raju, którego nikt nigdy na oczy nie widział...
Aż mi się nie chcę wierzyć, że ty to na serio napisałeś. Jeśli tak, to baw się w moralizatora gdzie indziej.
Nie chciałbyś się uwolnić od klątwy pieniądza? Z troski podeślę numer konta, oczywiście w celu uratowania Twojej Duszy.
Smutne odpowiedzi :( ale tego się mogłem spodziewać. Nic to... Spróbowałem. Mój Ojciec jest Panem Wszechświata, śmieszne, że niektórzy dla kilku milionów oddaliby wszystko. Nie tylko jestem, ale i czuje się bogaty, ale w tym pozytywnym sensie ;-) I nie bawię się w moralizatora. Wiem, że większość woli i wybiera Nieprzyjaciela, akceptuję to, każdy ma wolną wolę. Ja wolę służyć Bogu.
,,Nieprzyjaciela xd,,
Nie oddałem duszy Sauronowi, nie martw się xd.
To po co pracowac skoro trzeba oddac innym?to lepiej nie pracowac i liczyc ze Mr Goladkin odda mi cała swoja wyplate "Oddanie całosci swoich miesiecznych dochodów jest jedynym w swoim rodzaju przezyciem" To jak mam to rozumiec? ze pracujac oddaje wszystko na co zapracowałem... ale komu? komus kto tez pracuje czy nie pracuje? bez sensu Pan bredzisz. A teraz idz i oddaj cała swoja mamonę zulom pod tesco w sile wieku (30-50 letnie chlopy). Mi by było wstyd brac od kogos kase, po to Bóg dał mi rece, nogi i głowe zebym sam sobie zapracował. Dzielic sie mozna a nawet trzeba ale tylko w okreslonych sytuacjach jak kataklizm, wojna itp itd. Wtedy oddanie ostatniej porcji jedzenia jest zaszczytem, a nie oddawanie swoich miesiecznych wyplat nieudacznikom i nierobom.
Nie wiem co mam ci teraz doradzić.
Bierz leki czy je odstaw?
@Dywizja11
Trochę więcej wiary w moją inteligencję :) rzadko wspieram dorosłych, nie ufam im, osobie proszącej pod kościołem mogę dać parę złotych lub kupić coś do jedzenia, a to i tak bardziej żeby okazać sympatię i - być może - zaprzyjaźnić się i pomóc prawdziwie, niż dlatego że jest to wskazane. Wspieram dzieci - zarówno te narodzone, a bezbronne i ginące z głodu lub braku wykształcenia i szans na przyszłość (tak, to częste w Afryce, części Azji i Ameryce Łacińskiej), jak i nienarodzone - są tacy, którzy z całej siły walczą z tym powszechnym ludobójstwem jakim jest aborcja. Jest dla mnie zaszczytem, że mogę ich wspierać choćby materialnie, a niedługo mam nadzieję także swoim wysiłkiem. Gdybym wiedział że jutro wszyscy dorośli zginą nie przejął bym się - pomyślałbym nawet "Nareszcie Ojcze! Usposobienie ludzi jest złe od wczesnej młodości i już dawno powinieneś nas zniszczyć". Moją miłością są dzieci - w duchowym sensie. Pozdrawiam :)
W ostatnim poście przesadziłem, nie mam tak złej opinii o ludziach ani nie cieszyłbym się z naszego zniszczenia. Dobrze, że Bóg nie jest tak popędliwy jak ja :) Skłonność do przesady to moja wada. Aczkolwiek chodziło mi o to tylko, że naśladowanie Jezusa w byciu ubogim i wyrzekaniu się luksusów (zapewnienie sobie i swojej rodzinie tego, co konieczne do życia jest nie tylko dobre, ale i obowiązkowe) na miarę swoich możliwości daje nieporównanie większą radość niż największe rozkosze bogactwa. I jeszcze o to, że pieniądze są dla miłości - zarówno siebie, jak i bliźniego. Kiedy sprawiamy sobie i innym hojnie radość wtedy wydajemy je dobrze. Kiedy myślimy tylko o sobie, o jak największy zysku i użyciu - wtedy jest źle. Dlaczego sprzedaje się broń w Afryce (tam ciągle są wojny)? Przecież ci, którzy ją sprzedają wiedzą, że zginą ludzie? Jest mnóstwo takich przykładów. W mojej naiwności postanowiłem iść w drugą stronę. Nie tylko nie zarabiać na krzywdzie innych, ale przyczyniać się do zysku innych. Nawet gdyby Boga nie było, ten świat i jego logika mi się nie podobają. Wolę być szalony. Niech się nikt na mnie nie gniewa ;)
Może mi ktoś powiedzieć, co ludzie z tym robią ? DO czego to się przydaje w grze ? Grafiki mi nie podbija, nie powoduje, że będę nagle lepszy, więc na cholerę to ? Do onanizowania się ? Pytam poważnie. Co robi taki ziom, który to kupi ? Co dalej ? Zmienia to w jakiś sposób jego życie ?
Musisz spytać jego. Pewnie jest zadowolony.
To może ja też zrobię sobie takiego skina. Napiszę: "HL3 confimed/denuvo suks" a skin będzie nadawał się do najprostszego pistoletu. Znajdę dilera skinów, sprzedam za 50 tysi. Piękny pomysł na business :)
No i o to chodzi, nie tle myśleć po co to komu, tylko podziwiać i zastanowić się jak ktoś to upchnął za tyle kasy.
Po pierwsze - nie pytasz 'powaznie', bo z konstrukcji posta wynika, że chcesz tylko przekazać swoja złość, że ktoś wydał kupe pieniędzy w grze i szukasz innych żeby cie poklepali po plecach i potwierdzili, że nie tylko ty zazdrościsz komuś pieniędzy na głupoty.
Ale spójrz na to tak. gdybyś kupował samochód.. albo ok, gdybyś kupował hulajnogę (bo np. macie z chlopakami z klasy gang i jezdzicie po osiedlu) - to chciałbyś żeby była obdrapana i zachlapana psią kupą, czy może błyszcząca nówka sztuka metalik, czy może fajna, matowa z dyskretnym graffiti wykonanym własnoręcznie przez Popka - króla Albani, albo przez Justina Biebera, czy kogo wy tam słuchacie? Jak nie masz kasy, to kupisz tą z psią kupą, bo jeździ tak samo, ale jak masz już 10 par wrotek w domu i dużo pieniedzy na glupoty, to kolejną sobie kupisz bajerancką i z jajem.
Mam nadzieje, że pomogłem ci poznać świat.
Rozumiem kolekcjonować i płacić za coś namacalnego........Ale tyle forsy za piksele?
Postawcie się na miejscu gościa
Bogaty nerd chce sobie pobiegać z taką fajną skórką, dla niego tyle kasy to żaden problem, to dla nas jak 10 zł
No to sobie kupuję No bo kto bogatemu zabroni?
Szkoda że przez takie zabiegi, gra się coraz bardziej stacza
Po co te zawistne komentarze? Po prostu jesteście młodzi i bez kasy. Nie potraficie sobie wyobrazić, że ktoś ma taki kaprys i chce mieć najfajniejszą broń w ulubionej grze. Tak samo się zastanwiacie - po co komu samochód, skoro moge wszedzie dojechać na hulajnodze. Ale z wiekiem i zasobnoscia portfela, to sie zmienia. Tak samo ten gość co wydał 60k na skina, myśli sobie "trzeba być debilem, żeby kupić sobie druzynę piłarską, zamiast karnetu na lożę vip", a Abramowicz się z niego śmieje, bo dla niego to drobna kasa na hobby. Wszystko jest kwestią zasobnosci.
Nie, nie, nie, źle myśłisz. Kupi ktoś sportowe auto to ma PRAWDZIWE RZECZYWISTE sportowe auto, kupi ktoś zespół piłkarski to ma zespól PRAWDZIWY RZECZYWISTY i zrobi z nim co ze chce. Kupisz skina za kupe kasy i co? I gówno! Nic z nim nie zrobisz a na dodatek to tylko WIRTUALNY przedmiot, w każdej chwili może zniknąć z niewiadomych przyczyn bo to garść pikseli. No i pokazuje to tylko że można doić super kase za pare kolorowych pikseli.
Witaj w XXI wieku Stachu. A bitcoina za 20k bys kupil? A cyfrowe zdjęcie wykonane przez znanego artystę? A nową płytę ulubionego zespołu (najlepiej na wyłączność)? A gdyby w podstawowej wersji Lara Croft była płaska jak deska, to kupiłbyć skina z cyckami (i ile bys dał, żeby w multi byc jedynym na serwerze, co ma Lare z cyckami)?
Jakby gość grał wpiłę, to by se kupił koszulkę Ronaldo z finału ME i grał w niej z kumplami. Ale gra w CS'a, wiec miał taką zachciankę i tyle. Znudzi mu się, to odsprzeda (moze straci, moze zyska, ale gdyby CS miał zniknąć za rok, to skiny by chodziły po 60 centów).
Na wszystkie twoje pytania odpowiadam jednogłośnie. Nie, nie kupiłbym.
No przyznam Staszek, że mnie zagiąłeś. Strasznie jesteś alternatywny i nie dałeś się pochłonąć nowym technologiom. Pewnie nie używasz intenetu, nie masz konta na facebooku, ani na zadnym innym portalu. Nic nie czytasz, nic nie oglądasz, muzyki nie słuchasz. To może grasz na komputerze przynajmniej? Kupiłeś kiedyś może jakąś grę, czy też jednogłośnie nie? ^^
"No przyznam Staszek, że mnie zagiąłeś. Strasznie jesteś alternatywny i nie dałeś się pochłonąć nowym technologiom. Pewnie nie używasz internetu, nie masz konta na Facebooku, ani na żadnym innym portalu. Nic nie czytasz, nic nie oglądasz, muzyki nie słuchasz. To może grasz na komputerze przynajmniej? Kupiłeś kiedyś może jakąś grę, czy też jednogłośnie nie? ^^"
Ale co ma jedno wspólnego z drugim? Rzeczy o których wspominasz są powszechne i ogólnodostępne. Nierzadko też darmowe.
Widzę że niektórzy naprawdę nie potrafią zrozumieć tego że dla multimilionera (a takich co mają na koncie 100 milionów jest na świecie ponad 50000. A fanów CSa? Jakieś miliony?) wydać 60000$ na głupiego skina to jak podetrzeć sobie dupę.
Nie widzą, że taki gość odrobi stratę kilkadziesiąt minut, a na hasła typu "a ja kupiłbym sobie auto" strzeliłby facepalma, bo naprawdę bogaci jeżdżą na zakupy czymś co kosztuje 10x tyle, a rekreacyjnie w weekend czymś co kosztuje 25x tyle.
Przestańcie myśleć kategoriami przeciętnego Polaka, gwarantuję że takiego skina nie ma ktoś kto do roboty jeździ 12-letnim Golfem. Mnie też to ciężko przełknąć, ale na tym świecie naprawdę są ludzie którzy lecą sobie odrzutowcem do Francji kupić płaszcz za 50000zł jak mu akurat zabraknie ubrań na zimę.
,,Gracz i kolekcjoner ukrywający się pod pseudonimem Drone zdradził, że początkowo kupił ją za 35 tysięcy dolarów, lecz po długich negocjacjach zgodził się na odsprzedaż za 60 tysięcy.'' ze co? ktos kupil za 35k ale potem odsprzedal za 60k? to jak koncu jest? kupil czy odsprzedal za 60k? chyba ze chodzilo o to ze ten kto sprzedal za 35k nagle zmienil zdanie i odkupil od kogos za 60k? czy co?
Ech ludzie, czy Wy naprawdę myślicie że ten skin będzie latał w grze jak każdy inny? To jest towar który się kupuje, aby potem za kilkukrotność ceny kupna odsprzedać, to towar do zarabiania, to towar który przechodzi z rąk do rąk. Taka jest jego rola.
Patrzycie przez pryzmat użyteczności, a tutaj liczy się możliwość pomnożenia kasy.
"Ech ludzie, czy Wy naprawdę myślicie że ten skin będzie latał w grze jak każdy inny? To jest towar który się kupuje, aby potem za kilku krotność ceny kupna odsprzedać, to towar do zarabiania, to towar który przechodzi z rąk do rąk. Taka jest jego rola. Patrzycie przez pryzmat użyteczności, a tutaj liczy się możliwość pomnożenia kasy."
A potem płacze że grubas nie umie zliczyć do trzech. Umieć umie, tylko po co miałby się męczyć skoro pieniądze same w łapę się pchają?
Tak całkiem szczerze, to nie dałby za tę skórkę więcej niż 10.000 $. Moim zdaniem nie jest więcej warta. Ale to mój punkt widzenia i mogę się wypowiadać tylko za siebie.
To i tak całkiem sporo, bo dla mnie to całkowicie bez wartości i nawet złotówki byłoby mi szkoda na coś tak nic nieznaczącego.
Towar wart jest tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.
,, Kupił za 35k po długich negocjacjach postanowił sprzedać skina za 60k.'' ok dzieki tytul zmylil bo sugerowal mi ze to on kupil skina za 60k
Jak na moje to może być warta nawet milion dolarów i jak ktoś chce, to niech sobie takie kupuje, a wam za przeproszeniem ch*j do tego. Zajmijcie się własnymi portfelami rodacy.
Najprosciej "patrzcie na swoje portfele"... To nic ze psuje to klimat gry, grasz dla gry a nie pliku PNG... Takie rzeczy sie robi samemu a nie czeka na laskawosc tworcow i jeszcze im sie placi gruba kase za taka grafike jak obok... Tak samo mozna powiedziec o patostreamach - jak ktos chce niech, oglada i donetuje, zajmicie sie swoimi portfelami.
A gdy ktos sensowy, chce Patronite czy bedzie mial Donate prosto przez YT - jak on smie zarabiac...
Wyobraz sobie czasy GTA3 gdzie taka podmianke na PC robilem samemu, masa szablonow w sieci, sam mozesz zrobic skin - dajmy na to ze GTA3 wychodzi w 2017 r i to sobie mozesz kupic na 3$ XD
Ale przecież nikt nie każe Ci kupować skinów, to nie jest obowiązkowe. To tylko skórki, one Ci skilla nie dodadzą.
Co do GTA - zgadza się. Ale jeśli gra by wyszła w 2k18 i były skiny do kupienia, to przypuszczam że reakcje by były normalne, bo teraz to codzienność :)
Ed.
Co do CoDa to faktycznie zupełnie to nie pasuje.
Ten SCR nizej to z Battalion 1944 :)
Ale to pozniej odbija sie na wszystkich
Dla mnie jest to poprostu niezrozumiale ze taki zbedny bajer co kiedys nazywalo sie modem/skinem w wad/pk3/ ludzie graja by dostac jakies skrzynki, placa za nie, ruletki, itd itd.
Jestem na nie bo to powoduje dziwna mode gdzie grasz sobie w gre a tu jakis klaun jak z Saints Row...
Trochę racji też w tym jest. W jednym tytule może to nie przeszkadzać, a w drugim już owszem.
Wsadzanie oczojebnych skórek do gry traktującej o wojnie to faktycznie przesada.
Ten jpg z CoDa który wstawiłeś to też śmiech na sali, widziałem takich klaunów w akcji i szczerze to też mi się to nie podoba.
Cóż, nie ma chyba złotego środku na tą sytuacje, bo wycofać na pewno tego nie wycofają. Twórcy mają pożywienie na dzieciach i bogatych.
Potem gra sie w gre ktora ma byc w jakis tam realiach np. WW2, to wyskakuja z bronia Mp40 w skorce "mass effect". A tak tylko PNG podmieniamy i tlum uradowany co widac po CS i innych grach gdze ludzie leca na glupie skorki...
Jak dla mnie zabija to klimat gry...
nie CODWWII, a Battalion 1944
Pewnie kupił ten sam bezdomny który dał Rydzykowi dwa samochody
Jak się tu czyta niektórych to aż mózg paruje. Czy niektórzy to w ogóle wiedzą co to jest obrót pieniędzy? Co to w ogóle znaczy "ile można by za to głodnych wyżywić"? Żadnego. Pieniądze wydane na cokolwiek, chociaż by to miał być milion dolarów za zwykłe jabłko na bazarze nie wyparowują. Handlarz bierze ten milion i, usiądźcie bo padniecie z wrażenia, wydaje na produkty i usługi innych podmiotów gospodarczych. Czyli ten milion jest dystrybuowany, dzielony na kolejnych "handlarzy". Tym samym ktoś kupuje chleb - zarabia piekarz, dostawca, sprzedawca; ktoś kupuje Ferrari - zarabia mechanik, huta, salon itd. Ten mechanik potem idzie do sklepu i kupuje chleb. Świat polega na tym, że ktoś kupuje "skórkę do gry za 60k $" bo niczym to się nie różni od kupna kajzerki za 30gr (a pewnie już w ogóle wam do głowy nie przyszło, że w tychkajzerkach siedzi więcej pieniędzy niż we wszystkich skinach CS:GO). Bardzo dobrze, że kupił tego skina, szkoda że nie za 600 000$.
Kompletnie odmienną sprawą jest, że za te pieniądze czy za np. miliardy które zarabiają banki nie da się pomóc "biednym dzieciom w Afryce". Bo to nie jest problem pieniędzy. Zresztą dlatego np. możliwe jest uruchomienie nad Afryką darmowego WiFi, a niemożliwe jest przekazanie Afryce jedzenia.
CSGO To stan umysłu.
Oczywiście bogatemu nikt nie zabroni ale ja tego nigdy nie zrozumie by spore sumy wydawać na takie coś. Moge zrozumieć jeszcze wydawanie sporych sum na obrazy alkohol albo inne przedmioty ale tego nigdy nie zrozumie. Nawet gdybym miał to bym na coś takiego nie wydał.
Jeśli nie ukradł tych pieniedzy to dlaczego jest krytykowany?
Bo są tacy, którzy 60 tys. dolarów w jednym miejscu przez całe życie nie zobaczą.
"Bo są tacy, którzy 60 tys. dolarów w jednym miejscu przez całe życie nie zobaczą."
No i są tacy którzy odziedziczone grube miliony dolców bo nie znają wartości pieniądza.
Tak, ale to chyba jego sprawa i jego sumienia. Później bedzie w potrzebie i się zesra. Gdy ktos nie ukradł mi pieniedzy to nie mam powodu by go gnoić.
No i są tacy którzy odziedziczone grube miliony dolców prze***a bo nie znają wartości pieniądza.
Ale SWOJE więc mogą z nimi robić, co chcą. Żeby nie było - też uważam kupowanie skórek do CS za głupotę, jeśli przekracza kwotę 50 groszy.
Bo inni pojda w tle slady? Pamietacie TF2 i mode na czapki? Ludzie idac spac badz do pracy, zostawiali komputer z gra, na mapach tzw idle i sobie farmili czapeczki.
Kiedys Xbox zaoferowal multiplayer za pieniadze, potem byly wojenki "ale na PS jest za darmo", dzis nawet Switch sie nie uchronil i tylko PC ma darmowy multi nie liczac gier gdzie trzeba jeszcze jakis abonament ale to tylko MMO
LOL! Jak ktoś kupuję skórkę za $60.000 to jest ok, ale jak ktoś kupuje Battlefront za 200 zł to już po nim jadą. jak ten świat się stacza...
Kaagular mam nadzieję że to tylko sarkazm/żart bo jeśli nie to z tobą trochę nie tak bo nie dość że z twojego komentarzu wynika iż uważasz nas za jakąś bandę upośledzonych dzieciaków to jeszcze sam jesteś ignorantem który wypisuje sporo bredni a przy tym poucza nas jakbyśmy byli dziećmi tobialex święta racja
Po pierwsze nie "was" tylko niektórych. Domyślam się, że tych, którzy dokładnie dziećmi są, nie pracowali, nie zarobili, nie wiedzą co to VAT, ZUS, brutto, popyt, podaż, siła nabywcza itd. itp. Żałuję, że takich oczywistości jak "dlaczego kupno skina za milion dolarów to normalna rzecz" nie uczą na jakiś tam zajęciach z przedsiębiorczości.
Co miałoby być żartem? Że pieniądz krąży zamiast wyparowywać? Że ten co sprzedał skina gdzieś wyda pieniądze i ktoś następny je zarobi, żeby potem wydać? Np. ojciec biednej rodziny kosząc mu trawnik dzięki czemu kupi dzieciom kajzerki? No to nie jest żart. Tak to działało, działa i działać będzie.
Analogicznie, do "za wysokiej" ceny za skiny, można powiedzieć o wszystkim, np. bułkach. Czemu ktoś kupuje bułki w Piotrze i Pawle, kiedy obok jest Biedronka z tańszymi bułkami? No to według niektórych klient PiP to jakiś chory na umyśle człowiek. Nie, po pierwsze jego wola, po drugie właśnie dzięki niemu kogoś stać na więcej, bo więcej pieniędzy "przekazał".
No chyba, że za żart uznajesz, że nie da się pomóc Afryce. No ale wtedy to już tylko pozostaje mi współczuć naiwności. Jej się nie da "wyżywić" bo nie ma ku temu możliwości logistycznych, technicznych, finansowych. Co najgorsze niezbyt się da przestawić ich na "pracę", co pokazują lata starań z mizernym skutkiem (lokalni wodzowie wolą wykorzystywać i się nawzajem mordować). Tym samym Afryka to nie jest interesujący rynek zbytu, czyli nie ma inwestycji, nie ma zainteresowania, nie ma pieniędzy, nie ma rozwoju, nie ma edukacji. Smutne koło się zamyka.
Jak ja sie Ciesze, ze nie lubie multika...
Kaagular no nie przesadzałbym bułki w PIP są na pewno droższe tylko o kilka groszy a zresztą ludzie i tak kupią np jak zabraknie bułek w biedronce a co do krążenia pieniędzy to nie do końca tak jest. Co z tego że ktoś da spore pieniądze i sprzedający zarobi a potem wyda i pozwoli zarobić innym ludziom jak kupujący nie musiał kupić skina a zamiast tego wyda na coś innego i ludzie również zarobią. Wniosek jest bardzo prosty wydanie sporego hajsu na skina to marnotrawstwo bo kupujący kupi tylko jakieś piksele nieprzydatne bo to tylko ozdoba a zamiast tego mógł też wydać na coś innego a ludzie dalej też dzięki temu zarobią nie ma żadnej różnicy pieniądz to uniwersalna rzecz ale towary już nie. Najzwyczajniej kupujący kupił niepotrzebnie. Są pożyteczne i bezużyteczne są mądre i głupie towary i tyle.
Co to znaczy "nieprzydatne"? A np. obraz (merytorycznie od "pikseli" się niczym nie różni) czy kwiaty do wazonu to są "przydatne"? Jak ktoś kupuje to są dla niego przydatne. Pomijając to, że do czegoś coś służy, to może to być inwestycja (tak jest najprawdopodobniej w przypadku tego skina).
Analogicznie można jeszcze powiedzieć, że zegarek jest nieprzydatny bo komórka pokazuje czas. O większości rzeczy tak można powiedzieć z wyjątkiem chleba, wody i kartonu chroniącego przed deszczem.
Właśnie nic nie zmienia na co wyda te pieniądze. Ew. oczywiście zmieni dysponenta tych pieniędzy z Jankowskiego (właściciela skina) na Kowalskiego (właściciela nieokreślonej "przydatnej") rzeczy :ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia.
Rozejrzyj się po własnym pokoju i policz "niepotrzebne" rzeczy i zastanów się dlaczego je masz skoro są "niepotrzebne".
PS. żeby odpowiedzieć najeżdżasz mychą na mój post i pojawia się "odpowiedz".
kaagular ty tak serio? te twoje porownania sa kompletnie idiotyczne dlaczego? a no dlatego ze ktos kupuje parenascie jakichs pikseli i to ZA 60 TYSIECY W DOLARACH a ty wyskakujesz z tymi kwiatami do wazonu ktore kosztuja zaledwie kilka zlotych. a co do zegara i komorki to sa na pewno sytuacje w ktorych zabronione sa uzywanie komorek ale zegarkow juz mozna uzywac np matura, w samolocie podczas lotu i duzo wiecej innych sytuacji a co do rzeczy niepotrzebnych to maks 5 takich w moim pokoju ktore sa wg ciebie niepotrzebne np zegar roslinki doniczkowe to mimo wszystko jest jednak olbrzymia roznica ktora jest bardzo wazna w kwesti takich rzeczy a mianowicie CENA jakis skin za ktorego trzeba wybulic grubo 60 tys dolarow a te podane przeze mnie moje rzeczy kosztuja maks 200 zl
Na prawdę trzeba być półmózgiem... nie potrafię tego przeboleć.
A swistak siedzi i zawija w sreberka.