Twórca Fe twierdzi, że EA nie wpłynęło na jego wizję gry
Ta, a po sukcesie gry wykupią developera i zwolnią wszystkich pracowników, którzy będą się sprzeciwiać działaniom EA :D
Dokładnie. Tak samo było z Dead Space i Dragon Age.
Ale ci od dead space to od zawsze było studio EA, nie zostali wykupieni.
No tak. Zapomniałem.
Mam świadomość, że to może brzmieć tak, jak gdyby ktoś zapłacił mi, bym to mówił, ale to szczera prawda.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/tworca-fe-twierdzi-ze-ea-nie-wplynelo-na-jego-wizje-gry/zd1a46a
Ehe ehe.
Myślę, że Fe to dla EA bardziej projekt PRowy niż nastawiony na zarobek - zarówno budżet, jak i potencjalne zyski są wielokrotnie mniejsze niż w przypadku gier AAA. Stąd twórcy pewnie traktowani są bardzo dobrze, byle chwalić współpracę i robić dobre wrażenie. Bata żadnego nie ma, bo i większych oczekiwań z tym tytułem nikt nie wiąże. Z perspektywy gracza to dobry deal, bo dzięki temu szansę na zaistnienie mają nietuzinkowe projekty, którym w innym razie mogłoby się to nie udać.
Ta, a po sukcesie gry wykupią developera i zwolnią wszystkich pracowników, którzy będą się sprzeciwiać działaniom EA :D
No jeszcze czego, żeby właściciel miał się prosić o zrobienie tego czego chce ze swoją własnością, to po co mieliby kupować, żeby ktoś im rządził, rozumiem te populistyczne komentarze, ale wypada kierować się chociaż cieniem logiki.
A żeby wykupić to ktoś musi chcieć sprzedać, należy też o tym pamiętać.
Swoją drogą na co niby ea miałoby tam wpływać, to nie jest gra AAA, którą można wydoić.
Plants vs Zombies to też nie jest tytuł AAA, a jednak wrzucili mikrotransakcje do drugiej części, na co nie zgadzał się twórca gry, przez co został zwolniony. W przypadku Fe może być podobnie.
Spoko, spoko, dragon age 1 też na początku nie był spaczony ,,twórczością'' EA
Potem od 2 części DA diabeł wyszedł z ukrycia
Dwójka była gorsza, bo BioWare większość swoich pracowników oddelegowała do pracy nad SW: TOR. Można powiedzieć, że DA 2 był robiony przez "Zespół B".
Nie oczekuj zbyt wiele od tych "wstrętne ea". Dla nich studio to studio, nie wiedzą i nie widzą różnicą między oddziałami etc...
EA w tego typu gierki nie ingeruje, bo po prostu nie mają takiej potrzeby. Nie są to znane tytuły, które każdy będzie kupować, jak np. gry oparte o markę Gwiezdnych Wojen. To produkcje, które przede wszystkim mają za zadanie ocieplać ich wizerunek. Priorytetem jest to, że będą mieli argument na przedstawianie ich w złym świetle jako diabolicznego korpo. "Hej, wydaliśmy Unravel, wydaliśmy Fe. Twórcy A Way Out również nie narzekają na współpracę, więc chyba nie jesteśmy tacy źli."