Iron Harvest – 5 rzeczy, którymi może zaskoczyć RTS z polskimi mechami
Dla mnie najwiekszym zaskoczeniem bedzie, jesli ta gra bedzie dobra.
Mam nadzieje żę pójdą bardziej w strone CoHa niż DoWa 2. Jak CoH mi się podobał i lubie tworzenie baz, to tak DoW2 mnie wynudził na śmierć, nie podszedł mi.
DoW2 opierał się typowo na kampanii. Potyczka z SI czy Multi były ultra słabe i nudne. Co innego CoH - tam i kampania była świetna i potyczki z innymi graczami/SI dawały sporo radochy.
Wymieniłeś jedną serię, więc mogę napisać, jedna jaskółka wiosny nie czyni:)
Zresztą mi HW nie podszedł, więc trochę inaczej to widzę.
Koniec końców wiele RTSów multiplatformowych okazało się niewypałami, dlatego mam obawy.
Mam nadzieję, że gra się jednak uda.
Prócz Halo Wars jest też seria Command & Conquer.
Na pewno oryginalny pomysł.
Ciekawy, klimatyczny na swój sposób świat
> Nawet sam silnik prezentuje się całkiem przyjemnie jak na grę RTS.
To gra na Unity.
Jakoś tego nie widzę... być może przez złe doświadczenia na grach z polskim sentymentem patriotycznym jak ogniem i mieczem , czy uprising 44 (w to nie grałem ale opinie ma słabe). Generalnie bardzo nie lubię jakiegokolwiek gdybania o silnej Polsce z okresu międzywojennego (political fiction czy nawet sf) bo jest to okres o bardzo zafałszowanym i wyidealizowanym obrazie historycznym w świadomości Polaków, przez co nie jesteśmy w stanie wyciągnąć wniosków z porażki II wojennej i odrobić lekcji na przyszłość.
Polska wtedy z pewnością nie była silna, szczególnie w zestawieniu z krajami takimi jak Niemcy czy Rosja, w dodatku będącymi w sojuszu, ale przez 20 lat po odzyskaniu niepodległości (kraj zniszczony przez 120 lat zaborów i I-WŚ) zrobiono w Polsce więcej niż przez 70 lat po 1945 roku. A co do porażki II wojennej to i tak broniliśmy się równie długo jak Francja w 1940 mimo, że Francja dysponowała jedną z najlepiej uzbrojonych armii na świecie, walczyła tylko z jednym wrogiem (a nie jak Polska z dwoma) i wspierana była czynnie przez Wielką Brytanię.
No i wlasnie pokazujesz jak mało wiesz o II RP ^^
Uwazasz, ze teraz politycy sa skorumpowani? To poczytaj o czasach II RP. Nawet nasi obecni ukochani, choć nic im nie "brakuje", jeszcze mogliby się od nich czegos nauczyć o tym jak okradać kraj...
Ogolnie Polska miedzywojenna była zacofanym krajem z wysokim analfabetyzmem, rozbudowana korupcja i ciaglymi buntami chlopow i robotnikow którzy mieli dziwne kłopoty by zaakceptować głodowe pensje i których rozpędzano karabinami gdy chcieli protestować.
A co do września 1939 to dopiero legenda. Polska bronila się od 1 do 3 dni maksymalnie. Po tym ostatnie jednostki na granicach zostały zmuszone do odwrotu a reszta wojny polegala na tym jak szybko Niemcy mogą się przemieszczać zapchanymi przez uchodzcow cywilnych i uciekających zolnierzy drogami.
Bronily się jeszcze tylko odizolowane punkty i jednostki. Wiekszosc naszej armii to byli nieprzeszkoleni i slabo uzbrojeni rekruci dowodzeni przez pijanych i tchórzliwych oficerow a nasz rząd już drugiego dnia wojny uciekal z kraju.
Francja dysponowała jedną z najlepiej uzbrojonych armii na świecie,
Która dopiero rozpoczynala przezbrajanie ze starych typow uzbrojenia a pod względem taktyki była zacofana o 2 dekady.
walczyła tylko z jednym wrogiem (a nie jak Polska z dwoma) i wspierana była czynnie przez Wielką Brytanię
Polska walczyla tylko z 1 wrogiem a Sowieci uderzyli gdy Polski już nie było de facto, takei sa fakty a nei legenda o tym jak to dzielnie się broniliśmy przez miesiąc przeciw 2 najezdzcom.
Poza tym Francja również została zaatakowana na południu przez Wlochy wiec nie tylko z 1 wrogiem. Ale oczywiście, jak w przypadku Polski, już wtedy nie miało to znaczenia.
A pomoc Wielkej Brytanii była w sumie niewiele bardziej znaczaca niż w przypadku Polski, chociaż oczywiście tu nie można mowic o zadnej pomocy. Jednak ich armia ladowa była jeszcze bardziej zacofana niż francuska a to już cos znaczy ^^
A te legendy, legendy. Wiedza historyczna w Polske ma doprawdy zachwycający poziom.
Sklada się ze stwierdzenia "Polska najlepsza jest i basta" a później dorabia się do tego zasłyszane fragmenty bez większej wiedzy czego dotycza ^^
Ty za to wiedzę o II RP i II WŚ, jak widzę, czerpałeś z radzieckich podręczników do historii
Proszę cie, zapoznaj się z jakakolwiek "wersja" historii z jakichkolwiek podrecznikow. Naprawde jakichkolwiek, przeczytaj cokolwiek. Bo poki co twoja "wiedza" jest dokładnie zerowa i tyle..
A w międzyczasie moze jednak pokaz jej poziom wskazując chociaż 1 punkt, dokladnie a nie tak jak w tym poscie "ja wiem lepiej", w którym nie napisałem prawdy? Pokaz jak wiele wiesz
^^
Swoja droga plusy z mojego postu znikly szybko a leaven za swoja "wiedze historyczna" doczekal się swojej porcji :)
Gdyby to nie było tak tragiczne to by było smieszne.
Jak ja bym chciał, żeby to wyszło. Klimat i potencjał są niesamowite, niestety czytając tego newsa (jak i kilka innych) boje się, że będzie słabo.
1. Oparcie mechaniki na DoW2 to bardzo zły pomysł. Kampania była super, ale multi/potyczka z PC naprawdę były fatalne, właśnie przez kiepską rozbudowę bazy i średnią rozgrywkę, a dzisiaj to właśnie multi daje grze drugie życie i powoduje że przechodzi do "panteonu" tak jak np CoH.
2. Zniszczenia budynków - bardzo fajne, ale widzę, że bardzo łatwo cokolwiek rozwalić, przez co szybko nie będzie żadnych osłon na mapie i gra taktyczna straci sens.
3. Multiplatformowość w połączeniu z mało doświadczonym studiem - to się bardzo źle skończy, bo nawet doświadczone i zasłużone studia mają z tym spory problem.
Będąc zakochanym w CoH, historii XX wieku, steampunku i dieselpunku... Czekam. I tyle, zamiast dyskutować na temat IIRP (gdzie obie strony rzucają skrajnymi przypadkami bez podania dowodów), gdy rozmawiamy o grze z mechami dwudziestolecia międzywojenego, lepiej chyba sprawdzić co się dzieje od strony mechaniki. I tutaj zapowiada się dobrze. Zamiast kolejnej kopii SCII, dostajemy rozwinięcie koncepcji CoH'a (niestety olanej i oplutej przez Relic).