Recenzja Dragon Ball FighterZ – „Smocze Kule” doczekały się porządnej bijatyki
Tylko te edycje mnie wnerwiają. Dopłacać drugie tyle za postaci i muzykę z anime :(.
Aż im pompa w dłonie weszła na tym obrazku gdzie stoją we trójkę i rozmawiają. Chyba ktoś przesadził z proporcjami :D
Naprawdę polecam, bardzo przystępny tytuł, masa nawiązań do anime i świetna grafika. Moim zdaniem tytuł z bardzo dużą przyszłością przed sobą.
Mimo że gram już 20 lat to może to być moja pierwsza bijatyka jaką kupię :D
Przystępna i w świetnym uniwersum. Oby był japoński dubbing.
Trochę trzeba było się naczekać na dobrą grę z uniwersum DB..Ile to już lat minęło od Budokai 3? 10,12 lat? Na DB fighterZ czekam z jęzorem na wierzchu, mimo że stary chłop jestem do Dragon Balla po prostu kocham.
Z tego co słyszałem, polska wersja jest jedynie na Xone i PC, podobno na ps4 takiej nie uświadczymy.
MUGEN z lepszą grafiką i płatnym DLC.... chore.
Niech zrobią coś na styl Dragon Ball Z: Budokai Tenkaichi 2 i 3 z PS2 nie kolejne MUGENY.
W Budokai Tenkaichi czuć, że postacie mają ogromną moc, rozwalasz pół mapki latasz po niej bo jest ogromna. Tutaj? pfff to jest mugen czyli tekken ("z leserami") i tyle. Jakieś śmieszne areny i ciągłe ograniczenia oprócz jasnych światełek nic interesującego.
Szkoda gadać.
Dwa spore minusy: mało postaci, brak transformacji. Zawartość zupełnie nieadekwatna do ceny produktu jaką żądają sobie twórcy. Polecam kopic po przecenie, lub poczekać na kolejna cześć. Ocena (przynajmniej wstępna) IMO grubo na wyrost.
Najlepsza gra DBZ bo w końcu rasowa bijatyka. W poprzednich grach (Budokai, Budokai Tenkaichi) większość postaci to był atak klonów, większością się grało tak samo i były te fikuśne transformacje po to żeby zadowolić fanatyków. Teraz kiedy jest mniej postaci (bo są bardziej zróżnicowane) i nie ma transformacji (bo był to bajerancki gadżet i trzeba gre zbalansować) nagle fascynaci płaczą gdzie jest moje DBZ i moje transformacje :(:(:( zróbcie mi remake Budokai3 znowu :(:(:(.
Dla fanów DBZ serdecznie polecam mod do gry Half-Life, który zwie się Earth Special Forces 1.2.3 Full. Fakt faktem tylko po jednej transformacji, ale są dość efektowne. Kiedy postać dopakujesz to naprawdę czuć moc wojowników, szczególnie gdy dojdzie do siłowania. Jak rąbnie w glebę to roznosi całą mapę ze wszystkimi na mapie. Na dodatek jak masz jeszcze z kim grać, to w ogóle jest świetna zabawa. I chyba jest to jedna z nielicznych gier, która faktycznie oddaje to co się działo w komiksie czy bajce (dla fanatyków mandze i anime). Może dlatego, że robili to głównie fani, a nie studio które nigdy nie zgłębiło dokładnie schematu i klimatu.
Natomiast co do gier konsolowych to najmilej wspominam Butoudeny ze Snesa, Final Bout z Psone, Budokai 1 i 3 z PS2 (druga część miała skopanych kilka elementów) i oczywiście legendarną trylogię na GBA Legacy of Goku.
Późniejsze odsłony w postaci Tenkaichi mi kompletnie niepodeszły, nie miały już tego czegoś. Zbyt płytkie były i nie dawały jeżeli chodzi o mnie tyle radości.
Nie wiem ile dokładnie czasu recenzent poświęcił na trening, ale stwierdzenie, że gra może być za płytka - jest błędne. Autocombosy faktycznie są, ale ich zablokowanie karalne jest na pełne combo. Nie można więc po prostu robić ich sobie YOLO. W dodatku combosy manualne zabierają znacznie, znacznie więcej punktów życia niż autocombosy. Autocombo nie wykorzystuje również wszystkich mechanik w grze. Manualne combosy wymagają kilku długich sesji w treningu i sporo pomysłowości.
No właśnie żeby manualne combosy zaczęły przebijać automatyczne, muszą być naprawdę długie - krótkie i średniej długości są całkowicie nieopłacalne, a już zwłaszcza gdy wyczuje się, w którym momencie autocombo najlepiej wplatać meteor albo zmianę postaci. Grze w tym aspekcie mocno brakuje czegoś pomiędzy totalnym easy mode i hardkorem dla wymiataczy. A to, że zablokowanie autocombo jest karalne nie ma za bardzo z tym związku, bo przecież zablokowanie zwykłego łańcucha też może skończyć się wystawieniem na cios.
W każdym razie wszystko wyjdzie w praniu dopiero jak ruszą serwery i będzie można przetestować wszystko na żywych przeciwnikach.
Nie ma najpotężniejszej postaci w DB czyli lorda Bebi
W tych bezsensu gierkach nie ma "najsilniejszej" postaci. Tutaj wpierdziel możesz spuścić każdemu. Dlatego sam tego fakt, potwierdza bezsensowność. No ale cóż...Bijatyki 3d to dno.
Sorry, ale w ekipie GOLa nie ma osoby która by była w stanie sensownie ocenić czy bijatyka i jej system walki mają głębię czy też nie. A po tak krótkim czasie to nawet prawdziwi zawodowcy nie byliby w stanie tego jednoznacznie stwierdzić. Zobaczymy 3 miesiące po premierze.
Teraz to nadepnąłeś na odcisk ;] Ale skoro tak: moje kompetencje to, prócz spędzenia pół dzieciństwa przy Tekkenach i Soulcaliburach: prowadzenie w zamierzchłych czasach dwóch blogów - jeden ogólny o bijatykach, drugi o Tekkenie; gościnne pisanie dla prawdopodobnie najlepszej strony o Tekkenie jako kiedykolwiek gościła w polskiej sieci - Tribute to Tekken; trzecie miejsce w jedynym poważniejszych turnieju Tekkena na jaki było mi po drodze, zorganizowanym parę lat temu w Szczecinie przez ZUT; regularne śledzenie dzień w dzień Event Huba. O ogrywaniu wszystkich ważniejszych tytułów gatunku nawet nie wspominam. Mało?
Masz jakieś życie, poza komputerem ?
Zazdro XD
Sorry, ale ta odpowiedź mnie nie przekonuje. Przez ostatnie lata była masa dużych turniejów w Polsce, np oficjalne mistrzostwa Polski w SCV, MKX, Injustice 2, turniej na urodzinach PSX extreme, do tego masa turniejów co roku na MFKiG albo mega turniej Tekkena 7 na WGW. Zresztą były nawet turnieje w MK i Injustice na Gry Offline. Tobie jednak było "po drodze" tylko na jakiś turniej ZUT? Jest gdzieś dostępna drabinka i lista osób które w nim brały udział? Sorry, ale np. NeroBianco komentujący wcześniej może się pochwalić "trochę" lepszą historią walk. A jednak jego komentarze Cię nie przekonują.
Co odwaliło Sony, że wersja na PS4 nie ma polskich napisów, a pozostałe platformy mają?
To jest najdziwniejsze. Ze względu na to, że Sony Polska raczej nie zawodzi w kwestii polonizacji.
Zraziło mnie to, że nie możemy transformować się, czy grać osobnymi transformacjami. Akurat liczyłem na SSJ3. Postaci też mało, jak na tak długą fabułę. Powinny mieć więcej technik do opanowania. Pół roku więcej do premiery i by to zrobili, gra byłaby idealna.
te gry są bardzo nudne. Walki w 3d są nudne. DragolBall czy Naruto... takie na chwilę. Nuda nudę przegania.Było dużo tego typu gierek. Nawet serie DragonBall...Proporcje są bez sensu, walki to zbiór animacji kampanie krótkie. Tutaj może będzie dłuższa kampania...Bijatyki powinny być utrzymywane na wzor Tekken czy Mortal Kombat...
Ale zdajesz sobie sprawę, że gra utrzymuje styl właśnie tekkena i mortal kombat, czyli bijatyk 2d. Gra posiada postacie generalne w 3D, i do animacji niektórych combosów odpala się taka kamera.
Mam pytanie dla posiadaczy tego tytułu oraz posiadaczy innych, starszych tytułów - jak to jest, że w tego typu grach (jestem fanem db-dbz-dbs i nawet gt, niech strace :P), taki Yamcha potrafiłby jak równy z równym bić się z Frezerem czy tam nie wiem Majin Buu - zawsze mnie to zastanawiało czy to nie obrzydza wam niejako zabawy ? - grałem w pare gier tego typu u kumpli i to było CHORE. Wyznacznikiem siły jest pasek HP i już -_- Jeżeli się mylę i w tej grze jest inaczej proszę o info.
Cena - skandaliczna jak na PL 200 zeta digital, 21 postaci + 8 w DLC kiedyś - za hajs. Czy to troche nie przesada ? Jest na necie info, ze w DLC maja byc jakies nowe tryby - Z Union oraz Z League i postacie i o ile Brolly bylby fajny to Based Goku albo Based Vegeta juz troche mniej - ale z porownywana sila bo.. pasek hp -_-. Kupiłbym tą grę ale jej zawartość do ceny jest wg mnie nieadekwatna
DB doczekał się niezłej bijatyki? Przecież TB3 jest najlepszym, co wyszło w serii gier od początku. Masa postaci, pełne historie z anime i filmów, przerywniki, wszystko.
A tu? Oprócz ciekawej grafiki nic mnie nie przyciągnęło, a jestem fanem od zarania dziejów.