Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
Przydatne linki:
http://www.serialowa.pl
http://www.naekranie.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14427173&N=1
Jestem po pierwszym odcinku La casa de papel - oby następne były równie dobre, bo początek świetny ;)
Mam pytanie co do Broen S01 (Most nad Sundem). Jestem po 2 odcinkach i jest na razie według mnie ... Eee ... Średnio? Później się jakość rozkręca? Czy od początku Was wciągnął?
The Killing US wciągałem jak odkurzacz kolejne odcinki, a tutaj jakoś ciężko to dość idzie. Skandynawskie seriale podobno słyną z surowego klimatu, ale tutaj tego nie widzę.
It's end of f***ing world bardzo dobre :) Póki co 6 odcinków za mną. Mam nadzieję, że dziś uda się skończyć
SULIK - pisales o Magicians
ja utjnalem na poczatku sezonu 2, pierwszy bardzo mi sie podobal, ale drugi cos na poczatku przymulal
warfto sie przemoc?
Ktoś obejrzał Egzorcysta 02?
Dobre to... naprawdę dobre! :)
el.kocyk - jak dla mnie Magicians jest zajebisty jako całość, co prawda możliwe, że 2 sezon zaczynał się słabo to nie pamiętam, ale ogólnie dzieje się tam grubo :)
Fizzly Pizzly niestety jest bardzo duża szansa, że S03 ma nie być, niestety serial moim zdaniem był za mało reklamowany, a jest warty uwagi. Niby 2 sezon się dość powoli rozkręca do 4 odcinka, ale potem już jest mocno :D
Philip K. Dick's Electric Dreams - 10 odcinków, w formule znanej z Black Mirror czyli każdy odcinek to odrębna historia.
Tematycznie "szersze" niż Black Mirror, oparte na twórczości Dicka, ale realizacyjnie trochę to wszystko niedomaga. Niektóre historie opowiadane są dość drętwo, bez błysku, wręcz przynudzają momentami. Nie wiem czy to kwestia montażu, reżyserii, czy niedopracowanych scenariuszy.
Chyba nie o budżet chodzi, brytyjski Black Mirror udowodnił, że błyskotliwy scenariusz rozwiązuje wszelkie problemy. Zresztą skoro stać było na zatrudnienie takich aktorów jak Steve Buscemi, Bryan Cranston, Geraldine Chaplin, Liam Cunningham (Ser Davos z Gry o Tron), Anna Paquin, Vera Farmiga czy Jack Reynor, to najwyraźniej nie o kasę chodzi.
Mimo wszystko są odcinki lepsze np. Real Life czy The Commuter z Tuppence Middleton, znaną z Sense8.
coummuter liama neesona?:) toz to straszne.. (commuter=pasazer w kinach teraz leci)
electric dreams to a la black mirror? czyli nie ma fabuly? bo obejrzalem polowe pierwszego odcinka i nuda straszna... czyli nastepny odcinek bedzie zupelnie o czym innym? to moze wroce do tego...
Nie oglądałem dziś "Na Wspólnej" oraz "Pierwsza miłość". Streści ktoś, ktoś podpowie co się wydarzyło??
Warto dalej brnąć w nowy sezon Black Sails? Obejrzałem dwa odcinki ale nie wciągnęło mnie jak poprzednie 3 sezony. Jakoś ta cała magia uleciała i jakieś to rozwodnione...
Jestem w połowie Podręcznej, mocna rzecz...
"Nowy" sezon? 4 miał premierę na początku ubiegłego roku i wyszło oficjalne info, że był ostatnim. Jak już obejrzałeś te 3 sezony to już dooglądaj do końca xP
Tak, o ten czwarty mi chodzi, zaległości ;) ah, jeśli jest ostatnim to dokończe, szkoda byłoby odpuścić na sam koniec :)
Z tego co pamiętam końca historii nie było - po prostu ogłosili, że nie będą kontynuować. Podzielił los wielu innych przerwanych w połowie seriali.
Nie do końca - następne wydarzenia to co najwyżej historia z wyspy skarbów.
No BS to prequel wiec zakonczenie jak najbardziej na miescu. Watki postaci poza Billym pozamykane, a on sam to poczatek Wyspy.
Pytanie o Netflixa, bardziej techniczne - jak bedac w Niemczech zaloguje sie ma swoje konto zalozone w Polsce z niemieckiego IP, bede mial polska baze seriali (i dostepne polskie napisy) czy niemiecka?
Nie wiem jak jest z bazą (chyba będzie polska, bo zależy to raczej od konta, a nie od IP), ale napisy zależą chyba po prostu od dostępności w danym materiale - mimo, że mam polskiego Netflixa widziałem i korzystałem z napisów angielskich czy niemieckich .
Z tymi napisami tak chyba nie do konca jest, bo ogladalem kilka seriali i jesli chodzi o napisy to wybor mialem zwykle ten sam - polskie, niemieckie, angielskie. Innych "popularnych" europejskich jezykow, jak hiszpanski, wloski czy francuski, nie znalazlem w ani jednym serialu, wiec na moje oko to wlasnie zalezy od regionu w ktorym sie oglada i ma sie dostepne tylko te jakos w miare powiazane z miejscem logowania (i ewentualnie z krajem pochodzenia produkcji). Dlatego wlasnie mnie ciekawi, czy na niemieckim netflixie dostepne sa pl napisy, przejrzalem google i nic na ten temat rzetelnego nie znalazlem, pomyslalem ze moze jakis golowy netflixiarz sprawdzal to na wlasnej skorze i jest w stanie cos powiedziec na 100%
Jeszcze inaczej chyba ma sie sprawa z lektorem, bo tu czesto jest wiekszy wybor niz z napisami (w niektorych serialach nawet jest dostepny lektor klingonski :o i nie mowie o Star Treku), ale nie cierpie ogladac z polskim lektorem i nawet jesli logujac sie w niemczech bede miec dostep do polskiego czytacza, to slabo mnie to urzadza.
Netflix ma blokade regionalna i podpisuje licencje na kazdy kraj osobno. Jest to skomplikowane np: Warner Bros moze miec prawa do "Przyjaciol" w Polsce ale w izraelu mogl je odsprzedac Fox i Netflix musi za kzadym razem negocjowac umowy, ktore czesto wygasaja po paru latach lub zmieniaja wlasciciela. Dlatego co jakis czas znikaja filmy/seriale z Netflixa.
Dlatego tez jest blokada regionalna zeby ich prawnicy nie zezarli. Bo tak kazdy by sobie zalozyl konto w USA bo ma najlepsza baze i korzystal z ich bazy i umow na seriale/filmy.
Ogolnie idzie to w coraz gorszym kierunku, teraz kazda stacja ma wlasna platforme (podobnie jak z grami: origin, Uplay ect) dlatego tez niedlugo trzeba zakladac 20 kont . 10 lat temu wszystko bylo na Netflixie teraz coraz wiecej rzeczy ubywa i niedlugo zostana jedynie produkcje wlasne.
There are too many languages to list them all in the menu and have the one you want be easily selected - especially when you are viewing on a TV with only a left-right-up-down remote. Accordingly, we show the commonly used languages in any country. In the US: English and Spanish when available.
However, from Netflix - Account - LanguagePreferences on the website, you can set your UI language to Swedish, and then Swedish subtitles will also appear in the menu for content that has them available: The title must be available in the country where you are streaming, and the subtitle assets must exist in the language you want. Not all content in Sweden is available in the US, and not all content in the US has Swedish subtitles available.
This also works for dubs for languages like Spanish, Portuguese, German, French, and Japanese where dubs are preferred to subtitles - again, only when the language is available for the content you are watching.
Polecam wam Serial SUBURRA
Prze kozak! Serial jest Prequelem do również znakomitego filmu o tym samym tytule
SUBURRA!
* Dostępny na Netflix
No czy tak nikt to bym nie mówił, bo sam się spodziewałem coś w ten deseń, ale liczyłem że to będą 2-3 osoby, a nie jedna :)
Ja mam netflixa angielskiego i pelno na nim filmow i seriali z napisami pl oraz z lektorem czy z dubbingiem.
Nowy Star Trek... chcieli dobrze a wyszło jak zawsze... Żeby w drugiej dekadzie XXI wieku w ten sposób potraktować motyw światów równoległych. Nie wyobrażam sobie, że obecnie można byłoby to opowiedzieć gorzej. Nawet zupełnie nieambitne sf sili się na jakąś elementarną logikę. uwzględniając, choćby pobieżnie, łańcuch przyczynowo-skutkowy.
spoiler start
A tutaj mamy przeskok do innego wszechświata, w którym występują te same postaci, z tymi samymi imionami i nazwiskami, niemal na tych samych stanowiskach - z tym, że w zupełnie innym continuum historyczno-polityczno-kulturowo-społecznym. Nonsens na miarę The 100 albo innej kosmicznie durnej opowiastki dla najmłodszych
spoiler stop
A wydawało się z początku, że tym razem podejście do Star Treka będzie dojrzalsze, z większą dbałością o detale, o logikę, o konstrukcję psychologiczną bohaterów itp.
spoiler start
Już nie przesadzaj. Cala teoria, jeśli tu o teorii można mowic, swiatow równoległych opera się o możliwość nieskończonej ilości rozwiazan w których może zmiescic się kazde. Wiec dokładnie rzecz biorac co by nie wymyślili scenarzyści, jak bardzo bys tego za nieprawdopodobne (w serialu z fantastyki ;)) nie uznal to będzie możliwe. Wybrali takie i ich sprawa, ale nie podciagaj tego pod prawdopodobieństwa jakies bo sam się w logice gubisz ;)
spoiler stop
Najważniejsze, że napęd zarodnikowy działa.
[EDIT] Tzn. chwilowo nie działa, ale działał...
Ale to przecież ja, jako widz, decyduję o tym co mi się podoba, co jest dla mnie naciągane, nieprawdopodobne, niewiarygodne, nieakceptowalne. Mam własne kryteria zarówno oceny, jak i oczekiwań. ;)
Historyjka, w której wszystko jest możliwe (jak w The 100) bez jakiegokolwiek uzasadnienia, to dla mnie kosmiczna durnota. Tak było, jest i będzie.
Niezależnie od tego o jaki gatunek chodzi, dramat, komedię, fantastykę czy kryminał, szanujący się pisarz określa ramy konwencji. Fantastyka? Nie ma problemu, pod warunkiem, że konsekwentnie trzyma się przyjętych założeń i zachowuje spójność narracyjną. Założeniem jest, że człowiek ma ogon i dwie głowy? Żaden problem. Można przyjąć takie realia, takie a nie inne prawa fizyki, byleby się następnie tego kurczowo trzymać.
Można w ten sposób tworzyć odrębne światy, jak Tolkien, i tworzyć konstrukcje strukturalnie logiczne. Muszą istnieć jednak jakieś konwencje, normy i zasady, rządzące takimi wykreowanymi światami.
W nowym Star Treku dostaliśmy coś... infantylnego, dziecinnego. Coś, po prostu, niedojrzałego. Zwłaszcza, że mamy drugą dekadę XXI wieku... Twórcy w najgłupszy możliwy sposób podeszli do zagadnienia światów równoległych. Głupiej się nie da.
Gdy miałem około 10 lat pisałem opowiadanie-western. Dziki Zachód, Indianie, kowboje, szeryfowie, takie sprawy. Brakowało jednak zakończenia. Nie mogłem żadnego sensownego wymyślić. Więc wzniosłem się na poziom nowego Star Treka - wszyscy bohaterowie, Indianie, kowboje, szeryfowie, zostali porwani przez UFO. :D
Zakończenie miałem z głowy.
Obecny Star Trek w tym swoim wewnętrznym nonsensie idzie w tę stronę.
Jestem w połowie hiszpanskiego serialu domek z kart - kolejna dobra propozycja z netflixa - jak na razie netflix rządzi. Na foxie też pojawiają się ciekawe seriale jak na zwykły program kablowy tylko nie mam funkcji nagrywania w dekoderze i nie mogę się załapać.
The Handmaid's Tale
Tak, na fali Złotych Globów. Kurde, ostatnio trafiają mi się same złotka. Jakież to jest mroczne, jakież to jest gęste, jakież to jest szaro-bure, jakież to jest bordowe, jakże jest to zagrane. Jakież to jest zajebiste!
Panowie, polećcie coś dobrego, bo już nie wiem, co oglądać... :) Mam wrażenie, jakbym już prawie wszystko widział.
Mindhunter
Może nie widziałeś Łamiąc Żle? Taki tam staroć dziesięcioletni. A jak widziałeś to zobacz jeszcze raz.
https://www.youtube.com/watch?v=8nBJ4-PXRQw
Tak na początek:
OZ
the sopranos
the wire
the shield
6 feet under
boardwalk empire
deadwood
rome
carnivale
dexter
sons of anarchy
band of brothers
spartacus
lost
vikings
marco polo
the borgias
the tudors
breaking bad
narcos
taboo
stranger things
dark
marcella
luther
house of cards
true detective
homeland
peaky blinders
black sails
mad men
southland
fargo
weeds
treme
gomorra
happy valley
broadchurch
twin peaks
the falling
the fall
the killing
the missing
mr mercedes
black mirror
the end of f world
bron/broen
borgen
liar
river
the night manager
Panowie, dzięki za rady, ale ja już w tym wątku od dawna bywam. O "Mindhunterze" peany pisałem, takich klasyków, jak "Breaking Bad" itd., też nie trzeba mi polecać... :)
Pytam o nowości.
Z nowości podobało mi się "The End of the F***ing World". Cały serial bardzo krótki, bo składa się z 8 odcinków trwających 20 minut, więc można go w sumie obejrzeć za jednym posiedzeniem. To bardziej taka niskobudżetowa produkcja, ale ciekawie napisana i zagrana.
MrocznyWędrowcu, tak, wszystko, co mnie interesowało z twojej listy, już widziałem. Poza np. "Mercedesem" (ksiązkę czytałem) czy "Black Sails" (nie moje klimaty).
Planeswalker, "The End of the F*** World" też widziałem. :)
Lubię amerykańskie sitcomy komediowe dlatego polecam:
Diabli Nadali
Teoria Wielkiego Podrywu
On, Ona i dzieciaki
Jak Poznałem Waszą Matkę
Z polskich to oczywiscie Miodowe Lata, wszystkie odcinki miodowych lat na ipla
The Handmaid's Tale jest na Showmax? Jeśli tak, to chyba w końcu wykupię go ale przydałoby się by było coś jeszcze co mnie interesuje. Jest chyba Fargo ale czy ktoś może podesłać listę wszystkich seriali?
zwolennicy czarnego, wyzwolenczego kina z rasistowskim twistem pewnie pokochaja Black Lightning.
Tak sobie ogladalem pierwszy odcinek i nie wierzylem wlasnym oczom.
Ok,niech bedzie czarno ale niech chociaz bedzie kawalek kina do obejrzenia, niestety pary starczylo tylko na dobranie obsady w jednolitym kolorze. Jeden wyjatek, ale pewnie rezyser byl fanem kingsmana.
No i juz totalna psychodela to
Afroamerykanski albinos jako najwiekszy badass.
0.5 za solidna dawke smiechu kiedy zobaczylem stroj czarnej blyskawicy
Szczerze - jak tylko zobaczyłem zajawkę, poster i tekst opisujący na NetFliksie (BTW opisują te filmy i seriale okropnie...) odpuściłem. Twoje zdanie mnie tylko w tym utwierdziło. Dzięki, że nie muszę tego oglądać. Dzięki za czas! Przekonałeś mnie. :)
Warto oglądać American Horror Story?
Początkowe sezony oglądało się bardzo przyjemnie - dalej niestety spadek formy - imo najsłabszy był Roanoke, a ostatni z kolei był raczej komedio-parodią niż horrorem.
Ja obejrzałem bodaj trzy historie z tej serii. I rzeczywiście, było z górki, niestety, pomimo tak świetnych aktorek jak Jessica Lange, Kathy Bates czy Angela Bassett. Ale pierwszy sezon warto. Kreacja Lange to majstersztyk.
Black Lightning miałem dzisiaj pytać o ten serial, to jest serial z Arrow Universe ? (Arrow, Flash, SuperGirl)? Jak tak to nawet się za to nie biorę :D
American Horror Story moim zdaniem warto oglądać całość, a to dlatego, że każdy sezon jest o czym innym. Każdy spodoba się innemu odbiorcy. Nie będę oceniał który jest najlepszy a który najgorszy, bo to w tym wypadku nie m sensu. Ale mogę napisać które mi się podobały:
S1 - Murder House - podobał mi się, było po prostu świeże, bez jakiś strasznych udziwnień. Może podejść dużemu gronu widzów.
S2 - Asylum - jak usłyszałem, że całość ma dziać się w psychiatryku prowadzonym przez siostry zakonne byłem zachwycony, co więcej byłem zachwycony tak do połowy, potem już moim zdaniem narkotyki weszły scenarzystom za mocno.
spoiler start
opętanie przez demona, choroby psychiczne, tortury: OK
naziści, kosmici, zombie - no sorry, ale coś chyba już nie tak
spoiler stop
warto imho zobaczyć tak do połowy, potem zaczyna być jak dla mnie nie do oglądania.
S3 - Sabat trochę nijaki, fajnie oddany klimat Nowego Orleanu, czarownice oraz postać która jeszcze wróci w tej samej roli w innym sezonie (AHS universe ?:P), można obejrzeć, ale moim zdaniem część fabularna trochę leży
spoiler start
chyba każda postać w tym sezonie została wskrzeszona z 1-2 razy - bezsensu
spoiler stop
S4 - Freak Show tutaj jak dla mnie totalna klapa. Z jednej strony szykowało się coś podobnego do genialnego jak dla mnie serialu HBO Carnivale, ale skopali to moim zdaniem zupełnie, szkoda - był to pierwszy sezon którego moja żona już ze mną nie do oglądała do końca. Ja zobaczyłem go z wielkim trudem.
Jedyny naprawdę ciekawy motyw był z filmami Snuff - to było mocne.
S5 - Hotel Jessica Lang zrezygnowała z grania w serialu, przez co wiele osób słyszących, że zamiast niej ma być Lady Gaga stwierdziła, że dalej nie ogląda i dali sezonowi ocenę 1.0 :). Dla mnie osobiście, ponownie sezon z ogromnym potencjałem, ale ten potencjał gdzieś w trakcie został zatracony. Ale oglądało się dobrze. Gaga natomiast do klimatu AHS wpasowała się bardzo dobrze.
Ps. wraca jedna postać z Sabatu :D
Ps2. żona dalej nie do oglądała do końca. Chyba nawet nie zaczynała.
S6 - Raanoke ten sezon bardzo mi się podobał, ze względu na podział tego co się dzieje przed ekipą filmową i po ekipie filmowej. Zakończenie dość przewidywalne. Bardzo dużo nowych twarzy w serialu, co stałych oglądaczy może odstraszać, dodatkowo grają tak sobie (przynajmniej na początku, co okazuje się dobrą zagrywką). Fabularnie ciekawie, co prawda twist goni twist i można się pogubić (przez co też pewnie kilka osób zjechała ten sezon), ale mi oglądało się bardzo przyjemnie. Co prawda wiele motywów z twistami już gdzieś było, ale zostały wykonane prawidłowo lub dobrze, więc nie psują odbioru.
ps. żona wróciła do oglądania w tym sezonie, trochę nosem kręciła, ale oglądała do końca.
S7 - Kult najbardziej odstający od horrorowej otoczki sezon, co na szczęście nie znaczy, że jest zły. Ponownie bardzo dobrze mi się go oglądało i szczerze czekałem na kolejne odcinki i z zainteresowaniem je oglądałem. Bardzo dobry sezon, ale osoby oczekujące horroru będą zawiedzione. Fabularnie chyba jeden z lepszych.
Ps. żona oglądała wraz ze mną i podobało się jej.
Tak więc powtórzę raz jaszcze: moim zdaniem American Horror Story warto zobaczyć w całości. Jak zaczyna się nie podobać sezon, to oglądnąć jeszcze max 1-2 odcinki (czasem się poprawia) i jak się w waszych oczach nie poprawi, przeskoczyć do kolejnego odcinka (lub tak jak jak z Freak Show oglądałem w przyspieszeniu 2-3x i jak zaczynało dziać się coś ciekawego to zwalniałem).
W przypadku Sezonu 6 będzie trudniej zastosować tą metodę, bo wiele osób odpadnie na pierwszych kilku odcinkach, a w drugiej połowie sezonu okazuje się, że miały one jakiś sens :P (mi tam klimat się podobał od początku do końca).
Co do Black Lightning - podobno ma być w Arrowersum, ale w późniejszych sezonach (ale podobno). Oglądałem ostatnio podcast Komiksomaniaka, to chwalił - porównując do pierwszego sezonu Daredevila.
Obejrzałem 4 odcinki i podchodzi mi to pod humor ale ciekawe.
Według informacji wszelakich Black lighting nie dzieję się w Arrowverse, ale to to CW więc z czasem pwnie i dołączy; na ten moment ogląda się całkiem spoko, postać Jeffersona Pierce'a mega charyzamtyczna; jakbym miał do czegoś porównac, to będzie to połączenie Daredivila z Luke Cage.
Ktoś pisał wyżej, że Egzorcysta 02 dobry... Ale o wiele gorszy od 1 sezonu. Zrobili z tego takie "Nie z tego świata". Zamieszczę w spoileru, co mi się nie podobało, bo może ktoś to jeszcze ogląda.
spoiler start
Zabicie demona pistoletem, serio? Tak można tylko zabić ciało. Idąc tym tokiem myślenia to demon powinien nie żyć, kiedy w ciele tej dziewczyny poruszał się z odwróconą głową i kończynami.
Wymysł jakiegoś daru tego księdza - nawet nie bardzo rozumiem na czym on polegał - wpuszczanie demona do siebie i co to zmieniało? Chciał od środka przeprowadzić egzorcyzm? Rozumiem, że twórcy chcieli jakoś urozmaicić, żeby niewierzący też mogli to oglądać.
Opętanie księży, kardynałów, którzy na codzień mają styczność z Ciałem Chrystusa jest nierealne (moim skromnym zdaniem). Na końcu opętanie tego czarnego księdza to już była przesada. W tym sezonie zrobili opętanie jako siedzenie w swojej głowie, wyobrażając sobie szczęśliwe życie z ukochaną osobą. Skąd ta zmiana tej wizualizacji? W 1 sezonie było to pokazane prawidłowo. Dziewczyna rozmawia z tym duchem, zwierza mu się, a kiedy dowiaduje się, że coś z nim jest nie tak, jest już za późno, musi wtedy z nim walczyć, aby nie zapanował nad nią całkowicie.
Na koniec zostawiłem perełkę. Ksiądz (co prawda niby ekskomunikowany, choć nie pamiętam za co) całujący się z jakimś facetem. I nie mam na myśli pocałunku w policzek. Serio? Po co w tym serialu homoseksualizm? I to jeszcze ksiądz gej...
spoiler stop
A Orville wciąż bardziej Star Trekowy niż Star Trek: Discovery. Powiem tak - jak ktoś chcę obejrzeć Star Treka w stylu Abramsa, niech wali do Discovery. Jeśli brak mu klimatu tych starych seriali, to polecam Orville.
Nadrobione 4 sezony Black Mirror, kapitalny serial. Ciekawe pomysły na odcinki, momentami mocno nieprzewidywalne i nie wiadomo o co w nich chodzi. Czekam na więcej.
Agents of S.H.I.E.L.D. - super sezon, przeniesienie w przyszłość wyszło serialowi jeszcze bardziej na dobre (choć do LMD wciąż brakuje). Czekam z zaciekawieniem jak to się zakończy.
Star Wars Rebels - muszę czekać :(
Na serialowa.pl chwalili nową komedią o pracy w korporacji, czyli Corporate, ale oglądnąłem pilot i serio już wolę Young Sheldon oglądać, LOL.
Zabrałem się w końcu za Expanse. Wszędzie czytałem opinie jakie to wspaniałe i najlepsze sci-fi na Netflixie. Byłem przygotowany, że może nie być tak dobrze ale i tak jest słabiej niż sądziłem.
Lubię Tomka Jane'a(Punishera w jego wykonaniu również) ale postarzał się chłop i oglądając jego wątek nie mogę przestać mieć wrażenia, że patrzę na słabszą wersję Tabu. Choć serial z Hardym jest młodszy oczywiście, to wątek Milera tak dla mnie właśnie niby wygląda..(choć słabiej ale kapelusz i facjaty podobne mają)a on sam wygląda jak jego potomek w przyszłości. Serio Jane to teraz zmęczony Hardy :D Chyba wątek Milera miał przypominać nieco starego Blade Runnera. Zwłaszcza siedzenie w chińskiej knajpie budzi skojarzenie. Jednak za grosz tam klimatu nie czuć. Facet pojawia się w różnych miejscach i śledztwa idą jak po maśle. Chomik z drugiego odcinka to nawiązanie do serii ME pewnie heh :D Pas też wygląda jak Cytadela heh :)
Drugi wątek(bardziej główny) to chyba to co określaliście podobieństwem do Mass Effect. Załoga beznadziejnych ludzi z Jonem Snowem na czele. Serio stale widze w nim Snow'a :D Zmieszany z Robem Starkiem. Do tego odwala głupoty jak Snow... ehh :) W pierwszym był klimacik Obcego(wchodzenie na statek), w drugim Apollo 13 czy też tym podobnych. Nawet ciekawe te nawiązania ale znowuż bez klimatu i oryginalności. Scenki przewidywalne, teksty słabe, może to tylko tak na początku jest... :/
No i wątek 'pani Quarianki'(znowu ME :D) z wyjatkowym głosem, to jest spoko akurat ale ona zawsze dobrze gra czy też podkłada głos a słyszę ją często ;)
Tak czy inaczej serial jest ogółem spoko i przyzwoicie przemyślany jednak bez iskierki 'tego czegoś'. Efekty są ok, statki kosmiczne jakieś są ale brakuje innych ciekawych detali i smaczków ; jakiejś oryginalnej broni czy technologii(jedyne co ciekawe to telefon hakerski Milera ze zbitą szybką) za to pieniądze to plastiki z gry planszowej xD W takim Blade Runner od pierwszej minuty czuć klimat za pomocą masy detali i pierdółek. Wciąż porównuję do BR bo po BR 2049, który jest dla mnie mistrzowski chyba ciężko mnie teraz zadowolić w klimacie Sci-Fi.
Intro jest fajne, muzyka w nim dobra. Więcej dobrych dzwięków nie uświadczyłem.
Jakoś po waszych nawiązaniach do ME myślałem, że w serialu są obce rasy i wyjątkowa technologia. Za to Expanse to raczej dość realna wizja przyszłości rodem Red Faction czy Total Recall z dość ciężkim klimatem i przegadanymi scenami. Może się rozkręci jak Gra o Tron. Pisaliście, że dalej jest lepiej. Jednak gdy czytam porównaniado innych jaki to wspaniały serial... Wspaniały to bym pewnie chciał oglądać ciurkiem a do tego muszę się nieco zmuszać. Oglądać będę bo intryga mnie ciekawi i właściwie to wszystko co przyciąga ale jak to się rozkręci to się okaże. Widać, że wątki się połączą a czy przyjdzie coś ponad naturalnego czy tylko nudne wojny polityczne.. się zobaczy Póki co po 2ch odcinkach jest tylko OK :)
Dwa razy zabierałem się za Expanse, i za każdym razem wymiękałem w drugim odcinku więc coś jest na rzeczy.
Z tego co zauwazylem, postac Holdena na samym poczatku jest troche za bardzo "patetyczna"
Na cale szczescie potem sie to juz zmienia.
To chyba on jest glowna przyczyna problemow.
Też miałem podobne odczucia po obejrzeniu kilku pierwszych odcinków expanse, ale później jest już coraz lepiej.
Ogląda ktoś hiszpański "dom z papieru"? Jestem po 5 odcinkach i jest bardzo dobrze. Takie trochę ocean's 11
Jak to jest na tym netflixie? Profil jest przypisany do urządzenia? Powiedzmy biorę wersję z dwoma profilami i jeden profil posiada mój brat na laptopie, drugi ja na laptopie, to nie będę mógł oglądać na komputerze stacjonarnym?
Na Netfliksie jest konto z maksymalnie 4. profilami (+ dziecięcy). Oglądane mogą być jednocześnie 4 na jakichkolwiek urządzeniach, byle w jednym kraju. 4 osoby oglądają co chcą i kiedy chcą.
Ilość ekranów i ilość profili nie ma ze sobą nic wspólnego :)
Profil to historia oglądania + polecenia
Ekran to ekran na którym będzie coś wyświetlane
I tak na jednym profilu możesz mięć na telefonie jeden film, a na kompie drugi i dopiero jak przekroczysz ilość ekranów to na następnym dostaniesz info, że jest odpalone już za dużo i na którym profilu co jest oglądane.
A to wszystko na jednym koncie (mail+karta kredytowa)
sekret_mnicha - skad wziales zastrzezenie o jednym kraju?
ja ogladam w Belgii moja mama i siostra w Polsce i ladnie dziala
Nowy star trek jest ok, zdecydowanie najlepszy obecnie serial sf, ale nie jest to niestety pierwsza liga jezeli chodzi o scenariusz (i tak wole to niz agitkowy Orville).
Mialem wrazenie ze ostatni odcinek zostal zrobiony na kolanie - na doczepke, zeby bylo.
Czekam natomiast - juz tylko trzy dni na Altered Carbon od Netflixa. Ksiazka byla naprawde fajna, niestety o ile drugi tom Takeshi Kovacsa tez dalo sie czytac (chociaz mialem wrazenie ze potencjal zostal nie wykorzystany nawet w 50%) to trzeci tom jest juz dla mnie niestrawna kupa, zacialem sie w 1/3 Woken Furries i nie jestem w stanie sie przemoc zeby czytac dalej. Nie wiem jak podzielona zostanie ksiazka - podejrzewam ze moga byc dwa sezony na ksiazke, wiec mam nadzieje ze zanim dojda do trzeciego tomu pojawi sie cos fajnego na rynku od Amazona.
Czytałem już jakieś recenzje "Altered Carbon". Wszystkie były dość krytyczne. Podobno słabiutkie toto. :( Zobaczymy.
jest potencjal na niezly serial.
nie ma reguly ze dobra ksiazka musi dac dobry serial
Additionally, the network announced that the back half of Suits’ Season 7 will premiere on Wednesday, Mar. 28 at 9/8c, culminating in a 2-hour season finale on Wednesday, April 25 -- an arc in which Suits says goodbye to characters Mike Ross (Patrick J. Adams) and Rachel Zane (Meghan Markle).
Thanks Harry!!!
Cos ostatnio posucha w serialach:/ Nie wyszlo nic na miare breaking bada.
wczoraj wciagnalem na raz Retribution, krotkie, bo 4 odcinki ale dobrze kreci
Pytałem wcześniej o Broen (Most nad Sundem) i o rozkręcanie się. Tak, serial się rozkręca i S01 obejrzałem z wielką przyjemnością. Czas na obejrzenie kolejnego sezonu. Polecam :) Solidny kryminał.
Łyczek - osobiście Mostu nad Sungem nie oglądam, ale moja żona jest maniaczką kryminałów tak dużą, że tak nie mogła doczekać się tego serialu, że w 2 lub 3 sezonie oglądała go na jakiejś stronie Duńskiej stacji TV po Duńsku i ciągle pauzowała i tłumaczyła sobie co mówią z google translatorem :)
Ponoć każdy sezon jest świetny.
Widzę, że usunęli z netflix oryginalna, kompletna z dwoma sezonami francuska wersje serialu The Returned. Na święta usunęli Kevina.
Zaczyna mnie ten netflix... Już nie powiem co. :P
PS: zacząłem oglądać The end of the f***ing World. I spoko. Polecam!
Przymierzam się też do obejrzenia serialu Black, bo opisie widzę, że to mogą być moje klimaty. :)
Obejrzołech na Netflixie 4 odcinki Altered Carbon i jo musza pedzieć, że to pełnokrwisty cyberpunk. Tak jak ostrzegano.
Współcześnie część młodzieży definiuje ten podgatunek sf błędnie, np. zaliczając do cyberpunka Blade Runner. Właściwa definicja jasno określa, że cyberpunk musi być związany z rzeczywistością wirtualną, z przenoszeniem jaźni do świata cyfrowego. Tak jak np. w Matrixie.
W tym serialu ten element występuje.
Wysokobudżetowa produkcja, co widać, słychać i czuć. Klimacik sympatyczny, a jeśli mam się do czegoś doczepić, to do ubiorów rodem z XX-XXI wieku. Szkoda, że tutaj nie wytężono wyobraźni, albo nie zatrudniono lepszych kostiumografów...
Czyli warto oglądać?
Jak najbardziej. Warto też wiedzieć, że to kryminał. Tak więc dostajemy dwa w jednym.
Warto wiedzieć. :) Po skończeniu The end... wezmę się za ten serial, a potem spróbuję tego Black.
Z altered carbon mam jeden problem, strasznie nie podchodzi mi nabotoksowana ortega wygladajaca jak polaczenie wczesnej priscilli presley z lara flynn boyle, tak wiem ze przesadzam ale po ksiazce mialem zupelnie inne wyobrazenie pani policjant.
i mowiac szczerze w tej chwili bardziej. ciagnie mnie do ogladania Counterpart niz AC ale niestety trzeba czekac na nowe odcinki
To ten serial jest na podstawie książki? O to ciekawe... A jaki tytuł ma książka? Ten sam? I kto ją napisał?
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Richard_K._Morgan
pierwszy tom w porzadku, drugi sredni, przez trzeci nie przebrnalem.
Skończyłem Dark.
Ambiwalentne odczucia. Za bardzo mi przypomina Lostów, których nie trawię, a z drugiej strony... Twin Peaks, który kocham ponad wszystko... I co z tym fantem zrobić? :D
Czekać na drugi sezon. :)
Jako świeży użyszkodnik Netflixa ponownie proszę o listę najlepszych seriali, które absolutnie trzeba zobaczyć.
Narcos, House of Cards, Oarnge is the New Black, Black Mirror i The Expanse, ale co poza tym?
Dark właśnie? Vikings? Black Sails? Travelers? Marco Polo? Stranger Things? - czytałem, że słabe. Altered Carbon obczaję rzecz jasna. It's end of f***ing world wydaje się dziwne patrząc na opis :)
Są tam też jak widzę Netflixowe anime. Cos wartego uwagi? Knights of Sidonia?
O właśnie, i które seriale są bez zakończenia, przerwane w pół drogi? Te bym zostawił na koniec...
BTW - na shomax jak widzę też jest cos wartego zobaczenia? Muszę przejrzeć tego Upflixa. Mogliby jeszcze filmy z Onet VOD tam dodać.
Glitch, Breaking Bad, Between, Helix, The OA, Mindhunters, Ozark
Stranger Things jest świetne a nie słabe.
Stranger Things? - czytałem, że słabe.
Serio? Gdzie? Ten tytul jest jednym z najlepszych w ofercie, pewniak do obejrzenia.
Ktoś mi pisał... no nieważne.
Dla mnie np. Breaking Bad to kupa :D Męczyłem ze dwa razy ale dotrwałem do trzeciego odcinka.
Kompletnie nie czuję klimatu i nie rozumiem zachwytów.
Jak dla ciebie breaking bad i stranger thigs to kupa to nie chce znac twojego gustu. Moze sproboj korone krolow na TVP1?
To jest Herr Pietrus, naczelny maruda tego forum, jemu sie nie podoba nic i nikt, wiec nie ma sensu nic polecac ;)
Odezwał się Lutz, naczelny troll, i jakiś random-mistrz cienkiej riposty, który nawet nie umie czytać ze zrozumieniem, bo nie wychwycił, że o Stranger Things dopiero pytałem. z wami zdecydowanie nie zamierzam dyskutować, a już kierować się gustem Lutza to w szczególności.
Altered Carbon ostatecznie mnie nieco rozczarował. Natomiast obejrzałem dwa odcinki Counterpart i choć tutaj też nie wszystko jest cacy, to jednak Simmons będzie ciągnął ten wózek.
spoiler start
Rozwarstwienie rzeczywistości na dwa światy czy więcej? I czy któryś z pokazanych to nasz świat? ;)
spoiler stop
Zdecydowanie aktorstwo jest mocnym atutem Counterpart, no i caly czas czekam na
spoiler start
ockniecie sie "ciapowatego" Simmonsa i pokazanie jego atutow
spoiler stop
Co do otoczenia
spoiler start
Monitory w swiecie "startowym" wskazywalyby ze to jakas wersja alternatywna, samochody sa z kolei mocno nowoczesniejsze, ichniejszy swiat alternatywny z kolei ma architekture mocno rozna od tego co jest w berlinie.
Jak dla mnie obydwie wersje sa alternatywne
spoiler stop
[50] Łyczek a oglądałeś wersje jednogodzinną czy tą jeden i pół godzinną. Bo z tego co widziałem na internecie są 2 wersje, ja osobiście zacząłem po twoim poście oglądać tą 1h, ale boję się że te pół godzinne są oficjalnymi wersjami i że coś tracę. Jak to jest w końcu ?
Na Netflixie odnalazłem kolejny serial sf, tym razem brazylijski. Nosi tytuł "Czy procent" (w tłumaczeniu na język krakowski) a w oryginale "3%" . Pierwsze dwa odcinki luźno mi się skojarzyły z Cube. Przyjęta konwencja zakłada pewną umowność i nie każdy musi chcieć ją kupić. Ale mimo wszystko ogląda mi się to dobrze.
Dobrze wiedzieć. Serial mam dodany do listy, ale jeszcze go nie ruszyłem.
To samo mam z serialami Erased, The Sinner, What happened to Monday, Bates Motel, 13 Reasons Why i Orphant Black. A dodatkowo ciekawi mnie obejrzenie filmu The Open House.
Wymienione filmy i seriale widziałem (za wyjątkiem Bates Motel i The Open House) i każdy z nich mniej lub bardziej, ale podobał mi się.
To będę miał co oglądać :). The Open House nowiutkie. Jeszcze myślę obejrzeć film Gra Geralda, bo to na podstawie Stephena Kinga. Serial The Mist tez było na podstawie tego pisarza i mnie rozczarowało. Zresztą nie tylko mnie, bo z powodu oglądalności i ocen drugiego sezonu nie będzie.
I ten serial Black tez mnie ciekawi. :)
Blask jest pojechany
trzeba sie przyzwyczaic do Azjatow i i ch zachowania, tak innego od naszego
mi to przychodzi z trudem
jestem gdzies na 6 odcinku, one dlugie sa wiec wolno idzie
skonczylem Altered Carbon
jako calosc na plus, zakonczenie jednak przeslodzone
Wczoraj zacząłem Dark i po pierwszym odcinku już wiem ,że będzie wart ogladania.Wczesniej obejrzałem Manhunt :Unabomber i szczerze polecam. O ile gra Sama Worthingtona bywa czasami irytująca to już Paul Bettany zdaniem wielu zagrał role życia i złapałem sie na tym ,że w pewnym momencie czuję do charakteru ,który odgrywał (Ted Kaczynski) duże współczucie i ...zrozumienie.Odcinek 6 w pełni poswięcony Tedowi Kaczynskiemu to mistrzostwo.
Dark konieczne trzeba obejrzeć toteż życzę miłego seansu.
Manhunt: Unabomber z drugiej strony... Nie wiem czego oczekiwałem po serialu tak podobnym do Mindhunter (który jest moją ulubioną serią na ten moment). Z jednej strony nie robi nic źle, ale też nie jest odkrywczy w żadnym aspekcie. Świetnie rozwija postać Teda Kaczyńskiego, co sam z resztą zauważyłeś, i sprawił u mnie duże zainteresowanie samym Manifestem. Materiał źródłowy jest angażujący sam w sobie, ale serial po prostu dostateczny. Warto zobaczyć, ale raczej będę pamiętał samą historię, a nie wątek w ramach którego została przedstawiona.
Jak dla mnie Altered Carbon 8/10
Świetnie pokazany świat, bardzo dobra historia, sporo scen dla dorosłych :P
Książek nie czytałem, więc fabularnie mnie nawet zaskoczyło.
Najlepsza postać: Edgar Allan Poe :D:D
Dzisiaj natomiast obejrzałem 14 odcinek 1 sezonu Star Trek, trzeba przyznać, że potrafią budować napięcie na koniec odcinka ;) szkoda, że za tydzień ostatni odcinek 1 sezonu. Jak na początku laska z TWD mi zupełnie nie siedziała, przez co serial mi nie do końca się podobał, tak teraz dalej mi nie pasuje, ale cała reszta jest zajebista :D
Wczoraj obejrzalem The Open House powiem, ze film spoko z nowym powiewem swiezosci. Niestety ostatnie 20 minut skopane wlacznie z zakonczeniem. Rozczarowany. :P
Niech wam nie przejdzie przez myśl, żeby oglądać The Cloverfield Paradox. Jestem dużym fanem poprzednich dwóch filmów z uniwersum, ale ten dodatek to pomyłka. Jestem autentycznie sfrustrowany po seansie, bo bardzo czekałem od momentu gdy jeszcze nazywał się "God Particle". Scenariusz jest przeokropny i nie pomaga fakt, że ma za zadanie popychać do przodu z natury zagmatwaną historię. Dzięki temu mamy mnóstwo ekspozycji, przez którą poczułem się jak gdyby traktowano mnie jak kompletnego idiotę. Aktorzy robią co mogą, a obsada jest całkiem porządna (David Oyelowo, Daniel Bruhl), ale przy tak niekompetentnym skrypcie jest to walka z wiatrakami. Praca kamery jest chwilami świetna, widać tutaj wpływ JJ'a Abramsa, który jest producentem, efekty specjalne są dostateczne, ale nic więcej. Cieszy mnie chociaż to, że film trwa mniej niż 2 godziny toteż nie czuję, że zmarnowałem zbyt duży fragment swojego życia.
TL;DR: The Cloverfield Paradox to ten typ filmu, który trafia od razu na kanały telewizyjne. Trochę paradoksalnie, bo production value jest stosunkowo duże, a obsada bardzo zachęcająca. Nie traćcie czasu.
Napisałem o nim tylko dlatego, że jest na wyłączność na Netflixie, który świeci reklamami na lewo i prawo. Nie przejmuj się, już nigdy nie napiszę tutaj słowa o żadnym filmie skoro przeszkodza ci to tak bardzo, że musiałeś napisać swój nic nie wnoszący komentarz ;>
Polecicie jakiś serial komediowy na Netfliksie? Lub coś zbliżonego? Jeśli w ogóle jest.
Obejrzałem The End of the F***ing World i coś mnie wzięło. :)
Przyjaciół znam. :P
The X-Files Sezon 11
S11E01 - spisek, ufo, etc. nie dla mnie
S11E02 - AI, bardzo fajne
S11E03 - interesujący odcinek, ale jakbym już kiedyś widział coś podobnego
S11E04 - chyba póki co najlepszy, pod warunkiem, że ludzi się tak zakręcone akcje jak się tutaj odwalają :D
S11E05 - odcinek ok, lekki powrót do spisku, ufo etc. da się przetrwać :P
Nieprecyzyjnie się wyraziłem:
Po jednej stronie mamy procedural i monster of the week, takie jak Star Trek TNG, Xena, Supernatural, Ojciec Mateusz, Boomtown, a po drugiej seriale z jednym wątkiem z rozwijanych przez dany sezon/cały serial. Czy ta druga formuła ma jakąś konkretną nazwę?
Agenci Tarczy s05e10.
Od polowy 1 sezonu ten serial cały czas zwyżkuje z małymi tylko przestojami. Tyle zwrotów akcji ile jest w jednym odcinku to w TWD upchaliby pól sezonu. Odcinek 10 super i fajne zakończenie future arcu. Ciekawe jak oni to jeszcze przebija a wiem ze mogą :)
ja bym raczej napisal ze zwyzkuje od 3 sezonu
jak sie porowna 4 i 5 z 1 to niebo a ziemia
A dla mnie właśnie pierwszy arc piątego sezonu to festiwal głupot i żenady zbliżający się momentami do pierwszej połowy pierwszego sezonu. Szkoda, bo po świetnym finale czwartej serii byłem mocno nahypowany i cały kosmos mnie straszliwie rozczarował. Bardzo się cieszę, że to już koniec i w kolejnym odcinku przechodzimy do bardziej przyziemnych akcji (i że jest szansa na to że znowu pojawi się Hunter).
ja skonczylem na 2 odcinkach 5 sezonu i nie mam czasu na wiecej
powiem tak, mnie to przeniesienie w kosmos troche odrzucilo, wolalbym cos innego, ale co zrobic
oglada sie co jest
Kiedys na takie seriale mowilo sie, ze sa oparte o 'story arcs'. Teraz na taka produkcje mowi sie, ze jest 'serialized'.
Altered Carbon
Świetna historia, przeciętny scenariusz, dobre zdjęcia i efekty, aktorstwo na czwórkę. Niemniej ogląda się dobrze, więc polecam. 8/10.
Szukam jakiegoś porządnego serialu kryminalnego w stylu "The Fall", "Killing", "Broadchurch" itp. Pomoże ktoś?
Pewnie znasz, ale mogę spróbować... Top of the Lake. w scenerii Południowej Wyspy, River ze Stellanem Skarsgardem albo Bosch. Innych, oczywistych tytułów, chyba nie muszę wymieniać.
Na Netflixie można obejrzeć serie filmów opatrzonych tytułem "Sprawy Jacka Taylora". W serwisie zaklasyfikowano te filmy jako serial. Kręcone były od roku 2010 do 2016, łącznie 9 historii. W roli głównej Iain Glen znany z Gry o Tron (Jorah Mormont). Nie widziałem żadnego z tych filmów, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć...
Po paru latach zabieram się ponownie za mój najlepszy serial ever i najlepszego Star Treka. Robie rewatcha Deep Space Nine :) W planach mam tez inne serie z uniwersum :)
Ja niedawno robilem powtorke z DS9 po 10 latach. Tylko utwierdzilem sie w przekonaniu, ze to najlepsza telewizja ever :)
Leci teraz coś dobrego, albo cokolwiek, o gotowaniu? W Top Chef US już finał, Masterchef Australia/US dopiero latem, na Bourdaina nie nie mogę patrzeć.
Chef's Table. Nie nowosc ale moze jeszcze nie widziales
Tmk13 - - > Bakula trochę irytuje, ale całość ogląda się przyjemnie, z tego co pamiętam bo już parę lat temu to widziałem
Star Trek: Discovery S01 - i niestety już koniec sezonu, ciekawe kiedy będzie kolejny :)
The X-File S11E06 - całkiem przyjemny odcinek, póki co tylko pierwszy odcinek tej serii był słaby.
A teraz dla mnie odkrycie zajebistości:
Happy! -->
Jakież to jest poryte, totalne zajebistości :D
Tak mogłaby wyglądać adaptacja Max Payna :P
I na koniec 3 sezon Magicians dalej zajebisty. To co scenarzyści odwalają w niektórych odcinkach to się w pale nie mieści :)
Happy czeka w kolejce, jestem po 1 odcinku
Magicians tez do nadrobienia
ehh jak fajnie by bylo jakly wszystko bylo na netflixie:(
do star trek mam pytanie:
spoiler start
wrocili z alternatywnego swiata czy beda tam raczej na dluzej?
spoiler stop
spoiler start
tak, ale mają dalej przejebane :P
spoiler stop
No taki Happy lub Magicians imho powinien trafić na NetFlixa, bo są to seriale chyba o małej oglądalności, a na Netflixie mogłyby rozwinąć skrzydła jak The Expanse :)
Dobrze, ze ktoś tu napisał o tym Happy. Obejrzalem wlasnie pierwszy odcinek i momentami plakalem ze smiechu. Jeśli nie najlepsza czarna komedia jaka widziałem to blisko tego jak na razie.
spoiler start
Wrocili. I to sie nazywa mirror universe ;)
spoiler stop
Broen (Most nad Sundem) S02. Kurczę, jest jeszcze lepiej niż S01. Czeka mnie S03 i trwający aktualnie S04. No po prostu świetny kryminał z genialną parą. Obok Linden i Holdera z The Killing US to najlepsza para w TV jaką oglądałem.
Zna ktos seriale z mroczna tajemnica, takie psychodeliczne, tajemnicze. Obejzalem Dark, calkiem niezla historia. Teraz chociaz nie lubie superbohaterów to ogladam Legion i też jest super. Niby jest bajka o mutantach ale wszystko sie dzieje w sferze psychiki i to jest bardzo fajne. Strefa astralna, rozdwojenie jazni ;) Niestety ale Dark i Legion maja tylko po 1 sezonie. Wyczytalem, że Black Mirror daje rade i zaraz sie za to zabieram. Macie cos jeszcze do polecenia w takich surrealistycznych klimatach?
Hej
Jesteście w stanie polecić jakiś ciekawy serial produkcji Azjatyckiej? Robią tam coś interesującego? Najlepiej Korea-Japonia.
https://www.youtube.com/watch?v=I5X3vC-XsU0
Orginalu nie widzialem, film byl slaby, tak wiec nie spodziewam sie niczego, ale sci fi nigdy za malo, moze bedzie ok.
Widziałem ten trailer, ale jakoś nie skojarzyłem z filmem. Mam nadzieję, że do filmu będzie nawiązywać cholernie luźno. Natomiast serialu z lat 60. nie znam.
Broen (Most nad Sundem) S03. Czas na finałowy sezon. Po The Killing US żaden kryminał, który miał więcej jak jeden sezon nie potrafił w tak rewelacyjny sposób prowadzić wszystkie serie. Mało tego, z sezonu na sezon jest według mnie coraz to lepiej. W kolejnych sezonach poznajemy bardziej bohaterów, w ogóle się nimi nie nudzimy.
ja ogladalem Amerykanska wersje The Bridge gdzie akcja jest miedzy usa a mexyciem. Anulowono go po 2 sezonach.
oglada ktos Counterpart?
ja na razie dwa odcinki ale bardzo mi sie podoba, takie mocne 9 jak nic
wolno sie kreci, ale klimat jest
Ash vs Evil Dead S03E01 - w skrócie Ash w formie :)
TWD S08e09 - trochę meeh, strasznie przegadany odcinek o postaci której nie lubię. Jest trochę akcji ale taka se, no może poza jedną sceną z Morganem w roli głównej :P idiotyzm bohaterów natomiast dalej w formie.
spoiler start
dobrze, że dzieciak załatwił co starzy nie potrafili
spoiler stop
oczywiście ostatnia scena = cliffhanger, który dodatkowo jest dość z dupy, bo nie wiadomo o co biega, no że chyba ktoś mi wytłumaczy, pewnie nim się dowiemy minie z 3-4 odcinki.
Ash vs Evil Dead to chyba najlepszy serial ostatnich lat i największe moje odkrycie. Najnowszy epizod wciąż to potwierdza.
Swoją drogą, znalazłem też kilka "poradników" i mini-filmików z Ashem w roli głównej - zapewne służyły promocji trzeciego sezonu, ale nie bije od nich popularnością, bo i sam serial jest niestety bardzo niedoceniony.
https://www.youtube.com/watch?v=7gNT5ArEPJs
https://www.youtube.com/watch?v=pa01iZYqLNo
Jest tego znacznie więcej na koncie youtube STARZ :P
MrocznyWędrowiec --->
Finałowy jak finałowy - teraz wychodzi 4 sezon - choć chyba jeszcze nie jest dostępny w wersji po angielsku, a tym bardziej polsku.
Teraz wyszedł 4 sezon Broen i jest on właśnie finałowym sezonem całego serialu :) I po angielsku wiadomo, że nie będzie, bo by musieli go zdubbingować (przecież to skandynawski serial). To raz, dwa że cały sezon 4 został wyemitowany przez Ale Kino+ i była dostępna wersja z lektorem lub z napisami.
JonsonJonson ---> Pierwsze 3 sezony. I są to 3 sezony z Ale Kino+, a zatem finałowy sezon na polskim Netflixie będzie zapewne w przyszłym roku najwcześniej.
Seven Seconds - dobry dramat Netflixa.
MrocznyWędrowiec ----> Tak jak pisałem wcześniej, ostatniego 4 sezonu nie spodziewałbym się na Netflixie w tym roku. Raczej to niemożliwe, żeby trafił "tak szybko". Żaden sezon serialu, który był puszczany w polskiej TV nie trafił tego samego roku do Netflixa. Zwłaszcza, że Netflix kupuje polskie audio od danej stacji (Broen od Ale Kino+).
Ugly Delicious to kolejny dokument okołokulinarny od Netflixa. Uznany Amerykański kucharz koreańskiego pochodzenia dogłębnie analizuje kilka dań stanowiących fundament kuchni USA (m.in. pizza, tacos, fried chicken, barbecue, "chińszczyzna"). Każdy odcinek skupia się na konkretnej potrawie, a prowadzący ze swoimi znajomymi zajada, opowiada, czasem coś nawet ugotuje. Pojawia się kilka fajnych dań i pomysłów, oraz trochę znanych twarzy - m.in. Wolfgang Puck, Jimmy Kimmel, Hindus z Parks and Rec, Chińczyk z TWD. Autorzy odwiedzają na prawdę fajne miejsca, co jest samo w sobie źródłem inspiracji.
Niestety, program cierpi na tę samą przypadłość, co dalsze odcinki Chef's Table - prowadzący poświęca tylko chwilę jedzeniu a całą wieczność kwestiom kulturowym, rasowym, stereotypom. Po trzech, czterech kęsach danie staje się niestrawne, a kucharz już sprawia wrażenie buca i ignoranta ("tego nigdy nie spróbuję", "to mi na pewno nie będzie smakowało", porównywanie glutaminianu sodu do parmezanu, docenić dania mniejszości mogą tylko przedstawiciele mniejszości - to ma być uznany szef kuchni?).
Pizza (E01) rozbudza apetyt, po Tacos (E02) chce się więcej. Ale co za dużo to nie zdrowo - po tych dwóch talerzach apetyt przestaje rosnąć (czy to natura Netflixa - oglądając jeden odcinek na tydzień może człowiek się tak szybko nie przesyci?). Kilka fajnych potraw, kilka ciekawostek, kilka pomysłów, ale edukacyjna wartość Ugly Delicious jest dosyć niska.
jestem po 5 odcinku Counterpart
nadal mega wolno, ale jestem po prostu zauroczony tym serialem
wszystko mi sie tam podoba, choc dawno nie ogladalem nic tak doglebnie smutnego
Skończyłem oglądać miniserial The Frankenstein Chronicles. 2 x po 6 odcinków do bólu brytyjskiej formy.
Rzecz dzieje sie w Londynie, w czasach eksplozji popularności książki Mary Shelley: Frankeinstein.
Bardzo dobry kryminał z domieszkami fantasy.
No i w roli głównej świetny Sean Bean.
Bardzo fajny klimat w serialu, szczególnie muzyka - chociaż obecność Seana Beana w produkcji
spoiler start
zawsze jest spoilerem :D
spoiler stop
Wczoraj zakończyłem Expanse i cieszę się, że tak dobrze się to rozwinęło po tych 2óch pierwszych odcinkach, na które akurat nieco narzekałem. Im dalej tym lepiej z tym, że znikają tajemnice a wpada więcej akcji i czasem głupotek/przegięć ale to jak w każdym serialu. Serial ogląda się przyjemnie a każda z ważniejszych postaci ma coś ciekawego do zaoferowania z 'panią Quarianką' na czele. Nawet śliski szpieg ze Spartacusa tutaj fajnie gra. Po odpadnięciu pewnej postaci zrobiło się nawet lepiej, lub jakoś 'lżej'.. w każdym razie nie było tęskno i tyle ;) Fajnie, że już za 1,5 miesiąca kolejny sezon i mało muszę czekać :D
Ogółem serial bardzo dobry. Ma małe minusy, są też wkurzające postaci a raczej momenty mają słabsze(głupi Holden znowu pod koniec) ale rozmówki i klimat dają radę. Efekty i tło jest spoko a jak więcej zarobią, to pewnie bedzię lepiej. Skrótem myślowym to taka 'Gra o Tron w kosmosie' a Holden to Jon Snow jak nic(ciekawe czy zamierzony) ;)
PS: Marsjanin, który przesłuchiwał Holdena i paczkę oraz pomógł w ucieczce udziela głosu i twarzy Ojcu w Far Cry 5 :)
PS2: Intro jest jednym z najprzyjemniejszych jakie widziałem w serialach. Zarówno muzycznie jak i wizualnie.
The Expanse jest dla mnie benchmarkiem serialu SF.
Teraz kiedy juz oierwszy sezon Star Trek Discovery sie skonczyl, z czystym sumieniem musze powiedziec ze nie byl dla TE zadna konkurencja.
Z drugiej strony rowniez sposob przelozenia ksiazki na ekran jest wzorowy - porownujac chociazby z netflixowym Altered Carbon, nie probowali poprawiac na sile, tylko skupili sie dodaniu mozliwie najlepszego obrazu do juz istniejacej opowiesci.
znikają tajemnice a wpada więcej akcji i czasem głupotek
Trudno się nie zgodzić. Dlatego drugi sezon nie jest już tak "mocny". Ale nadal całość trzyma poziom, liczę, że podobnie będzie w sezonie 3.
kiedy juz oierwszy sezon Star Trek Discovery sie skonczyl, z czystym sumieniem musze powiedziec ze nie byl dla TE zadna konkurencja
Chyba nigdy nie aspirował. Star Trek to taka historyjka, w której wszystko jest możliwe. I nikt się tym nie przejmuje, bo to taka konwencja jest. W The Expanse mamy jednak jakąś poważniejszą "wizję przyszłości", bez porównania bardziej prawdopodobną, zarówno pod względem technologicznym, jak i psychologicznym, społecznym, politycznym i kulturowym.
W The Expanse mamy jednak jakąś poważniejszą "wizję przyszłości", bez porównania bardziej prawdopodobną, zarówno pod względem technologicznym, jak i psychologicznym, społecznym, politycznym i kulturowym.
Właśnie dlatego serial jest taki dobry i wciągający, bo to co dostajemy wydaje się być bardzo możliwą przyszłością ludzkości.
Do tego też można potraktować go w luźny sposób jako pewnego rodzaju 'wstęp' do Mass Effect a kto wie, może i oba uniwersa częściowo trafiają w naszą przyszłość ;)
Stało się, skończyłem wczoraj finałowy sezon Broen (Most nad Sundem). W moim mniemaniu jeden z najlepszych seriali ostatnich lat jaki oglądałem i bez wątpienia jeden z najlepszych kryminałów w historii TV. Rewelacja :) Za całokształt daję:
Ktos ogladal The X-Files S11E07? Ja w sumie nie wiem co o tym napisac...
NIby glowny watek jakis tam jest, ale nikt nie kwapi sie, aby go w kontynuowac.
Ktoś tu oglądał Wikingów i może mi powiedzieć z jakiego to powodu niektóre sceny są nieprzetłumaczone ani lektorem ani w napisach które znalazłem, zarówno polskich jak i angielskich??
Jeśli oglądasz wersję, gdzie nie ma logo History to oznacza, że dźwięk polski został dopasowany do wersji HDTV nadawanego z USA. Tam często są wersje rozszerzone, których nie ma w polskiej emisji. W związku z tym lektor dopasowywany jest do wszystkich scen, które pokrywają się z wersją angielską (gdzie jest więcej scen). Stąd masz brakujące sceny bez lektora. Co do napisów to najlepiej pobierać je z n24, gdzie są dopasowane do konkretnych wersji. Tam będziesz miał na 99% wszystkie kwestie przetłumaczone.
Ghost Wars Na Netflixie, póki co 4 odcinki za nami.
Efekty specjalne takie se, ale fabularnie może być nieźle (póki co rozkręca się).
Dodatkowo gra tam ładna Pani z BattleStar Galactica oraz Hamlock Grove :)
Nie jest to na pewno serial klasy AAA, ale w kwalifikacji "do obiadu" jest dobry :)
ja jestem na 7 odcinku.
jest znosnie, choc takie midnight, texas, tez z duchami i innymi nadprzyrodzonymi (wampiry, wilkolaki itp) duzo latwiej wchodzil
Ghost wars duzo bardziej na powaznie i strasznie
a dla mnie wlasnie odcinek 7 duzo za wolny, juz nie moge sie doczekac nastepnego odcinka:(
tzn swietnie wszystko pokazal, ale wkurzalem sie na zachowanie kolesia a na koncu w ogole juz jak idiota niestety:(
no i koncowka, ehh...
Nie wiem dlaczego, ale dopiero niedawno zacząłem oglądać Most nad Sundem i jestem pod wrażeniem :) Pierwsze dwa sezony to najlepszy serial kryminalny, jaki widziałem od czasu The Killing.
Właśnie - The Killing.
Amerykański, czy raczej duński pierwowzór?
Obejrzałem na razie pierwszy odcinek "The Killing" i źle nie jest, ale tyłka także mi nie urwał. Rozkręca się toto?
Dodam też, że lubię "nordyckie" kryminały, większość podobała mi się bardziej, niż ich późniejsze remake'i z USA.
Duńskiego nie widziałem. Ale amerykańska wersja to IMO jeden z fajniejszych kryminalnych seriali ostatnich lat. Wszystkie sezony petarda. Ja szczerze polecam. Zdecydowanie się rozkręca :)
Jeden z topowych seriali na którego kontynuację czekam wraca :)
https://www.youtube.com/watch?v=syFh_vMQeNw
Nareszcie! :D
Altered Carbon.
Po trzecim odcinku. Świetne. Co najmniej 8,5. Aktorstwo niestety przeciętne, ale scenariusz bomba.
The Expanse natomiast bardzo dobre, ale najwyżej 7,5. Mnie przeszkadza komiksowość narracji, chociaż fabuła ciekawa.
Po 6 odcinku. Podwyższam notę do 9. Szkoda, że 4 odcinek był kiepski (ten z torturami - tani sadyzm). Ale na taki serial czekałem.
Niestety od 7 odcinka scenariusz zaczął wyraźnie się sypać, scenarzyści przegięli. OK efekty specjalne, OK zdjęcia, ale siłą serialu była historia, tymczasem rozwiązanie niestety kiepskie i tak zrobiła się nowa "Kraina bezprawia". Wolałbym bez kontynuacji. Ocena końcowa 7,5
Superantural kilka razy odwaliło już w przeszłości szalone odcinki, ale to zapowiada się ciekawie. Zakończyłem oglądać póki co na 11 sezonie, a widzę, że już jest 13 :P napierdzielają odcinki ostro, może nadrobię za kilka lat :P
Ghost Wars dostępne na Netflixie, ukończyłem właśnie.
Pierwsze 3 odcinki bardzo powolne, ale potem dzieją się już naprawdę ciekawe rzeczy.
Niestety sam serial jak na seriale o niższym budżecie cierpi na swoje bolączki, ale oglądało mi się bardzo przyjemnie i tak naprawdę dopiero po oglądnięciu zaczyna się myślenie o niektórych głupotach które się tam pojawiły.
Myślę, że warto się zainteresować.
Blindspot to takie moje guilty pleasure
a ostatni odcinek swietny byl!
Agenci Tarczy - się wzruszyłem, odcinek godny miana '100 odcinka'
coś czuję, że ten sezon to już naprawdę będzie ostatni; chyba że w jakieś zmienionej formule wróci do Marvel streamverse
Polecano mi ostatnio francuski La Mante / Modliszka na Netflixie i właśnie się przymierzam - ktoś już oglądał?
https://www.youtube.com/watch?v=2qvGtyhj5Xw
Jak by ktoś zapomniał Jessica Jones sezon 2 miał premierę 8 marca.
Kilgrave nie da się przebić zbyt łatwo, ale historia całkiem ciekawa, fajny "orygins" kilku postaci :)
Oczywiście klimat i historia zupełni inna niż w sezonie 1.
Sezon 1 dla mnie 9/10
Sezon 2 to coś między 7 a 8/10
Jessica Jones, jedno mi umknęło
spoiler start
Jak Jessica się dowiedziała, że to jej matka zabiła Stirlinga?
spoiler stop
The 100, ma całe 4 sezony ?
Ja w połowie pierwszego odpadłem - możesz zrobić jakiś telegraficzny skrót największych spoilerów ? :D
The 100 faktycznie zaczyna sie, jak prosciutki serial dla nastolatkow, ale potem sie rozkreca.
Zaczelam ogladac drugi sezon Dirk Gently i troche szkoda, ze trzeciego nie bedzie. Fajny humor, pelno absurdu, szkoda, ze na takie cos nie ma wiekszego zapotrzebowania.
ale jednak drugi sporo slabszy niz 1
w pierwszym byl zachwyt od 1 odcinka, w drugim jakos tak to rozmyte
Dirk Gently sezon 2 ukończony. Takie trochę słabsze niż pierwszy sezon i chyba wolałbym aby nie robili 3 sezonu.
X-Files S11e09 to był zajebisty odcinek, strasznie mi się podobał.
Altered Carbon
Jako fan kryminałów, a antyfan Sci-Fi stwierdzam, że serial jest dość dobry.
Counterpart - z odcinka na odcinek coraz lepiej, jedna z lepszych produckji ostatnich lat
Pierwszy odcinek Kruk.Szepty słychać w ciemnościach. na legalu można obejrzeć tu: https://kruk.canalplus.pl/#ogladaj
Jak to polski serial - dupy nie urywa ...
Co z tego ze budżet duży, ważne na co go wydadzą, na scenografie i statystów jak LotR, czy na gówno komputerowe efekty jak Hobbit.
Serial jest mocno przeciętny, dodatkowo te liczne przerwy w emisji nie pomagają.
Serial jest mocno przeciętny
To i tak za wysoka ocena. Jednak ja na bieżąco oglądam i tak bo:
a) mimo, że głupie i debile, to dobrze wie, że takie jest i nie próbuje nic na siłę jak TWD(temat apokalipsy i podejścia do niej)
b) January Jones(love) :D
c) krótkie i CZASEM śmieszne a coraz mniej luźnych 20-minutówek jest
Dirk Gently sezon drugi skonczony i dalej jestem rozczarowana, ze na tym zakonczyli. Ale moze teraz sie wezma za Hitchhikers Guide to the Galaxy , choc to pewnie bedzie trudniejsze niz DG
The Crossing nowy serial, daje mu 8/10 w kategorii seriali niskobudzetowych Sci-Fi... niestety fajny motyw, ale tak jak wiele przed nim dostanie cancela w polowie jak Continuum, lub wrecz nie bedzie drugiego sezonu.... ale zapowiada sie ciekawie
taki 4400
tylko aktorsko strasznie slabo. jedyny ktory tam potrafi grac to chyba steve zahn.
no moze continuum nie jest dobrym przykladem na dlugosc ale to pierwszy ktory mi wpadl do glowy... bo zakonczenie w tym serialu nie istnialo... bo uznali, ze za malo ludzi oglada i nie wiemy w koncu co tam sie stalo...
tutaj pewnie bedize podobnie albo i krocej
albo Jericho... tutaj strajk scenarzystow namieszal i przez to ogladalnosc spadla... i caly serial zostal w koncu scancellowany
czy ktos z was oglada Happy?
ja dopiero 3 odcinki ale mocno mi sie podoba, choc jest absurdalny, brutalny i w ogole przesadzony na maxa
Jeżeli ktoś lubi seriale kostiumowe, to nie powinien przegapić produkcji: Zaraza https://www.youtube.com/watch?v=-g4784r8Vzc
Ktoś ogląda(ł) Startup? Warto? Bo przemęczyłem kawałek i mam wrażenie, że to jeden z najgorszych seriali jakie w życiu widziałem a ludzie zachwalają.
zalozylem darmowy miesiac z HBO go
co warto najbardziej? (a takze z amazona?)
Westworld
na biezaco jest Counterpart tam z tego co widze
i co dalej?
polecicie najlepiej SF, kryminal i komedie? (ten serial z Timem Rothem kryminalny dobry jest?)
Ja książki nie czytałem, ale pierwsze dwa odcinki mają kapitalny klimat.
No i Cezar i Brutus z serialu Rome, są znowu razem :)
Po drugim odcinku mój entuzjazm trochę opada. To, czego się można spodziewać po większości seriali kostiumowych - jest czysto, ładnie, przestronnie, a zimniej to ja mam za oknem. W książce można było zmarznąć od samego czytania, a nosem wyobraźni czuło się smród stłoczonego statku pełnego dziewiętnastowiecznych marynarzy, nie mówiąc już o fizycznym wrażeniu beznadziei sytuacji, w której się chłopcy znaleźli. No i już zaczyna odbiegać od książki dosyć znacznie:
spoiler start
Lady Silence już nie jest taka silent, a Crozier biegle gada po eskimosku;p Obstawiam, że panna sama sobie utnie język, żeby trochę widza zszokować.
spoiler stop
Dwa pierwsze odcinki mnie nie porwały - nie zrozumcie mnie źle - serial jest dobry - znani aktorzy, grający bardzo poprawnie, ale nic nie porywa - ani ta gra aktorska, ani jak dotychczas akcja/fabuła, ani dialogi. A już kompletnie nie rozumiem tej oceny 8,8 na imdb - jak dla mnie po 2ch odcinkach mocne 7 to max co mógłbym postawić. Mam nadzieję, że się rozkręci.
Obejrzałem 2 odcinki Terror i jakoś nie jestem do końca przekonany. Po pierwszym byłem bardzo na tak, po drugim już mniej. Zobaczymy jak to się rozwinie dalej.
Santa Clarita Diet - Łał, nareszcie coś innego. Nie pamiętam już kiedy ostatnio tak się uśmiałem podczas oglądania serialu. Bardzo dobra obsada m.in. Timothy Olyphant oraz Drew Barrymore. Zdecydowanie nie dla wszystkich ale wielbiciele Zombieland powinni być zadowoleni. ;-)
4ty sezon The Bridge za mną - świetne zakończenie serii ;)
Ostatni odcinek Supernatural'a też mega ;)
Santa Clarita Diet S2 -> Po pierwszym sezonie skreslilem ten serial, jakos z braku innych pozycji dalem szanse 2 sezonowi i troszke jest lepiej, pojawila sie jakas tajemnica i zarys jakiegos glownego motywu.
Serial troszke powyzej przecietnosci.
The Walking Dead
spoiler start
Rick stał się szumowiną i łotrem gorszym niż wszyscy Zbawcy i Negan razem wzięci.
Negan natomiast jest ukazywany w trochę łagodniejszym świetle. Można go wręcz zacząć lubić i nawet zaakceptować, że jego despotyczne rządy krwawej ręki, mimo wszystko oparte są na jakichś logicznych, żelaznych zasadach i działały zaskakująco dobrze.
Swoją drogą, postać Simona i jego gierki przypominają mi historię Koby z "Wojny o Planetę Małp"
spoiler stop
Happy Valley - na Netflixie obejrzałem 1 sezon (6 odcinków) i rzecz bardzo przypadła mi do gustu. Drugi sezon na tej platformie jeszcze niedostępny, a podobno zamówiono już trzeci.
Jak to jest z tym The Terror?
Z tego co widziałem to wczoraj/dzisiaj miał wyjść trzeci odcinek, a widzę że wyszły 3, 4 i 5.
Jakiś wyciek?
Ostatni odcinek Supernatural jest cudowny :D
Od początku serialu marzyłem o takim połączeniu i jak zobaczyłem wehikuł tajemnic to wiedziałem że będzie świetnie.
Najlepszy odcinek z wszystkich sezonów i raczej nie jest możliwe żeby cokolwiek im wyszło lepszego, co by się nie stało, kogo lub czego by nie uratiwali, nie ma podejścia do Scooby'go
Jest teraz jakiś godny polecenia serial, w którym KAŻDY odcinek kończy się zwisaniem na krawędzi, coś jak, nie wiem, Lost, 24, albo Breaking Bad? Albo coś w takiej formule, co utkwiło wam w pamięci?
Chyba w każdym seriau jaki oglądałem w ostatnich latach odcinki kończą się cliffhangerem
Zaczynam czwarty sezon Bojack Horseman. Zna ktoś coś podobnego? Zależy mi na ciaglosci historii, nie jeden odcinek, jedna opowieść.
Jestem po Chance z Hugh Laurie - http://www.imdb.com/title/tt5620076/?ref_=nv_sr_1
Polecam - przez 1-2 odcinki trzeba przebrnąć, ale później się rozkręca ;)
1) Ponieważ to dobry serial, który został zakończony przez słabą reklamę.
2) Koniec 2go sezonu i tak ładnie zwieńczył serię, więc w żadnym razie nie ma się odczucia, że jest to jakoś przedwcześnie kończone.
3) A gdyby wgl nie oglądać serii, które dostały cancela - można ominąć wiele świetnych tytułów - choćby Utopia czy Carnivale.
Z tym że w Carnivale niestety nie ma tego komfortu,że został odpowiednio skończony,tam dopiero się to wszystko pięknie rozkręcało...
woohoo, Hawley to jest mega płodny gość; kontynuacja Legionu jest dokładnie taka jaką oczekiwałem po pierwsym sezonie - Forma Forma Forma.
Kurcze po pierwszych scenach wyglądało na dobrą inspirację Mad Max/Rage ;) ale potem... ehh ni to jakiś Terminator, ni to coś rodem kiczowatego Tarantino... szkoda :/
https://www.youtube.com/watch?v=tu1cwITUm3M
Więc moja pomyłka. Kolejna już po Bright, które myślałem, że też jest serialem. Takie słabizny wyglądają jak seriale :/
The Expanse odcinek pierwszy sezon III w formie jak nigdy / ten serial to jednak arcydzieło !
Zacząłem oglądać The Terror.
Na razie to dla mnie chyba najlepszy serial tego roku.
Dobra, pora na wpis odnośnie kilku seriali:
La casa de papel(Dom z papieru) - obejrzałem właśnie "drugi" sezon(choć w Hiszpanii to jeden) i jak dla mnie rewelacja. Nie ma co w nim szukać realistyczności, z logiką też jest czasem na bakier. Klimatem mi przypomina chyba jeden z nielicznych udanych rodzimych filmów po roku 2000 - komedię "Vinci". Trochę w nim za dużo romansów wplecionych na siłę. Trzeba pochwalić serial za doskonałe dopasowanie aktorów do roli. Same kreację z pewnością zapadną mi się na dłużej w pamięci, zwłaszcza Berlina, Profesora, Moskwy, Nairobi a nawet mały, nieznośny Arturo :D . Ocena 7.5 w pełni zasłużona. Jeżeli dzielić je na netflixowe sezony, to pierwszy dostałby ocenę 8.0 a drugi 7.0.
spoiler start
Końcówka ni ziębi, ni grzeję. Dobre 2/3 serialu ma wymowę taką, jakby wszyscy zginęli i nie było happy endu. Choćby jak Profesor w komisariacie się pyta żula, jak to się to skończy a ten z pewnością siebie odpowiada - "Wszystkich ich(antyterroryści) zabiją". Narratorka, którą jest Tokyo także takim tonem wypowiadała się o napadzie i byłem pewny, że po tym jak Berlin ją wywalił z grupy tylko ona przeżyję a to co ona opowiada to jakiś wycinek książki, którą piszę w więzieniu. Wydaje mi się, że w ostatniej chwili scenarzysta zmienił zdanie i przerobili scenariusz. Z jednej strony trochę jestem zaskoczony, że im się napad udał, wszak wszystko się zawaliło i nie powinni mieć żadnych szans, za to mały plus; z drugiej bardziej wole dołujące zakończenia skłaniające do przemyśleń.
spoiler stop
The End of F*****g World - całkiem przyjemny mini serial, który właściwie jest dłuższym filmem podzielonym na 20 - minutowe odcinki. W sam raz na jeden wieczór. Kreacja nastolatków dobra, ale panie policjantki to dramat i metr mułu. Przez to, że nie rozciąga się "jak masło na zbyt wielu kromkach chleba" i trzyma nas niemal cały czas w napięciu mogę mu przyznać ocenę 6.5 - z zastrzeżeniem, że nie każdemu humor w nim się spodoba.
Better Call Saul - obejrzałem trzy sezony i nie mogę się doczekać więcej! Wydaje mi się, że postacie przez to że znamy ich losy w BB są prowadzone bardziej przemyślanie i lepiej ale też i bezpieczniej. W BB nie zawsze tak było i był moment w 3 sezonie, po którym darowałem sobie oglądanie na ponad 3 lata. Potem wróciłem i choć Breaking Bad uważam za całkiem dobry serial to nigdy bym go nie ocenił jako jakieś arcydzieło a już na pewno fabularnie nie przebija takiego "The Sopranos". Wracając do BCS, oprócz świetnych kreacji(starych jakimi są Mike, Jimmy, Gus i Hector jak i nowych - Kim, Hamlin, Chuck, Nacho) serial ma do zaoferowania świetne zdjęcia. Jeśli oceniać poszczególne sezony - pierwszy ocena 6.5, drugi 6.5, trzeci 7.5 - ponieważ wreszcie nabrał rozpędu. Choć jak wspominałem nie umiem się doczekać kolejnego sezonu to mam nadzieję, że serial się na nim zakończy bądź będzie miał maksymalnie jeszcze jeden sezon bo co za dużo to niezdrowo.
Domek z papieru to taka dziwna, cukierkowa rzecz. Należy to oglądać z przymrużeniem oka. Lekkie, lekkostrawne, niezobowiązujące. Wchodzi łatwo. Berlin przekonujący, ale w zasadzie tylko on. Reszta postaci taka jakby teatralna, sztuczna, ale to też ma swój urok. Taki właśnie urokliwy jest ten hiszpański serialik. Barwny, technicznie wyrazisty i jeśli nie oczekujemy zbyt wiele po jakby dziecięcej fabule, to jest akuratny do kotleta.
Co za burdel z tym The Terror?
Raz widze ze wszystkie odcinki dostepne, raz ze tylko 2 z lektorem, w USA widze ze wyemitowali dopiero 2 a w sieci juz dostepne wszystkie?
Co tu sie dzieje?
La casa de papel --> Bardzo fajny serial. Fabuła czasem banalna ale co z tego skoro serial dobrze się ogląda? Końcówka przewidywalna do bólu. Ogromny plus że nie rozdzielili tego na 15 sezonów. Tylko krótko, zwięźle i na temat. Aktorsko najlepiej Berlin. Jest najbardziej przekonujący. Z czystym sumieniem -->
22 kwietnia premiera 2 sezonu Westworld ;)
I jeśli ktoś przegapił tak jak ja, to już wyszedł cały 2gi sezon Marcella
Nie mam pojecia dlaczego tutaj wrzucilo mi komentarz do watku o ryzenach ;)
ale skoro juz jestem, to The Expanse jest swietne, a ostatnio sobie sprawdzalem cast/crew i okazuje sie ze executive producer (czyli producent wykonawczy) to gosc od blade runnera 2049, wiec zle byc nie moze.
Zaraza [La Peste] - Bardzo rzadko daję serialom 10/10 (w sumie tak oceniłem wcześniej wyłącznie Kompanię Braci), ale tutaj innej oceny nie mogłem wystawić. Pierwsze co rzuca się w oczy to fantastyczna scenografia - jeśli chodzi o seriale historyczne/kostiumowe Zaraza zostawiła konkurencję daleko w tyle. Obraz jest bardzo sugestywny, wręcz można poczuć wylewający się z ekranu smród uliczek Sewilli. Poziom trzyma gra aktorska od aktorów pierwszoplanowych po statystów. Historia też jest ciekawa - w mieście zaczyna szaleć dżuma, co nie jest na rękę kilku bogatym kupcom a na dodatek w mieście mają miejsce morderstwa bogatszych mieszczan, co nie uchodzi uwadze Inkwizycji, która daje szanse utalentowanemu heretykowi na odkupienie swoich win i "zleca" jemu odszukanie sprawcy. W tle jest też miejsce dla kilku innych pomniejszych wątków. Muzyka podkreśla klimat. Świetne zdjęcia. Polecam Zarazę szczególnie osobom, które oczekują od serialów czegoś więcej niż proste kalki fabularne, czy wyliczanie śmierci kolejnych bohaterów. Tylko 6 odcinków.
Skończyłem drugi sezon Expanse i rzeczywiście, super serial to jest. Z trzecim poczekam, aż będzie całość na Netfliksie, bo trzeba odpocząć od tego kosmosu.
Czy tylko mnie tak irytuje Holden? Serio, jego gra twarzą to jest coś koszmarnego, jestem w szoku, że tak bardzo mi się podoba serial z tak bardzo beznadziejnym głównym bohaterem. Naomi też fatalna, niech ją szlag przecież trafi. Z ekipy Canta najlepszy jest Amos, choć też coś złego z nim pod koniec zrobili, czekam na rozwinięcie wątku.
smutne wieści dla fanów gore, Starz kończy Martwe Zło na 3 sezonach
https://naekranie.pl/aktualnosci/ash-kontra-martwe-zlo-skasowany-nie-bedzie-4-sezonu-3112748
W tym tygodniu startuje The 100.
Niby zenada dla nastalotkow ktora mam co kazdy sezon mam ochote wyrzucic do kosza. Jednak z kazdym odcinkiem sie rozkreca i wciaga i co roku laduje na liscie najbardziej oczekujacych seriali.
Jak oni to robia, to nie mam pojecia :)
Counterpart - na razie obejrzalem 2 odcinki, 1 fajny, drugi juz przysypialem. Ciekaw jestem w jaka strone pojdzie caly sezon. Mam nadzieje ze wiecej akcji i sci-fi niz melodramatu.
Counterpart jest swietny, tzn do 8 odcinka bo 2 ostatnich nadal nie obejrzalem
dla mnie odkrycie tego roku
"Drugi" sezon La casa de papel trzymał w napięciu i prezentował podobny poziom do wcześniejszych odcinków. Netflix zapowiedział, że będzie 3ci sezon - i szczerze mówiąc, nie wiem czy to dobra czy zła wiadomość...
Ale te 2 sezony to był jeden w Hiszpanii, emitowany z przerwą. Cała historia została zamknięta.
Całkiem dobrze się zaczyna 2 sezon Westworld, ten sezon może być mega, a zarazem trochę inny niż sezon 1 :)
I może się wydawać, że daje nowe światło czym był pierwszy sezon
spoiler start
wygląda mi to prawie tak jak by cały 1 sezon był wspomnieniami Bernarda który gubi się w czasie i trochę on jest narratorem całości
spoiler stop
Handmaid's tale trzyma poziom. Sie przyjemnie oglada. Szkoda, ze przerwa miedzy sezonami dluga...
po pierwszych 2 odcinkach jestem i moze byc ciekawie. Serial oczywiscie nie dla kazdego
Zapowiada się na jeszcze lepszy sezon niż poprzedni. Oby tego nie spieprzyli.
Nowy sezon Homeland słabiutki, chyba najgorszy ze wszystkich. W sumie serial powinien się skończyć w ostatnim sezonie. Mało ciekawych postaci zostało. Wellington i Saul spoko, reszta wkurza. Straaaasznie dużo patosu, kolejne przemówienia pani prezydent stawały się męczące.
Co sądzicie o wymienieniu Polski w przemówieniu pani prezydent na koniec? Co by się u nas nie działo to jednak myślę, że postawienie naszego kraju obok np. takiej Turcji to lekka przesada.
Robie rewatcha ST:DS9, jestem po odcinku Duet, jedno wielkie WOW. Pamiętałem ten odcinek, ale nie pamiętałem, że jest to aż tak dobre. Chyba jeden z najlepszych odcinków startrekowych ever.
The Handmaid's Tale - Opowieść podręcznej
Dopiero zacząłem to oglądać, ale już wiem, że nie porzucę.
spoiler start
Na razie jest wprowadzenie do specyficznej antyutopii, do świata, w którym władzę przejęła religijna ekstrema. W tle globalny problem bezpłodności. Zgrabnie to opowiadane, okraszone narracją głównej bohaterki.
spoiler stop
Seal Team to takie moje gulity pleasure
nie lubie niby wojskowych seriali ale ten mi sie podoba
a zakonczenie 20 odcinka bardzo bardzo fajne!
Chciałem odświeżyć Grę o Tron, ale poszedłem w coś nowego w tym klimacie - Vikings - pierwszy sezon oglądało się bardzo przyjemnie, ale powiedzmy szczerze - za dużo to tam się nie dzieje. Dać szanse i oglądać dalej? Czy olać i odpalić w końcu The End of... albo Jessice Jones?
W kolejnych sezonach Vikings dzieje się znacznie więcej. Drugi sezon jest wg mnie najlepszy, trzeci trzyma poziom - oba lepsze od pierwszego. Zjazd serial zalicza z 4 sezonem.
Witajcie.Czy na Netflix jest możliwość oglądania wcześniejszych sezonów wybranego serialu? I jakie seriale z tej platformy polecacie? Westworld to pewniak,pierwszy sezon był rewelacyjny.Zastanawiam.sie na abonamentem tylko nie wiem tam jeszcze znajdę. Preferencji co do tematyki nie mam .Zresztą moja pani też chce tam zaglądnąć więc tamatycznie może być bardzo różnie :)
Westworld to HBO, nie Netflix. Ogólna zasada jest taka - każdy serial istnieje na każdej z platform VOD od samego początku (w sensie od pierwszego sezonu). Niektóre mogą nie mieć najnowszych sezonów/odcinków, ale to jest kwestia umów licencyjnych. Jeśli serial jest wyprodukowany przez właściciela platformy, to w 99% przypadków masz dostęp do wszystkiego na zawsze (patrz: niżej).
A nie łatwiej po prostu zarejestrować się w Netflixie i HBO GO na okres próbny i samemu sprawdzić co odpowiada a co nie ? :D
Netflix daje chyba 1 miesiąc za darmo, HBO GO 14 dni za darmo w okresie próbnym.
W Netflixie pewniakiem jest pewnie Stranger Things i Breaking Bad
A w HBO GO WestWorld
Sekret_mnicha
Ogólna zasada jest taka - każdy serial istnieje na każdej z platform VOD od samego początku. - czytam i nie rozumiem:)
Jeśli serial jest wyprodukowany przez właściciela platformy, to masz dostęp do wszystkiego na zawsze. - o ile właściciel platformy nie ma w twoim kraju innych umów. Np. nie obejrzysz u nas czwartego sezonu Arrested Development.
Ogólnie zasada jest taka, że jeśli interesuje cię jakiś konkretny serial, to sprawdzasz, czy jest dostępny w danej platformie w Polsce np. na upflix.pl.
I HBO GO i Netflix oferują darmowy miesiąc na wypróbowanie - polecam sprawdzić, która platforma ci bardziej pasuje. Do tego, jeżeli znajdziesz sobie chętnych znajomych to możesz podzielić abonament netflix na 4 profile, w wtedy koszt jednego użytkownika to 13 zł. HBO chyba można podzielić na 2 profile, i dzielisz 30 zł abonamentu na pół. U mnie np. ostatni miesiąc należał głównie do HBO, w netflix oglądałem sobie losowe odcinki Rick and Morty, jak mnie naszła ochota.
Istnieje od samego początku - od pierwszego sezonu. Takie poplątanie myślowo-językowe.
Ale testowanie za darmo przez miesiąc to najlepsza opcja. Koledzy mają słuszność. Sprawdź na upflix.pl co siedzi na HBO, co siedzi na Netfliksie, potem przetestuj i zostaw wybraną. Ja np. korzystam z obu usług i się świetnie IMO uzupełniają.
Nad HBO GO też się zastanawialiśmy.Na dzień dzisiejszy interesują nas Westworld, Vikings i Walking Dead.O Stranger Things słyszałem dużo dobrego. Muszę popatrzeć gdzie co dokładnie jest.Niewykluczone,ze zdecydujemy się na obie platformy. Dziękuję za pomoc :)
Netflix od jakiegoś czasu reklamował duński serial sf pt. "Deszcz". Obejrzałem pierwszy odcinek i muszę powiedzieć, że tak słabej rzeczy dawno nie widziałem. Pomimo tego podejdę do odcinka drugiego, bo może twórcom tylko odcinek pilotażowy się nie udał ;)
The Rain - 8 odcinków sezon 1 (obejrzałem w międzyczasie) / tylko i wyłączenie aby już zaliczyć do końca - zmarnowany potencjał, dziury w fabule, bardzo irytujące postacie, irracjonalne zachowanie, w sumie to tak w małym skrócie. Ocena z prawej :)
Właśnie oglądam pierwszy odcinek The Rain. Wszedłem tutaj, poczytać czy dalej też jest tak beznadziejny... no nic. chyba dokończę odcinek i dalej nie oglądam.
Takie niemieckie kino. Czyli film jak to nazywam, ambitny inaczej. Katastroficzny, z debilnymi bohaterami. Jeśli reszta odcinków jest tak samo słaba jak pierwszy, to raczej nie warto oglądać.
The Mechanism - kolejny serial od Jose Padlihy, który maczał swoje palce przy Narcos. Tutaj historia została oparta na znanej aferze korupcyjnej w Brazylii, w którą zamieszanych było wiele osób z politycznych stołków. Jak ktoś chce poznać szczegóły, niech doczyta o operacji "Car Wash". Sam serial jest niezły, czuć w nim inspirację The Wire (walka z wiatrakami czyt. z systemem który od podstaw jest zgniły), ale został zrobiony w swoim stylu - dużo tu narracji z offu, akcja jednak idzie szybko, a 8 odcinków mija błyskawicznie. Sympatyczne to, choć bez rewelacji i zamknięcie sezonu trochę na siłę sugeruje sezon 2 - ten nie został potwierdzony i w sumie nie wiadomo o czym miałby opowiadać.
Aha, na Netflixie serial nosi dziwaczny tytuł "Dobrze naoliwiona maszyna" 0_o
Negahban w Legion to czyste złoto; uwielabiam wszystkie sceny w jakich pojawia się jego postać, w szczególności jak , wplata język franuski w dialogi
Obecnie oglądam il cacciatore. Całkiem dobry serial o włoskiej mafii z lat 90. Mnie wciągną, was też może zainteresuje.
Byłoby nawet zabawnie, gdyby Żebrowski wystąpił w jakiejś epizodycznej roli.
Zacząłem The Office US, po tym jak przerobiłem wersję UK i o ile pierwszy sezon amerykańskiej to praktycznie kropka w kropkę oryginał, tak potem już jadą swoim stylem i jest super. Steve Carell stworzony do takiej roli, najlepsze jest to, że wiesz jaki jest ten szef, ale i tak potrafi cię zaskoczyć, haha.
Jeszcze dużo przede mną, ale Parks & Rec mają godnego konkurenta. ;)
Pewnie większość już widziała, bo 4 dni temu się pojawiło, ale: https://www.youtube.com/watch?v=ExnyOdIVmUk
Animal Kingdom -> Pierwszy sezon w porzadku, niestety w drugim powoli zrobili z tego opere mydlana. Mam nadzieje ze 3 sezon ktory startuje ze 2 tygodnie poakrze pazur.
A ja oglądam sobie lost in space raz na jakiś czas i trochę do nadrobienia mam. Nie mogę znaleźć czasu i chęci na seriale. Bardziej cisne w ggry ostatnio.
Nie dziwię się, że nie masz chęci, ten serial to straszny giot, obejrzałem w kilka dni z litości, na plus efekty i potencjał, na minus cała reszta i zmarnowany potencjał. Nie widziałem jeszcze ostatniego odcinka, ale do tej pory to niestety kaszana.
https://naekranie.pl/aktualnosci/the-expanse-skasowany-nie-bedzie-4-sezonu-3165206
Nosz #$@$#!* chyba ich pojebało!! Oby Netflix to przejął.
Syfy only has first-run linear rights to air the show in the United States, meaning the cabler doesn’t get to cash in on digital/streaming rights.
Tu jest pewnie główny powód, serial wróci na bank gdzie indziej, pewnie na Netfliksie.
“We are very disappointed the show will not be returning to Syfy,” Andrew Kosove and Broderick Johnson, Alcon Entertainment CEOs, said. “We respect Syfy’s decision to end this partnership but given the commercial and critical success of the show, we fully plan to pursue other opportunities for this terrific and original IP.”
Pisalem juz w innym watku ale ten jest wazniejszy - Brooklyn 9-9 tez ma cancela od Foxa, ale oni juz chyba rozmawiaja o kontynuacji.
Wydaje mi sie, ze spokojnie tak Brooklyn jak i Expanse dostana nowy domek.
FOX to w ogóle dzisiaj pojechał - oprócz Brooklynu, poszedł także z dymem Mick i The Last Man On Earth, który był jedynym serialem komediowym, którego obecnie oglądąłem
Wyglada na czesc wiekszego planu :)
NBC skasowalo the expanse i przejelo brooklyn 9-9.
https://www.usatoday.com/story/life/tv/2018/05/12/nbc-saves-brooklyn-nine-nine-after-fox-cancellation/604426002/
czekam na odpowiedz foxa.
widzialem pierwszy oscinek, dzis bede ogladal 2
mi sie podoba, ni ejest sherlockiem, ale swietnie gra nacpanego
to nie jest serial komediowy mimo ze tak jest napisane na HBO, to jest dramat z wstawkami komediowymi (ktore sa niezle, ale glownie wynikaja z cpania glownego bohatera)
a to co pokazuje jest raczej ciezszego kalibru)
edit: skonczylem wlasnie drugi odcinek
zero scen komediowych, sam dramat i to z rodzaju takich ciezszych (choc troche stereotypowy)
bede ogladal dalej
The Expanse sezon 3
Po pięciu odcinkach miazga. Zajebiście sie to ogląda.
W sumie w połowie sezonu nie powinno sie oceniać ale jak dla mnie już teraz stwierdzam że 3 sezon przebija 1 i 2.
Jedyne co to akcja mogłaby być bardziej dynamiczna i nieco przyśpieszyć wydarzenia, chociaż w 5 odcinku całkiem nieźle z tym było i troche sie działo.
Mam nadzieje że kłopoty z kontynuacją serialu sie skończą i nie zostanie skasowany bo to by była porażka na miarę kontynuacji kolejnej edycji programu hipnoza na tvn ;p
jednym z mouch guilty pleasure jest Lucyfer i Blinspot
dobrze ze Luciyer sie konczy bo przesadzali ale to co zrobili w koncowce Blindspot to wola o pomstwe do nieba
durnota, glupota i w ogole nie mam ochoty na kolejny sezon;(
Sources talking to Deadline, Variety and Hollywood Reporter have all claimed that Amazon is in discussions to resurrect The Expanse for a fourth season. Neither Amazon nor show producer Alcon are commenting on the rumor, but Deadline heard there's "interest" in the move. The tricky part would be negotiating a deal -- it's more complex than you might think.
Moze cos z tego bedzie.
Whoah!
Matt Groening Netflix Series ‘Disenchantment’ Sets Premiere Date
The first 10 episodes will debut on Aug. 17. The series takes place in the crumbling medieval kingdom of Dreamland. It follows the misadventures of hard-drinking young princess Bean, her feisty elf companion Elfo, and her personal demon Luci. Along the way, the oddball trio will encounter ogres, sprites, harpies, imps, trolls, walruses, and lots of human fools. Netflix previously gave the series a 20-episode order.
http://variety.com/2018/tv/news/matt-groening-netflix-disenchantment-premiere-date-1202819643/
Jestem w połowie The Terror i bez wahania ten serial polecam...
It's official: Amazon Studios has closed a deal for season four of former Syfy drama The Expanse.
W ostatnich dniach mam za sobą 2 mini seriale:
Waco – 9/10 – rewelacyjny serial na faktach. O wydarzeniach w okolicach Waco trochę już wiedziałem dzięki ciekawemu niegdyś dwutygodnikowi Faktor-X. Wiedziałem doskonale jak to służby ATF i FBI dały wtedy ciała – te same, które fatalnie poprowadziły akcję w Ruby Ridge. Szansa zmazania win zamieniła się w jeszcze większa tragedię, w której zginęło wiele kobiet i dzieci. To z kolei było przyczynkiem do największego zamachu w USA przed WTC w Oklahoma City. Serial skupia się na Davidzie Koreshu – przywódcy sekty, kilku członkach sekty oraz negocjatorze FBI, na którego wspomnieniach miedzy innymi bazuje serial. Mamy kilka świetnie zarysowanych postaci i świetną grę aktorską, dobrze poprowadzoną historię, podkreślającą klimat muzykę, dobre zdjęcia i ujęcia (w tym kalka 1:1 prawdziwych nagrań z miejscach) i dopieszczoną scenografię. Polecam. https://www.youtube.com/watch?v=2VXWgIOPgmw
The Terror naciągane 7/10 – są seriale, do których czasami się wraca, ale nie będzie do nich należała wspomniana produkcja. Tak gdzieś do połowy oglądałem z zaciekawieniem, ale potem atmosfera grozy rozpływa się. Inną istotną wadą jest brak dramaturgii a także to, że film w wielu ujęciach kręcono w studio przez co wygląda sztucznie (w zimie brak pary z ust). Gra aktorska jest przyzwoita, kilku aktorów gra rewelacyjnie (m .in Harris, Ready, McNulty), ze zdjęciami, scenografią jest podobnie. Książki nie czytałem, ale scenariusz jest zwyczajnie przeciętny. Ogólnie z każdym odcinkiem coraz bardziej czułem się rozczarowany, choć oczywiście pewien przyzwoity poziom serial trzymał. Jednak jak należy ukazać atmosferę grozy pokazali twórcy Penny Dreadful, który pomimo błędów i głupot był zrobiony z wyrafinowaniem i smakiem. W The Terror tego wg mnie zabrakło.