Druidstone: The Secret of the Menhir Forest | PC
Czy nikt na to nie czeka? Mam nadzieję że zagadki i świat gry będzie podobny do Legend od Grimrock 2. Turowy system walki jak się okazuje może sprawiać frajdę jeśli jest zrobiony dobrze ( to nie dawna myślałem inaczej ) Roguelike niezbyt mi się podoba jednak wolę wczytać po śmierci, ale zapowiedzi ze po kazdej śmierci świat się zmienia przekonują mnie. Gdyby takie zapowiedzi padałyby od jakiegoś wielkiego studia to bym je puścił sobie bez echa a ci twórcy udowodnili przy Grimrockach że mają swoją nisze graczy którzy z uśmiechem przyjmować będą ich pomysły i to do nich będą kierować swoją grę. Ja w tym roku czekam na Pillars of Eternity 2 i właśnie na Druidstone!
Szok że jutro premiera takiego zapowiadanego hitu a tu zero komentarzy :P Turowe taktyczne RPG i to do tego z własną mitologią, florą i fauną i fabułą od twórców Legend of Grimrock nie może się mylić :D Coś GOL przeoczył na tle takich pustych i prostych gierek jak Rage 2 czy Plague Tale ;) Ja kupuję dzisiaj na premierę (15.05).
Na GOLu to już tylko produkcje AAA, wałkowanie niemal tych samych tytułów i podobnych tematów i od biedy jakiś indyk odnoszący sukces. Niestety biznes to biznes i poszli w wyświetlenia.
Co do Druidstone to ja już kupiłem :). Teraz tylko czekam na premierę :)
Co zrobisz, tak narzekają że chcieliby dobre gry, ale tylko od dużych wydawców, i nie kupują potem dobrych gier od mniejszych.
Jak gra nie jest od dużego wydawcy to właściwie nie istnieje.
Oby mieli lepszą sprzedaż niż LoG2, który mimo bycia sequelem idealnym, miał mizerną sprzedaż.
uważam ze tak małe zainteresowanie jest przez brak języka polskiego, kazdy lubi wsiakac w takich grach w fabułę a nie każdy zna język angielski perfekcyjnie, nie przekładając w głowie polski.
Moim zdaniem język nie ma tu nic do rzeczy. Gra stawia przede wszystkim na gameplay i nie jest typowy RPG, w którym ilość tekstu oraz stopień jego skomplikowania przytłacza. No chyba, że ktoś ma problem z ogarnięciem języka na poziomie "End Turn"... to wowczas pozostaje pytanie - co robił przez całe życie.
Zrobilem cos dla mnie nietypowego - w ostatniej chwili - parenascie godzin przed wydaniem - kupilem pre-order.
Chyba też niezbyt duże zaineteresowanie graczy, bo według Steam Charts gra w tej chwili 0 graczy.
Na razie oceny bardzo dobre i idzie w górę :) Ja już też kupiłem (znalazłem klucz za 68 zł) i gierka świetna! Wpisujcie się w tym linku wraz z graczami z całego świata o nasz język - https://steamcommunity.com/app/954650/discussions/0/1741100729967329009/?tscn=1558080340
Zgadza się. Szkoda im kasy na lokalizację (tekstową), trudno...
Przejście Druidstone zajęło mi 22 godziny, ale nie zdobyłem wszędzie wszystkich 3 gwiazdek, bowiem na poziomie normalnym ciężko było o dodatkowe cele. Jednak gdy grę przejdziemy mamy możliwość ponownego zagrania w misje, na których je opuściliśmy, co zdecydowanie jest łatwiejsze, gdyż postacie dysponują już znacznie większą ilością umiejętności. Być może za jakiś czas wymaksuję sobie misje, teraz nieco mi się opatrzyła.
Druidstone to dobra gra, ale kilka rzeczy w niej mnie wkurzało. Po kolei:
PLUSY:
+ brak błędów
+ fabularnie ma momenty
+ jak ktoś nie zna dobrze angielskiego to może przeskakiwać rozmowy – cele i tak są podczas walki wyświetlone w górnym prawym rogu.
+ czas gry. W zależności od wybranego poziomu trudności gra jest na minimum 15 godzin (misje na 3 gwiazdki)
+ nie jest łatwa
+ po zapisie i wyjściu z gry zaczynamy w tym momencie, w którym skończyliśmy. Nie ma potrzeby zaczynania misji od nowa
+ możliwość grania po fabularnym zakończeniu
+ walki nawet wciągają pomimo że nie są zbyt rozbudowane…
MINUSY
- … ale mogły być zdecydowanie lepsze. Postacie mają wg mnie za mało umiejętności, szczególnie na początku, co wymuszą ponowne przejście misji za jakiś czas lub po dobraniu znacznie lepiej odpowiadających umiejętności na dana misję. Losy walki może odwrócić niebieski kryształ, który pojawić się może po pokonanym przeciwniku – jest to dodatkowy ruch dla postaci, która go weźmie.
- tylko misje nastawione na cele, co mi się nie spodobało. Gdy wykonamy główny cel, wrogowie, którzy są na mapie cudownie znikają…
- Powyższe minus sprawia, że wrogowie mogą się pojawiać co jakiś czas w nieskończoność. Na mapie z nekromantą miałem ponad 30 przeciwników, jacy się co jakiś czas pojawiali lub byli przywoływani przez antagonistę. Nie podobało się to, szczególnie gdy postacie były rozproszone i koło nich nagle w następnej rundzie pojawiało się np. 3 wrogów.
- muzyka podczas walki z czasem mocno irytowała, szczególnie 2 szybsze utwory… Aż odpaliłem coś innego w tle, co naprawdę rzadko mi się takie coś zdarza.
- niewielkie opcje graficzne itd.
- brzydkie 2D i ten interfejs podczas kupna przedmiotów i levelowania.
Graficznie jest taka sobie. Grimrocki choć wydane trochę wcześniej miały znacznie ładniejszą grafikę. Ogólnie dla mnie gra na takie max 7/10 i w sumie polecam, bo można przy niej dobrze spędzić czas, choć cudów lepiej się nie spodziewać.
No ja się jednak zawiodłem tak jak już prywatnie rozmawialiśmy i moją ocenę 9 zmieniłbym teraz na 6 :/ Pograłem chyba z 2 godzinki i dla mnie za mało rozwinięta i za mało złożona.. myślałem bardziej że to będzie taki X-com 2 w świecie fantasy ale się przeliczyłem, zresztą widać po ocenach w sieci że nie tylko ja.
Brak większego skomplikowania to nie jest dla mnie minus, jakbym chciał taką to bym odpalił Divinity Original Sin, gry Iron Tower czy Battle Brothers
Gry tego studia mimo braku rozbudowanej mechaniki to nadal dobre gry
Może nie skomplikowania, ale urozmaicenia. W Grimrockach można było zbudować z więcej niż 4 buildy postaci w drużynie, bo ekwipunek i umiejętności na to zwyczajnie pozwalały. W Druidstone tego już nie ma, przeważnie używamy tych samych ataków i umiejętności.
Po kilku pierwszych misjach zmieniłem poziom z normal na easy, przez to, że nie chciało mi się wracać ponownie do tych samych misji z lepszymi skillami. To chyba jedyny minus jak dla mnie, gra jest nastawiona na pewnego rodzaju 'grind' na wyższych poziomach. Poza tym perełka, świetny klimat, fabuła no i oczywiście walka, w której nawet na poziomie easy trzeba pomyśleć ;) wydawało mi się, że nie ogarnę gry po angielsku, ale język jest naprawdę prosty - tłumacz na alt+tab i wszystko jasne, a przy okazji można sie poduczyć języka ;)
PS: Dało się pokonać tego nekromante? Był jakiś specjalny sposób, czy trzeba było zabić go odpowiednią ilość razy?
Można go zabić zaklęciem uzdrawiającym :)
Zacznijmy od tego, że to nie do końca jest gra RPG. Powiedziałbym, że gra taktyczna z wieloma elementami RPG i prostolinijną, nieskomplikowaną fabułą. Czy mniej urozmaicona do np. X-COM? Być może. Brak jej całej otoczki rozbudowy bazy, kompletowania drużyny pod każdą misję, itp.
Spróbujcie za to zagrać na Hard. Dodatkowe utrudnienie? Brak zapisu w trakcie misji. Nie można w nieskończoność powtarzać tur. Będziecie rozmyślać nad każdą kratką do przejścia i kolejnością ruchu bohaterów. A później jeszcze kilka razy się zastanawiać jak przerzucić zielone kryształki między poszczególnymi umiejętnościami i elementami ekwipunku, tak żeby dopasować się do misji. I mimo, że mamy tylko 3 lub 4 bohaterów to z biegiem gry każdy z nich ma na prawdę sporą liczbę skilli, nieporównywalnie większą od żołnierzy w X-COM.
Gra miała być na 15-20 godzin. Od początku gram na Hard i 30. godzina już się zbliża, choć to już chyba blisko końca. Warto tej grze poświęcić więcej, jak parę godzin, bo na prawdę zyskuje na tym.
Polecam fanom "taktyków", nie RPGów.
muszę się tej grze przyjrzeć bliżej / w sumie była obok mojego zainteresowania ale jak pada hasło x-com lub gra turowa taktyczna to od razu zapala mi się zielone światło. Dziękuje za mini recenzje.
Zacna gierka od dobrej ekipy . Szkoda że nie jest to Legend of Grimrock 3 ale lepsze to niż nic . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=-RSbdcbZmUs&list=PLVYHO_RNJKKiIBudPA0HcbHXYSxh8f_Rd&index=1
Znowu ten sam oklepany motyw. BH nie wie kim jest. Ile to już było razy?
