Czy są na sali ludzie którzy tak jak ja liczą, że wraz z nadejściem PRL 2.0 doczekamy się perełek w stylu Misia, Bruneta wieczorową Porą i innych?
ewentualnie "zdradzieckie mordy" albo "jak zostałem królem - kijowski historia prawdziwa"
Ja stawiam na "Olewamy Konstytucję - czyli jak na kopach wylecieliśmy z UE"
Divers1993 ---> nie, nie spodziewam się żadnych naprawdę ciekawych i ambitnych filmów. Zmienił się przez lata sposób finansowania ich produkcji. Teraz pieniądze dostają albo propagandowe gnioty, albo czysto rozrywkowe produkcje dla mas.
Brak miejsca dla artystów, filmów z przesłaniem, myślą itd.
Mamy świetnych scenarzystów, reżyserów i operatorów ale nie mamy pieniędzy.
Jako wieczny i niepoprawny optymista mam nadzieję że się mylisz.
Bo w całym tym zalewającym nas bagnie fajnie było by mieć chociaż stare dobre filmy
Umysł zniewolony uczy, że najgorsza cenzura to ta w głowie. Nie powiem, nie napiszę, nie nakręcę tego albo tamtego bo ta albo inna komisja PISowska nałoży na mnie 1,5 mil kary.