Nintendo Switch czy GPD Win?
Czy radzicie coś innego?
Czy warto np je kupić później (głównie chodzi mi o NS)
Nigdy nie miałem żadnej konsoli przenośnej (najbliżej do gamingu mobilnego to smartphone)
GPD Win nadaje się do grania tylko w starocie i w mało wymagające indyki. Już lepiej kupić 3DSa, albo PS Vita gdzie baza gier jest gigantyczna i każdy znajdzie coś dla siebie (obie konsole mają podobną ilość bardzo wysoko ocenianych gier wiec najlepiej wybrać tą której tytuły lepiej pasują danej osobie). No chyba, że kogoś rzeczywiście interesuje legalne retrogranie. Natomiast NS jak na razie ma mimo wszystko małą bibliotekę gier i trudno na dzień dzisiejszy ocenić czy będzie to platforma na którą najwięksi wydawcy będą wydawali gry AAA (jak na razie jest z tym średnio). Jeśli będą ją pomijali to, moim zdaniem, NS skończy tak jak 3DS i PS Vita czyli przenośna platforma dla gier japońskich oraz indi. Ja osobiście na ten moment wybrałbym 3DS lub PS Vita (obie w postaci używek do wyrwania za około 400 zł) i obserwował co dzieje się wokół Switcha.
Nie polecam GPD Win, miałem i uważam, że nie nadaje się do gier. Testując kilka klasyków z PC często wywalało mi błędy, przycinało i zdecydowanie lepiej sięgnąć po starszy PC niż się męczyć. Gry pod GPD Win nie są zoptymalizowane nawet pod względem rozdzielczości. Poczekaj trochę i kup Nintendo Switch jeśli uważasz, że kręcą Cię gry od nich ale teraz też nie polecam ze względu na cenę samej konsoli i gier. Najlepsze rozwiązanie to chyba Vita do póki nie wyjdzie nic lepszego lub Switch nie rozwinie skrzydeł.
Switch to narzędzie do grania mobilne a zarazem stacjonarnie.
Zastanów się czy w ogóle chcesz się w to pakować. Tak jak koledzy mówili GPD Win jest tylko do starszych gier. Switch jest horrendalnie drogi i do tego dużo gier też nie ma a nawet jak są to ich ceny są kosmiczne, polskiego języka też nie uświadczysz.
Jeśli chodzi o granie mobilne to jednak zostałbym przy smartfonie albo kupił jakąś starą vitę czy 3dsa. Nowe sprzęty do grania mobilnego nie są zbyt opłacalne bo smartfon je po prostu zastąpił.
Dokładnie, a do tego biblioteka jest strasznie okrojona (czyt. Switch). Długo byłem fanem konsol przenośnych, ale po Vicie (zaprzestaniu produkcji i po tym jak Sony ją olało) dla mnie granie mobilne przestało istnieć. Telefony i tablety przejęły władze mimo, że nigdy nie będą dedykowane do grania i gra się na nich bardzo niewygodnie, nawet po podłączeniu pada z uchwytem czy myszki (telefon musi mieć funkcję usb otg), gry przycinają bo są niedopracowane (np. rzucanie czarów w Baldurze i sterowanie drużyną paluchem przyprawia o k...wicę). Switchem nacieszysz się do czasu ogrania Zeldy, po tym ją opchniesz i to pewnie ze stratą bo będziesz zbierał na laptopa...
W weekend jeszcze raz przemyślałem sobie sens zakupu Switcha na święta i przyjrzałem się jak wygląda ranking najlepszych gier na tą konsolę wedle metacritic. Muszę powiedzieć, że zaskoczyłem się bardzo negatywnie. W pierwszej 30 najlepszych gier znalazło się wyłącznie 6 gier na wyłączność z czego 1 to indyk (Floor Kids), 1 to popierdułka na kilka godzin (Snipperclips Plus) i 1 to rozbudowana wersja gry z WiiU (Splatoon 2). Czyli tylko 3 większe gry o wysokich ocenach wydano na wyłączność w tym roku (Super Mario Odyssey, Mario + Rabbids: Kingdom Battle oraz Xenoblade Chronicles 2). Z pozostałych 26 gier tylko 2 to gry na wyłączność z poprzednich konsol Nintendo (Zelda i Mario Kart 8), a 19 z nich jest do ogrania na PS Vita którą dysponuję (bezpośrednio lub poprzez remote play z PS4). Wychodzi mi, że na ten moment są tylko 3-4 tytuły jakie chciałbym ograć i nie będę miał na to możliwości na PS Vita. W tej sytuacji na razie zakup Switcha odkładam co najmniej do przyszłych świąt (chyba, że w 2018 wyjdzie na tyle dużo tytułów, że postanowię prawić sobie konsolę w połowie roku na urodziny :D).
Dla porównania samych gier na wyłączność na PS Vity w pierwszym roku jej życia do pierwszej 30 trafiło 9 tytułów, a kolejnych kilkanaście nie dało się ograć na innym przenośnym sprzęcie.
Ja się też jeszcze wstrzymam, bo na razie widzę premiery na 2018 rok ale miesiące i dni nie są już bardziej określone więc wolę zaczekać. Do tego czasu zadowolę się pewnie 3dsem który udało mi się okazyjnie kupić, więc będzie to jak coś w moim przypadku skok\zmiana na inną konsolę Nintendo i pozostanę w temacie :-)
Sugerowałbym poczekać na drugą generację GPD Win, która pojawi się w sprzedaży już w kwietniu. Ma znacznie mocniejszy procesor oraz szybki SSD i z pierwszych benchmarków wynika, że radzi sobie całkiem dobrze.
https://technogadzet.pl/pierwsze-benchmarki-gpd-win-2/
A to mnie zaskoczyłeś tym GPD Win2. Myślałem, że ten projekt to był prototyp i nie będzie już nikt w to brnął a tu proszę. To może być świetna alternatywa, chociaż pewnie cenowo będzie kosztował tyle co średniej klasy używany laptop (obstawiam 2500 zł). Do tego na PC nadal dużo gier chyba jednak do pełnego komfortu potrzebuje myszki (tak mi się wydaje), chociaż ja się przesiadłem z PS4 na PC więc sobie bym poradził :-)... Miło słyszeć, że coś tworzą i rynek mobilny nie śpi :-)
Niestety dużo więcej. Producent niedawno potwierdził cenę tego sprzętu, która wynosi tyle co nowy laptop wyższej klasy, a to przynajmniej na razie dyskwalifikuje ten sprzęt.
https://technogadzet.pl/szalona-cena-konsolki-gpd-win-2/