Red Dead Redemption II i GTA Online będą połączone?
Ostatnio już to mówiłem ale powiem jeszcze raz GTA VI to będzie coś czego jeszcze nie było, ta gra będzie przełomem i zapoczątkuje całkowity upadek gier, dlaczego? Ponieważ gra będzie hitem z mikropłatnościami i innymi pierdołami, a dzisiaj gry które posiadają mikrotransakcje są zwykłym badziewiem w przypadku GTA VI będzie inaczej. Co nie zmienia faktu, że tylko frajerzy to kupią.
Ja tam nic nie mam do mikrotransakcji typu gta 5 bo dzieki nim dostajemy dodatki za darmo, choc z drugiek strony o jakosci tych dodatkow nie bede wspominal... robienie z gry Saints Row.
Antenko, winę zwalaj na Take-Two, nie R*.
Branża zdycha na naszych oczach. Może wepchną 6 godzin singla i badziewne multi zrobione pod casuali oraz frajerów którzy nie wiedzą co zrobić z kasą... Och jak bardzo chciałbym się mylić... ale niestety będę musiał wrócić do 7 generacji, lub czekać na uczciwe gry które wychodzą średnio 2-3 razy w roku i stają się coraz rzadsze.
2 lub 3? Horizon na PS4 - świetny. CoD WW2 - bardzo dobry CoD i żadnych skrzynek nie kupuje. The Last Guardian - świetna gra, ogromne emocje. Gran Turismo Sport - wciągnął mnie. To już 4 bardzo dobre gry, w których nijak nie ma nachalnych mikrotransakcji można je ukończyć bez skrzynek. W tym roku zakupiłem też MGSV Goty, Overwatch (300h od czerwca), w lutym więc ten rok season pass do BO3, Wildlands i Dirt4 - to też bardzo dobre gry i jakoś nie widzę upadku branży. Ba - tytułów jest co roku więcej. Chciałbym zakupić i zagrać w AC: Origins ale nie mam czasu tknąć tego, a taki Nioh czy choćby ostatni dodatek do Mafii3 mam nieruszone... Dwie lub trzy dobre gry na rok? Śmiem się nie zgodzić.
Dostałem tą broń w GTA Online więc to nie plotki i RDR2 Online i GTA online będą połączone :D
Antena nastaw się dobrze, bo pie*dolisz farmazony.
W GTA Online są mikropłatności, z których nigdy nie korzystałem, a mam praktycznie wszystko co mnie interesujez prawie z 10mln na koncie.
No tak, tylko ile godzin nabiłeś w GTAO :D ponad 2000 godzin to masa czasu, wykonanych misji i innych aktywności. Nic dziwnego, że hajsu nie brakuje.
Ogólnie mikrotransakcje w GTA nie są jakieś mega upierdliwe, ale kiedyś były zbędne. Pojazdy uzbrojenie kupowałeś na bieżąco. Wychodziły nowe pojazdy i jednocześnie był aktywny weekend z 2X$ akcjami. Ścigając się jeden dzień na nowych trasach z palcem w nosie zbierałeś te kilka set k na nowe auto. Teraz to zakupy liczy się w kilku milionach. A kasa za zadania bez zmian. Na początku gdy zapowiadali napady to przedstawiali to jako sposób na dorobienie się. Teraz ilość czasu jaką trzeba poświecić na napady i finalny zarobek to właściwie jakiś żart.
Musiałem. Nie bijcie :D