Waszczykowski stworzył San Escobar.
Witek uczyła się o Katyniu z przedwojennych książek.
Dla Macierewicza Piłsudski inspirował się Powstaniem Warszawskim.
A teraz Morawiecki połączył fraszkę Kochanowskiego z inwokacją.
A oprócz tego, co widzę - to dotychczasowe rządy dobrze nie wróżą Polsce.
Co będzie dalej?
no nic zrobili "replay" tylko zamienili Premiera z Wicepremierem miejscami. Zapewne dlatego że Morawiecki jest jedynym członkiem PiSu mówiącym po Angielsku.
Ale czekaj on nie jest z PiSu, sorry.
Swoją drogą trzeba mieć tupet żeby wybrać milionera, bankiera, korporacyjnego szczura i wykształciucha na przywódcę ludu 500+owego.
[+] obrazić partię, której nie lubię
[+] obrazić prezesa partii, której nie lubię
[+] obrazić premiera z partii, której nie lubię
[+] obrazić miliony wyborców partii, której nie lubię
[-] zawrzeć cokolwiek innego w wypowiedzi, oprócz plucia na innych
I to wszystko w jednej wypowiedzi. Potem jest zdziwienie, że dyskusja polityczna wygląda jak wygląda.
A co jeśli partia, prezes i wyborcy tej partii na każdym kroku mnie obrażają?
A co jeśli partia, prezes i wyborcy tej partii na każdym kroku mnie obrażają?
co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie
A co jeśli partia, prezes i wyborcy tej partii na każdym kroku mnie obrażają?
Nie dawać się sprowokować i trzymać wysoki poziom kultury osobistej niezależnie od tego, jak zachowuje się druga strona.
blood ---> ale ja nie chcę z tobą dyskutować :) to ty mnie atakujesz.
Swoją drogą najbardziej rozbawiło mnie jak wszyscy przysięgali na konstytucję którą łamią.
Naprawdę czegoś tak żenującego nie widziałem od czasów Breżniewa obściskującego dzieci.
@blood
Jak ktoś wypomina wpadki, kłamstwa, hipokryzję to w żadnym wypadku nie znaczy, że obraża kogoś. Szczególnie jeśli ta druga strona posługuje NAPRAWDĘ obraża innych.
To jest nowa "elita". Wpadki dotyczące wiedzy i przejęzyczenia (każdemu się zdarza) są niczym wobec faktu, że większość z nich ma długie nosy Pinokia.
Warto sobie przypomnieć pewien cytat z Żeromskiego:
...jeżeli ta klasa jest pozbawiona kultury, to jakimże sposobem i prawem ta właśnie klasa może rwać się do roli odrodzicielki tutejszego społeczeństwa?
Piękny cytat. Czy mogę prosić jednocześnie o przytoczenie przykładu spełniającego kryterium kultury, obycia i bycia prawdziwą elitą z obecnych partii politycznych?
Jeżeli chodzi o poziom kultury albo wiedzę, to kilka nazwisk (spośród obecnych parlamentarzystów) można łatwo rzucić z głowy: Barbara Borys-Damięcka, Krystyna Szumilas, Jerzy Fedorowicz, Małgorzata Kidawa-Błońska, a nawet Rafał Grupiński czy Rafał Trzaskowski. A wielu znamienitych ludzi (raczej nie związanych z partią Prezesa) przewinęło się wcześniej przez sejm i senat.
Mało tego, uważam, że (uwaga, herezja!) Tusk ma więcej wiedzy i kultury niż połowa klubu parlamentarnego PiS-u in pleno.
Co do "elity"... Skoro mówimy poważnie, to raczej wśród polityków bym tak usilnie nie szukał elity narodu. Wskazałbym raczej środowiska naukowe i artystyczne (uprzedzając głupie uwagi: nie, nie jest to Janda czy Holland!). I to środowiska bardzo odległe do PiS-u i "ekspertów" tejże partii. Problem polega na tym, że takich ludzi nasi rządzący mają w głębokim poważaniu, a ich opinia znaczy dla pisowców i pisolubów mniej niż prośba córki leśnika.
Od polityków już naprawdę niewiele wymagam. Np. tego, żeby nie stosowało się do nich powiedzenie: "łże jak pies". A dzisiejsza uroczystość zaprzysiężenia pokazała, że i tak mam za duże wymagania. ;)
Problem polega na tym, że wszystkie osoby, które wymieniłeś należą do PO. Z jakiegoś powodu partia ta, wraz z prezydentem Bronisławem Komorowskim, który kulturą nie grzeszył, zostało porzucone nawet przez swoich wyborców.
Skoro mówimy poważnie, to raczej wśród polityków bym tak usilnie nie szukał elity narodu.
I to bardzo przykra sprawa, bo kogo by nie wybrać, to nie rządzą krajem jednostki wybitne, a ludzie, którzy nie mają problemu z pobrudzeniem sobie rąk.
a ich opinia znaczy dla pisowców i pisolubów mniej niż prośba córki leśnika.
Zgryźliwie zakończę, że przynajmniej teraz możemy drzewa wycinać w polskich lasach, a nie wykupionych przez któregoś z sąsiadów :)
Problem polega na tym, że wszystkie osoby, które wymieniłeś należą do PO.
No cóż, nie moja wina, że w szeregach PiS-u jakichś tytanów intelektualno-kulturalnych nie dostrzegam. Może powinienem zmienić okulary. :P Nawet w partii Petru są jakieś sensowniejsze osoby.
Nie przeczę, że może jakieś zaplecze intelektualne mają, ale utonęli z powodu reszty.
I jeszcze specjalnie dla blood
[+] obrazić partię, której nie lubię
[+] obrazić prezesa partii, której nie lubię
[+] obrazić premiera z partii, której nie lubię
[+] obrazić miliony wyborców partii, której nie lubię
[-] zawrzeć cokolwiek innego w wypowiedzi, oprócz plucia na innych
ad1. Partia to tylko nazwa. Większość z tych ludzi było już w kilku partiach, większość z nich wywaliła się na ryj i już ich niema.
Lubienie nie ma tu nic do rzeczy. Łamanie prawa jest nie do zaakceptowania w żadnym zestawie polityków.
ad2. Nie obraziłem Kaczyńskiego ale mogę to nadrobić. Będzie się smażył w piekle za to jak skłócił Polaków. A jak jeszcze pożyje to może i trybunał stanu się nim zajmie tu na ziemi.
ad3. W żaden sposób nie obraziłem premiera Morawieckiego. Uważam że jest zajebistym gościem ze wspaniałymi kwalifikacjami. Tyle że nie rozumiem dlaczego chce świecić oczami za ludzi łamiących prawo, niszczących Polskę i odsuwających nas od UE.
ad4. Ludzie którzy głosowali na PiS zostali okłamani, bo żadnej mowy o łamaniu prawa nie było. Jak będą nowe wybory i jeszcze raz zagłosują wiedząc o co chodzi i co PiS wyczynia z Polską, nie będą zasługiwali na zadne dobre słowo z mojej strony.
ad5. specialistą od plucia na innych są PRowcy z PiS i ruscy agenci, jeszcze długa droga przede mną zanim im dorównam.
ad2. Nie obraziłem Kaczyńskiego ale mogę to nadrobić. Będzie się smażył w piekle za to jak skłócił Polaków. A jak jeszcze pożyje to może i trybunał stanu się nim zajmie tu na ziemi.
Jest to zasługa obu stron, PO i PiS. Jeśli dobrze kojarzę, to mieliśmy mieć koalicję POPiS, a jak ten pomysł nie wypalił, to wszystko zaczęło się sypać. Wtedy zaczęły się moherowe berety, zabierz babci dowód, zabijanie kaczek i wystawienie na sprzedaż, zimne Lechy itd. Teraz mamy po prostu kontynuację tej żenady.
ad3. W żaden sposób nie obraziłem premiera Morawieckiego. Uważam że jest zajebistym gościem ze wspaniałymi kwalifikacjami.
[...] korporacyjnego szczura i wykształciucha [...]
ad5. specialistą od plucia na innych są PRowcy z PiS i ruscy agenci, jeszcze długa droga przede mną zanim im dorównam.
Ciężko wskazać, kto pluje bardziej, bo plują wszyscy, przynajmniej w telewizorze. Dlaczego nie być lepszym i samemu zachowywać kulturę?
ad4. Ludzie którzy głosowali na PiS zostali okłamani, bo żadnej mowy o łamaniu prawa nie było. Jak będą nowe wybory i jeszcze raz zagłosują wiedząc o co chodzi i co PiS wyczynia z Polską, nie będą zasługiwali na zadne dobre słowo z mojej strony.
Możliwości wyboru nas nie rozpieszczają. Na kogo głosować, żeby nie mieć sobie nic do zarzucenia?
Na kogo głosować, żeby nie mieć sobie nic do zarzucenia?
Nie wiem, czy to jest u nas możliwe, biorąc pod uwagę obecny sposób głosowania. Partie to twory, które zrzeszają pod jedną nazwą zarówno idiotów, jak i ludzi do zaakceptowania. Dla mnie (i to jest całkowicie subiektywne stwierdzenie) najwięcej buraków cukrowych jest w PiS-ie. Nie byłbym w stanie zmusić się do oddania głosu na tego rodzaju ugrupowanie. Tym bardziej że nie dostrzegam większych korzyści dla Polski (czytaj: dla mnie, moich bliskich itd.) z rządów tej partii. Ostatecznym wyborem będą więc kierowały czynniki bardzo pragmatyczne, a sumienie wyjedzie na wakacje.
Mam tylko ogromną nadzieję, że nie będę musiał głosować na PO. Postanowiłem sobie, że to jest ostateczna ostateczność.
Z tym, że to ty zarzucasz komuś obrażanie, kiedy ta osoba żadnego polityka nie obraziła. Podobnie było ze wspomnianym przez ciebie "Zimnym Lechem", wisiał sobie jeszcze przed katastrofą smoleńską a piwo reklamowało się tym hasłem już jakieś pół roku wcześniej, ale ktoś chciał zrobić z siebie ofiarę.
a piwo reklamowało się tym hasłem już jakieś pół roku wcześniej, ale ktoś chciał zrobić z siebie ofiarę
Wisiało wcześniej, ale jakie potem były komentarze i "beka"? Może nie jest to najlepszy przykład, ale podałem inne i było ich o wiele więcej. W dalszym ciągu mogłeś się odnieść do wypowiedzi w sposób merytoryczny zamiast czepiać się tego jednego przykładu.
Mam tylko ogromną nadzieję, że nie będę musiał głosować na PO.
Czyli ponownie najbardziej realny scenariusz to PO vs PiS, te same twarze i tradycyjny wybór mniejszego zła. Każdy u nas głosuje na mniejsze zło, każdy ma inną co do tego percepcję, politycy robią kariery i zbijają fortuny, a to ludzie skaczą sobie do gardeł. I tego nie mogę pojąć, że jeden drugiego nienawidzi za oddany głos w urnie, kiedy nie ma prawdziwie słusznego wyboru. Jeśli już koniecznie gdzieś ta nienawiść w ludziach miałaby być kierowana, to w stronę polityków, a nie siebie wzajemnie.
Czy ktoś cię tu obraził? Nie widzę by ktoś napisał o tobie coś niemiłego.
Chociaż wcześniej oburzałeś się, że ktoś tu obraża polityków (mimo, że to bzdura) to teraz mówisz, że w ostateczności można kierować nienawiść w ich stronę.
Wyluzuj, nie każdy człowiek obraża innych ludzi ze względu na poglądy polityczne, to bardzo rzadkie przypadki, które właściwie nie są spotykane w prawdziwym życiu. Są też ludzie którzy obrażają innych, bo mają ajfona zamiast androida albo fiata zamiast volkswagen albo kota zamiast psa. Nie musisz doszukiwać się na siłę wszędzie takich rzeczy.
Tyle że nie rozumiem dlaczego chce świecić oczami za ludzi łamiących prawo, niszczących Polskę i odsuwających nas od UE.
To proste, w niczym nie jest od nich lepszy. Wysokie kwalifikacje czy siła przebicia w jednej, wąskiej dziedzinie nie znaczą nic w innej. Patrz kazus Swetru.
Tak naprawdę w sejmie (moim zdaniem) NIE MA nikogo godnego do reprezentowania interesów Polaków. Wiadomo, że jesteśmy narodem podzielonym. Jeden woli Swetru czy Pielęgniare Kopaczke a drugi Kaczora. Jest także mniejszość, która informacje bierze z różnych internetowych źródeł i nie daje się nabrać na pranie mózgu TVP czy TVN, Polsatu i tak dalej....
Ja jeśli mam być szczery wolę mniejsze zło jakim jest PIS. Platforma nie dość że ograbiła Polaków sięgając po kasę z OFE (wg. Tuska pieniądze z OFE nigdy nie były pieniędzmi Polaków) to jeszcze wyprzedali większość narodowego majątku. Nachapali się, stworzyli teraz twór Nowoczesną, gdzie sprytnie część polityków z PO wskoczyła na statek .N i dalej są przy korycie.
Nie głosowałem na PIS ani też nie zagłosuję, jeśli w kwestiach gospodarczych się nic nie zmieni. PIS to nie prawica, a pobożni socjaliści. Szkoda, że Janusze i Grażyny głosują na te same złodziejskie mordy od 89', a nie ma już od bardzo dawna partii, której członkowie będą chcieli trochę ułatwić życie pod względem podatkowym. Mówiłem to ja, uciśniony przedsiębiorca ;)
szczerze mowiac moglbym sie martwic gdyby takie danuele soulcatchery ahaswery i inne drackule nagle sie uciszyli. Jednak poki slina cieknie kacikami ust i jest ujadanie to znaczy ze wszystko ok.
Wiesz, w szczepionce na chorobę powinna być mimo wszystko odpowiednia dawka choroby. Szczepionka po rządach PO była jak najbardziej potrzebna. Jeśli o mnie idzie, PiS wstrzykuje jednak za dużo w ten umęczony organizm, który nazywamy ojczyzną. Zamiast szczepionki jest epidemia.
Wypalanie wszystkiego do gołej ziemi ma sens, jeśli potem jednak dba się o to, żeby coś urosło. I pisząc "coś", nie mam na myśli tylko liczb na wyciągu z kont działaczy partyjnych i ich rodzin.
To, co się dzieje, najlepiej podsumować słowami Krasińskiego:
...widziałem wszystkie stare zbrodnie świata, ubrane w szaty świeże, nowym kołujące tańcem...
Dlaczego miałbym się cieszyć, że w Polsce źle się dzieje? W końcu TUTAJ mieszkam i zmiany osobiście mnie dotykają.
Bez przesady, to że rozmaici ludzie tego typu mają jad to nie oznacza, że to dobre dla zwykłych obywateli. Pis mógł się podobać na początku kiedy faktycznie ten jazgot i kwik odrywania od koryta był miły dla uszu, ale potem zgodnie z proroctwem niejakiego Stonogi zaczęło się dymanie klasy średniej i wstrętnych przedsiębiorców, dla mnie osobiście wybór Morawieckiego na Premiera to porażka największa z możliwych, człowiek który wali straszliwym batem w przedsiębiorców ma teraz wpływ na każde ministerstwo. Nic z tego dobrego nie wyniknie, a skutki odczuwamy już teraz.
Plus jazgot gmin, bo teraz UE może nie dać kasy, a patrząc w tym roku jaka jest bieda z projektami unijnymi to faktycznie za różowo nie jest. I w ogóle już nie jest śmiesznie, tylko robi się poważnie.
Od dawna to powtarzam jaki kraj tacy politycy historia wtop "glow" panstwa dokladnie pokazuje ten poziom.
