Klapa Ligi Sprawiedliwości przyczyną restrukturyzacji w Warner Bros.
Moim zdaniem to cale filmowe uniwersum DC ma 3 problemy:
- po pierwsze za pozno, Marvel ma duzo wiecej filmow o superbohaterach, co juz wrecz ociera sie o znuzenie materialem (przynajmniej mi), DC chce robic w zasadzie to samo
- po drugie za slabo- Marvel ma duzo ciekawszych/charyzmaycznych bohaterow, u DC z tym kiepskawo. Jakis czlowiek ryba albo drewniany Superman z jedna mina przez caly film, do tego taka sobie fabula- panie daj pan spokoj. Filmy przez to duzo traca i jako calosc wypadaja gorzej.
- po trzecie zero oryginalnosci czy kreatywnosci. Marvel ma pojedyncze filmy o bohaterach, to my tez, Marvel ma Avengersow, to my Lige. Meh. Zamiast wyciagac z dupy nikomu niepotrzebnych bohaterow jak jakis Cyborg czy czlowiek Woda to zrobiliby porzadny film o Supermanie czy Batmanie (moze nawet niekanoniczny, cos w ramach eksperymentu jak bardzo mroczny Superman albo Batman co zabija, ale do tego trzeba miec jaja i dobry scenariusz), a nie ten syf co ostatnio. WW to byl chyba wypadek przy pracy.
Moim zdaniem głównym problemem filmów DC są po prostu nudni bohaterowie. I tyle. Zero charyzmy, mają kija w dupie. Fajnie by było trochę odejść od schematów i zamiast grzecznego Bruce'a Wayne'a zrobić z niego rozpieszczonego bogacza z ukrytą pod powierzchownością traumą po śmierci rodziców.
Jak juz to nudni aktorzy lub gra aktorska, bo jezeli chodzi o bohaterow to jest przeciez 1 liga i w niczym nie ustepuja Marvelowskim.
Niech zrobią porządny, głęboki dramat o Swamp Thingu w stylu Moore'a i problem z głowy. ;)
W końcu Myszka Miki kupi DC z rozpędu po zakupach u Foksa i zrobi jedną wielką szczęśliwą superbohaterską rodzinę ;)
Bohaterowie DC nie są nudni. Nudne są te filmy i słabo odgrywane role ot co.
Gdyby scenariusze nie były takim śmietnikiem i nie chcieliby nadrabiać wszystkiego w przeciągu 2 lat to byłoby spoko. Z Man of Steel nie śpieszyli się aż tak i wyszło spoko, natomiast każdy inny film, który jest z ich stajni to badziew. Ponieważ robią kilka filmów jednocześnie.
Man of Steel (...) wyszło spoko, natomiast każdy inny film, który jest z ich stajni to badziew
Szanowny panie, pan jesteś porąbany.
Ale żebym nie był gołosłowny: Batman: Początek - to niby badziew? Cała trylogia od Nolana jest świetna. Chyba masz braki w filmotece...
Bohaterowie DC są dużo lepsi niz Ci Marvela. Deadpool może wycierac buty Lobo. Do tego maja Batmana xD
Niemniej mowa o komiksach, bo filmowe uniwersa przedstawiaja odwrotna sytuacje.
Zrobili z Batmana spasiona swinie i sie dziwia? Juz BvsS byl CHOLERNIE slabym filmem, a Batman byl frajerem. Sama Wonder Woman sprzedazy nie nakreca.