Rozdmuchane kontrowersje, czyli nowe światło na warunki pracy panujące w CD Projekt RED
Szczerze mówiąc to nudny ten news. Kiepsko się czyta dobre wiadomości ;P gdyby to były kolejne głosy, że źle się dzieje.. a tak to.. ;)
No zobaczymy co to wyjdzie z tego Cyberpunka. Póki nie pokażą jakiegoś kawałka rozgrywki lub nie powiedzą czego więcej o samej grze, to zaniepokojenie o ten tytuł będzie.
LOL, jaki dym. No to tylko potwierdza, że jest jak jest. Rozdmuchany, ta. I kto to cholibka jest Madqueen O.o Ja cię kręcę.
Relacje deweloperów bardzo podobne do tych wcześniejszych, więc prawdziwą nowością z tego filmiku jest potwierdzona informacja o ważnym kamieniu milowym, który "położono" kilka tygodni temu.
Czyli u Redów jak wszędzie indziej. Nihil novi. Na samego Cyberpunka czekam, jako że za młodziaka ogrywałem 2020 ze znajomymi. Nadzieje mam wobec niego dość spore ze względu na udział Mike Pondsmith'a w projekcie, choć moim zdaniem
Redzi powinni coś pokazać światu, bo od trailera Bagińskiego trwa cisza w eterze.
Oho CDP święty graal. Słowa złego nie można napisać. Dopiszcie " artykuł sponosorowany ".
Tak samo jak 90% tego forum ma fioła na punkcie EA i Bethesdy.
Wiadomo, można tylko pluć na swój rodzimy tytuł i studio, które wydało po prostu świetną grę. Tak właśnie robią prawdziwe cebule. Planeswalker, jak będziesz się przelogowywał na Ernesta, to daj sobie chociaż dłuższe godziny od pierwszej wypowiedzi z innego konta.
@Ernest1991
Moderacja kasuje komentarze nic nie wnoszące do tematu jak twoje życzenia bankructwa Redów.
Dajcie se siana z tym CDP RED. Niech tworzą grę, a jak będą mieli co pokazać to pokażą, choćby i w 2077 roku. O co tyle szumu? Nie ma już o czym pisać w kontekście Wiedźmina 3 to wymyśliliście sobie nowy temat: "warunki w CDP RED", który będziecie odgrzewać co tydzień?
Co mnie to obchodzi szczerze powiedziawszy, ich firma ich gry, ich sprawa jak robią, bo teraz przy temacie to się zlatują wszelkiej maści świecie ludzie hipokryci, a sytuacją ekspedientek w biedronce czy tesco się jakoś nie interesują jak tam zakupy robią.
Lol, się wszyscy obudzi jak wygląda gamedev.
Czyli w zasadzie news o niczym, bo każdy myślący człowiek, już dawno doszedł do wniosku że to firma jak każda inna, która robi pieniądze i przez to pracownicy muszą pracować, a że ilość opinii jest zwykle wprost proporcjonalna do ilości pracowników, to jedni będą krzyczeli że ich wykorzystują, a inni piali z zachwytu... jak pisałem, news o niczym.
Chciałem jednak odnieść się do tego:
Kiedy w BioWare powiedzieli, że mieli trzymiesięczny crunch, wybuchnęliśmy śmiechem. W trakcie pracy nad Wiedźminem 3 wielu ludzi crunchowało przez ponad rok, a niektórzy – przez trzy lata.
HA, to pewnie przy Andromedzie ^^
Nie chcę nic mówić, ale marudzenie na coś, jednocześnie opierając się na opiniach płynących ze studia, które dało nam jedno z największych growych rozczarowań, a poziom ich gier leci na ryj od momentu przejęcia firmy przez EA... no cóż, ja również "wybuchłem śmiechem"...
Oczywiście bo usprawiedliwienie mobbingu to super sprawa xd
Usprawiedliwianie mobbingu? znowu sobie coś dopowiadasz?
Od mobbingu, jest sąd pracy, jeśli ktoś doznał go w jakiejś firmie, to tam powinien się udać... jeśli się nie udał, widać były ku temu jakieś powody.
Dziś programiści, graficy pracują na umowach tzw kontraktach, jedni będą respektować jego warunki a inni będą mówić, że zakończą kontrakt bo się nie poświęcasz.
Crunch nie jest powodem do dumy dla nikogo, jest wynikiem błędnego zaplanowania i przydzielenia odpowiednich ilości zasobów ludzkich. Chwalić się, że przez rok pracuje się w nadgodzinach.. nie że się chce, ale że wymaga tego projekt.
,d mobbingu, jest sąd pracy, jeśli ktoś doznał go w jakiejś firmie, to tam powinien się udać,,
Niekoniecznie, samo zjawisko i jego występowanie nie jest uzależnione od stwierdzenie nie zawisłego sądu.
,jeśli się nie udał, widać były ku temu jakieś powody.,,
Yup, głównie długość załatwiania tych spraw przez sąd, sprawiająca, że koszty postępowania są zdecydowanie zbyt wysokie.
W następnej odsłonie dowiemy się jakie spłuczki sa zamontowane w siedzibie CDP i czy pracownicy tasują się w wolnych chwilach ;)
Jedno mi w tym nie pasuje, a dokładniej
"konieczność pracy po godzinach to dla twórców Wiedźmina 3 chleb powszedni. Należy jednak mieć na uwadze, że mówimy o autorach najbardziej utytułowanej gry wideo w historii, a to przecież nie lada osiągnięcie.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/rozdmuchane-kontrowersje-czyli-warunki-pracy-w-cd-projekt-red-w-nowym-swietle/zb1a17a"
To jest indywidualna rzecz, może niektórzy nie mają własnych rodzin, siedzą w domku znudzeni to pozwalaja sobie zostać w pracy dłużej i mieć z tego satysfakcje, ale powinno się też myśleć o tych drugich. Wydaje mi się, że firma nie powinna mieć takiego podejścia na zasadzie "robimy nadgodziny bo mamy kilku dobrych programistów, którym to nie przeszkadza a nawet to lubią!" Z drugiej strony nie mam nic tej firmie do zarzucenia jeśli w trakcie przyjmowania do pracy jasno ostrzegają, że może być tak jak rzeczywiście jest z tymi nadgodzinami
Jak im nie pasuje, to niech idą do innej firmy. Jest dużo firm poszukujacych programistów. Właściciel CPR ma się martwić o firmę, a nie czy ktoś ma rodzinę czy nie.
Mnie jako konsumenta obchodzi produkt finalny. To co się dzieje za kurtyną to nie moja brocha. W każdym dużym korpo jest się pionkiem, który ma mały wpływ na produkt. Czekam, aż CDP pokaże coś z CP2077. Jakiś trailer czy inny tego typu materiał bo na gameplay raczej nie mamy co liczyć póki co.
Mnie jako konsumenta obchodzi produkt finalny. To co się dzieje za kurtyną to nie moja brocha.
"Łapiąc za słówko", znaczy się masz w nosie kto i w jakich warunkach pracując dostarcza Ci produkt, byle by był dobrej jakości?
Przez takie myślenie ten świat wygląda jak wygląda...
Tak tak, ty też pewno wielce się martwisz i sprawdzasz w jakich warunkach pracują ludzie we wszystkich firmach u których cokolwiek kupujesz.
Oddaj buty, spodnie, kurtki do sklepu bo w Tajlandii małe dzieci zapier*** za parę euro, abyś miał w czym chodzić. Nie podoba się to się zwolnij i szukaj czegoś innego (co robią byli pracownicy CDP RED). Nie jestem od tego, aby sprawdzać warunki pracy danej firmy.
Chodzi o porównanie do znaczy się masz w nosie kto i w jakich warunkach pracując dostarcza Ci produkt, byle by był dobrej jakości? Napisałeś "KTO I W JAKICH" więc buty, spodnie, kurtki [...] jak najbardziej są na miejscu. Mam, gdzieś jaka atmosfera panuje w studiu dopóki dostarczają najwyżej klasy produkty. Jak bym się tym przejmował to bym chodził nago, w nic nie grał (oprócz indyków) itd.
Ciebie to nie obchodzi ale ludzi na zachodzie to obchodzi. CD Projekt zatrudnia osoby z całego świata dlatego interesują się czy warto przyjeżdzać do Polski i tu pracować.
Napisałeś "KTO I W JAKICH" więc buty, spodnie, kurtki [...] jak najbardziej są na miejscu.
Nie są. Wg Twojego stwierdzenia wszędzie, wszystko robią "niewolnicy".
Little Joe, teraz nie rżnij głupa
Przez takie myślenie ten świat wygląda jak wygląda...
Tak, a gdzie ty kupujesz buty, spodnie, kurtki i wszystko inne, rozumiem sprawdzasz, każdą firmę u której cokolwiek kupujesz pod kątem tego kto i w jakich warunkach tam pracuje?
@Crod4312
Mnie jako konsumenta obchodzi produkt finalny. To co się dzieje za kurtyną to nie moja brocha.
Ignorancja to błogosławieństwo. Czego serce nie widzi... itd.
Nikt przecież nie każe lustrować każdą firmę przed zakupem, ale jeżeli już usłyszysz, że gdzieś dzieje się źle i ma to potwierdzenie w mocnych dowodach, to jako konsument, zapewne też pracownik, mógłbyś postarać się wpłynąć na stan rzeczy choćby poprzez głosowanie portfelem. Trochę empatii, mniej egoizmu.
mógłbyś postarać się wpłynąć na stan rzeczy choćby poprzez głosowanie portfelem
I co przez to, że jakiemuś no-name'owi się coś nie podoba bo musi pracować więcej niż sobie zakładał mam nie kupić fantastycznej gry jaką jest Wiedźmin 3? Nie bądź śmieszny. Jak mi nie odpowiadała rok temu praca bo były godziny roboty do dupy (popołudniówki i nocki) to podziękowałem bo nie mam zamiaru tak żyć i znalazłem coś normalnego 7-15 na 8h. Przecież idąc do tak dużej firmy musisz liczyć się z tym, że gonią cię terminy, a deadline jest nieubłagany bo straty mogą później iść w milionach co może sprowadzić firmę na skraj bankructwa. W ogóle cały ten temat jest bez sensu. Byli pracownicy Rockstar'a, Ubi czy ND też pewnie mówili by to samo (tyle, że tam kasa nieporównywalnie większa).
Tak, a gdzie ty kupujesz buty, spodnie, kurtki i wszystko inne, rozumiem sprawdzasz, każdą firmę...
A żebyś wiedział, jak słyszę że w jakaś firma/sklep źle traktuje ludzi to tam po prostu nie chodzę. Jest dość alternatyw.
Poza tym buty, spodnie, kurtki to nie to samo co gra.
I co przez to, że jakiemuś no-name'owi się coś nie podoba bo musi pracować więcej niż sobie zakładał mam nie kupić fantastycznej gry jaką jest Wiedźmin 3?
Ale nikt tutaj nikomu nie każe lub zabrania czegoś robić! Wytknąłem tylko Twoją ignorancję na którą mam uczulenie, ludzie coraz częściej mają wszystko i wszystkich w dupie, i dlatego jest jak jest. Kompletny brak empatii.
A co do tematu, nie wiemy dokładnie jak to tam wyglądało. Przypuszczam że w większych firmach często tak to właśnie wygląda. Jednemu taka praca odpowiada, innemu nie i tej osobie pozostaje tylko zmienić zatrudnienie.
Little Joe popieram, ale niestety ludzie z przyjemnością karmią się cierpieniem innych, twierdząc, że tak już jest i musi być. A potem sam się oburza jak go przełożony wykorzystuje do granic możliwości. I wbrew pozorom nie każdy ma możliwość rzucenia pracy z dnia na dzień i zmiany swojego życia.
A co do REDów to dodam tyle, jestem ciekawy o ile poprawiła się sytuacja po sukcesie Wiedźmina 3. Przecież wiadomo, że jak się robi cudo za grosze to gdzieś trzeba ciąć, a najłatwiej na ludziach, bo tego w grach na jakości nie widać. Natomiast jak teraz przechwalają się jakie to miliardy zarabiają i jak szybują ich akcje w kosmos, to rozumiem, że również poprawiły się warunki pracy od sprzątaczki po zarząd. Więc tego bym się chętnie dowiedział i jak uważam, że W3 jest arcydziełem i czekam na Cyberpunk to coraz to kolejne newsy powoduje, że na ten moment nie mam zamiaru kupować tego produktu nie ważne jakiej jakości on nie będzie.
Jak jest tak super to niech pokaza jakis gameplay. Czekam od 2012 i nic.
Mydlenie oczu. Brakuje dopisku, ze tekst sponsorowany he he.
Nie pisz nic o sponsorowaniu, bo to brzydko. Ja napisałem i mój komentarz zaraz został usunięty.
PS. pozdrawiam sprawnie działająca moderację. Jak widać prawda w oczy kole a wolność słowa tutaj nie istnieje.
I tak od początku nie wierzę w żadne złe słowo o Redach. Presja, stres czy nadgodziny by dokończyć upragniony projekt zawsze się zdarzają. Do tego bełkot jakiś randomowych typów, którzy rzekomo pracowali tam i opowiadają jaka to zła korporacja. Litości.
Z jednym na pewno się zgodzę, niepotrzebnie ten temat jest wałkowany.
Choć oczywiście wiadomo dlaczego.
Zapytali firmę, która chce utrzymać uciekających akcjonariuszy czy się jej dobrze wiedzie. Hahahha
Jak ja uwielbiam te "anonimowe" źródła, których w żadnym stopniu nie można zweryfikować i praktycznie każdy sobie może wydać taką opinię o dowolnej treści w zależności od zamierzonego efektu.
Jak ja uwielbiam te ignorowanie argumentów i sugerowanie że coś co mi się nie podoba, nie jest dowodem w danej sprawie xd
"pracownicy byli zmuszani do nadgodzin, jakie później nie były im w żaden sposób wynagradzane."
W CDProject RED pracuje się za darmo, dziękuję, do widzenia.
"Musieliśmy to robić, by dostarczyć coś, z czego będziemy dumni. To się opłaciło. Chcę zostać w zespole i robić to, co robię." Nie zależy mi na wypłacie, robią wyrównanie do najniższej, jakoś z tego da się wyżyć, ważne że stworzyłem wiedźmina a marzenia o passerati czy spłacaniu chwilówek się nie liczą.
Dość powiedzieć, że po ukończeniu Wiedźmina 3 studio wypłaciło swoim pracownikom bonusy, co w przypadku owego dewelopera oznaczało kwotę większą, niż był w stanie zarobić przez cały rok.
Anonimowi informatorzy nie muszą podawać rzetelnych informacji, która informacja jest tą prawdziwą się nie dowiemy.
Mój anonimowy informator mówi że zapłatę za nadgodziny otrzymał w lootboxach, 1 skrzynka z losową ilością pieniędzy za każdą nadgodzinę.
Pierwszy cytat, no cóż fair nie jest jeśli zostajesz po godzinach i nie masz za to zapłacone prawda? Nawet nie ważne czy to prawda u RED, ale to z pewnością nie jest ok.
@Legion 13 - stawka dla juniora w Polsce to minimum 3,5k na rękę, więc chcesz wmówić że studio wypłacało dla każdego pracownika po 42 tysiące ?
Jak zapytacie się z kamerą kogoś w Korei Północnej to też będą same ochy i achy jak tam jest wspaniale.
Albo przeczytałeś sam nagłówek albo masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Proszę mi pokazać gdzie tam są same "ochy i achy"
Praca w CD Projekcie była najlepszą, jaką kiedykolwiek miałem. (…) Nie ze względu na płacę czy rozsądne godziny pracy, lecz przez pasję dla tej cholernie niesamowitej gry, którą dzieliłem ze swoimi współpracownikami.
Nadgodziny? Owszem, ale dlatego, że deweloperzy tego chcieli – ich celem było stworzenie niesamowitej gry.
To chyba ty nie umiesz czytać. Nagle po kontrowersjach vlogi, wywiady z pracownikami itp.
Jak pójdziesz do pracy w korpo to zrozumiesz, że jeśli są nadgodziny to znaczy, że scrum master, menadżer projektu IT czy kogo oni tam mają/jakie metodyki stosują dał dupy, bo nie może być czegoś takiego. Więc tym bardziej nie byłoby nawet od szeregowego pracownika zrozumienia dla nadgodzin.
Proponowałbym w ogóle olewać jakieś pseudo wywody youtuberów bo nie mają z reguły nic wspólnego z rzeczywistością a za dużo wspólnego z głupotą samych wrzucających.
Korpo jak korpo, myślę, że większość osób miała (nie?)przyjemność w podobnym miejscu pracować. Presja czasu i stres to paliwo takiego molochu.
Nurtuje mnie natomiast jedna kwestia - czy tylko mnie tak drażni sposób, w jaki mówi ta youtuberka?
Szczerze nic tu nie wydaje się w porządku (no poza premiami)
Owszem jest tak jak gdzie indziej, ale to nie znaczy, że jest dobrze.
Praca ponad miarę - nie w porządku.
Bezpłatne nadgodziny - nie w porządku
Wiara w głodne kawałki, że spełnienie i praca przy ambitnym projekcie usprawiedliwia łamanie prawa pracy -bardzo nie w porządku.
Kiedy zmienicie nazwę portalu na cdprojekt-gry-online?
To w jaki sposób nachalnie piszecie o wiedźminach, to jak często pojawia się na głównej poradnik do wiedźmina 3 lub któregoś z dodatków w sekcji "najpopularniejsze poradniki" oraz to w jaki sposób ich teraz zażarcie bronicie jest po prostu żałosne.
Ależ tutaj wylewanie jadu na CD Projekt. Ciężko się to trochę czyta, jak Polacy plują na własne studio. Jak nie robią rodzimych gier to źle, jak zrobią świetną - też źle + jad w komentarzach.
Nie przesadzaj człowieku. W USA EA kiedyś zostało uznane za najgorszą firmę w kraju. Tam ludzie się nie bawią w to, że firma jest z ich kraju tylko jak traktuje pracowników albo klientów.
Ale to nie ma znaczenia. CD Projekt obrywa tak naprawdę za niepotwierdzone plotki. No bo jakie są dowody na te rzekome złe warunki pracy? Widział ktoś papier na to, bo tutaj na forum połowa już zdązyła wydać wyrok. Sądził się ktoś z byłych pracowników w Sądzie Pracy? To o co chodzi?
CD Projekt padł ofiarą tak zwanego u nas "sygnalisty". Firma sama wspomniała, że mają pewne specyficzne metody pracy które nie każdemu mogą odpowiadać. No to ten cały bloger sygnalista to ujawnił i chyba za bardzo się nie pomylił bo nawet w tym artykule można przeczytać, że dla niektórych osób jest ciężko.
Agencje PR-owe REDów działają w najlepsze, to dosyć zrozumiałe w sytuacji gdzie pali się grunt pod nogami vel spadają akcje firmy. Jak już nawet GOL tłumaczy jak dziecku czym jest crunch, i pięknie opisuje go usprawiedliwionym tonem to wiedz, że coś sie dzieje :)
Wciąż pozostaje niesmak, byli pracownicy zarzucali kiepskie zarządzanie, brak pomysłu czym finalnie ma być gra, nieprzystosowanie silnika REDEngin do tego typu gry, no i te nieludzkie godziny pracy oczywiście. GOL nawet w tym artykule formuuje bardzo daleko idące tezy biorące w obrone Studio bez cienia krytyzycmu ale dobrze, można powiedzieć, że to nie artykuł informacyjny a publicystyczny :))
Jeśli faktycznie warunki pracy są tam ciężkie, to jak wiele innych firm tłumaczą to zapewne pracą nad jakimś świetnym produktem i zmianą świata. Poczytajcie sobie jak ciężko pracuje się w niektórych firmach w Kaliforni, np SpaceX. Jest to zjawisko powszechne, przemiał ludzi w takich firmach jest duży i każdy komu się to nie podoba ma możliwość pracy gdzie indziej. Nie widzę powodu, dla którego taka firma miała podlegać jakiemuś ostracyzmowi. Dowodzi to jedynie temu, że ludzie poddają się takim warunkom w zamian za możliwość pracy nad produktem, którym sami się chcą pochwalić, chcą być częścią jego historii, albo traktują to jako cegiełkę do zbudowania swojej dalszej kariery. Ja sam w mojej można powiedzieć pierwszej prawdziwej robocie byłem przygniatany ilością obowiązków i odpowiedzialnością, a płacili mi przeciętnie. Wytrzymałem półtorej roku, bardzo dużo się nauczyłem i w następnej pracy już ja stawiałem warunki. Różnica polega na tym, że nie wrzucałem żadnych filmów na youtube, bo mogłem przecież z pracy odejść w każdej chwili i nikt mnie do niczego nie zmuszał. W wielu wypadkach taka sytuacja w Polskich firmach jest skutkiem zarządzania w naszym stylu "bierzemy wszystkie kontrakty jak leci, a później pomyślimy jak to ogarnąć" i do pracy zbiera się mniej doświadczonych ludzi. Jak to się w kuluarach utarło "Każdego specjalistę można zastąpić skończoną liczbą studentów... zwykle jednym."
XXI wiek, youtuberowe/blogowe/vlogowe przekazy warte tyle samo i tak samo wiarygodne jak wiadomości z TV, rak internetu dodatkowo często zasypywane prezentami, upominkami, darowiznami itc. i w tle polska firma z kapitalizacją prawie 10 miliardów PLN. I teraz pytanie co byście zrobili aby poprawić swój wizerunek i notabene wpłynąć na korektę kursu, reklamy w TV za 20 milionów PLN mówiące jaka to fajna praca w McDonald czy zakup za grosze randomowych wrzutek dla cwierćkołków oglądających youtuba ? A może nic może to tak gorący i niecierpiący zwłoki temat że youtuberzy dla kilku więcej odsłon są gotowi chodzić od pana A do pana Z i pytać się jak się pracowało. Nie wiem jakie standardy panują w devie komputerowym, ale na pewnym poziomie zatrudnienia nawet jak ludzie odchodzą z różnych przyczyn do innego pracodawcy itc. to zazwyczaj nigdy nie mówią niczego złego o swoim dawnym miejscu pracy : to jest takie elementarne zachowanie że dziwię się że ktoś oczekiwałbym innego przekazu. Dodatkowo sama data premiery, czy same np. zaawansowanie prac które jest w stanie ocenić praktycznie każdy kto pracuje przy danej grze ma niebagatelny wpływ na kurs akcji więc zakładam że umowy o pracę mają pewne klauzury prawne, które gwarantują w pewnym sensie rozstawanie się w zgodzie.
,,youtuberowe/blogowe/vlogowe przekazy warte tyle samo i tak samo wiarygodne jak wiadomości z TV, rak internetu dodatkowo często zasypywane prezentami, upominkami, darowiznami,,
Hasty generalization
Cherry picking
Super, chcesz się czymś jeszcze pochwalić, naruszać jakieś kolejne prawidło logicznego myślenia?
Jako programista nawet nie zaglądam na stronę CD Project Red, w świecie programistów jest to moloch, który wyciska Cię jak gąbkę i porzuca. Za czym oczywiście przemawia ciągłe poszukiwanie ludzi - ta firma nie rozwija się tak szybko.
Jesteście przekonywani, że za ułamek ceny stworzono grę AAA Wiedźmin 3, tylko ile osób straciło część swojego zdrowia a przynajmniej życia prywatnego w tym czasie. Nagminne oferty tuż przed wydaniem? Wtedy już za późno by ratować sytuację bo nikt nie rozpocznie programować i tworzyć kontent bez zaznajomienia się z przyjętą konwencją.
W Red jest zwyczajnie... chyba powiedziane przez pracownika, który innej pracy nie widział.
Sam ostatni cytat przez osobę z zewnątrz to pochwała, a ja widzę tam wołanie o pomoc osoby dotkniętej syndromem sztokholmskim. Korporacyjna chciwość EA ? Twórcy mają kasy tyle, że wspinają się w klasę bogatych a nie średnich. Z czego jeszcze praca ta sama co w USA a pensja Polska.
Wszystkie firmy mają też chęć zarobienia oraz mają także budżet.
Kwestia czasu kiedy programiści tworzący wiedźmina uciekną za granicę ( bo mają wszystko co potrzebne tam pracować ) a CDPR stanie przed zagwostką czy dać ludzkie warunki i duże pieniądze, albo dalej liczyć na ludzi co zrobią wszystko byle pojawić się w creditsach.
Zapewne wielu z użytkowników nie jest zaznajomiona z pojęciem sygnalisty. Ja sam jakiś czas temu nie wiedziałem kim jest sygnalista - a jest to osoba, która zgłasza nieprawidłowości w firmie lub instytucji publicznej.