Witam. Ostatnio naszła mnie myśl by kupić sobie jakieś głośniczki do pokoju. Gram dużo na konsoli i oglądam filmy. Pokój nie mam za duży, nie jest to salon więc raczej odpada standardowe kino domowe z amplitunerem i 6 głośnikami, więc raczej nie ładnie by to wyglądało w pokoju. Zastanawiam się nad trzema opcjami... a może sami coś doradzicie ?
1. soundbar + subwoofer
2. soundbar + subwoofer + 2 stojące głośniki - takie cienkie słupki. Wiecie pewnie o co chodzi ;) Takie byłbym jeszcze w stanie pomieścić.
Przykład:
https://www.euro.com.pl/soundbar-speakerbar/sony-ht-rt4.bhtml
3. zwykły zestaw głośników pod PS4
Dla porównania mój TV ma głośniki o mocy 24 W więc chciałbym coś z jajem i mocnym podbiciem bassów... nie ukrywam, że muzyki też chciałbym słuchać na tym zestawie.
Proszę o rady co byście zrobili na moim miejscu. Może polecacie jakieś konkretne zestawy z których korzystacie ? Pokażę Wam na zdjęciu jak wygląda miej więcej mój pokój żebyście mieli realny pogląd dot. przestrzeni.
https://zapodaj.net/2bc15b2a3736a.jpg.html
https://zapodaj.net/3b7351277f416.jpg.html
Żadne chyba że mieszkasz w swoim domu.A jeśli w bloku lub jakiejkolwiek innej społecznośći ludzi to żadne gdyż tego typu audiofilskie sprzęty słychać w sąsiednich mieszkaniach a uwierz mi że nie każdy ma ochote słuchać basów z twojego sprzęcicha bo ty jesteś meloman i zwykłe słuchawki ci nie wystarczą.Miałem ostatnimi czasy doczynienia z takim jednym który właśnie nawstawiał sobie kolumn,subwooferów,amplitunerów i cholera wie jeszcze czego.I co sobote i niedziele odpalał sobie przez to muzyke lub audiobooki.A ja wiadomo musiałem słuchać razem z nim.Ja nie słuchałem i skończyło się kłótnią a prawie bijatyką.Ostatecznie przestał to włączać-to dobrze;słyszał mnie!Tym razem on.
Takie sprzęty się nie nadają do bloków.Teraz nie ma mody na dywany,nie ma meblośćianek jak to było dawniej za komuny,praktycznie w mieszkaniu stoją jakieś drobne meble,stolik,szafka i tak dalej.I oczywiście w większości przypadków do telewizora podłączone kino domowe.Uwierz mi że to słychać za ścianami-tak się nie da mieszkać.Ja osobiście zasypiam w zatyczkach do uszu bo szczególnie w godzinach wieczornych słychać telewizory włączone za śćianami.Tak się nie da mieszkać na dłuższą mete słysząc ciagle ten sam denerwujący pogłos czyjegoś kina domowego.Także nie polecam żadnego z zestawów.Jak się mieszka w bloku to się używa słuchawek a nie kina domowego.Teraz nie ma śćian żeby wstawiać takie rzeczy.To z czego obecnie budują to karton a nie cegła.
jak to forum nie przestaje mnie zadziwiac to jest niesamowite po prostu, co dzien to glupszy post
Haha okej ^^ Proszę o poważne odpowiedzi :P
Fakt... trochę poczytałem i głowę mam dużą... rozbieżność cenowa spora... od 500 zł do nawet i 5k ale taka kwota nawet nie wchodzi w grę. Raczej coś do 1.200 - 1.300 zł. Metraż mojego pokoju to gdzieś ok. 15m3. Chciałbym coś co faktycznie by robiło wrażenie oglądając filmy, grając czy tylko słuchając muzyki. Najlepiej z fajnym, mocnym basem. Można soundbar przykleić do ściany bez wiercenia ? Jakiś patefix, czy jakaś taśma montażowa ?
Soundbar do sciany bez wiercenia - mowy nie ma. Glosniki wytwarzaja wibracje - zaden klej tego nie wytrzyma. Na Twoim miejscu skupilbym sie na zestawie 2+1, ewentualnie soundbar +bas. Do muzyki/ filmow - wystarczy.
Zestaw z pierwszego linku na pewno zadziala ok. Sa oczywiscie lepsze - sa tez gorsze. Jaki konkretnie model najlepiej poczytac na tematycznych forach ( choc tam zazwyczaj szybko przekonaja Cie ze ponizej 5k to wogole nie mamy o czym rozmawiac ).
Osobiscie w takim budzecie celowalbym w jakas dobra ( sprawdzona ) uzywke.
