Ja nie, ponieważ jestem introwertykiem i źle się czuję w towarzystwie obcych ludzi.
Nie.
I nie ma to nic wspólnego z nietolerancją. Ja nawet własną matkę do swojego domu rzadko wpuszczam, bo nienawidzę mieć gości pod własnym dachem. Gdybym chciał prowadzić hotel, to prowadziłbym hotel.
To jest właśnie świetny pomysł. Chcesz uchodźców to przyjmij do siebie.
To ja też mam dobre pytanie: Czy adoptował byś upośledzone umysłowo dziecko z gwałtu na nieletniej dziewczynce?
Ja nie. A co ma związek z pytaniem ?
Jaki ma związek? A taki że konserwatywno-nacjonalistyczne środowiska chcą całkowitego zakazu aborcji - więc te środowiska powinny przejąć obowiązki opieki nad niechcianymi dziećmi.
Całkowicie? Z tego co wiemy, ostatnie projekty umożliwiały aborcje ciąży, która powstała w skutek gwałtu, zagraża życiu matki lub jest cieżko i nieuleczalnie chore.
Deklaruj miłość do bliźniego i poszanowanie każdego życia.
Uchodźców nie wpuszczaj, a swoim rodakom życz eutanazji lub aborcji.
Dziw się, że nikt nie bierze cię poważnie.
Ale uchodźców nie chcą tylko nacjonaliści.
Nie chcą zwykli ludzie którzy pracują, mają rodziny i polityką się nie interesują.
Nie chcą bo mają swoje obowiązki.
Strasznie generalizujesz wszystkich dzieląc na tych i na tych.
Wielu ludzi też jest za tym że przerywać ciąże po gwałcie i ciężka choroba. Stąd jest ustawa taka jest jaka jest i to jest sprawiedliwe i słuszne.
Jest jakiś procent oszołomów co chcą całkowitym zakazie aborcji.
Każdy człowiek ma swój rozum i poglądy i nie należy do jednych ani drugich.
Nue jestem za przyjmowanien uchodźców, trzeba im pomagać w tamtych rejonach, np w obozach w Turcji. I nie jestem za całkowitym brakiem aborcji, bo komuś to może zniszczyć życie.
te konflikty z aborcją są dlatego że niektórzy chcą dokonywać aborcji na życzenie bo tak im wygodniej a dziecko to dla nich pasożyt, obecnie są dobre przepisy to od razu zdziczałe lewactwo się wydziera bo dla nich to nie jest wolność, ale kiedy jest mowa o dostępie do broni to już lewak płacze broń zabija, a aborcja już nie
Oto chodzi. Małolaty prują się po dyskotekach to potem niech ponoszą kobsekwencje jak się nie ma rozumu i odpowiedzialności
Kamilowy mam nadzieję, że zaadoptujesz.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jaroslaw-kaczynski-o-aborcji-jasna-deklaracja-prezesa-pis/c64c249
Przecież piszę że jestem za aborcją tylko w wypadku gwaltu, choroby ciężkiej czy zagrożenie życia.
Myślę, że trafiłeś w sedno.
Sedno leży gdzie indziej. Odpowiedź na powyższe pytanie niczego tutaj nie przesądza, co najwyżej może diagnozować dojrzałość czyjejś miłości bliźniego.
Trzeba raczej zapytać, czy jest OK zamordować człowieka, który utrudnia życie. I to ewentualnie prowadzi do dyskusji o sednie sprawy.
Deklaruj miłość do bliźniego i poszanowanie każdego życia.
Nazistowski przywódca w awatarze
wybierz jedno
ty mi powiedz
co myślisz o osobie która ma dziecko ale w tym samym czasie propaguje nazistowskich przywódców którzy życie ludzkie traktowali jak coś do wytępienia
Oczywiście bym nie przyjął bo to żadni uchodźcy no i fakt, że trafia się wśród nich więcej przestępców i nierobów w porównaniu do europejczyków sprawia, że nie mógłbym wspierać takiej akcji bo to nie jest dobry biznes dla polski i europy.
to nie jest dobry biznes dla polski i europy
To nie ma być biznes, tylko bratnia pomoc bliźniemu. Ale jak już kiedyś pisałem: jeśli do kogoś nie przemawia moralność, to mi się skończyły argumenty.
To nie ma być biznes, tylko bratnia pomoc bliźniemu.
Tylko, że oni się są uchodźcami. Większość z nich to po prostu imigranci, którzy są traktowani ulgowo, nawet gdyby uciekali przed wojną to i tak im się nie należy bo pierwsze po drodze kraje wolne od wojny zostawiają za sobą i pchają się prosto do europy.
jeśli do kogoś nie przemawia moralność, to mi się skończyły argumenty.
Szkodzenie ojczyźnie też jest niemoralne.
Nie, goszczenie obcej osoby do mnie nie przemawia. Mam niską opinię o przedstawicielach naszego gatunku, jeszcze niższą o tych którzy pochodzą z mniej egalitariarnych kultur.
nie
Nie.
I nie ma to nic wspólnego z nietolerancją. Ja nawet własną matkę do swojego domu rzadko wpuszczam, bo nienawidzę mieć gości pod własnym dachem. Gdybym chciał prowadzić hotel, to prowadziłbym hotel.
Tak. Tylko po to, aby zamknąć go/ją w jednym pokoju z Vaderem.
Powinniśmy być humanitarni i zapytać Vadera z kim woli spędzić weekend w jednym pomieszczeniu: z uchodźcą czy z Rzeplińskim.
Ja mam pomysł, wyznaczyć im pewien obszar w odpowiednim klimacie najlepiej podzwrotnikowym, niech sami sobie urządzą takie państwo jakie chcą, niech robią nawet chatki z gówna na początku, pasą owce, czy sadzą rzepę, dać im ziarno i po parze owiec, niech dojdą sami do wszystkiego, a nie wpieprzają się na gotowe. Taka Ziemia Obiecana dla uchodźców. Ale nie, oni muszą mieć internet, ajfona i beemwu.
Żydzi na Madagaskar, dziwki do Dziwnowa, a księża na Księżyc.
Nie jest to pierwsza taka koncepcja, było paru takich światłych ludzi, którzy proponowali podobne rozwiązania, mające być lekarstwem na wszelkie bolączki związane z obcymi na ich własnej ziemi.
Zwykle wykonanie tych koncepcji było średnio ciekawe.
12dura napisał, że granie w Soulsy na myszce i klawiaturze jest wygodniejsze niż na padzie, więc nie brałbym jego komentarzy na poważnie.
Generalnie to nie wpuscilbym nikogo, kto nie jest ladna polska studentka ;)
I o jakich uchodzcach rozmawiamy? Chrzescijanskich uciekajacych z krajow gdzie sie ich morduje? Czy ciapatych jadacych do UE po socjal? Ci drudzy na skali "kogo nie wpuscilbym najbardziej" sa u mnie w topie.
Postaraj sie bardziej misiaczku. Ja nie musze nigdzie wracac. Jestem zameldowany w Polsce, posiadam gospodarstwo i place podatki z dzialalnosci rolniczo/sadowniczej.
Poza tym masz jakas bledna koncepcje, ja za granice nie uciekalem, nawet nie planowalem mieszkac poza Polska. Zaprosili mnie nia studia, potem zaoferowali postdoca i jakos tak sie zostalo.
Co do tematu watku, to nie wiem, prawdopodobnie tak. W rodzinie od lat pomagamy okresowo czlonkom dlaszej rodziny w formie dachu nad glowa i pozywienia, ktorzy nie maja swojego lokum i bliskiej rodziny.
Ale co, miałbym ich zamknac w piwnicy bez okien, zeby nie uciekli zaraz do Niemiec czy Anglii?
Oczywiście, nawet teraz. To w znakomitej większości biedni, schorowani, pokrzywdzeni przez los dzieci, kobiety i starcy.
Danuel, co Ty tak nie lubisz tych białych? Kogoś mi przypominasz....
https://www.youtube.com/watch?v=Hi4fo9-P220
Nie, wolałbym przyjąć jakiegoś kotka bądź pieska.
Wyjąłeś mi to z ust. Wolałbym przyjąć 40 kotków niż jednego uchodźce
Czy przyjąłbyś do swojego domu uchodźcę?
źle zadane pytanie? przynajmniej dla mnie.
uchodźca który rzeczywiście jest prześladowany poprzez wojnę zagrażający życiu, to tak
Polacy też emigrowali, mówię o czasach np. 1939 i nas ratowali przyjmowali, podejrzewam że mało o tych czasach dziś to kogo obchodzi?,
teraz w przekazach telewizyjnych, nie ważne czy TVN - peowskich, [moim zdaniem]? czy TVP - pisowskich widzę maszerujących "ekonomicznych" [ sami młodzi panowie w 99% ] - chyba że źle oglądam TV. wybacz dożo pracuję, mało oglądam jakieś tam 'newsy', dziennikarzom nie wierzę, 'klepią w klawiaturę" aby zrobić news'a i błysnąć karierą, [ proszę w tym kraju można zrobić karierę ], ale moim zdaniem, można pomóc wielu tam na miejscu,, ale Europa ma to gdzieś , przynajmniej ja to tak widzę..?
Przepraszam że wtrąciłem Ci się w Twój temat :(
Człowieku! Oni nie emigrowali tylko zmieniali tymczasowe miejsca by walczyć!
Tak naszych żołnierzy Brytyjczycy przyjęli i uratowali, że po wojnie kazali zapłacić za utrzymanie polskich oddziałów na terenie UK :)
Kamilowy
Człowieku! Oni nie emigrowali tylko zmieniali tymczasowe miejsca by walczyć!
przepraszam ten temat założony w polityce i coś tam, tak odpisałem, ale jeśli piszesz o emigracji polskich polityków, aby walczyć, no i "rozprawiać" swoje rozgrywki personalne na gruncie obozów internowania, a raczej w Londynie Paryżu, itd. to dziękuję, mój kraj w teraźniejszych czasach mi wystarcza
Spróbuję napisać bez wyzwisk, żeby admin nie usunął.
Oni nie emigrowali tylko zmieniali tymczasowe miejsca by walczyć!
Wytłumacz mi jak i gdzie walczyły kobiety i dzieci, które z armią Andersa wyszły z Rosji do Iranu, Kazachstanu itd. Albo z kim walczyli emigranci którzy odlecieli za ocean?
I mógłbyś odpowiedzieć, a nie siedzieć cicho jak w przypadku wątku o Marszu Niepodległości.
O wątku w marszu niepodległości wystarczająco się wypowiedziałem i nic więcej nie mam dodania.
Armia Andersa i ich rodziny zostały zesłane przez Rosjan do Rosji, oni nue byli tam dobrowolnie. A potem przyprawa przez Afrykę , afryka to była ówczesna kolonia Brytyjska i byli wtedy naszymi sojusznikami. Sytuacja jest całkowicie inna
No tak, dzięki za odpowiedź nie na temat.
Zdecydowanie - dwie, trzy kobiety - 18-24 lata, szczupłe, wysokie, ładne i zgrabne - mogą być śniade - nie jestem rasistą.
Zadam inne pytanie.
Kto z wypowiadających się w tym wątku ma dom, czy choćby mieszkanie, o którym decyduje, i mógłby rzeczywiście podjąć podobną decyzję, gdyby pytanie padło w realu?
Ja swoje.
Oczywiście, że nie. Ale mógłbym mu np. wynająć kawalerkę (drożej, niż Polakowi).
A w drugiej części to nawet do niego strzelali z karabinów. Film obcy powinien zostać zakazany, bo propaguje faszyzm i przemoc wobec uchodźców.
A Alien po prostu nie do końca rozumiał obyczaje Marinsów. Myślał, że można po prostu ich zeżreć a oni to lubią. Dużo by pomogło rozdawanie obcym ulotek informacyjnych.
W kolejnej części postawiono zatem na 100% integrację.
Nie. Przecież jak rodzina przyjeżdżała kiedyś, to już niekomfortowo robiło się po kilku dniach. Więc co dopiero nieznajomi mi ludzie.
Analogia do upośledzonego dziecka jest pokraczna i nie powinna mieć miejsca.
Co innego niechciane chore dziecko, skazane na śmierć z racji swojej ułomności, a co innego imigrant który przyjechał tutaj korzystać z dobrodziejstw zachodniej cywilizacji zostawiając w kraju ogarniętym wojną dzieci i kobiety (które w mniemaniu jego kultury i religii są warte tyle co robak).
Chore dziecko nie ma żadnych szans na swoją obronę a jedyną jego winą jest to, że jest chore i niechciane. 26letni chłop mający obie ręce może bronić swoich bliski i może na nich pracować.
Tak więc odpowiadając na pytanie z pierwszego posta. Gdybym miał warunki i zostałbym postawiony przed koniecznością to przyjąłbym uchodźcę, ale tylko takiego który rzeczywiście wymaga takiej pomocy.
Fett sorki, ale twoja analogia jest tez pokraczna, bo splycasz pojecie uchodzcy do 26 letniego byczka szukajacego latwego zycia.
Ja wiem, ze sprzed monitorow latwo nam sie pisze i safuje wyroki. Osobiscie do mieszkania w UK pewnie bym tez nie przyjal (choc do konca nie wiem) bo nie mialbym warunkow. Ale juz w Polsce, jakby mi rodzina uchodzcow zapukala do drzwi w potrzebie to raczej bym przyjal, bo mam dodatkowe pomieszczenia w budynkach gospodarczych, gdzie w dosc dobrych warunkach mogliby spedzic pewien czas. Choc musze przyznac, ze jednak zuafanie byloby dosc ograniczone.
Mamy koniec 2017 roku, chyba każdy z kropelką oleju w głowie wie, że napływ mas azjatycko-afrykańskich to nie byli uchodźcy w przeważającej mierze, a jedyne przed czym uchodzili to przed biedą lub/i brakiem socjalu
Mamy koniec 2017 a nikt tak naprawdę, nie wymyślił co zrobić z tym całym bałaganem.
Mniej lub więcej, wygląda to na podejście: może samo się rozwiąże.....
W Polsce jest tez wielu katolików, ale mało kto by przyjął bezdomnego na Wigilie. Taka nasza mentalność. Boimy sie obcych, nie chcemy problemow. Jest to zrozumiałe, dlatego tez nie słyszałem nigdy takiej propozycji, by uchodźcę przyjmować pod swoj dach.
Problemem dla wielu juz jest fakt posiadania obcego w sąsiedztwie. Czesto zasadnie. Dlatego rozwiązania systemowe musza znaleźć złoty środek pomiędzy potrzebami uchodźców, a tym co jest możliwe i akceptowalne. Ważne, by nie próbować na sile zgniłych kompromisów, bo wtedy nikt nie bedzie zadowolony.
Polska ma długa historie wspierania uchodźców, w tym także przyjmowania do siebie. Ostatnie lata pokazały jednak, ze uchodzca uchodźcy nie równy i nie mozemy przyjmować kazdego, kto sie tak nazywa, wymagana jest weryfikacja. A to juz nie jest proste. Stad ludzie, którzy boja sie podjeciantego ryzyka. Dobrze jednak, ze sa tez ludzie, np księża, którzy te pomoc biorą na swoje barki...
Cainoor ->
Ja myślę, że spłacamy trochę sprawę. Gdybyśmy znali kogoś dobrze i nagle wiemy, że ten ktoś ma bardzo ciężko - sądzę, że większość z nas by starała się pomóc.
Ale mówisz o bezdomnym? Powiem Ci, co trzeba by zrobić abyś mógł zaprosić typowego bezdomnego do domu na wigilię.
1. Najpierw musiałbyś gościa zaprowadzić do specjalnego ośrodka. Tam by zdjęli mu ubranie i od razu je spalili. Potem by gościa myli. Najpierw pierwsze dwa trzy razy. Potem kuracja anty-pasożytowa, odwszawianie kolejne procesy mycia. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego.
2. Potem albo najlepiej między-czasie musiałbyś sprawdzić co to za człowiek. Może to spokojna sympatyczna osoba. A może człowiek chory psychicznie, może agresywny? A może jakiś przestępca który się ukrywa. Szkoda by zrobił krzywdę Twojemu dziecku, albo coś ukradł.
3. Potem byś musiał gościa trochę przyuczyć kultury. Jak się zachowywać, czego nie robić, jak należycie jeść, by Twoja rodzina mogla sie czuć w miare komfortowo.
Fajnie się rzuca hasełkami, ale to wszystko jest dużo dużo bardziej skomplikowane niż się ludziom wydaje.
Vader
Podobnie spłycaniem sprawy jest mówienie, że 26 letni mężczyzna, cywil w strefie działań wojennych ma sam sobie radzić.
Myślę, że ma takie szanse na przeżycie jak dzika zwierzyna w starciu z ulubieńcami ministra Szyszki uzbrojonymi w karabiny z optyką.
Rzeczywistość jest jednak dużo bardziej skomplikowana niż się ludziom wydaje. Za większością naszych wyborów kryją się takie często takie emocje i procesy jak strach, lęk, konformizm i racjonalizacja, zresztą typowe dla naszego gatunku. Nie pomagam, bo inni nie pomagają. Spalił się - to wariat, miał depresję. itd itd.
twostupiddogs -> Oczywiście ilu ludzi tyle historii. Ja tez bym nie chcial byc w kraju ogarnietym wojna i wolalbym wyjechac, nie mysl ze ja tych ludzi nie rozumiem.
Tak bardzo śmieszy cię krzywda innych?
Polska jako jedyny kraj który przyjmował Żydów, Czeczenów, Tatarów a teraz Ukraińców inne kraje w tym czasie wypędzały (Hiszpania) lub mordowały (Niemcy)
więc teraz kolej "cywilizowanej" europy na przyjmowanie tak jak przyjmowała to Polska
jestem wyjątkowo dobrodusznym człowiekiem i uważam, że w każdym niemieckim domu powinno dostać schronienie 5 imigrantów bądź pełna rodzina
To nie warto kultywować tej pięknej tradycji? Poza tym, komu w ten sposób "robisz na złość" - zachodnim sąsiadom, czy może jednak potrzebującym?
@Dede0601
oczywiście, że warto
ale mając na uwadze dobro potrzebującego który wybrał niemcy na swój azyl czemu miałbym mu odbierać prawo do wybory azylu ?
w niemczech są lepsze warunki
imigrant chcę do niemiec
ja też jestem za tym aby poszli do niemiec
wszyscy się zgadzają
chętnie bym przyjął rodzinę uchodźców i pomógł im stanąć na nogi, czemu nie?
natomiast hołotę, która stanowi większość na szlakach migracyjnych, przegnałbym jak najszybciej, jeszcze na granicach.
prawdziwi uchodźcy przede wszystkim ratują kobiety i dzieci, nie zostawiają ich w niebezpieczeństwie. Ile jest kobiet z dziećmi/rodzin w całej tej fali, która przetacza się od 2011 roku? Niewielki ułamek to uciekinierzy z Syrii/Libii, pozostali to Afgańcy, Libańczycy, Sudańczycy, Erytrejczycy.
a wszystkim dobrym ludziom z Bliskiego Wschodu i z Afryki życzę jak najlepiej.
Mamy 21 wiek, uważacie ze Ameryka wraz ze swoją technologią i armią i z pomocą wojsk Europejskich nie jest w stanie zaprowadzić spokoju u ciapatych i stworzyć im miejsce do godnego zycia i pracy na siebie ?Wszak w tamtych obszarach jest wiele surowców. Dlaczego nie zaczną od odcięcia tamtych rejonów od dostępu do broni, skądś tą broń muszą kupować albo produkować i niby nie da się tego wyeliminować ?
Jeśli największa armia świata jaką jest USA wraz z Unią Europejską nie jest w stanie odciąć tej dziczy od broni to poco ta cała technologia ?
Ja myślę, że Islamistów do swojego domu powinni przyjąć Ci, którzy najwięcej wylewają łez w tv. Niejedna celebrytka mogłaby już przyjąć z 10 na swoje salony. Wszyscy byliby zadowoleni. Islamiści mieliby macanko pod ręka, celebrytki swoje ukochane prawo szariatu w domu, Verhofstadt to by nawet nam wystawił likea i powróciliśmy na prawdziwe salony Wersalu.
Chociaz nazwisko napisales dobrze...
Uchodzcy to nie tylko islamisci
Nie trzeba samemu przyjmowac uchodzcy do domu by mu pomoc
Islamisci to nie zboczency
Celebrytki raczej protestują przeciwko prawu szariatu
A co do salonow - to bylby dopiero poczatek powrotu
Cainoor -->
Oj sorry faktycznie omyłkowo dobrze napisałem to nazwisko.
Oczywiście, że uchodźcy to nie tylko Islamiści. A nie każdy Islamista jest zły, są wśród nich ludzie całkiem w porządku, którzy dobrze wykorzystają daną im szansę.
Zapewne wiesz jak odróżniać jednych od drugich, bo chyba nie jesteś na tyle cyniczny by w imię kolorowych hasełek ryzykować życie swoich rodaków pochopnymi decyzjami.
Oczywiście na pewno wyciągasz wnioski, więc zakładam że nie tylko byś przyjmował jak leci ludzi, ale masz jakiś plan aby Polska uniknęła problemów które ma zachód.
Co do salonów: obyśmy zatem jednak nie wrócili, nie każdy salon jest tym gdzie człowiek szanowany chce bywać.
NOPE
Chyba, że ładną dziewuszke :3
Oj, jak patrzę na niektóre Ukrainki w autobusach, to bym taką chętnie przyjął :P
.. nie no, tak poważnie, to zgadzam się z Yoghurtem.
sami chrześcijanie na tym forum widzę :) najlepiej duże ogrodzenia oraz miniguny w wieżyczkach aby was nikt nie nękał
To bardzo rozsądna propozycja. Nie ma nic durniejszego niż udawanie, że kraj nie posiada granic. To tak jakby udawać, że dom nie musi mieć ścian i drzwi.
ilu przyjąłeś A.l.e.X ? ja przyjmuje 5 albo cała rodzinę do każdego niemieckiego domu a ty?
ja przyjmuje 5 albo cała rodzinę do każdego niemieckiego domu
Muzułmanom zamieszkującym pobliskie Syrii arabskie, często zamożne kraje też wypominasz brak współczucia dla ichnich braci w wierze i w potrzebie?
Piszę tylko o Syrii oczywiście, bo to tam przecież toczy się wojna. Ale konflikt widocznie promieniuje na inne afrykańskie i arabskie kraje zalewające Europę swoimi ludźmi, kto wie, jakoś rzadko gdzie tam wszak panuje zgoda i pokój. Ba, większość rozsądnych którzy pozostali ma zapewne duże ogrodzenia, a niektórzy pewnie i miniguny w wieżyczkach. ;)
Aen —> na Bliskim Wschodzie znajduje jest około sześć milionów uchodźców z Syrii. W samym Libanie masz 1-2 miliony uchodźców, czyli 1/4-1/3 populacji. Jordania to od 600 do 1,2 miliona uciekinierów. Do Iraku uciekło ok. 200 tysięcy osób, do Egiptu kolejne 100 tysięcy. Najwięcej jest w Turcji—3,2 miliona.
Kwestia państw Zatoki jest kontrowersyjna—Saudyjscy oficjele twierdzą, że przyjęli 2,5 miliona uciekinierów; nie mieli nadawać statusu uchodźcy, tylko od razu wręczyć wizy imigranckie „dające lepszy status w świetle prawa”. Inne źródła mówią o 100 tysiącach Syryjczyków.
Kraje Zatoki nie podpisały ONZ-etowskiej konwencji ds. uchodźców, więc ci nie mają swoich danych.
Jako naród rzekomo oświecony i demokratyczny, nie celowałbym w polityczne standardy krajów totalitarnych. Czy Polska ma być jak Arabia Saudyjska?
Naród oświecony i demokratyczny to np USA. I USA od lat mają taką politykę, że nie przyjmują jak leci, ale ściśle określone ilości. To duży i bardzo bogaty i silny kraj, jednak nie przyjmują każdego kto chce.
Mają swoją specjalną dedykowaną służbę która wyłapuje nielegalnych imigrantów i ich deportuje tam skąd przybyli.
Australia robi podobnie. Kanda też nie przyjmuje ludzi jak leci. Tylko ludzie na starym kontynencie zdurnieli.
"Naród oświecony i demokratyczny to np USA. I USA od lat mają taką politykę, że nie przyjmują jak leci, ale ściśle określone ilości. To duży i bardzo bogaty i silny kraj, jednak nie przyjmują każdego kto chce."
Wykonałeś właśnie strzał w stopę. Wystarczy zobaczyć ilu ludzi USA przyjmuje rocznie na skutek loterii - notabene obecnie toczy się debata dot. jej likwidacji z powodu braku kontroli. Natomiast co do Kanady i Australii się zgodzę.
Albo naiwnosc. Jedno z dwoch.
To ilu już przyjąłeś?
Hayabusa chętnie przyjmie nawet 10 ale do czyjegoś domu i na czyjś rachunek i na czyjeś ryzyko.
A przyjęlibyście do swojego domu Polaka ?
Hayabusa jak można sie z Tobą skontaktować w sprawie mieszkania ? Znam Ukraińską pare z dzieckiem którzy bardzo potrzebują mieszkania. Pisze poważnie.
A przyjęlibyście do swojego domu Polaka ?
Takiego jak ty? Na pewno nie.
Majstr moze zacznij od uprzejmości dla rodaków.
Co za różnica czy rodak czy nie?
Majstr moze zacznij od uprzejmości dla rodaków.
Może nie?
Majstr w czym jestem gorszy od obcokrajowca ?
Szczerze wolałbym trzymać u siebie szwadrony śmierci ISIS niż jednego Micha83.
Skąd mam wiedzieć, nie znam cię typeczku. Mogę jedynie wnioskować po tym co widać na forum, a widać że jesteś naiwny i wierzysz we wszystko co zobaczysz na paskach w TVPiS info. Wieje od ciebie wrogością do wszystkich oprócz Polaków-rodaków, no chyba że nie są za PiSem - dla tych wciskasz pisowską propagandę. Pozdro z podłogi.
Majstr w czym jestem gorszy od obcokrajowca ?
Sprytnie, przed edycją było uchodźcy zamiast obcokrajowca. Ładnie się bawisz.
Może trzeba im pomóc budować domy u nich na miejscu.
Burzenie mają już dobrze opanowane.
https://www.youtube.com/watch?v=W3h7LZ5pxGc
Pomagając jednemu silnemu imigrantowi u nas, możemy pomóc 10 osobom u nich na miejscu.
Widzacy - wiec po co jak i tak zburza. Ale moze gdyby tak socjal zaczac im wyplacac tam na miejscu i wyslac przy okazji kilkaset tysiecy bialych aktywistek do zabawy to kto wie, to mogloby sie nawet udac.
Widzący lubi wybuchy. Dobrze mu się to kojarzy - z windą do raju.
nie przyjalbym pod swoj dach nikogo. Taki juz ze mnie cham i prostak.
Nie przyjąłbym nikogo do swojego domu, bez znaczenia czy uchodźca, czy "Polak Rodak".
Jesteś pewien?? A co na to Kinga Rusin!?? Albo Gai Ferhofsztad?
Zasmucające jest to, że kiedy elity i celebryci mówią "powinniśmy przyjąć", to myślą: -zwykli Polacy powinni przyjąć lub na ich koszt. A skoro już na nasz koszt, to powinniśmy mieć prawo głosu, w jakiej formie chcemy pomóc. Bo być może faktycznie wolimy pomóc komuś "tam" niż ściągać go "tu".
Ale to się już celebrytom nie podoba, grożą palcem ciemnemu ludowi ze swoich ciepłych salonów, wyszukując najbardziej barwne alegorie czy przywołując anegdoty, jak to kiedyś sami byliśmy uchodźcami jak 2.3 narodów świata. Do zamachów się też mamy przyzwyczaić bo już w starożytności były zamachy. Weźmy takiego Juliusza Cezara jego właśni kumple go zasztyletowali w biały dzień, a jeszcze dzień przed sączyli winko a doń oliwki. Wniosek jest bardzo prosty: bardziej trzeba się bać rodaków i kolegów, a Islamiści: alles kommt. Pozatym Polacy więcej gwałcą. No i liczba ofiar w wypadkach samochodowych jest większa niż liczba ofiar zamachów - wnioski: problemu nie ma, skupmy się na kierowcach.
Sprostuje dla tych normalnych - celebryci, czy inne osoby medialne, które maja duży zasięg marketingowy wypowiadając sie „przyjmijmy uchodźców” rozumieją przede wszystkim: my - Polska, przyjmijmy - znajdźmy im dom. Nie dajcie sobie wmówić, ze chodzi o przyjmowanie pojedynczo po rodzinie pod strzechy. Polska jako państwo ma spore możliwości alokacji uchodźców: dedykowane ośrodki jak rożnego rodzaju domy pomocy, schroniska, mieszkania socjalne, itp. Czasem powstają specjalne, dedykowane do tego miejsca, częściej wykorzystuje sie w tym celu działające placówki. Mamy do tego infrastukturę i ludzi chętnych pomoc, od lat - na potrzeby rodaków z Kazachstannu, Czeczenów, czy uchodźców z Ukrainy.
Pisałem juz o tym wyżej, ze te ośrodki/mieszkania nie sa tworzone w próżni, tylko w otoczeniu. I to głownie to otoczenie protestuje - obawiając sie zwiększonej przestępczości jak kradzieże, rozboje, czy nawet gwalty. Czasem słusznie, czasem nie. Czasem gore biorą uprzedzenia, czasem nie. Ale przynajmniej nie jest to tak wydany temat, jak durne przyjmowanie uchodźców do swoich mieszkań, bo nie o to w tym chodzi. Co dla kazdego normalnego Polaka jest oczywiste.
Fajne jest to, że jak dla draki odłożymy na bok złośliwości to okazuje się, że w zakresie spraw fundamentalnych mamy zbieżny pogląd.
Zgadzam się z większością tego co napisałeś, za wyjątkiem:
- Celebryci i inne osoby medialne, o dużym zasięgu marketingowym to osoby, które żyją w elitarnych zamkniętych osiedlach, w pałacykach w środku lasu z ochroną. Ich dzieciaki chodzą do elitarnych Warszawskich szkół dla nielicznych, domu pilnuje ochrona, a ich sąsiadami są osoby równe im stanem. Poruszają się samochodami, wozi ich szofer. Ów celebryta nie będzie wracał zmęczony po 22 z pracy tramwajem, w którym grupa Islamistów wpadnie na jakiś głupi pomysł. Ci celebryci nie będą żyć w biedniejszych dzielnicach gdzie owi cudzoziemcy będą osiedleni. W zasadzie to nie dotknie ich ŻADNA niedogodność związana z tym do czego nawołują. Zostanie im czyste poczucie spełniani, że zrobili coś dobrego.
Cała reszta problemów spadnie na zwykłego obywatela. Ktory jak sie postawi, to Ci sami celebryci go zdepczą w głąb ziemi określeniami "rasista, faszysta, ksenofob". Bo przecież nawet jak ze statystyki wynika, że w stanie XYZ 70% przestępstw popełniają czarni, to rasistowska jest statystyka i z gruntu kłamliwa.
Wobec braku możliwości wypowiedzenia jakiegokolwiek sprzeciwu wobec przedstawicieli innych nacji, ów szary obywatel nie tylko zostanie z tym problemem sam, ale nawet nie będzie mógł o nim mówić, ani się poskarżyć.
A Cainoor potem założy nogę na nogę, odpali cygaro i powie: "No cóż, tak czasem bywa, mogli się trafić fajni, mogli się trafić niefajni. Życie..."
Ogólnie to jest bardzo fajne, że masz takie dobre chęci, że chcesz ludziom pomagać. To jest super, uważam to za wielką cnotę. Ale nie róbmy tego na "hurra". Po pierwsze uczmy się od Zachodu, ale nie tego co nam wciskają w propagandzie, ale na bazie analizy ich problemów. Po drugie bądźmy selektywni kogo przyjmujemy. Islamistów może przyjąć Turcja. My możemy przyjąć inne nacje, bliższe na kulturowo. Można się dogadać na zasadzie: win-win, a nie na zasadzie: wszyscy WIN, a my lose, byle Ferhowsztad na nas palcem nie pokazywał.
Mnie to nie zasmuca.
Tradycja.
Tradycyjnie to nie celebryci i politycy płacą podatki, składki i tym podobne pierdoły w pełnym wymiarze.
Za to tradycyjnie jako przedstawiciele ludu piją luksusowe koniaki czy łyskacze, że o wyśmienitej kuchni nie wspomnę.
@Vader Bo przecież nawet jak ze statystyki wynika, że w stanie XYZ 70% przestępstw popełniają czarni, to rasistowska jest statystyka i z gruntu kłamliwa. —> nie statystyka jest rasistowska, tylko wyciągnięcie z niej wniosku, że osoby czarnoskóre to podludzie—bez zrozumienia skąd ta przestępczość wynika.
Po drugie bądźmy selektywni kogo przyjmujemy. Islamistów może przyjąć Turcja. My możemy przyjąć inne nacje, bliższe na kulturowo. —> problem leży głębiej niż w różnicach kulturowych. Bardzo dużo animozji wynika z uwarunkowań historycznych. Świetnie to widać na przykładzie Algierii i Francji—niechęć Algierczyków do Francji nie wynika z Islamu, tylko z imperialistycznej polityki Francuzów w okresie kolonizacji, co dziś chętnie wykorzystują wszelkie organizacje ekstremistyczne; na podobnej zasadzie PiS gra na naszych kompleksach narodowych.
Tak, możemy przyjąć osoby z krajów nam bliższych—więc czemu tego nie robimy? Ukraińskich uchodźców jest w Polsce niecałe 200.
PS. w Turcji uchodźców jest 2,3 miliona—więcej niż w całej Europie.
problem leży głębiej niż w różnicach kulturowych. Bardzo dużo animozji wynika z uwarunkowań historycznych. Świetnie to widać na przykładzie Algierii i Francji—niechęć Algierczyków do Francji nie wynika z Islamu, tylko z imperialistycznej polityki Francuzów w okresie kolonizacji
Nie wierzę w to jako w powód, uważam że to naciągana próba jakiegoś dziwnego usprawiedliwienia. Czy w takim razie my, jako Polacy, powinniśmy wysadzać się lub rozjeżdżać ludzi w Berlinie lub Moskwie, bo mamy historię jaką mamy?
Hoora ->
Dla mnie wszyscy ludzie są równi. Doskonale wiesz o czym piszę i o jakie zjawiska mi chodzi. Więc nie udawaj. Za każdą przestępczością stoją jakieś zjawiska, w myśl tego nikt nie jest winny, wszyscy są niewinni powinniśmy każdego nagradzać za przestępstwo, bo widocznie ciężkie życie miał. Ocknij się.
Co do reszty: tu masz racje. Na problem składa się bardzo wiele składowych. Jednym z fundamentalnych są różnice kulturowe, ale innym są głęboko osadzone animozje historyczne. Kwestia kolonializmu jest jednym z elementów propagandy nienawiści która się karmi tych ludzi. Ale co to ma do rzeczy? Nie zmienia to faktu, że mogą być dla nas bardzo niebezpieczni i wielu Polaków ich nie chce w naszym kraju. Szczególnie, że przykłady państw zachodnich dowodzą, że spory procent tych osób się nie asymiluje i cały ten problem jak pisałem wcześniej - spada na barki przeciętnego kowalskiego, a nie na dziunie w salonach które wylewają łzy w TV.
Myślę, że możemy przyjąć uchodźców z Państw bliższym nam lokalizacyjnie i kulturowo, ale też w funkcji naszych możliwości. Nie możemy przyjąć każdego.
@Vader —> nie o to chodzi w „rozumieniu” by dawać wymówkę, tylko, żeby wiedzieć, skąd wziął się problem i rozwiązać go u źródła/źródeł. Winnych oczywiście karać, ale widocznie samo wsadzanie do więzień nie pomaga, skoro przestępczość dalej występuje.
Ale co to ma do rzeczy? —> do rzeczy ma tyle, że rzucanie w muzułmanów jadem tylko pogłębia problem; Daesh et al bardzo chętnie utylizują wszelkie przejawy niechęci (też urojonej) wobec muzułmanów by wzmacniać wśród nich syndrom oblężonej twierdzi, a jeśli muzułmanin zakompleksiony nie jest, to zasiać w nim to ziarno zwątpienia czy faktycznie może nas mieć za równych sobie. Nie na każdego to działa, ale tak w dużej mierze wygląda propaganda org. terrorystycznych ukierunkowanych na potencjalnych i nowych członków.
Nie o to chodzi, żeby wszelkie mniejszości teraz głaskać i traktować jak dziecko, któremu ktoś zabrał zabawkę. Ludzi traktować jak ludzi, dociekać czemu reagują jak reagują.
@Aen —> jak pisałem wyżej; to nie jest szukanie wymówki, to jest próba zrozumienia problemu u źródła, w takiej sytuacji zapewne jednego ze źródeł.
Budka będzie ścigał Jakiego i innych. Zawsze powtarzałem i powtarzam jedno: ten kto ruszy korpo-mafię w tym kraju, lepiej aby miał za sobą wojsko.
Wchodzę na to forum raz na Ruski rok ale nic się nie zmienia.
Niebo jest niebieskie
trawa zielona, a DanuelX pieprzy głupoty.
Od czytania twoich postów głowa boli.
I nie nie przyjął bym pod swój dach uchodźców,nie przyjął bym też na stałe nikogo obcego.
Mogę pomóc w zdobyciu pracy lub materialnie ale skąd pomysł żeby przyjmować kogoś do swojego domu?
I dlaczego ta dyskusja odnosi się tylko do uchodźców z krajów oddalony setki kilometrów od nas,mało mamy potrzebujących u siebie ?
Dokładnie, nie mam obowiązku przyjmować kogokolwiek.
Pracuję ,utrzymuję się, płacę za czynsz itd..
Nie mam obowiązku komukolwiek pomagać, juz nie mówię o tych uchodzczach ale komukolwiek.
Jak już będę chciał to przygarnę jakaś ładną, młodą samotną matkę.
I pomogę i skorzystam. Działam na krzywdzie i pos swój interes ? Tak , ale co mnie to obchodzi , mój kąt i ja jej pomogę przy okazji
nie zgadzam się
ja tam użytkownika DanuelX bardzo cenie, dzięki jego pracy PIS zyska w następnych wyborach minimum 20 głosów
Aen ->
Czy w takim razie my, jako Polacy, powinniśmy wysadzać się lub rozjeżdżać ludzi w Berlinie lub Moskwie, bo mamy historię jaką mamy?
Nie powinniśmy, ale nam się na przestrzeni lat też zdarzało tak robić. Nikt nie twierdzi, że obywatele byłych kolonii robią słusznie, rozjeżdżając i wysadzając w powietrze dawnych imperialistów. Pech chciał, że radykalny islam w połączeniu z ruchami wyzwoleńczymi daje mieszankę wybuchową, dosłownie i w przenośni, ale nie trzeba szukać daleko w historii, wystarczy się cofnąć o sto czy pięćdziesiąt lat, aby trafić na Gawriło Principa, Provosów lub choćby coś takiego ->
Wiesz, co jest na plakacie? Polska "terrorystka" z OB PPS wysadzająca rosyjski samochód na początku dwudziestego wieku.
Klasyczna dychotomia: "Your terrorists are our freedom fighters". Radykalni imamowie nie znaleźli by gruntu do nauki wysadzania się wśród infideli, gdyby nie animozje sprzed stu lat i ciągłe przypominanie, co robili Francuzi, Brytyjczycy czy Belgowie w Afryce. Że było to dawno? Oczywiście. Ale czymże są naszywki w stylu "Śmierć wrogom ojczyzny" i wycieranie sobie gęby AKowcami przy każdej nadarzającej się okazji, jeśli nie elementem hołubienia zadawnionych krzywd i krzewienia nienawiści do bliźniego za pomocą tych samych metod?
Dla radykalnego islamisty każdy biały to wróg, kolonizator i niewierny pies. Dla niewielkiej części Polaków każdy Niemiec to wróg, najeźdźca i lewacka kurew. Na szczęście naszym bojownikom o wolność brakuje motywacji i są tylko mocni w gębie, bo nam żyje się w sumie dobrze i mimo szerzenia animozji tak naprawdę nikt nam bezpośrednio nie zagraża i nikt nie czyha na granicy z czołgami. Na bliskim wschodzie od stu czy stu pięćdziesięciu lat jest zupełnie odwrotnie. I nie usprawiedliwia to nijak aktów terroru, bo atak na ludność cywilną, niezależnie od intencji, to jest pierwszorzędna chujoza, ale za tę sytuację nie odpowiada li jedynie "różnica kulturowa", bo różnice te wynikają właśnie z epoki kolonializmu, one nie wzięły się nagle z powietrza.
Tak, islam dokłada do tego całego pierdolnika własną cegiełkę, bo to głównie Aszarytom (i innym ruchom odrzucającym naukę jako grzeszną praktykę prowadzącą do bezbożności - brzmi podejrzanie znajomo, nie?) cały świat muzułmański zawdzięcza cofnięcie się w rozwoju z najbardziej zaawansowanej cywilizacji świata (w czasach, gdy Europejczycy srali w lesie i nie umieli liczyć do dwudziestu bez zdjęcia butów) do bogobojnej kloaki uważającej, ze każda kropla deszczu to dzieło Allaha, a nie skutek parowania i kondensacji wody i trzeba być idiotą, by twierdzić, iż religia i kultura nie mają z terroryzmem nic wspólnego. Jednak same z siebie nie miałyby aż takiej mocy, by pchnąć młodych śniadolicych chłopców i dziewczęta do wkładania pasów Szahida - do tego potrzebny jest zapalnik, a Europa sama wręczyła go Imamom do ręki i teraz niestety spłaca dług zaciągnięty w Afryce i Azji Mniejszej dwieście lat temu.
Yogurt -> To wszystko co napisałeś jest prawdą. Tylko końcówka mnie przeraża: " i teraz niestety spłaca dług zaciągnięty w Afryce i Azji Mniejszej dwieście lat temu."
Na jakiej pozycji nas to stawia? Rozumiem, że mamy teraz sobie ten dług spłacać aż im się znudzi wysadzanie nas w powietrze? Przyjąc miliony "komorników z granatami", którzy przyszli odebrać nasze "długi"?
Trzeba się bronić i temu przeciwdziałać. Najlepsze co może zrobić Polska to nie wtopić jak zachód. Zyskami z kolonii z nami się nikt nie dzielił, nie musimy zatem współ spłacać długów.
Dlatego powinniśmy się wycofać z tego regionu. Nie czerpiemy ani nie czerpaliśmy z tego korzyści. Była i jest to strefa wpływu Amerykanów, Rosjan, Chińczyków, krajów Europy zachodniej. Zachciało się kolonii czy teraz zaprowadzania demokracji i obalania demokracji, kolonizacji obecnie Afryki przez Chińczyków to niech oni ponoszą konsekwencje.
Na szczęście naszym bojownikom o wolność brakuje motywacji i są tylko mocni w gębie, bo nam żyje się w sumie dobrze i mimo szerzenia animozji tak naprawdę nikt nam bezpośrednio nie zagraża i nikt nie czyha na granicy z czołgami.
Toooo chyba dobrze ? Czy nie?
Vader -> Ależ ja nie twierdzę, ze nie należy się bronić i ogólnie keine grenzen (nie tylko dlatego, że jestem niegościnnym ciulem, co najchętniej zamknąłby drzwi na klucz i nikogo do siebie nie wpuszczał, choć to też gra rolę). Spłata długu nie może wyglądać tak, że przyjmiemy milion czy dwa miliony ludzi i damy im pieniądze, wikt, opierunek i nasze pośladki do wieczystego użytku, bo nie można sądzić żywych za grzechy pradziadów, to byłoby nie tylko niepoważne, ale też nieuczciwe.
Polska raczej nie wtopi jak zachód, bo nasze obecne społeczeństwo to też produkt kolonializmu - czym były zabory, lebensraum i rusyfikacja jeśli nie formą kolonizacji? Nasz los (tak jak los Bałkanów czy byłych republik radzieckich, które również wsławiły się terroryzmem/walką z najeźdźcą, jak zwał, tak zwał) jest zaskakująco tożsamy z losem Afryki i Bliskiego Wschodu, jedyne, co nas tak naprawdę różni od Arabów pod butem mocarstw to kolor skóry, śnieg w grudniu i odrobina spokoju od ostatniego wielkiego konfliktu - dzięki tej przerwie społeczeństwo zachodnie może sobie siedzieć na dupie i nie przejmować się niczym poza wyprzedażami i seks taśmą Kim Kardashian albo machlojkami Dody. Bliski Wschód tego komfortu nie miał (głównie dzięki temu, że Brytole do Spółki z Francuzami dzielili ich kraje przy pomocy cyrkla i linijki, bez poszanowania jakichkolwiek tradycji, odmiennych kultur i zwyczajów) i dlatego oni wysadzają się w powietrze, a my nie (choć przecież do "aktów terroryzmu" dochodziło na zagarniętych ziemiach polskich jeszcze w latach 50 i 60 ubiegłego wieku). Na własnej skórze przekonaliśmy się, czym grozi kulturkampf, właściwie mamy w Europie powtórkę z rozrywki, tylko w drugą stronę. I na razie skutecznie się temu opieramy, ale nie dlatego, że jesteśmy ostatnim chrześcijańskim bastionem Europy czy dlatego, ze nasi dzielni husarze z celtyckimi krzyżami i szczerbcami w klapie oraz różaniec na granicach powstrzymały arabską nawałnicę niczym Sobieski pod Wiedniem. My jesteśmy po prostu kurwa za biedni i nawet własnym obywatelom nie potrafimy pomóc, a co dopiero mówić o uchodźcach. Tylko to, nic innego, chroni nas przed zalewem mniejszości muzułmańskiej (i jakiejkolwiek innej), żadna ilość służb, WOPistów, WOTów, ONRowców, kiboli, różańców, krzyży i kotletów schabowych nie powstrzymałaby napływu imigrantów, gdybyśmy nie byli gołodupcami. Ba, u nas nawet nie opłaca się nic wysadzać, bo jeszcze się ucieszymy, ze sąsiadowi okna w mieszaniu wyjebało.
Co gorsza, na spłatę wspomnianego długu jest już chyba trochę za późno - wyhodowaliśmy sobie (my, cywilizacja zachodnia, nie konkretnie Polska) na własnej piersi jadowitego węża, który błyskawicznie spłodził potomstwo i mnoży się dalej. Wybić wszystkich węży nie damy rady, bo mieszają się z bogu ducha winnym tłumem owiec. Paradoksalnie jednak metoda na "Śmierć wrogom ojczyzny" i antagonizowanie obcych tez nie zdają egzaminu, bo tylko stawiają nas w tym samym świetle co złych kolonizatorów sprzed lat, którzy przez dekady traktowali śniadolicych jak obywateli już nie drugiej, ale trzeciej i czwartej kategorii. Nawoływanie do glanowania każdego właściciela Kebaba sprawia jedynie, że dzieci tegoż właściciela będą jak dzieci Ahmeda z Marsylii czy Hasana z Manchesteru, które z własnej woli postanawiają wsadzić w plecak paczkę gwoździ i wysadzić się w metrze. Jedynym wyjściem z tej sytuacji konkretnie dla nas jest najwyraźniej pozostanie europejską drugą kategorią i biedotą bez znaczenia, póki Europa Zachodnia nie upora się z własnymi problemami sama (a w końcu się upora, ale nie będzie to ładne widowisko). Każda próba interwencji, w pozytywną (rozdawnictwo) lub negatywną (spuszczenie wpierdolu) stronę ściągnie na nas niepotrzebną uwagę radykalnych islamistów. W takim impasie nie byliśmy chyba nigdy.
Predi -> A co oznacza twoim zdaniem "na szczęście" na początku tego zdania?
Całe zdanie brzmi trochę ironicznie więc nie wiem czy to dobrze czy źle... Odnoszę wrażenie (czasami) że niektórzy na tym forum piali by z zachwytu jakby jakiś polak najlepiej narodowiec się wysadził zabijając kilkanaście osób a przedtem krzycząc deus vult
Nikt o zdrowych zmysłach by się nie ucieszył.
Ale na pewno znalazłoby się parę osób, które zaczęłyby klaskać. I znalazłoby się parę osób gotowych takiego zamachu dokonać. Dzięki losowi (i temu, że jesteśmy biedakami cebulakami) nie ma u nas warunków do przygotowania czegoś poważniejszego niż wybicie szyby w kebabie - nasze własne wojsko ma problem z zakupem broni, o zwykłych obywatelach nie wspominając, na materiałach wybuchowych i chemii zna się z pięć osób (a Brunon Kwiecień w najbliższym czasie raczej nic nie wysadzi), zaś 99% dzielnych chłopców lewo i prawoskrętnych bojówek to miękkie piczki, którym nudzi się w domu i nie stać ich na bilet do kina, a nie prawdziwi ideowcy gotowi umierać za swoje przekonania.