Szczegóły mechaniki Pillars of Eternity II: Deadfire
Pożyjemy zobaczymy. Jak dla mnie zmiana ze zaklęciami wygląda na plus. I tak zazwyczaj w tych bardziej wymagających potyczkach waliło się czarami najmocniejszymi pod ręką, które spokojnie wystarczały na czas trwania całej walki. Ciekawe jak z odpoczynkiem - te zestawy obozowe były takim niedorzecznym rozwiązaniem. W tle wśród ruin mnóstwo drzewa i materiałów a nie można odpocząć gdy nie miało się zestawu ;) Jak dla mnie powinni to zmienić na jakieś racje żywnościowe jak w Blackguards od których ilości zależało odzyskanie zdrowia (ale nie leczyło ran). Co do samej gry pewnie kupię jak już wyjdzie jakiś dodatek...
Zmiany w systemie magi zdecydowanie na plus, zmiany w pancerzu raczej na minus. Mocno niepokoi mnie fakt, że decydowanie o przebiciu ma być zero-jedynkowe.
Czemu ten artykuł jest w newsroomie, a nie w dziale z tekstami?
Do premiery jeszcze pewnie sporo się zmieni, już teraz zapowiedziano dodanie talentów ogólnych i zmiany w systemie pancerza - zamiast systemu zero-jedynkowego będą cztery poziomy penetracji.
Mi osobiście bardzo podoba się zmiana zaklęć na odnawialne po walce bo zawsze miałem odruch chomikowania co potężniejszych zaklęć na później przez co koniec końców nie wykorzystywałem potencjału postaci rzucających zaklęcia.
Wciąż boli to, że wojownik z tarczą, przez m. in. karę do celności, jest świetnym tankiem, ale nie potrafiącym zadać choćby przyzwoitych obrażeń... W klasykach pokroju Baldur's Gate nie było tego problemu. Dopiero gry MMO wprowadziły ten absurdalny podział na tanki i melee dps...
Oj z tą penetracją chyba popsuli. Pancerze nie dadzą już tej ochrony, bo i gracze i ustawieni przeciwnicy będą preferować w broni dającej najwyższą penetrację. Bez sensu.
Ale trzeba przyznać gra wygląda zacnie.