Opóźnienie nie zagraża Valkyria Chronicles 4 - prace nad grą zostały ukończone w 90%
Wciąż mam resztki nadziei, że kiedyś zobaczę 2,3 i 4 na PC... Jedynka była świetna, jedno z najlepszych taktycznych rpgie w jakie kiedykolwiek grałem, ale pewnie przez niską sprzedaż na pc długo sobie jeszcze poczekam.
@Placek89
Akurat sprzedaż jedynki na PC jest świetna, sprzedaż powoli dobija do miliona egzemplarzy, co jest świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę, jaki gatunek ta gra reprezentuję.
Sega ostatnio wydaję trochę gier z konsol na PC, jak choćby Bayonetta, czy Vanquish, ale na porty trochę musimy poczekać. Podobnie pewnie będzie z Valkyria Chronicles 2, 3, 4, też się kiedyś ukażą na PC, ale trzeba czasu, aby je dobrze przeportortować.
Sprzedaż VC1 na PC może i dobra ale już kolejne części na konsolach chyba nie były dużym sukcesem (nie wiem czy VC3 dostała wersję angielską?).
No są kolejne części.
I na tym kończą się dobre wieści.
Już styl graficzny odrzuca, jakieś badziewia z taniego anime będące plagą w świecie seriali anime (wliczając sztampowe stereotypy z wyżej wymienionych).
@Placek89
VC1 sprzedała się na PC bardzo dobrze, SEGA nie spodziewała się tak dobrego przyjęcia: https://www.gamespot.com/forums/system-wars-314159282/valkyria-chronicles-pc-blows-sega-s-predictions-an-31692497/
@Narg
2 i 3 nie da się dobrze przeportować, to gry z PSP, lepiej o nich zapomnieć, ich poziom wykonania jest dużo niższy od 1. W VC2 brakuje jakichkolwiek ciekawych postaci, fabuła też nie jest ciekawa a system walki został zniszczony przez bardzo mały limit jednostek i klaustrofobiczne mapy. VC2 sprzedało się tak źle że VC3 nigdy nie zostało wydane po angielsku.
mam nadzieje ze bedzie spoko gra, kupuje w dniu premiery.