Witam. Poszukuję taniego odtwarzacza bluetooth do słuchania mp3 i audiobooków. Wiem, że w tych czasach powinien wystarczyć telefon, ale ze względu na baterię i że często dzwonie staram się go oszczędzać. Zwykłe odtwarzacze mp3 są tanie, ale z bluetooth to już inna para kaloszy. Szukam czegoś max. 200zł co i tak jest raczej wysoką ceną, oraz z baterią która wytrzyma przynajmniej 10h słuchania. Znalazłem SanDisk Clip Sport Plus, ale za ok 260zł to ja już wolę kupić tani telefon i używać tylko do mp3... Widziałem Mantę za jakieś 90 zł ale opinie o niej są co najmniej złe. Z góry dzięki za pomoc każdemu co rzuci propozycję.
Jeśli nie ma opcji bluetooth, to chociaż bez niej może macie jakieś ciekawe propozycję fajnego sprzętu?:)
Hmm nic a nic? Może ktoś ma jakąś propozycję? Znalazłem też MP4 XX.Y MP-502, ale nawet nie wiem czy to dobra firma, czy chińszczyzna, no i ani słowa na temat żywotności baterii.
Ciężko będzie coś znaleźć bo rynek MP3 i MP4 jest martwy.. może kup jakiś mały używany telefon za te 200 jakieś xiaomi czy cuś.
Nie rozumiem dlaczego już nie produkują takiej ilości odtwarzaczy MP3/MP4... co prawda można na smartfona ściągnąć program Poweramp albo PlayerPro i dzięki temu można mieć namiastkę MP4, ale to nie to samo...
Nie produkują bo nie ma na to popytu. Ludzie wolą nosić jedno urządzenie zamiast kilku, jakość dźwięku ze smartfona ze średniej półki jest taka że tylko audiofil będzie miał obiekcje - dla nich nadal są odtwarzacze za grube tysiące np. Astell & Kern. W ten sam sposób umarły palmtopy, tanie odtwarzacze mp3/mp4, tanie kompaktowe aparaty cyfrowe i tanie nawigacje GPS też pewnie umrą. Dzisiaj to wszystko jest w jednym urządzeniu zwanym smartfonem.
Z aparatem cyfrowym to już jednak przesada. Mój smartfon za 600zł robi gorszej jakości zdjęcia niż mój aparat fotograficzny cyfrowy za 1000zł. W dodatku w smartfonie nie można użyć zoomu optycznego, bo nie ma jak. Dlatego moim zdaniem smartfon nigdy nie zastąpi PORZĄDNEGO aparatu cyfrowego.
Tak ale smartfon za 600pln to niska półka, a kompakt za 1000 to już średnia. Średniopółkowy smartfon 1000-1500pln robi zdjęcia co najmniej tak dobre jak tani komakt <500pln, dlatego zauważ, że już teraz spośród tanich kompaktów są może za 4 modele na krzyż, a kiedyś było tego od zatrzęsienia. Zgadzam się więc, że smartfon nie zastąpi porządnego aparatu, problem w tym że taki aparat mało kto potrzebuje, bo do pstrykania fotek na wakacjach, na fejsia czy do aukcji w internecie taki nie jest potrzebny, tutaj wystarczy prosty kompakt, a tego już zastępuje smartfon.
Mam taki smartfon -
https://www.gsmmaniak.pl/514724/lg-k10-test/
Serio to jest niska półka? xD
Ja uważam go za typowego średniaka
Ok. No szkoda w sumie. Najwyżej rzeczywiście poszukam jakiegoś telefonu, albo mp3/mp4 nieobsługujących bluetooth. Jeśli ktoś by miał mimo wszystko propozycje jakieś chętnie zobaczę.