Recenzja Platinum Expansion do gry Farming Simulator 17 – maniana
Stało się już tradycją, że każdy recenzent, który podejmuje się recenzowania któregoś z popularnych symulatorów zawsze musi liczyć się z wściekłym atakiem radykalnych bojówek ;) fanowskich, gdy tylko naruszy sacrum tytułu choć jednym krytycznym słowem. Zawsze jest to ten sam schemat - atak ad personam, mnóstwo epitetów "kretyńska recenzja", "wypociny", "bełkot" bez rzeczowych kontrargumentów no i najwyższe możliwe notki userskie.
Mimo to postaram się odpowiedzieć na kilka zarzutów względem recenzji:
- Możliwość obejścia pracy z pomocnikiem poprzed dołączenie wywrotki do kombajnu nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem dla fatalnych skryptów, sterujących pracownikami najemnymi. Już przy podstawce zwracałem uwagę, że pomocnicy nieustannie blokują się na elementach otoczenia i nie radzą sobie z obsługą pola obsianego przez gracza. Każdy, nawet najbardziej sprawny w Farmingu gracz może przeoczyć jakiś wąski pasek pola, który potem staje się problemem dla wirtualnego pomocnika.
- Subiektywnie odczuwany klimat to zbyt mało by pustą i zaprojektowaną bez pomysłu mapę Estacio Lapacha wysoko ocenić. Jeszcze raz proponuję porównać wyśmienitą Sosnovkę z najnowszym światem.
- W Farminga 17 grałem sporo, również przy okazji recenzowania podstawki, która otrzymała ode mnie wysoką notę 7/10, więc zarzuty, że nie znam serii są nietrafione.
- Wyraźnie powiedziałem, że dla Farminga nie ma obecnie na rynku alternatywy i opcja za 80 zł z podstawką i dodatkiem jest sensownym wyborem.
- Suche dane - Dodatek Platynowy to 25 fajnych nowych maszych, jedna słaba mapa i jedna nowa, niezbyt rewolucyjna uprawa. To wszystko kosztuje 50zł.To bardzo mało, za sporą kwotę.
- Farming zmienia się bardzo, bardzo powoli. Dochodzą nowe uprawy, nowe mapy (choć obecnie nawet w pełnoprawnych kontynuacjach jedna zostaje z dodatku do poprzedniej części i tylko jedna jest nowa), nowe maszyny. Ale nie zmienia się sama gra. Wciąż nie wprowadzono pór roku, nie dodano sadownictwa, sensownego modelu ekonomicznego, rozsądnej fizyki pojazdów i gleby. Świat graficznie wygląda jak z poprzedniej epoki, a niektóre modele i tekstury budynków potrafią przetrwać kilka części. Nie tak powinno się traktować wierną społeczność fanów, gdy otrzymuje się od niej regularny strumień gotówki.
Czy recenzje tego rodzaju gatunku gier może robić ktoś, kto ma o tym więcej pojęcia? Nazywanie Farming Simulatora 17 "odgrzewanym kotletem" jest po prostu bełkotem kogoś, kto NIE ma pojęcia o serii, każda kolejna odsłona na PC wnosiła nową zawartość, kolejne usprawnienia i więcej możliwości. "Dodatek platynowy (Platinum Expansion) jest po prostu słaby i niewarty swojej ceny." pisze ktoś, kto spędził przy dodatku 5 godzin (nie wiem ile w samej grze, ale pisząc takie bzdury pewnie nie wiele więcej), fanom serii (w tym mnie) BARDZO podoba się ten dodatek, nie polecam tej recenzji, jest ŻAŁOSNA! Śledzę serię od 2008 roku i nigdy nie nazwałbym tego "odgrzewanym kotletem", seria ciągle idzie naprzód, a konkurencja tworzy marne twory, które nie są w stanie zagrozić pozycji tytułu od Giants Software!
Kto te wypociny pisał? Mapa jest bardzo klimatyczna. A co mieli dom w środku dżungli postawić? Pola nie można równo zasiać, czyli recenzent nie umie w to grać ma się rozumieć. No i problem bo trzeba pracownika zatrudnić. Grając singla trzeba często to robić. Czy osoba która to pisała wie jak w Farminga grać? Recenzja nic nie warta!!!
Co za kompletne bzdury. Weź Ty chłopie idź do domu i zostaw pisanie recenzji innym.
Jak dla mnie to spędziłeś w tej grze max. 1h . Nie masz zielonego pojęcia o grze i całej mechanice.
Mapa jest bardzo klimatyczna, i bardzo przyjemnie się gra.
Co do trzciny cukrowej: "Niestety, jej uprawianie obarczone jest sporym mankamentem – do zbiorów potrzebujemy pomocnika, który będzie prowadzić kombajn, gdy my podążymy za nim wywrotką, odbierającą na bieżąco plony z rury wylotowej."
Buahahaha... nie wiem czy wiesz ale do kombajnu możesz podłączyć tę przyczepę. Jedziesz wtedy sam i mie potrzebujesz pomocnika.
NIE CZYTAJCIE TEJ KRETYŃSKIEJ RECENZJI!
"Brak zasadniczych nowości i usprawnień" Mam się śmiać? usprawnienia i nowości będą w farmingu 19, a wg ciebie w dodatku nie ma nowości? a Bizon? nawet zdjęcia nie umieściłeś, a gracze najbardziej na niego czekali i to jakie szczegóły mają, chyba nie muszę ci o tym pisać, bo przez 5 godzin to ty masz 100% mapy i maszyn na pamięć.
Wysoka cena: 80 zł to bardzo tanio w porównaniu z dodatkami z czołowych gier, które kosztują przeszło 150 zł i tam dopiero się cyrki dzieją w niektórych tytułach.
Ja tutaj nie chcę się rozpisywać, ale powiem wam tak drogi GOLu: Wy macie gry symulacyjne głęboko w tyłku, tylko liżecie swoje jęzory w CODy, NFS, GTA i resztę tych gier z "wyższych półek",a o grach symulacyjnych piszecie raz na miesiąc, zresztą brakuje wiele recenzji, na które czekam od was i się pewnie nie doczekam.
Ja dodatek oceniam na 9,5. Jest zupełnie inny klimat, niż było to do tej pory.
"Czy recenzje tego rodzaju gatunku gier może robić ktoś, kto ma o tym więcej pojęcia"
Proponuję prawdziwego chłopa z Wólki Górnej!
Zawsze mnie zastanawiało, kto w takie gry gra, a kto tym bardziej kupuje nową edycję co roku i potem jeszcze DLC...
Serio- w to grają mieszczuchy, które są zainteresowane rolą, a może ludzie ze wsi, którzy po pracy w polu idą pograć... w to, co właśnie robili?
Wyobrażam sobie, jak w Eurotrucka pogrywa pan Gienek który właśnie wrócił po tygodniowej trasie ciężarówką po Europie :D
Mam znajomego kierowce tira, który autentycznie po robocie gra sobie w Eurotrucku.
Farmę uprawiam, bo z miasta jestem. Nie wyobrażam sobie grać w symulator księgowego, a taki mój fach :P
uuu, recenzent nadepnął na odcisk Spółdzielni Kółek Rolniczych Goldcrest Valley, traktorzyści już się wypowiedzieli.
Możesz się śmiać ale faktem jest, że symulatory to dość specyficzny gatunek. Ludzie którzy w to grają mają świadomość tej powtarzalności oraz małej ilości zmian w kolejnych DLC i im to nie przeszkadza. Ponadto scena moderska przez powszechne złodziejstwo się trochę posypała, każdy jedzie na starych modelach więc dodane tutaj maszyny, nowa roślina oraz mapa są prawdziwym powiewem świeżości dla fanów farminga.
@Grzesiu10 Wiem o co chodzi, i wcale się nie śmieję z gry, bo sam znam tą serię z autopsji. Śmieję się z tych czterech muszkieterów, których autor tak okrutnie dotknął recenzją.
Ja zacząłem swoją przygodę z FS od numeru 17 i gra mi się bardzo podobała, ale zgadzam się ze wszystkimi mankamentami, wymienionymi przez recenzenta. AI pomocników jest fatalne i w głowię mi się nie mieści, że można było do finalnej gry wypuścić takie skrypty, że pomocnicy nawet nie potrafią skończyć swojej roboty. Grafika, poza modelami maszyn jest obleśna i nie przystaje do dzisiejszych czasów, a już na pewno nie do zamożnej firmy, której gra sprzedaję się dobrze już od kilku serii. Porównajcie sobie nawet ETS2 sprzed 4 lat, do FS17. Niebo i ziemia. Scena moderska jest praktycznie żadna, fizyka kiepska, pór roku nie ma... Mam olbrzymią nadzieje, że przyszła edycja już postara się wydać ogromną gotówkę, jaką producent zarobił, na usprawnianie mankamentów gry. W innym wypadku serii podziękuję i dalej będę ciężarówką jeździł (którą też trapią własne problemy, ale na pewno nie na tę skalę).
Stało się już tradycją, że każdy recenzent, który podejmuje się recenzowania któregoś z popularnych symulatorów zawsze musi liczyć się z wściekłym atakiem radykalnych bojówek ;) fanowskich, gdy tylko naruszy sacrum tytułu choć jednym krytycznym słowem. Zawsze jest to ten sam schemat - atak ad personam, mnóstwo epitetów "kretyńska recenzja", "wypociny", "bełkot" bez rzeczowych kontrargumentów no i najwyższe możliwe notki userskie.
Mimo to postaram się odpowiedzieć na kilka zarzutów względem recenzji:
- Możliwość obejścia pracy z pomocnikiem poprzed dołączenie wywrotki do kombajnu nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem dla fatalnych skryptów, sterujących pracownikami najemnymi. Już przy podstawce zwracałem uwagę, że pomocnicy nieustannie blokują się na elementach otoczenia i nie radzą sobie z obsługą pola obsianego przez gracza. Każdy, nawet najbardziej sprawny w Farmingu gracz może przeoczyć jakiś wąski pasek pola, który potem staje się problemem dla wirtualnego pomocnika.
- Subiektywnie odczuwany klimat to zbyt mało by pustą i zaprojektowaną bez pomysłu mapę Estacio Lapacha wysoko ocenić. Jeszcze raz proponuję porównać wyśmienitą Sosnovkę z najnowszym światem.
- W Farminga 17 grałem sporo, również przy okazji recenzowania podstawki, która otrzymała ode mnie wysoką notę 7/10, więc zarzuty, że nie znam serii są nietrafione.
- Wyraźnie powiedziałem, że dla Farminga nie ma obecnie na rynku alternatywy i opcja za 80 zł z podstawką i dodatkiem jest sensownym wyborem.
- Suche dane - Dodatek Platynowy to 25 fajnych nowych maszych, jedna słaba mapa i jedna nowa, niezbyt rewolucyjna uprawa. To wszystko kosztuje 50zł.To bardzo mało, za sporą kwotę.
- Farming zmienia się bardzo, bardzo powoli. Dochodzą nowe uprawy, nowe mapy (choć obecnie nawet w pełnoprawnych kontynuacjach jedna zostaje z dodatku do poprzedniej części i tylko jedna jest nowa), nowe maszyny. Ale nie zmienia się sama gra. Wciąż nie wprowadzono pór roku, nie dodano sadownictwa, sensownego modelu ekonomicznego, rozsądnej fizyki pojazdów i gleby. Świat graficznie wygląda jak z poprzedniej epoki, a niektóre modele i tekstury budynków potrafią przetrwać kilka części. Nie tak powinno się traktować wierną społeczność fanów, gdy otrzymuje się od niej regularny strumień gotówki.
A Polakom wypowiadania swojego zdania.
Od 2000 brutto polak juz nie ma zdania :D
Macie rację. Słabe gry od EA są oceniane niemal na maksimum, a dobrej jakości gry od mniej znanych wydawców są mieszane z błotem. Ciekawe, dlaczego.
Wy chyba na głowę upadliście.. To jest gra o rolnictwie która i tak rozwija się bardzo szybko.. Dodanie nowej uprawy, wielu maszyn i nowej mapy w zupełnie innych klimatach niż dotychczas nazywacie "niczym"? To czego wy się spodziewaliście? Dodania AK-47 i możliwości strzelania do krów? Samo dodanie nowej uprawy to już jest coś, bo dotychczas takie rzeczy dostawaliśmy w nowych odsłonach a nie dodatkach, przy czym wy recenzujecie ten dodatek jakby właśnie był nową odsłoną. To tak jakby dać 3/10 dodatkowi "Krew i wino" do wiedźmina, bo nie dodano walki na miecze świetlne.
Uznałbym może waszą opinię za zasadną, gdybyście określili czego się spodziewaliście od tego dodatku, a tak.. no cóż marne wypociny kogoś kto ma małe pojęcie o tym gatunku gier. 1/10
Właśnie że się wolno rozwija, recenzent tutaj ma sporo racji. Brak cyklu rocznego(dopiero moderzy go zrobili ale nie wszystkie mapy z nim współpracują) grafika słaba a optymalizacja leży(na moim i5 2400/gtx 950/8 GB RAM gra potrafi chrupnąć), komputerowi pomocnicy to porażka(bez courseplaya nie podchodź). Ludzie w farminga grają i go chwalą bo nic innego nie ma(cattle and crops ciągle w powijakach a reszta nie podchodzi poważnie do tematu). Sam jestem fanem farminga ale zgadzam się ze stwierdzeniem, że mogłoby być lepiej.
Siema,
Jeśli kupię tylko dodatek platynowy, a podstawową wersję gry już mam, otrzymam wszystkie pozostałe dlc, czy trzeba zakupić edycję platynową, żeby je wszystkie otrzymać ?