11 nadchodzących polskich gier na 11 listopada. Rodzime tytuły, których nie możemy się doczekać
Na Cyberpunk'a 2077 jeszcze nie ma co czekać, za to po prezentacji Frostpunk'a na WGW zacząłem się nim trochę bardziej interesować, ta gierka wygląda naprawdę fajnie i widać że włożono do nie trochę serca. Oprócz tego widzę kilka nowych gierek i szczerze jest na co czekać.
Mam nadzieje, ze polskie gry mniejszych deweloperów beda mniej stawiac na eksploracje, a bardziej na gameplay. Niestety w opisach wiekszości gier w tym artykule wielokrotnie wspominano o eksploracji.
Z powyższych poza Ancestors i SEVEN zainteresuję się na pewno grami Kursk i Symmetry. Sam z kolei czekam na inne polskie gry jak Escape Doodland, Tower of Time, Indygo i Ancients (choć tutaj niewiele na temat gry wiadomo).
Poza CD Red Project polskie studia nie mają pieniędzy na dobre silniki, na których by można tworzyć gry AAA. Nie mają też tylu ludzi, aby dopracować wszystkie aspekty gry na najwyższym poziomie.
Mają dobrych ludzi, a i silników nie brakuję. Dying Light jest tego dowodem.
Ja już wolę, żeby nasze polskie studia tworzyły mniejsze, ambitne gry, niż badziewia AAA z mikrotransakcjami.
@Dharxen :: Oczywiście, zgadzam się w stu procentach. Małe studia niech robią za małe pieniądze małe, ambitne tytuły, dopieszczone do granic możliwości. Granice tych możliwości oczywiście też są małe. Każde małe studio ma ambicje, ale możliwości ich realizacji są takie sobie. To nie początek lat 90. Dziś jak nie masz budżetu, silników, doświadczenia, ludzi i studia, to nie zrobisz "Red Dead Redemption".
@yadin
Tworzenie mniejszych, ambitnych gier nie musi oznaczać braku możliwości rozwoju, czy dobrego zarobku. Takie 11bit studios odniosło niemały sukces na świecie, a nie potrzebowali do tego gier AAA. Ich gry są nieduże, ale za to bardzo ambitne. Obecnie 11bit studios zatrudnia ponad 70 osób, co oznacza, że raczej im się powodzi, a powstało ono ledwo 8 lat temu. Teraz porównaj sobie 11bit studios do CI Games, które chciało na siłę zrobić grę AAA, ale im się nie udało i przez duże straty finansowe zostali zmuszeni do cięcia kosztów w przyszłych projektach. Wolę, żeby nasze studia robiły mniejsze, ale dopracowane gry, niż takie buble jak chociażby Sniper Ghost Warrior 3.
Świetne zestawienie,w ogóle nie znałem "Symmetry" ani "We.the revolution" a obie produkcje zapowiadają się bardzo ciekawie!
PS: Ale choć sam czekam na Cyberpunka i bardzo chciałbym,żeby ta gra odniosła sukces,to o ile wierzyć doniesieniom cd-action,2077 może nie być jedynie częścią tytułu :p.
Poważnie? Agony na Kickstarterze zebrało 180 CAD i była to kwota trzykrotnie większa od zakładanego minimum? ;) Czyli można zrobić niezłą gierkę za małe pieniądze ;)
A pamiętacie buńczucznie zapowiadany hit pewnego studia z Gliwic? Zdaje się, że ten hit nazywał się "Get Even". Trzy lata temu wywołali gorączkę podniecenia pokazując pierwsze materiały zawierające fotogrametrię, czy co tam i po latach wyszło z tego bieganie po korytarzach z dżipiesem i pistoletem. Studio jeździło do USA po dolary do swojego wydawcy. Za dużo ich nie dostało, skoro nadal pracują w 10 osób na poddaszu.
Nie zapominajmy o Techlandzie który w Maju 2016 roku zapowiedział że pracuje nad dwoma grami typu AAA na które ma przeznaczyć Łącznie 300 mln zł. Jednym z tych tytułów ma być wiadomo Dying Light 2.
Ciekawe czy ta inna gra nie jest o zombiakach.
Może nawet to jeden z ich porzuconych projektów jak Hellblade czy jak się nazywałe ten inspirowany Hexenem/Hereticiem/Dark Messiah tytuł...
Ta inna gra to według zapowiedzi jest grą fantasy cRPG z otwartym światem i widokiem FPP. Szykuje się konkurencja dla The Elder Scrolls.
Gra od Techlandu konkurencja dla serii Elder Scrolls lmao
Gra od Techlandu konkurencja dla serii Elder Scrolls lmao
Czego z tych 2 zdań nie zrozumiałeś? Powtarzam, że to były tylko 2 zdania.
To ty nie zrozumiałeś. Gra techlandu nie jest i długo nie będzie żadną konkurencją dla tak potęznej marki jak TES. Czego ty nie rozumiesz?
Gra techlandu nie jest i długo nie będzie żadną konkurencją dla tak potęznej marki jak TES. Czego ty nie rozumiesz?
Bo ci tak wróżka powiedziała? Już pomijając największą durnotę czym jest ocenianie gier bez jakichkolwiek szczegółów, a już nawet nie wspominając o braku zwiastuna czy tym bardziej gameplayu to pojmij, że Techland chce stworzyć grę konkurencyjną dla serii The Elder Scrolls (właśnie przez wzgląd na otwarty świat i fantasy cRPG). Na chwilę obecną nie jest istotne czy im się uda czy nie (przy takim budżecie jaki sobie nałożyli to może się udać).
PS: https://sjp.pl/konkurencja Zapisz sobie gdzieś.
1. oddziaływanie antagonistyczne pomiędzy populacjami polegające na ubieganiu się przez co najmniej dwie populacje o tę samą niszę ekologiczną;
2. ubieganie się o nabywców towarów i usług przez dwie różne firmy z tej samej branży
Interesujące wydają się być Agony i WW3, może Phantom Doctrine
WW3 to aby nie projekt TheFarm51? Pracowali nad nowym Gorky ale projekt poszedł do kasacji i się teraz skupili nad WW3.
Weźcie skończcie z tymi 20 stronami na artykuł. Ja takie teksty omijam szerokim łukiem. Serio liczba wyświetleń > liczba użytkowników? Ja podziękuję za takie arty. Inni lubią widocznie masochizm i klikają. Są ludzie i ludziska, ja zaliczam się do ludzi i muszę się z wami pożegnać.
Rozumiem Twoje argumenty. Tak, nigdy nie ukrywaliśmy, że wielostronicowe publicystyki tworzymy m.in. z myślą o odsłonach. Ale mamy na swoje usprawiedliwienie mocny argumenty: każdy taki artykuł jest wypełniony masą ciekawych informacji. Z powyższego dowiesz się czegoś nie tylko o samej grze, ale i o studiu, które ją robi. W innych wrzucamy ciekawostki, zabawne obrazki czy nieznane fakty na temat opisywanych gier – co tylko przyjdzie nam do głowy. Staramy się, żeby takie teksty były po prostu maksymalnie interesujące – to nie jest tylko obrazek i dwa zdania. Zobacz proszę ten artykuł: https://www.gry-online.pl/opinie/14-wspanialych-miast-z-gier-ktore-warto-zwiedzic-w-wakacje/zb5b4 i powiedź, że czytanie go to masochizm :P
Poza tym, tak się składa, że liczbę 15 stron przekraczamy bardzo sporadycznie (w tym roku chyba tylko raz).
Nie ma darmowych obiadów. Za wszystko trzeba płacić. Za "darmowe" treści w Necie też.
No jakoś muszą się utrzymać. Na telefonie jest to wygodniejsze, na desktopie to faktycznie jest męczące.
P.S. Są wtyczki, które ze slajdowiska robią jedną stronę. :P
Jestem bardzo ciekawy Frostpunka. Ciekawi mnie również Seven: The Days Long Gone.
Agony, Holocaust, World War 3 - ta trójca przoduje :) (kolejność zachowana) :)
Najbardziej czekam na Phantom Doctrine. Chociaż na tę chwilę wygląda, jak klon innych rozwiązań, to o ile ściągną rozwiązania od najlepszy, to dlaczego nie zagrać. Tym bardziej, że lubię turówki. Jeszcze gdyby z dobrą historią wszystko zagrało, byłbym niezmiernie kontent.
Ancestors Legacy też kibicuję, bowiem dawno naprawdę dobrej strategii nie było. Gatunek został zapomniany. Sukces święcą scasualizowane nowoszkolne produkcje.
A'propos Cyberpunk 2077. Ludzie zapominają, że gra jest na tak wczesnej fazie rozwoju, że trudno powiedzieć, czym tak naprawdę będzie produkt końcowy, już po downgradzie grafiki, obcięciu zawartości, której dead line'y nie pozwolą zaimplementować etc.
Z przyjemnością spojrzę na Agony, Seven i Frostpunk. Reszta jakoś mnie nie zaciekawiła ale oczywiście niczego nie przesądzam jeszcze przed premierą.
Zdecydowanie czekam na Frostpunk jak i Agony, bo Cyberpunk to może być odległa przyszłość.
No na cyberpunka to się chyba szybko nie doczekamy.
Przyszły rok dla Frostpunka!
Nie wiem, kompletnie mi ten cały cyberpunk jako kierunek nie leży. Deus Exa skończyłem, ale żeby jakoś specjalnie łezkę uronić nad całością... Chyba bym wolał, żeby CP Red na zasadzie jakiejś franczyzy - ze swoimi zdolnościami i jakością - stworzył genialnego i wielkiego RPG z marki Pokemonów, niż iść w cyberpunk. W obu przypadkach rzesza fanów jest ograniczona ilościowo.
180 dolarów kanadyjskich zebranych na Agony? No to będzie rozmach...