Need for Speed: Payback wjechało na sklepowe półki
Z pierwszych recenzji wynika, że gra nie porywa. Do tego dochodzą mikrotransakcje "opcjonalne"... Coś mi się wydaje, że EA sobie bardzo nagrabi wśród graczy pod koniec tego roku.
@Foster93
Widocznie ponownie pretendują do nagrody "złocistego stolca". Nie mogą sobie pozwolić na odebranie kolejny rok z rzędu tytułu "miszczóf".
Multiplayer podobno też lipa (przez serwery raczej) :)
Szkoda że EA nie zrobi remasterów U i U2 czy nawet MW - wiadomo że czasy odpicowywania bryk już minęły (i dlatego własnie nie ma az tylu opcji kustomizacji aut w obecnych N4S) ale lepiej by na tym wyszli niż ciągłe wypuszczanie nowych gniotów które maja wyłącznie fajną nową grafikę a gameplay to dno.
Zróbcie film o tym dlaczego wydawcom odpierdala i nie dają możliwości zmiany języka dubingu. Niepojęte to dla mnie do tej pory
Aż miło popatrzeć, że nawet takie serwisy jak IGN i Gamespot dały temu produktowi dojącemu, nazywanemu przez niektórych grą, adekwatną ocenę. Tak trzymać!
Czy EA zawsze musi tak NFS spierdzielić? co roku to samo nawet gry zrobić dobrej nie potrafią żenada.
A dlaczego odejść od otoczki fabularnej?Fajny dodatek do gry,oraz Dubbing też im wyszedł w miarę.
Odradzam zakupu!
Single jest nastawiony na farmę tych samych wyścigów w kółko z nadzieją na upgrade naszych aut, a jest dużo zabawy (5 typów wyścigów = 5 różnych aut) o każde trzeba zadbać osobono, potem zmieniamy auto i od nowa... FARMA i FARMA, wszystko wolno się zbiera, challenge są z początku nie możliwe do ogarnięcia, dopóki nie mamy mocy w aucie. Widać, że zależy im na mikrotransakcjach... Fabuły nie przejdziemy jeśli nie będziemy mieć wszystkich fur na 300+ poziomie to sporo zajmuje, wiele aktywności nic tak naprawdę nie daje, poza wizualnym tuningiem, który nie ma wpływu na jazdę. Aktywności też są (powtórz wszystko 3 razy, nie tak jak w Forza Horizon 3, że zrób tak dobrze, żebyś miał od razu 3 gwiazdki).
Multiplayer to już jest duża kpina. Scigamy się z randomami, każdy ma inny poziom auta, jeżdzą np. 150 poziomy, 200 poziomy, a nawet max 399 poziomy. Także jak nie jesteście bliżej end-game to nie ma co się ścigać, zawsze ostatnia pozycja ze względu na moc auta. Do tego nie ma kar za przeszkadzanie, ludzie, którym nie zależy po prostu w was uderzą , jest wypadek, czarny ekran (czekanie, czekanie) i ruszamy, tarcąc mase czasu, momentami już bez odzyskania prowadzenia.
Można powiedzieć - im dłużej gramy, tym jest fajniej bo rozwijamy auto i jest szybsze. Lecz dochodząc do end-game zobaczymy, że jest straszna lipa i bez sens, bez poczucia rozwoju i motywacji do działań. Do tego wszystkie auta jeżdżą tak samo "dobrze i szybko" bardziej bym powiedział, żę ich osiągi to jest poziom auta.
Mówiono, że policja ma dobrą "AI" niestety to jest mega prymitywne, wpierdziela się w nas na chama, wchodzimy w zakręt, a oni prosto w nas na pełnej i często jest z tego jakiś wypadek. Typowe boty ;)... do tego jedziemy 330km/h a oni podbijają do nas jakby jechali 360km/h+ kiedy używamy nitro, to prawie każdy je używa w tym samym momencie. Absurd goni absurd.
Tak jak mówie, im dłużej gramy tym bardziej frustrująca jest ta gra. Model jazdy i feeling + mapa + auta zdecydowanie polecam Forze Horizon 3, mogliby wprowadzić tam fajniejszy tuning, który ma większy wpływ na jazde rodem z NFS Carbon etc.
To ja chyba grałem w zupełnie inną grę.
Single jest nastawiony na farmę tych samych wyścigów w kółko z nadzieją na upgrade naszych aut, a jest dużo zabawy (5 typów wyścigów = 5 różnych aut) o każde trzeba zadbać osobono, potem zmieniamy auto i od nowa... FARMA i FARMA, wszystko wolno się zbiera ... Fabuły nie przejdziemy jeśli nie będziemy mieć wszystkich fur na 300+ poziomie to sporo zajmuje..
Fabułę da się bez problemu przechodzić nie farmiąc, pokonałem do tej pory cztery ligi i jakoś nie musiałem grindować. Za każdą wygraną (pierwsze miejsce) dostajesz część, jeśli ci się nie podoba to wymieniasz ją na żeton (sprzedawać części się nie opłaca), za 3 żetony możesz wylosować część która zawsze będzie lepsza od tej którą aktualnie posiadasz. Jeśli ogarniasz to nie będziesz musiał w ogóle wydawać pieniędzy na tuning mechaniczny bo bez problemu wszystko zdobędziesz po prostu wygrywając. Tak się zastanawiam skąd taki wysyp casuali w ostatnim czasie, kiedyś nie było tyle narzekania na grind, a teraz? wystarczy że trzeba pograć godzinę dłużej aby coś osiągnąć i już pojawia się płacz i ból dupy.
Aktywności też są (powtórz wszystko 3 razy, nie tak jak w Forza Horizon 3, że zrób tak dobrze, żebyś miał od razu 3 gwiazdki).
Z forzą to jest akurat ten problem że nie trzeba się w ogóle starać aby wszystko pozaliczać.
W multiplayer jeszcze nie grałem więc się nie wypowiem.
Co do Policji i AI to się zgadzam.
Gra jest dobra, 7.0 to uczciwa ocena, może i ma swoje wady ale też na pewno nie jest taki gównem jak to niektórzy piszą na golu, polecam trochę pograć, kupić origin access, poczekać na torrent, a potem ocenić zamiast płakać że to nie most wanted czy underground.
Jak jesteś słabym kierowcą to żadne mikropłatności ci nie pomogą, a i grindować będziesz musiał srogo.
PEELE <---- nie ma co bullshitować... nie da się wygrać na innej pozycji niż pierwsza. A łatwo jest ją mieć, problemem są tylko poduszkowce na off-road, szczególnie lub wyzwania typu jedź autem do dragów w normalnym wyścigu gdzie jest pełno zakrętów :).
Jeśli chodzi o żetony, to fakt, można zamieniać słabe części po wyścigu, czyli wygraj 3 wyscigi za 1 żeton. NIE, nie zawsze jest lepsza część, chyba, że miałeś farta. Wiadomo, kto ma szczęście... no cóż :). Można rzec, żę czasami robi się po 5-6 rolli ( 15-18 żetonów) to 15-18 wyścigów czyli z 1/5 fabuły :D.. a to tylko jedna z 6 części, dla 5 różnych rodzajów aut, chyba, że w trakcie kupimy nowy, a wypada to się mnoży i mnoży.
Zdecydowanie więcej frajdy daje nudne GT Sport na PS4, a Forza Horizon 3, to jest poezja przy tej grze i warto wydać 200+ pln, czy taniej w online o połowę. Cena jest wysoka przez sklep M$, a EA nas po prostu doi jak typowych przygłupów, którzy łykają wszystko i bronią tytuły bo wydali kase.
Do tej pory wylosowałem z 50 części w warsztacie i wszystkie były lepsze, jeśli to jest szczęście to nigdy takiego nie miałem :P