Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Trzy zupełnie różne gry na PS4 - którą wybrać?

10.11.2017 11:14
Barthez x
1
Barthez x
202
vel barth89

Trzy zupełnie różne gry na PS4 - którą wybrać?

Witajcie.

W listopadzie chcę przeznaczyć 200-250 zł na jedną grę z trzech niżej wymienionych. Każda zupełnie inna, więc oczywiście każdy może zapytać "a jaki gatunek lubisz najbardziej?", dlatego pytam o Wasze osobiste odczucia na ten moment...

1. Wolfenstein II: The New Colossus (na PS4 za 220 zł)
2. Need for Speed Payback (na PS4 za 230 zł)
3. Wiedźmin 3 Edycja Gry Roku, Edycja 10-lecia (na PS4 za 190 zł)

Przy czym... Wiedźmina 3 przechodzę na PC, ale jest to tak genialna gra, że chcę dorzucić ją w wersji na PS4. Pytanie czy ma to sens?

post wyedytowany przez Barthez x 2017-11-10 11:14:35
10.11.2017 11:16
2
odpowiedz
zanonimizowany1225531
0
Generał

Nie ma sensu. Więc skoro W3 przechodzisz, to ja bym brał na twoim miejscu Wolfenstein 2.

10.11.2017 11:17
U.V. Impaler
3
odpowiedz
1 odpowiedź
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Jak grasz w Wiedźmina to brałbym Wolfa. Albo skończ Wieśka i poczekaj z miesiąc. Sony robi mocne promocje na digitalu, więc za miesiąc wszystkie te gry będą za pół darmo.

post wyedytowany przez U.V. Impaler 2017-11-10 11:18:08
10.11.2017 11:23
Barthez x
3.1
Barthez x
202
vel barth89

No właśnie z jednej strony to jest tak, że zagrałbym w coś nowego, ale kurczę kusi mnie, żeby usiąść na kanapie z padem i podziwiać świat Wiedźmina 3... Obecnie gram na gamingowym lapku, więc wszystko jest w skali mikro ;)

10.11.2017 11:21
DM
4
odpowiedz
1 odpowiedź
DM
218
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Payback to żenada w każdym aspekcie, Wiedźmina już znasz, więc zostaje jedna opcja (albo czwarta - Gran Turismo ;)).

post wyedytowany przez DM 2017-11-10 11:22:13
10.11.2017 11:26
Barthez x
4.1
Barthez x
202
vel barth89

Mam Gran Turismo :P

10.11.2017 11:22
Yoghurt
5
odpowiedz
7 odpowiedzi
Yoghurt
102
Legend

1. Wolf to jedna z najlepszych strzelanek w ogóle i, co zaskakujące, jeden z najlepiej napisanych scenariuszy ostatniej dekady, gdzie jest i śmieszno i straszno, czarny humor miesza się z totalną makabrą, a BJ Blazkowicz, niegdyś totalnie bezpłciowa głowa na dole ekranu, to postać tak pełnokrwista i wielowymiarowa, że aż szczena opada. Oto sztandarowy przykład, jak da się z niby prostackiej strzelanki zabijanki zrobić kawał naprawdę porządnej, wciągającej i nieliniowej historii. Warto wcześniej ograć New Order, ale i bez jego znajomości New Colossus to jest absolutna rewelacja.

2. Payback to nie jest dobra ścigałka, historia i postacie są okropnie napisane i beznadziejne (i to nie tak złe, ze aż śmieszne, po prostu złe), z ekranu wieje nuda, a wszystko okraszono milionem mikrotransakcji.

3. Wiedźmin to wiedźmin, skoro grałeś i uważasz go za arcydzieło, zawsze możesz go przejść ponownie na dużym ekranie, na pewno ci to nie zaszkodzi. Ale też niczym cię raczej nie zaskoczy.

post wyedytowany przez Yoghurt 2017-11-10 11:23:22
10.11.2017 12:37
5.1
g40st
155
Generał

ad. 2) Ciekawy jestem ile razy będzie pisane na forum o milionie mikrotransakcji w Payback, bo to wierutna bzdura. System kart w grze nie wymaga żadnych dodatkowych opłat - spokojnie wystarcza to, co się wygrywa na wyścigach. To czy się komuś sama gra podoba czy nie, to już nie moja sprawa, bo ambasadorem EA nie jestem, ale zanim zacznie się rozpowszechniać jakąś opinię, to warto czasem samemu zapoznać się z jej przedmiotem.

post wyedytowany przez g40st 2017-11-10 12:37:47
10.11.2017 12:43
Yoghurt
5.2
Yoghurt
102
Legend

Akurat w Paybacka nie grałem na tyle długo, by sprawdzić osobiście, czy w pewnym momencie bawi się w patent rodem z Shadow of War, czyli spowolnienie rozgrywki i grind, by przymusić bardziej niecierpliwych do kupienia kart czy kredytów, bo kompletnie mi się nie podobał i olałem go po paru godzinach, ale z kilku innych źródeł doszły mnie słuchy o mozolnym i nudnym (w i tak ziewogennej grze) zarabianiu gotówy dla tych, którzy nie dają się skusić na mikro i na tym buduję swoją opinię. Już na pierwszy rzut oka jest znacznie gorzej niż w nowej Forzie, a ta mnie dobiła konstrukcją rozgrywki podporządkowaną zakupom.

post wyedytowany przez Yoghurt 2017-11-10 12:47:42
10.11.2017 12:49
5.3
g40st
155
Generał

z kilku innych źródeł doszły mnie słuchy o mozolnym i nudnym (w i tak ziewogennej grze) zarabianiu gotówy dla tych, którzy nie dają się skusić na mikro i na tym buduję swoją opinię

Tak myślałem :)

10.11.2017 12:59
Yoghurt
5.4
Yoghurt
102
Legend

IGN:
It just turns getting your head under the hood and purchasing bespoke parts for your favourite car into a wearisome grind. I couldn’t ignore this system because – with the exception of the drift and cop chase events – the AI spanked me whenever I tried to cheap out and enter certain events too far below the suggested car level. You have to acquire Speed Cards and, once you’re out of Part Tokens to pump into the vile slot machine, replaying old races is the only way to slowly push your car’s level up.

Gamespot:
But this means you're constantly reaching these frustrating choke points, where the only way to progress through the story is by going back and replaying old events in order to earn enough Speed Cards to bump up your level. There's even a Trophy / Achievement for replaying races that literally mentions grinding in the description. And when you factor in the ability to expedite the process with microtransaction loot boxes, it feels geared towards encouraging you to part with real money unless you want to spend time replaying lukewarm parts of the game over again. There's nothing fun about repeating events, especially against opponents that are now at a significantly lower level than you are. But the alternative solution of spending real money doesn't bear thinking about.

Eurogamer:
Its open world is a little too vast, its events too thinly spread and the sense of progression is slow enough to make it all feel like an absolute slog. There's vehicle customisation here - enabled, performance-wise, by a card system that's been sloppily and unwisely appropriated from the world of mobile, while cosmetic enhancements are now locked until you've managed a number of in-game achievements - but it takes an age to achieve anything, and well over half a dozen hours until your garage begins to flourish. Latter events require a soulless grind, and given the presence of loot boxes and microtransactions it's easy to be cynical of why exactly your progress feels wilfully stunted.

CGM:
My final issue is the fact that this game has been tuned in a way that you cannot make it through comfortably without loot boxes. I count myself lucky since CGMagazine was given the $100 premium edition of the game to review, so I had a ton of loot box currency dropped in my lap. The currency I earned from racing offline would not have been enough to proceed swiftly, and without the currency I was given, the pacing of this game would have felt completely wrong. Even with that currency, I did have to grind out a little, but nothing that really annoyed me. It is unfortunate but the sad truth is that the upgrades for your cars are just a little too expensive. Also, the cash you earn from doing events is just a little too finite to make the progression flow smoothly.

NDTV:
The bigger problem with Need for Speed Payback is the amount of grinding required to progress. Every car is assigned a score based on what’s under the hood, and you can raise this by upgrading the car. Many of the game’s story mode racing events require you to have a car with a high score. You could start a tournament with a 130 level car and the next race could ask you to upgrade it to level 160. This means an investment of around 30,000 in in-game currency. You can earn this via racing, or hope that you win good speed cards after races.

I mógłym tak cytować jeszcze ze trzydzieści innych recenzji. No sorry, ale po ilu dokładnie tych samych zarzutach z różnych źródeł można uznać argument za trafny?

10.11.2017 13:22
5.5
g40st
155
Generał

To jeszcze raz, do czego odnosiła się moja pierwotna odpowiedź: a wszystko okraszono milionem mikrotransakcji

Zacytowane recenzje wskazują na problem grindu. Grindu o nieporównywalnie mniejszej skali niż ten, który miał miejsce w Shadow of War. W grze o ściganiu trzeba się ścigać... więcej. Podpięte w ostatnim fragmencie tak bolesne 30 tysięcy kredytów robi się w kwadrans. Ergo, milion mikrotransakcji to nonsens.
Sądzę, że problem z tą sprawą miały głównie te osoby, które postawiły na rozbudowę garażu o wiele samochodów. Wtedy, zgodzę się, grindowanie zabierze tyle czasu, że można się do gry mocno zniechęcić. Ale Payback jest pomyślany tak, że da się go ukończyć stawiając w kampanii na minimalną liczbę bryk, a najlepiej wraki, które dają się rozbudować znacznie bardziej niż normalne auta. Dopiero po ukończeniu wątku można zacząć bawić się w zdobywanie gwiazdek w wyzwaniach i ciułanie kasy na resztę samochodów.

10.11.2017 13:35
Yoghurt
5.6
Yoghurt
102
Legend

A no właśnie, samo ukończenie głównego wątku w dowolnej ścigałce (o ile takowa w ogóle jakąś fabułę posiada) to jest właściwie początek zabawy albo rzecz całkowicie do zignorowania (zwłaszcza, gdy jest ona tak beznadziejna, jak w Payback). Bo chyba nikt nie gra w Forzę po to, żeby po jednym razie zaliczyć wszystkie wyścigi trzema wozami, samochodówki to są gry zbierackie, gdzie dąży się do zapełnienia garażu i pomalowania sobie wszystkich aut na różowo w zielone ciapki.

I w takiej sytuacji najwyraźniej (sądząc z recenzji i opinii na forach) Payback okazuje się jeszcze gorszy, niż jest w rzeczywistości i zmusza do zbędnego ciułania - w takim NFS Underground (starym, nowy kompletnie zignorowałem) gdy ktoś jeździł całkiem nieźle, rzadko musiał powtarzać wyścigi, gra dawała poczucie stałego parcia do przodu. W Gran Turismo 3 i 4 wygranie ledwie kilku wyścigów niższej klasy pozwalało zakupić kolejny wóz potrzebny do przeskoczenia do wyższej i nawet zarabianie na bolid F1 nie wymagało większego grindu, jeśli ktoś potrafił wykręcać dobre wyniki na torze. W Paybacku już na samym początku bałem się cokolwiek kupić, bo kasy starczało na styk i zamiast uczucia postępu czułem się jak ostatni dziad, którym bym nie był, gdybym tylko kupił sobie odrobinę gotóweczki za namacalne peeleny. To jest jej podstawowy problem - nie gram w samochodówki dla historii (i to tak biednej), mało kto w nie gra dla przejścia głównego wątku, bo nie to jest clue całej zabawy. Stąd też zarzut wydaje się być w pełni słuszny.

post wyedytowany przez Yoghurt 2017-11-10 13:36:53
10.11.2017 13:56
5.7
g40st
155
Generał

Słuszny byłby, gdyby dysponowali grą na długo przed deadlinem na napisanie recenzji i mogli ją solidnie objeździć wszerz i wzdłuż. Tymczasem jeżeli grę otrzymali od wydawcy w tym samym okresie co reszta "mniej cywilizowanego" świata, nie sądzę, aby mieli zbyt wiele czasu na cokolwiek innego poza zaliczeniem kampanii i być może parę godzin tułania się po wertepach. Mogę sobie wyobrazić tylko (wchodzę teraz na zupełnie nieuprawnioną drogę daleko posuniętej interpretacji własnej), że podeszli właśnie do tej gry jak do typowego NFS-a z przeszłości i od razu chcieli kupować wszystko, co ma cztery koła i na drzewo nie ucieka. Przyznaję, w Payback takie zachowanie się mści.

10.11.2017 11:25
MrocznyWędrowiec
6
1
odpowiedz
MrocznyWędrowiec
89
aka Hegenox

Jak już masz Wiesława na PC, to na PS4 już nie ma co kupować. Wolf jest bardzo dobry przy czym krótki, zresztą jestem zdania, że w strzelanki lepiej grać na PC, także przemyśl jeszcze platformę ;) NFS z kolei w sam raz na konsolę i zapewni więcej godzin zabawy.

10.11.2017 11:38
7
odpowiedz
el.kocyk
180
Legend

tak jak ludzie pisza nie ma sensu brac Wieska
w pozostale gry nie gralem, ale sam bym wybral wolfa

10.11.2017 11:54
8
odpowiedz
zanonimizowany1193425
51
Generał

@Barthez x

Kupić NFS Payback to tak jakby przytrzymać Kobiete aby damski Bokser mógł ją sprać.. Tak to widzę.. Mikro gówno w tej grze, karty to jest jakaś porażka.. Poniosło ich na maksa i przekroczyli granicę dobrego smaku.

EA jest już u mnie na czarnej liście.

Bierz Wolfa lub jak nie grałeś to The Evil Within 2.

Na Wiedźmina poczekaj bo niedługo będą go dodawać do płatków śniadaniowych :D

10.11.2017 12:03
9
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany343226
134
Senator

Bierz Wolfa ale pamiętaj że to gra tyko na jakieś 15h, no chyba że bawi Cię zwiedzanie każdego z poziomów po 5 razy by znaleźć wszystkie znajdźki. Payback za mikropłatności u mnie byłby skreślony definitywnie, a Wieśka skoro już grałeś na PC nie ma sensu brać.

10.11.2017 12:11
9.1
1
zanonimizowany1193425
51
Generał

Bierz Wolfa ale pamiętaj że to gra tyko na jakieś 15h
15h to mało? Jakość, nie ilość od zawsze jest i będzie lepsza.

10.11.2017 13:48
10
odpowiedz
demon92
195
Senator

Co do W3, grania w mikro skali i chęci zobaczenia na większym ekranie, czemu nie podłączysz lapka pod TV? Bierzesz pod pache i idziesz do salonu, a jak żona/dziewczyna/mama będzie chciała jakiś serialik, to szybko się zwijasz i za 30s nie ma po Tobie śladu. IMO nie warto kupować tej samej gry na różne platformy jak się ma napięty budżet. Ja na twoim miejscu brałbym Wolfa.

10.11.2017 13:50
11
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

Z tego co wymieniles to bym nie bral niczego, tylko porozgladal sie za innymi grami.
- Wiedzmina juz masz, wiec po co brac drugi raz to samo? no chyba ze lubisz dlugasne loadingi, to polecam wersje Ps4
- NFS jest slaby jak nieszczescie, dodatkowo mikroplatnosci
- Wolf brzmi najlepiej z tych trzech, ale jest to tylko single player na 8 czy 10 godzin i nic ponadto, wiec chyba lepiej poczekac na obnizke ceny, niz dac 2 stowy za to. Dodatkowo fabula jest mega denna i podana w formie dlugasnych cutscenek czy "misji" w ktorych nic nie robimy (ewentualnie QTE) co calkowicie niszczy flow gry i zaburza akcje. Samo strzelanie jest bardzo dobre, chociaz to wciaz kalka jedynki, dostajemy plansze, dwoch oficerow i mozemy ich wyeliminowac po cichu, albo wpadajac jak Rambo. No i nie ma ta gra jakichs wyjatkowych miejscowek do zapamietania.

10.11.2017 14:15
12
odpowiedz
zanonimizowany1217831
12
Pretorianin

Jeśli miałbym grać w W3 na lapku to podpiąłbym go HDMI do TV bo inaczej nie ma sensu. Jeśli masz ps4 pro to ograłbym na tej platformie bo nawet patch wyszedł ze wsparciem dla pro. Ostatnio widziałem w psstore W3 GOTY za niecałe 80 zł. Taka sytuacja. Sam sie zastanawiam nad ograniem na prosiaku bo tylko podstawkę ukończyłem na PC ale za to 2 razy tylko czasu brak.

post wyedytowany przez zanonimizowany1217831 2017-11-10 14:16:56
11.11.2017 20:40
Barthez x
👍
13
odpowiedz
Barthez x
202
vel barth89

Tak czytałem i czytałem wszystkie opinie... I postanowiłem wybrać Wolfa II :)

W3 na PS4 kupię, ale może poczekam na jakąś fajną promkę i dorzucę do kolekcji ;)

Dzięki za pomoc!

Forum: Trzy zupełnie różne gry na PS4 - którą wybrać?