Recenzja gry Need for Speed: Payback – jest szybko. Czy jest wściekle?
Ponieważ ukończenie gry, bez większego problemu, ani przez chwilę nie wymusza korzystania z nich. Gra jest zaprojektowana tak, że trzeba trochę pogrindować żeby zdobyć kredyty i tylko tyle. Czyli w wyścigach trzeba się... tak, ścigać. Twierdzenie, że NFS:P został zaprojektowany żeby wydusić dodatkową kasę od gracza jest po prostu nieprawdą.
I żeby było jasne. Mikrotransakcje są złe, psują zabawę i należy je tępić. Ale nowy NFS nie jest akurat najlepszym adresatem tego typu dywagacji. Z tego co się orientuję, baty będą należeć się Battlefrontowi II.
Widzicie, do czego doprowadza kupowanie mikrotransakcji? Teraz każda gra zawierająca to gówno będzie zmuszała graczy do zakupu mikrotransakcji poprzez uciążliwy grind w grach single player lub poprzez pay-to-win w grach multiplayer.
Recenzenci też nie są bez winy, bo obecność mikrotransakcji powinna być przez nich piętnowana. Niestety tak nie jest.
System kart do tuningu? Wszędzie te karty i skrzynki teraz, więc to nic nowego, poza tym nie ma w tym też nic dobrego ... nie rozumiem takiego wyboru.
Po prostu: fuck you give me money.
Szkoda tylko, że recenzenci nie biorą tego pod uwagę przy ocenie. Moim zdaniem kto jak kto, ale jeśli ktokolwiek miałby mieć wpływ na wydawców żeby chamsko nie implementowali tego kału, to tylko recenzenci. No ale cóż, wiadomo, lepiej zbytnio nie drażnić wydawcy nie? Jeszcze by się obraził i, nie daj bóg, nie przysłał wersji recenzenckiej.
Wracam do gier AAA bez tego shitu i do indyków, przynajmniej mogę spać ze spokojem i nie martwić się, że ktoś będzie chciał ze mnie wyssać każdy grosz.
Czekam na ciebie Ernest, napisz tą swoją nędzną prowokację jak to kupisz, bo coś tam.
Hm, czyli zagrać można jak będzie za 30zł.
A tak mam jedna sugestie, czy moglibyście podawać przyblizony czas na przejście gry? Bardzo mi (i może nie tylko mi) pomogło w decyzji o zakupie. Niestety nie dam 150zł za grę którą przejdę w 10 godzin.
@stach122, co masz na myśli przez przejście gry? ukończenie fabuły?
Mam na myśli czas na przejście głównego wątku/ trzonu gry (nie wiem jak to nazwać w grach które nie posiadają fabuły). Bez zadań pobocznych (wyścigów itd. itp. zależnie od gry)
tym przypadku są one stosunkowo nieinwazyjne
-1 do oceny. Gra 6/10.
W grze można zmienić polskie głosy na angielskie? Jeśli nie to kolejne oczko mniej.
No i ta cena.
System kart do tuningu? Wszędzie te karty i skrzynki teraz, więc to nic nowego, poza tym nie ma w tym też nic dobrego ... nie rozumiem takiego wyboru.
Ocena 7,5 wydaje mi się mocno naciągana, a nie wspomnę o tych serwisach co dawały jeszcze wyższe oceny.
To wykup EA access czy tam origin access na miesiac za grosze , przejdz i anuluj subskrypcje masz nfs za grosze
Z tym porzuceniem "ziomali" to się nie zgodzę. To nie jest zaleta gry, a tylko wywalenie czegoś co nie działało, że tak to ujmę.
System kart do tuningu? Wszędzie te karty i skrzynki teraz, więc to nic nowego, poza tym nie ma w tym też nic dobrego ... nie rozumiem takiego wyboru.
Po prostu: fuck you give me money.
Szkoda tylko, że recenzenci nie biorą tego pod uwagę przy ocenie. Moim zdaniem kto jak kto, ale jeśli ktokolwiek miałby mieć wpływ na wydawców żeby chamsko nie implementowali tego kału, to tylko recenzenci. No ale cóż, wiadomo, lepiej zbytnio nie drażnić wydawcy nie? Jeszcze by się obraził i, nie daj bóg, nie przysłał wersji recenzenckiej.
Wracam do gier AAA bez tego shitu i do indyków, przynajmniej mogę spać ze spokojem i nie martwić się, że ktoś będzie chciał ze mnie wyssać każdy grosz.
Czekam na ciebie Ernest, napisz tą swoją nędzną prowokację jak to kupisz, bo coś tam.
Ja teraz czekam tylko na dodatkową, trzecią ramkę pod każdą recenzją na GOL'u, której w nagłówku będzie stało: "Ile dodatkowo należy wydać by bawić się tak jak dawniej".
Dodatkowy plus dla Ciebie za zauważenie tego że żaden z recenzujących nie wspomni choć słowem o obawach w stosunku do mikrotranzakcji i kierunku w jakim to najprawdopodobniej pójdzie. A pójdzie w tym samym w którym poszedł rynek mobilny.
Już nie mogę doczekać się czasów kiedy gry będą przesyłane strumieniowo w formie usługi. Wtedy to dopiero zaczną się jaja.
"No ale cóż, wiadomo, lepiej zbytnio nie drażnić wydawcy nie?"
Zgadzam się z tym. O ile nigdy nie wierzyłem w teorie o przekupowaniu recenzentów to powyższe stwierdzenie jest jak najbardziej na miejscu. Dodatkowo ukazał się przecież materiał Jordana, który wyraźnie piętnuje praktyki mikropłatności i jednoznacznie stwierdza, że akurat w tym tytule takowe podchodzą pod p2w.
I gdzie tu wiarygodność?
Wszystko sprowadza sie do tego:
Kopię gry Need for Speed: Payback w wersji na PS4 otrzymaliśmy nieodpłatnie od firmy EA Polska.
W każdym razie na chwilę obecna odpuszczam sobie recenzje na GOLu
7.5?
Chyba znowu jakiś wypas pokaz gierki był w Paryżu lub innym Mediolanie, wiec nie mogliście napisać szczerze, że gra jest kupą. :D
Już za sam fakt, że gra jest offline daję 8.5/10.
Że tak wysoko, czy nisko ?
Widzicie, do czego doprowadza kupowanie mikrotransakcji? Teraz każda gra zawierająca to gówno będzie zmuszała graczy do zakupu mikrotransakcji poprzez uciążliwy grind w grach single player lub poprzez pay-to-win w grach multiplayer.
Recenzenci też nie są bez winy, bo obecność mikrotransakcji powinna być przez nich piętnowana. Niestety tak nie jest.
Czy tylko ja zauważyłem, że ten artykuł ma Id 12345? :D
Pewnie tak. Ale teraz kiedy zwróciłeś na to uwagę to i ja to zauważyłem ;)
Podsumowanie plusow i minusow zupelnie nierzetelne, nie ma wzmianki o mikrotranskacjach i wycietych oryginalnych dialogach. Czytajac tylko wady i zalety potencjalny kupujacy nie zorientuje sie, ze ma do czynienia z produktem wybrakowanym
Mikrotransakcje? -2 do oceny, czyli dla mnie 5,5/10. Słabo, naprawdę myślałem czy nie skusić się na nowego NFS-a ale widzę że deweloperzy się zapędzają coraz dalej z wyłudzaniem pieniędzy. Tak więc pass póki co, może za rok na jakiejś wyprzedaży kupię. Na premierę, w takiej cenie i z mikropłatnościami o mojej kasie mogą co najwyżej pomarzyć. W "nagrodę" za próbę zrobienia mnie na szaro, zamiast dzisiaj 220 zł dostaną za rok 20zł... przy dobrych wiatrach.
Panowie i Panie z GOL-a, po ostatnich recenzjach zaczynam tracić do Was zaufanie..
Jeżeli jakakolwiek gra zawierać będzie mikortrakcakcje "ułatwiające" wygrywanie to na START gra i producent powinni być tępieni.
Tutaj widzę, jakieś kolorowe dymki więc jest spoko ale jeżeli dojdzie do w/w zabiegu to dobranoc.
dlaczego nie ma w wadach minusa za projekt gry pod mikrotransakcje?
Ponieważ ukończenie gry, bez większego problemu, ani przez chwilę nie wymusza korzystania z nich. Gra jest zaprojektowana tak, że trzeba trochę pogrindować żeby zdobyć kredyty i tylko tyle. Czyli w wyścigach trzeba się... tak, ścigać. Twierdzenie, że NFS:P został zaprojektowany żeby wydusić dodatkową kasę od gracza jest po prostu nieprawdą.
I żeby było jasne. Mikrotransakcje są złe, psują zabawę i należy je tępić. Ale nowy NFS nie jest akurat najlepszym adresatem tego typu dywagacji. Z tego co się orientuję, baty będą należeć się Battlefrontowi II.
Zaraz...To jak to w końcu jest? Dwa dni temu Jordan na TVGRY jasno się wyraził na ten temat,teraz rzekomo jednak gra nie jest pay to win...Ustalcie to ze sobą panowie bo słabo to wygląda.
Nie jestem Jordanem, a tym samym nie mam wpływu na to co opowiada w swoich filmikach. Zapytaj go może czy pograł dłużej, albo czy skończył grę...
Nie tłumacz się, bo to jest trochę śmieszne, by nie powiedzieć żenujące. Z jednej strony stwierdzasz, że mikro są złe, ale z drugiej strony w NFS są ok, bo niby NFS nie jest adresatem dywagacji na ten temat.
Jest, bo ma mikrotransakcje, twoje stwierdzenie to nieprawda. Jest jak najbardziej, a czy w takim samym stopniu jak Battlefront 2 to można sobie polemizować, ale faktem jest, że za cenę pełnoprawnej gry AAA dostajesz produkt, który oprócz tego ma mikrotransakcje. Nie czujesz niekonsekwencji tego, co piszesz?
Nigdzie nie napisałem, że mikrotransakcje w Payback są ok. Napisałem, że są nieinwazyjne. W tym przypadku nie mają nic wspólnego z pay2win. Doskonale można obyć się bez nich. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Admin: test
"W tym przypadku nie mają nic wspólnego z pay2win" wspomnienie o p2w w grze single player czego to ja się doczekałem. Każda gra sp z mikrotransakcjami powinna dostać takie baty w recenzjach że po przeczytaniu jej czytelnik nigdy nie pomyślał aby kupić ten chłam.
@g40st Popatrz na to z szerszej perspektywy. Nawet jeżeli nie są inwazyjne teraz, to nie znaczy że nie będą w przyszłości. Pamiętam wprowadzanie wszystkich dziadostw, które powoli zabijają branżę - DLC, chore zabezpieczenia antypirackie, przejście na cyfrowy model etc. Za każdym razem wszyscy mówili to samo - to jeszcze nic nie znaczy, gry nie będą pocięte, nigdy nie trzeba będzie mieć stałego połączenia z netem, zawsze będą wersje fizyczne itd.
Mikropłatności są wprowadzane w jednym celu - żeby wyłudzić więcej kasy od graczy. Jeśli będą w 100% opcjonalne to mijają się one z celem. Więc gry będą pisane z uwzględnieniem mikrotransakcji - cały projekt, od podstaw będzie pisany z myślą o tej zarazie. Tak więc krok po kroku mikro będą coraz bardziej inwazyjne - deweloperzy zawsze wprowadzali niekorzystne dla graczy rzeczy mały kroczkami, żeby nie wywołać szoku. Ani się nie obrócimy jak zobaczymy na ekranie po śmierci postaci "Insert coin in 10... 9... 8...".
@gr40 O ile ocena danej produkcji zawsze jest subiektywna,tak to czy gra jest p2w czy nie,powinno być jasne do określenia. Stąd dziwi mnie taka rozbieżność stanowisk w obrębie redakcji i to na przestrzeni dosłownie paru dni. Żeby była jasność - nie był to atak na Twoją osobę a po prostu zwrócenie uwagi na tą nieścisłość.
PS: I nawet jeżeli to Ty tu masz rację i nie są inwazyjne ani wymagane do ukończenia gry,to powinny się znaleźć w recenzji po stronie minusów i maksymalnie napiętnowane. Coraz więcej tytułów oferuje zakup loot boxów i jest to przerażająca tendencja.
Z tego co widać na YT ludziom się gra bardzo podoba. Twierdzą, ze to najlepszy NFS od lat. Dziwią się jak Rivals i MW2012 mogło dostać dużo lepsze oceny niż to. Mikrotransacje są ale nie gracz nie jest zmuszany, żeby w nie inwestować. To nie jest NBA2K18. Jak chce się kupić lepszy wóz czy ulepszenie to chyba oczywiste, ze trzeba trochę się pościągać i zarobić. A tu w recenzjach bulwers z jednej strony, że miktrotransacje a z drugiej że w grze wyścigowej musisz się ścigać żeby forsę zarobić... Mikrotransakcje źle zrobione są problemem ale ten problem absolutnie nie dotyczy tego NFSa.
Ale Ty selektywny jestes kesik. AC:O tez sie podoba. Elex sie nie podoba na youtube a Tobie sie podoba. Payback to slaby NFS (jakby ktos mial jeszcze w ogole nadzieje ;)) od pierwszych zapowiedzi bylo wiadomo czego sie spodziewac.
Wyglada jak podroba Forzy Horizon z tym ze wieksza czesc gry rozgrywa sie w miescie.
Szkoda ze nie mam sprzetu zeby w to zagrac, jeden z nielicznych tytulow tej pozal sie boze generacji na ktorym akurat raczki bym chetnie polozyl.
Ocena redakcji: 7,5 (dobra)
Ocena graczy: 4,8 (słaba)
Można zgłupieć. To gra jest w końcu dobra, czy słaba. Komu bardziej wierzyć - wielu graczom czy jednemu recenzentowi?
Zapewne całkiem inaczej by ta gra była oceniana przez graczy gdyby w nazwie nie było Need for Speed. Ludzie cały czas oczekują, że wyjdzie gra taka sama jak Most Wanted 2005 albo NFS Underground 1,2. Postęp poszedł w przód, a te części to klasyki, nigdy sie nie uda oddać tego klimatu w nowych odsłonach. Nie patrzcie przez pryzmat starych częśći tylko popatrzcie jak na nową ścigałkę arcade nie sugerując się nazwą. Gra jest dobra i na pewno nie zasługuje na ocene 4.8. Ja zgadzam się z recenzentami.
Ja grze dam ocenę 8. Jest to bardzo sympatyczna gra zręcznościowa. Dla fana serii myślę, że to na pewno najlepsza odsłona od Hot Pursuit od Criterion.
Nie wiem jak było wcześniej, na ta chwilę nie mam żadnego problemu z mikropłatnościami bo kasy nie brakuje (mając 8 aut) a grind nie jest tak uporczywy, jeśli lubisz pobijać swoje czasu lub rekordy autologa (przy okazji zarabiając przy tym).
Nie rozumiem hejtu na Payback. Dla mnie to serio dobra odsłona, podoba mi się nawet wariacja na temat kart części bo daje to element losowości. Audio niestety jak dla mnie bez szału, dosłownie 3-4 nuty wpadające w ucho. Myślę, że ta ocena jest adekwatna do tego co otrzymujemy.