Pierwsze recenzje Need for Speed: Payback. Czy gra utrzymuje prędkość?
I już macie efekty skrzynek. Było pisanie że "nikt cię nie zmusza" a teraz mamy coraz więcej gier z zepsutym singlem. U nas pewnie mało kto się odważy dać jej 6/10 przez skrzynki.
Mikropłatności,przymus grania z polskim dubbingiem i jakieś dziwne skrzynki a cena 200pln.....odpadam, dopóki nie będzie chodziło po 4/5 dych. :)
Ale widać że coś się dzieje, skoro Gamespot dał tylko 5. Liczę że po tej fali badziewnych skrzynek dojdzie do takiej krytyki, że producenci się otrząsną.
Byłem mega przypalony na tą grę, ale pograłem w 10 godzinne demo i jestem rozczarowany. Grind tych kart mnie odepchnął, słaby offroad (szlag mnie brał...) i te skrzynki z kartami jak w produkcjach f2p.... Wybaczcie, ja nie będę wspierał takich rozwiązań swoim portfelem, poczekam, aż będzie za 30 zł.
Oglądałem gameplaye i lets playe i wygląda bardzo fajnie. Takiej gry wyścigowej potrzebowałem, jest tutaj w zasadzie wszystko to czego nie było w MW2012. A jako, że w ostatniego nowego NFSa grałem 4 lata temu to można powiedzieć, że na Paybacka strasznie się nahajpowałem.
Po zeszłorocznym NFSie z Paybackiem nie wiązałem żadnych nadzieji, jak widać słusznie.
Najlepszymi odsłonami dalej pozostają te od EA Black Box.
To co oni robią z tą serią to się w pale nie mieści.. mikrotransakcje? ok, niech będą, ale niech gra będzie dobra a nie gówniana.
W styczniu po 100 zł na PS Store i w EA Access.
Ja cały czas czekam na sequel/remaster Need for Speed: Porsche Unleashed. Jednak patrząc co się dzieje z całą serią, jestem coraz bardziej zażenowany.
Skrzynki i mikropłatności w drogich, singlowych grach rozgościły się na dobre jak widać.
Byłem mega przypalony na tą grę, ale pograłem w 10 godzinne demo i jestem rozczarowany. Grind tych kart mnie odepchnął, słaby offroad (szlag mnie brał...) i te skrzynki z kartami jak w produkcjach f2p.... Wybaczcie, ja nie będę wspierał takich rozwiązań swoim portfelem, poczekam, aż będzie za 30 zł.
Ale widać że coś się dzieje, skoro Gamespot dał tylko 5. Liczę że po tej fali badziewnych skrzynek dojdzie do takiej krytyki, że producenci się otrząsną.
Powie mi ktoś jaki jest model jazdy? Coś ala Burnout czy bardziej Underground do Carbona ?
Nie jestem fanem wielu ostatnich części NFS'a właściwie to dla mnie ostatnim naprawdę dobrym był NFS Carbon. Tak czy siak na każdą nową część staram się poświęcić chociaż kilka godzin na ocenę. Tym razem jest to samo (kupiłem Origina Access) i nawet moim zdaniem ta gra nie zasługuję na 5/10 a takie mocne 7/10. Owszem system z kartami jest lekko mówiąc ułomny, brak free roam multiplayer czy dalej nędzny model jazdy (chociaż lepszy od tego z NFS2015) to gra ogólnie i tak jest lepsza od tego co mieliśmy 2 lata temu więc jakim cudem gra dostała tak niską notę. Czy "zółwiki" z NFS2015 zasługują na wyższą ocenę niż delikatnie (dosłownie) żenujące sceny z NFS Payback? Ja osobiście nie sądzę aby tak było i te 7 godzin w Paybacku to w większości przyjemne godziny a chyba o to chodzi.
Spooooko, nie spieszy mi się - poczekam, aż na stoisku z używkami będzie za 20zł. Tyle jestem w stanie dać wydawcy, który najpierw stworzył klasyk (który do dziś gości na moim dysku twardym), a później g*wno zmieszał z błotem, ładnie zapakował i nakleił ten sam tytuł "NFS"...
P.S. Teraz można się pośmiać z tych wielkich recenzentów 8 czy 9 na 10. Widać od razu kto sprzedaje recenzje... Puknijcie się w łeb.
Mikropłatności,przymus grania z polskim dubbingiem i jakieś dziwne skrzynki a cena 200pln.....odpadam, dopóki nie będzie chodziło po 4/5 dych. :)
I już macie efekty skrzynek. Było pisanie że "nikt cię nie zmusza" a teraz mamy coraz więcej gier z zepsutym singlem. U nas pewnie mało kto się odważy dać jej 6/10 przez skrzynki.
Kiedyś było tak,żeby zdobyć najlepsze auta czy jakieś uzbrojenie w grze rpg nie wymagało to jakichś ogromnych pokładów czasu ale teraz patrząc na shadow of war.Idzie to w takim kierunku,że w niedalekiej przyszłośći będziesz musiał poświęcać mnóstwo czasu na jakieś nic nie znaczące aktywności poboczne(czy inne nużące zapychacze których nigdy nie tykam) żeby wogóle móc grać z normalnymi autami/uzbrojeniem (i się nie wkurwiać podczas grania) bez wydawania dodatkowych pieniędzy.Tak,wlaśnie tak to zaczyna działać że wydłużają czas zdobywania wszystkich ważnych przedmiotów/aut w grze żeby ludzie zwątpili i jakieś 10/20euro wyłożyli.
Recenzja 7,5 i standardowy tekst, że mikropłatności są nieszkodliwe xD
No raczej the crew motorsport będzie dużo lepsze.
Ze bedzie bieda to juz bylo wiadome od pierwszych trailerow, skrzynki to tylko gwozdz do trumny.
To ty?! Czyżbyś razem z awatarem zmienił poglądy? Jeszcze nie tak dawno załamałeś mnie swoim postem o mikrotransakcjach, które niestety wspierasz, bo cię stać, a teraz jest już za późno na walkę...
Nie tyle wspieram, co po prostu od czasu do czasu sobie pozwole, jesli mi sie cos podoba (jak skorki w Csie czy Lolu), bo wiem ze i tak moj zakup lub jego brak nic nie zmieni.
Natomiast mikroplatnosciom ktore przyspieszaja gre (bo ta wymaga grindu) w grach za 60 dolarow mowie nie i staram sie nie kupowac ani ich, ani gier je zawierajacych.
Takie gówno i dają 8/10... $$$
Ja to bardziej wolałem klimaty Undergrounda. Jeszcze Most Wanted mi się podobał, a potem seria mnie już nie ciekawiła z paroma wyjątkami (np. nowy Hot Pursuit). A do tego teraz wprowadzili mikropłatności. Jak tak dalej pójdzie to będziemy płacić 250zł za demo, a potem będziemy mogli wylosować pełną grę w skrzynce :/
Jak Blizzard ogłasza że za ostatni kwartał wpadł im prawie miliard za mikropłatności to co się dziwić? Każdy chce taką kasę.