Star Wars: Battlefront II - zmiany w systemie rozwoju i skrzynkach
Czyli dalej zamierzamy was zer***ć, ale tym razem użyjemy wazeliny, by mniej bolało.
Mikropłatności w pełnopłatnej grze, zawierające coś więcej niż skórki i inne dodatki czysto kosmetyczne, to zwyczajny wyzysk i zdzierstwo. Chyba EA na łeb upadło jeśli uważa, że gracze dadzą się tak naciągać, by kupić grę za prawie 200zł wyładowanej po brzegi opresyjnymi mikropłatnościami - przynajmniej mam taką nadzieję, że ludzie nie są tak frajerscy. Jeśli się okaże, że gra sprzedaje się świetnie, a EA zarabia kokosy z mikropłatności, stracę wiarę w graczy, a korpo-fabryki gier dostaną zielone światło, do wyzyskiwania swoich klientów-baranów na wszelkie sposoby.
mateo91g - ja juz dawno stracilem wiare w ludzkość. Musze Cie zmartwic ale znajdzie sie pelno graczy nawet na naszym rynku ktorzy dokonaja takich zakupow.
Ponadto deweloper zaznaczył, że to rozwiązanie, jak i wszystkie inne, będzie z czasem ulepszane.
I have a bad feeling about this...
Chyba EA na łeb upadło jeśli uważa, że gracze dadzą się tak naciągać
Jeśli się okaże, że gra sprzedaje się świetnie, a EA zarabia kokosy z mikropłatności, stracę wiarę w graczy
Dadzą się naciągnąć, gra będzie się sprzedawać, a Ty możesz uznać już teraz wiarę w graczy za straconą. Smutna rzeczywistość, zdziwię się jak będzie inaczej.
Jedno jest pewne. EA dostanie kolejna nagroda "złota kupa" za tytuł "najgorsza firma". Wcześniej już dostał te same nagrody (to nie jest mój wymysł, to jest fakt, poważnie!). No, brawo.
Czyli dalej zamierzamy was zer***ć, ale tym razem użyjemy wazeliny, by mniej bolało.
Mikropłatności w pełnopłatnej grze, zawierające coś więcej niż skórki i inne dodatki czysto kosmetyczne, to zwyczajny wyzysk i zdzierstwo. Chyba EA na łeb upadło jeśli uważa, że gracze dadzą się tak naciągać, by kupić grę za prawie 200zł wyładowanej po brzegi opresyjnymi mikropłatnościami - przynajmniej mam taką nadzieję, że ludzie nie są tak frajerscy. Jeśli się okaże, że gra sprzedaje się świetnie, a EA zarabia kokosy z mikropłatności, stracę wiarę w graczy, a korpo-fabryki gier dostaną zielone światło, do wyzyskiwania swoich klientów-baranów na wszelkie sposoby.
mateo91g - ja juz dawno stracilem wiare w ludzkość. Musze Cie zmartwic ale znajdzie sie pelno graczy nawet na naszym rynku ktorzy dokonaja takich zakupow.
Muszę też Cię zmartwić, ale nie wszyscy są sami idioci. Ja i inni nie mamy zamiaru kupić wszelkie mikropłatności i słabe DLC dla gry AAA. Ludzkość są podzieloni na mądrych i głupich.
Gdyby wszyscy naprawdę są sami idioci, to zysk EA byłby podwójny albo potrójny. Po prostu są za dużo głupie ludzi na tyle, że są w stanie zaspokoić potrzeb EA, UbiSoft i takie tam. Więc wydaje Ci się, że to 70-99% graczy. Więc nie wyrzucaj wszystkiego do jednego worka.
Sir Xan Nie wrzucam wszystkich do jednego worka "pelno" nie znaczy wszyscy. Duzo ludzi jest w stanie zaplacic dodatkowo szczegolnie ze czesc z nich nie placi swoimi pieniedzmi a portfelem rodzicow. Jak to okresliles "madrzy" i "glupi" jest bardzo subiektywne mam znajomych ktorzy dadza 500zl na dodatki w grach i takich dla ktorych jest to niewyobrazalna kasa. Tak jak napisalem w odpowiedzi do Ksanth "nasz rynek jest tak maly ze ja czy inni gracze nie mamy na to wplywu"
Przeciez juz w BF4 a moze nawet wczesniej byly paczki z bronia do odblokowania. I to nie byl problem.
Ale oczywiscie trzeba ponarzekac.
Ja jestem okazjonalnym graczem i chyba starej daty bo prawie wszystkie nowe tytuly mi sie nie podobaja i nie wiem co bylo w BF4. Uproszczenie gier do tego stopnia ze sie przechodza same te wszystkie PayToPay PayToWin i inne PayTo... aby wyciagnac dodatkowa kase uwazam za karygodne dlatego nie kupuje gier na premiere. Producent powinien sprzedawac pelnoprawny produkt a nie jego prototyp i to jeszcze w cenie jak za finalna wersje. Co do mikroplatnosci nasz rynek jest tak maly ze ja czy inni gracze nie mamy na to wplywu dla "Hamburgerow" 1$ to jest nic i to oni maja wplyw na kierunek dzialan producentow. Nie chodzi o narzekanie ale w pewien sposob pokazanie innym ze tak nie powinno byc.
W BF4 wszystkie paczki dostawaliśmy za darmo po wbiciu poziomu lub zaliczenia jakiegoś wyzwania, jeśli dobrze pamiętam, a w Battlefront II będzie je można dostać za realną kasę. Różnica jest spora.
Chyba EA na łeb upadło jeśli uważa, że gracze dadzą się tak naciągać
Jeśli się okaże, że gra sprzedaje się świetnie, a EA zarabia kokosy z mikropłatności, stracę wiarę w graczy
Dadzą się naciągnąć, gra będzie się sprzedawać, a Ty możesz uznać już teraz wiarę w graczy za straconą. Smutna rzeczywistość, zdziwię się jak będzie inaczej.
To, że gra będzie się sprzedawać to dobrze. Gorzej, jak idioci zaczną używać tych mikropłatności. Mam nadzieję, że BFII się dobrze sprzeda, ale na boga, niech nikt nie kupuje tych skrzynek. EA to typowe korpo, jeżeli coś się nie sprzedaje, to nie powielają schematu.
Oczywiscie ze kretyni beda kupowac skrzynki - no bo przeciez dzieki temu dostanie jeden taki czy drugi nowa skorke do broni, bedzie dzieki temu cool, lepszy gosc co nie ?
W Battlefront 3 beda placili dodatkowo za level-up.
@Recker90
Jeżeli coś się nie sprzedaje, to wyciągają swoje dziwne wnioski np. że piractwo wszystkiemu winne, na konsolach lepiej by się sprzedało. Nawet im do głowy nie przyjdzie, że grę za wcześnie wypuścili, technicznie nie domaga, jest bug na bugu i bugiem pogania, źle zbalansowali etc.
Ja juz zakupilem klucz angielski i bede w to grac, szczerze to nawet chetnie kupie skrzynki zeby miec przewage nad innymi. Kupowalem rzeczy w Overwatchu, CSie, Docie, Destiny czy Lolu, kupie i tu. Kto nie chce niech nie kupuje, obowiazku nie ma.
Sami doprowadziliscie do takiego stanu branzy placac za marne dlc i niedokonczone gnioty, teraz jest juz za pozno. Nagle sie obudzili z reka w nocniku i krzycza. Trzeba bylo krzyczec 10 lat temu.
Ciekawa zależność. Najwięksi hejterzy PB jak ty i Sttarki są jednocześnie największymi obrońcami skrzynek i mikropłatności.
Sami doprowadziliscie do takiego stanu branzy placac za marne dlc i niedokonczone gnioty, teraz jest juz za pozno. Nagle sie obudzili z reka w nocniku i krzycza. Trzeba bylo krzyczec 10 lat temu.
A Ty gdzie wtedy krzyczałeś?
PS: Co innego kupować skrzynki gdzie zawartość jest kosmetyczna i nie wpływa na grę, a co innego mieć w grze AAA mikropłatności, które dają taką czy inną przewagę w grze.
"szczerze to nawet chetnie kupie skrzynki zeby miec przewage nad innymi. Kupowalem rzeczy w Overwatchu, CSie, Docie, Destiny czy Lolu, kupie i tu."
"Sami doprowadziliscie do takiego stanu branzy placac za marne dlc i niedokonczone gnioty, teraz jest juz za pozno. "
FUCK LOGIC !!!
Brawo, nagroda za najbardziej nielogiczny i głupi post tego roku wędruje do Ciebie!
Moj post jest tylko pozornie nielogiczny. Juz tlumacze.
A Ty gdzie wtedy krzyczałeś?
Od wielu lat pisze na forach, ze dlc, kickstartery, steamy i originy, cyfrowa dystrybucja- to wszysko rak dzisiejszej branzy gier, sluzacy tylko i wylacznie nachapaniu sie chciwego wydawcy. A oprocz tego krzyczalem po prostu nie placac. Nie kupilem w zyciu zadnego dlc, glosowalem portfelem.
To inni gracze (czyli wy) kupujac marne dlc dali przyzwolenie na coraz to nowsze sposoby dojenia, ciezko zeby wydawcy z nich nie korzystali. Skrzynki to po prostu kolejny z nich. Skoro wiec inni zadecydowali za mnie i mimo mojego protestu, to zwyczajnie w swiecie stwierdzilem ze dalsze bojkotowanie nie ma sensu. Stac mnie bylo na dlc, ale poswiecilem swoje doswiadczenie dotyczace gry, gralem w ubozsze wersje z wycieta zawartoscia, zeby rynek, ja i inni gracze, zeby wszyscy wyszli na tym lepiej. Skoro zadecydowaliscie inaczej, to i ja nie bede dalej na tym tracil, skoro stac mnie zeby placic za takie bzdety i w sumie lubie je. A ze teraz dotarla w koncu do was ta mysl ze zjebaliscie, trudno, spozniliscie sie o jakies 10 lat. Ale w sumie i tak lepiej pozno niz wcale.
@Mwa Haha Ha ha
Teoretycznie rozumiem twój punkt widzenia, ale z drugiej strony zauważ jak jest nielogiczny:
walczyłeś z systemem, kiedy jeszcze nie był tak z**bany jak teraz, a kiedy dymanie przyjęło tytaniczną skalę, dobrowolnie się wypiąłeś?! Rozumiem, że nie jesteśmy już raczej w stanie tego powstrzymać (chociaż EA trochę się jednak ugięło w sprawię Battlefronta 2, TROCHĘ...) ale czy to znaczy, że akceptacja obecnego stanu rzeczy musi automatycznie oznaczać przyłączenie się do klubu?
Zauważ jedno - my jeszcze nie jesteśmy na dnie. Branża może upaść dużo niżej - skrzynki z misjami pobocznymi, skrzynki ze skillami dla postaci... wymyślić można rzeczy tak absurdalne, że wydawałyby się niemożliwe do realizacji, ze klienci się nie zgodzą itp. itd...
Zadaj sobie pytanie, czy jakikolwiek gracz w 2007 roku uwierzyłby, że będzie kupował za prawdziwe pieniądze jakieś skrzynki w grach... wystarczyło 10 lat.
Gorn, naprawdę cierpisz na jakąś manie prześladowczą, gdzie ja hejce Piranie? Podaj jakiś przykład, zamiast znowu być gołosłownym, i próbować połączyć dwie zupełnie z sobą nie związane rzeczy.
To co piszesz po raz kolejny pokazuje jak bardzo jesteś głupim człowiekiem i jak bardzo na przekór u ciebie z logiką.
Ponadto deweloper zaznaczył, że to rozwiązanie, jak i wszystkie inne, będzie z czasem ulepszane.
I have a bad feeling about this...
Odpuscilem juz sobie Battlefront 2. Jak dla mnie za duzo syfu wokol tej gry. Nie dosc ze cena horrendalna, beta taka sobie, to jeszcze mikroplatnosci, jakies skrzynki itd - normalnie od razu pierwsze skojarzenie WoT i amunicja gold.
Dziekuje, postoje.
Cos czuje ze od teraz wszystkie nadchodzace Battlefieldy, Anthemy czy Dragon Age 4 to bedzie wszystko jedno wielkie G na jedna nute.
Nie chcesz, nie kupuj. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Zmień hobby i przestań płakać.
Powiedział znawca.
I dobrze powiedział. Ba, ja dodam - nikt mi w portfel nie będzie zaglądał. Kto bogatemu zabroni? A jak komuś coś nie pasuje, zawsze może zmienić hobby np. zacząć zbierać kapsle...
Właśnie przez takich jak wy ta branża obecnie tak wygląda.
Dokładnie.
Za parę lat przez takich kolesi normalny gracz będzie musiał płacić extra za level-up.
To bedzie placil, albo nie bedzie gral. Gry to nie produkt pierwszej potrzeby. Mnie nie stac na Lambo, ale nie placze.
Battlefronta 2 na razie nie planuję kupić. Lecz gdy najdzie mnie ochota na grę i te całe osławione skrzynki, to je po prostu kupię - moja zarobiona kasa, moje przemyślane decyzja i wydatki.
A wyzywanie takich jak ja od idiotów po pierwsze nic nie zmieni, a po drugie świadczy tylko o drugiej osobie.
A jak inaczej nazwać ludzi wspomagających niszczenie branży? Przez takich jak wy ta branża osiągnęła już kompletne dno, a w najbliższym czasie będzie jeszcze gorzej.
Skoro takie akcje mają poparcie, to z pewnością będzie gorzej.
Pozostają mieć nadzieję że inni gracze nie pójdą za ich przykładem.
"A jak inaczej nazwać ludzi wspomagających niszczenie branży?"
"Skoro takie akcje mają poparcie, to z pewnością będzie gorzej"
W którym miejscu jest to niszczenie branży? Że chcę za coś zapłacić to ją niszczę? xD
Mam dziwne wrażenie, że ktoś tu ma ochotę rozdysponowywać moimi zarobionymi pieniędzmi.
Korzystając z mikrotransakcji pokazujecie producentom, że macie kompletnie gdzieś jak jesteście przez nich traktowani i tylko zachęcacie ich do wrzucania tego gówna do coraz większej liczby gier. Jak tak dalej pójdzie wkrótce mikrołatności staną się takim samym standardem, jakim dzisiaj są DLC. Identyczna sytuacja może być też z płatnymi modami, ale tutaj na szczęście było wielkie oburzenie wśród graczy i jest jakaś szansa, że ten pomysł Beci na dymanie graczy się nie sprawdzi.
Skoro ludzie potrafią wydać 15 tyś. funtów w takim Mass Efekt Andromeda, to dlaczego tutaj miało by być inaczej?
Jedno jest pewne. EA dostanie kolejna nagroda "złota kupa" za tytuł "najgorsza firma". Wcześniej już dostał te same nagrody (to nie jest mój wymysł, to jest fakt, poważnie!). No, brawo.
Zapewne strasznie sie przejma ta nagroda, plywajac w kasie :)
Mnie dalej zastanawia gdzie jest szczególna kupcia dla Valve.
Ale taka prawda, nie możesz kogoś zmusić by tego nie kupował. Będzie cie jedynie piekła dupa, nic więcej xd.
A ja mam zamiar kupić grę na premierę i dobrze się przy niej bawić. Głównie dlatego, że jestem wielki fanem całego uniwersum. Owszem bolą mnie te mikropłatności, ale chociaż tyle, że nie będzie DLC, które jak dla mnie są zdecydowanie gorsze.
Na dobro nie ma co liczyć w dzisiejszej polityce dużych wydawców więc zostaje mniejsze zło. Chciałbym z tym walczyć, ale nie ma sensu, bo jest masa ludzi którzy i tak to kupią i tak będą korzystać z mikropłatności, wydawca będzie miał z tego korzyści, a my z tym nie wygramy.
DZIĘ-KU-JE-MY-!
To właśnie dzięki takim ludziom, jak ty, mikropłatności i inne świństwa są na rynku. Tak trzymaj! Z tym tokiem rozumowania daleko zajdziesz! Bo to tok myślenia "po najmniejszej linii oporu" oraz "po trupach do celu". Egocentryczne że hoho. Wiele osiągnąłeś! Nie każdy dojdzie w swoim krótkim życiu do takiego poziomu egoizmu, jaki ty masz już teraz! Moje szczere kondolencje!
...
Kondolencje? Tak. Kondolencje. Dla twojej zmarłej godności i utraconego człowieczeństwa. Uśmierconych przez "lubię to uniwersum i nic innego nie ma sensu".
zmarłej godności i utraconego człowieczeństwa
Z glowa wszystko w porzadku? Bo chyba sie troszke zagalopowales. Mozliwosc zakupu skrzynki z bronia, ktora ledwo co wplywa na rozgrywke to chyba nie koniec swiata i nie zadna utrata czlowieczenstwa (wtf)? Wyluzuj.
"po najmniejszej linii oporu"
Nie ma czegos takiego, linia nie moze byc najmniejsza. Co najwyzej istnieje wyrazenie "po linii najmniejszego oporu".
A wracajac do tematu- glosowanie jednego czlowieka nic nie da. Ja nie kupowalem nigdy dlc a i tak sa one obecne na rynku w coraz bardziej upierdliwych formach. Dzieje sie tak z kilku powodow.
Po pierwsze nie ma czegos takiego jak "gracze". To nie jest jednolita grupa, graczem jest gosc po 50ce majacy swoja wlasna firme, graczem sa gimbusy, graczem jest 30letni facet z zona i dzieckiem w drodze, graczem jest nastolatka ktora nie odroznia glosnika od pada. To wszystko sa gracze i oni wszyscy placa za co im sie podoba. Czesto nie siedza oni w ogole na forach i nie maja pojecia co sie dzieje w branzy gier, a gry kupuja te, ktorych reklame widza w telewizji czy na miescie. Wiec opor garstki swiadomych z forum nic nie da. To ze jedna, 5 czy 100 osob przestanie kupowac- to jest kropla w morzu.
Po drugie my jestesmy rynkiem 3 swiata i kazdy ma nas w dupie, tu musieliby masowo portfelem zaglosowac Amerykanie albo Anglicy- czyli tam gdzie sa najwieksze rynki i gdzie najwiecej sie sprzedaje. A nie zaglosuja, bo patrz punkt 1szy, to nie jest jednolita grupa.
Zreszta, po trzecie, stac ich. Mikrotransakcje nazywaja sie mikro, bo to jak na ich warunki sa drobne kwoty. 5 dolarow? Nie zaplacilbys u nas w PL 5zl zeby miec lepszy karabin? Bo ja bym zaplacil. U nas dochodzi zlodziejski przelicznik i ze zarabiamy grosze, ale to juz inna rzecz. Dla nich 5 dolcow to nic takiego, wiec placa, a wydawcy korzystaja. I to sie nie zmieni. Czas to zaakceptowac i sie przygotowac na grind, wysuplac troche grosza lub zmienic hobby.
Widać to po tym forum - byli, są i będą ludzie, których stać lub nie, ale którzy przede wszystkim chcą pokazać innym jacy to oni są wyjątkowi. Widać to po komentarzach. Są tu przeciwnicy skrzynek, ich zwolennicy, a każdy tylko po to pisze by pokazać, że jest lepszy od innych. Skrzynki żerują na najgorszych ludzkich cechach: zazdrości, pysze, wywyższaniu się. Dlatego są obecne. Więc wątpię by doszło do misji pobocznych w skrzynkach czy levelowaniu za kasę. Ale bronie dające przewagę, skórki i inne takie są i będą. Level dostępny dla gracza z 200h na liczniku lub za kasę nikogo nie czyni wyjątkowym. Skórka na broń już tak. Sam Battlefront 2 mnie nie interesuje.
Są tu przeciwnicy skrzynek, ich zwolennicy, a każdy tylko po to pisze by pokazać, że jest lepszy od innych.
Czy przypadkiem nie napisałeś post tylko po to, by pokazać, że jesteś lepszy i mądrzejszy od wszystkich na forum? Mylę się? XD
@Sir Xan
Nie. Ja mam w d... to jak mnie to postrzegają. Nie mam zamiaru spędzać tu życia. Wolę artykuły niż forum. Nie obchodzą mnie rangi, nie mam czasu dla gola i tyle. Wypowiedź moja to przedstawienie mojego zdania, nie zaś chęć pokazania jaki to mądry jestem. Nikogo nie obrażam, nie wskazuję palcem, nie twierdzę że jestem alfą i omegą - więc nie wiem dlaczego napisałeś to co napisałeś. Jest masa postów wartościowych i nie każdy post to hejt czy kłótnie. Być może nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi? Słowo "każdy" odnosi się do wszystkich kłócących się o skrzynki. Nie dotyczy neutralnych jak i tysięcy innych komentarzy na inne tematy. Nie zaś o "każdego" użytkownika forum.
A co charakteryzuje normalnego gracza i nienormalnego? Jak będę chciał to wydam tyle kasy na mikro dlc i inne rzeczy ile będę chciał, bo mam wybór i nic internetowym płaczkom do tego:D Wy więźniowie branży nie macie wyboru. Można powiedzieć, że jesteście niewinni ( jak każdy więzień ). Przynajmniej tak sądzicie, że żadnego wpływu na to nie mieliście, bo przecież przy ulubionej serii nie skusiliście się na nic więcej niż tylko podstawowa wersja gry. Ogólnie to wy chyba nawet w nic już nie gracie, bo ciągle płaczecie. No, ale reszta się dobrze bawi i mamy gdzieś wasz płacz. Więźniowie branży bez wyboru :D
W sumie ciekawie kiedy zrozumiecie, że to czy kupicie czy nie tak naprawdę nic nie znaczy. Dla wydawców najważniejszym rynkiem (widać to także w filmach czy serialach) jest ten w USA. Więc wasze tuptanie nóżkami, to jak próba zatrzymania huraganu dmuchaniem w niego. A że tamten rynek raczej się nie zmieni to i tak jesteśmy w ciemnej szafie. Dlatego trzeba się przystosować i przestać póki co narzekać. Choć DLC, skrzynki itp. nie są dobre, tak w obecnej formie jeszcze tak nie przeszkadzają. Gorzej jak będzie jak ktoś już napisał - pojedyncze misje/broń/przeciwnicy w skrzynkach czy jako drobne DLC. Swoją drogą czy w każdym temacie pod każdą grą musi być o to płacz? Na tym forum prócz narzekania na PiS i narzekania na gry (z mniejszego bądź większego powodu) to innych tematów zbytnio nie ma. Czy wy już naprawdę nie potraficie po prostu cieszyć się z tego, że będziecie mogli zagrać w jakąś grę ze swojej ulubionej serii lub uniwersum?
@Wielki Gracz od 2000 roku
W sumie ciekawie kiedy zrozumiecie, że to czy kupicie czy nie tak naprawdę nic nie znaczy. Dla wydawców najważniejszym rynkiem (widać to także w filmach czy serialach) jest ten w USA. Więc wasze tuptanie nóżkami, to jak próba zatrzymania huraganu dmuchaniem w niego. A że tamten rynek raczej się nie zmieni to i tak jesteśmy w ciemnej szafie.
Swego czasu Warner Bros. krzyczało $4.99 za DLC z orkiem, który przedstawiał zmarłego developera z Monolith. Ludziom się to nie spodobało, że to żerowanie na czyjeś śmierci i w ogóle co to ma być to nagle te DLC stało się darmowe dla wszystkich. W newsie, który komentujesz, też widać, że jakoś te wielkie branżowe molochy potrafią się ugiąć, gdy wystarczająco dużo graczy zbierze się razem i zacznie głośno wyrażać swój sprzeciw.
Czy wy już naprawdę nie potraficie po prostu cieszyć się z tego, że będziecie mogli zagrać w jakąś grę ze swojej ulubionej serii lub uniwersum?
Ciężko cieszyć się z tego, że czyjaś ulubiona marka jest szmacona.
Wolę kupić skrzynkę w grze, niż kupić skrzynkę piwa i wypić je pod sklepem z "kumplami" :P
Uwielbiam to jak dzieciaki i ludzie nie dojrzali emocjonalnie spuszczają się pod każdym takiem newsem, lecząc swoje kompleksy i myśląc, że ktokolwiek daje o nich atencje, na poważnie xd.