Left Alive | PS4
Marketing mętnej wody. Dokładne naśladowanie stylu graficznego "Metal Gear Solid" może wskazywać na formę pastiszu klasyka. Opis fabuły, mechanizmów rozgrywki i scenerii obiecuje, że to może być próba stworzenia konwergentnej gry. Z kolei wpadka Square Enix z "The Quiet Manem" straszy, że gra może skończyć jako zapchajdziura harmonogramu wydawniczego
Niestety gra jest strasznie nijaka. Najgorsze w niej jest to że wszystko zapowiada się dobrze a później okazuje się mocno przeciętne. Początkowa fabuła jest nawet ciekawa niestety im dalej w las tym gorzej. Postacie okazują się mocno papierowe i bez wyrazu ( największe nadzieje wiązałem z postacią Olgi bo jej wątek mógł być najciekawszy - niestety okazał się równie marny jak pozostałe ). Cała seria Front Mission opiera się na "wielkich robotach" zwanych Wanzer - tu mamy ich jak na lekarstwo, ot od czasu do czasu posiedzimy za sterami przez chwilę i tyle. SI wrogów powala głupota którą nadrabiają super zmysłami. Niestety mocno na nie.