Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
Przydatne linki:
http://www.serialowa.pl
http://www.naekranie.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14390211&N=1
Top of the Lake - seria 2.
Nie ustępuje poziomem pierwszej serii. Warto zobaczyć. Choć to bardziej serial obyczajowy niż kryminalny.
Potwierdzam, Stranger Things 2 sezon wciąga jak odkurzacz. Również czekam na kolejne sezony.
Niedługo Agenci Tarczy i Wkingowie, zaczął się właśnie ostatni sezon SW:Rebels, kolejny sezon Lucyfera, Gotham 4 sezon. Tyle do oglądania, a tak mało czasu. Szkoda tylko, że Better Call Saul dopiero w przyszłym roku.
Top of the Lake to oczywiście lektura obowiązkowa. Ale na drugi sezon wciąż nie mam czasu... Za to obejrzałem przelotnie dwa odcinki Mindhunter i jakoś mnie nie porwało. Mam wrażenie, że nie najlepiej dobrano aktorów do ról głównych...
Żałuję, że wcześniej nie wpadłem na to, żeby obejrzeć Black Mirror.
Chyba na końcu każdego odcinka mam ciarki na ciele (oprócz odcinka Waldo, bo był zwyczajnie średni i nie trzymał poziomu pozostałych).
Zostały mi jeszcze dwa ostatnie epizody z trzeciego sezonu.
Czekam już niecierpliwie na kolejny sezon.
3 seria wciąż przede mną. Ciągle ją odwlekam, bo ktoś tutaj napisał, że rozczarowuje. :)
Jakoś nie widzę, żeby rozczarowywała.
IMO odcinki Nosedive [S03E01], Shut Up and Dance [S03E03], San Junipero [S03E04] zaliczają się do grona tych najlepszych z tego serialu.
Jedyne co mnie rozczarowało w całej serii, to odcinek Waldo z drugiego sezonu.
Oglądaj śmiało. Ja się nie zawiodłem.
Wymieniłeś jedyne 3 warte uwagi odcinki z 3 serii, z czego:
- nosedive - jest swietny do 2/3 potem zenujacy;
- san junipero - zajebisty pomysl zepsuty przecietnym/dobrym wykonaniem;
- shut up and dance - jedyny ktory trzyma poziom S1/S2
Men against fire też był dobrym odcinkiem.
Playtest średniawy.
Hated in the nation jeszcze nie obejrzałem.
Myślę, że warto obejrzeć wszystkie dotychczasowe sezony.
Nie wiem czemu patrzysz na to aż tak krytycznie.
Gdyby się na siłę wszystkiego czepiać, to w każdym serialu byłoby jakieś ,,ale".
Californication
Faktycznie, od 4 sezonu mocno w dól, jednak wciągnęło mnie na tyle, żeby obejrzeć do końca. I mam mieszane uczucia. Hankowi i Karen można kibicować, ale bez i idiotycznych zachować i decyzji obu bohaterów nie byłoby przecież serialu. Chodliwego serialu. W pewnym momencie byłem po prostu zmęczony zachowaniem Hanka- wie, że mimo wszystko Karen dalej go kocha, to i tak musi musi posuwać podrzędne aktoreczki. Postać pozytywnego antybohatera, bo kurde, nie da się go nie lubić.
Jednak zboczony humor serialu trafia w moje gusta, wiele razy parsknąłem śmiechem, no i oczywiście ilość fajnych cycków i fajnych dziewczyn :)
----
Teraz czwarty sezon Black Sails, a następnie drugi Sense8 i Fargo. Walkin Dead sobie odpuszczę na razie, pierwsze opinie o pilocie nowego sezonu są lekko mówiąc rozczarowujące. :)
Obejrzałem Stranger Things 2.
Stranger Things 1 = Alien.
Stranger Things 2 = Aliens.
;)
W tym wypadku troszkę bardziej podobała mi się pierwsza seria. W drugiej brakowało już zagadkowości wszystkich dziwnych zdarzeń. Ale i tak było bardzo dobrze. Klimat lat 80. - niesamowity.
Stranger Things 1 = Alien.
Stranger Things 2 = Aliens.
Uważasz, że nic szkodliwego a jednak to sporo spoileruje. Można się domyślać że tak będzie ale akurat przeczytałem co nabazgrałeś tuż przed
spoiler start
nalotem 'obcych na Marines'.
spoiler stop
Zastanów się następnym razem zanim takie coś napiszesz. Bo skoro to mieli zrozumieć właśnie obeznani w temacie Obcego to oznacza, że ogólnikowo im spoilerujesz czego można się spodziewać.
Damn! Obiecałem sobie, że nie wejdę w ten wątek przed skończeniem sezonu a jednak ktoś już psuje innym zabawe.
Bukary dobre porównanie, ale pewnie takie samo można by było zrobić z zastosowaniem wielu innych filmowych serii, ja natomiast żonie powiedziałem coś takiego:
spoiler start
jak w wielu komputerowych czy konsolowych RPGach, pierwszego bossa męczysz dłuższą chwilę, masz z nim problemy etc. ale wreszcie pokonujesz, cieszysz się, przechodzisz fabułę dalej, aż jesteś tak mocny, że w połowie gry naraz walczysz z kilkoma takimi i nie sprawiają Ci już większego problemu :)
spoiler stop
Mr. Robot - sezon 3 - po dostępnych odcinkach (3) jest dobrze. Lubię ten serial, jestem totalnie subiektywny bo obiektywność jest subiektywna.
Mindhunter - należę do grupy której się podoba.
Stranger Things można uznać za wydarzenia
spoiler start
sprzed Mgły
spoiler stop
To tak ogólnikowo. Osobiście bardzo mi się podobała 'nielubiana wersja' ;)
Humans - jesli jestes milosnikiem sf traktujacym o koncepcie AI ten serial jest zdecydowanie dla Ciebie :) Poprostu zakochalem sie w nim (jak i w przeslicznej Gemmie) juz po pierwszych odcinkach. Dostepne sa dwa sezony, w listopadzie zaczynaja krecic trzeci - premiera w drugiej polowie 2018.
Serial opowiada historie Leo i grupy swiadomych maszyn - syntetykow. Czlowiek stworzyl syntetyczne maszyny do pomocy ludzom w codziennych pracach domowych i w uciazliwych zawodach, ciekawie zaczyna sie robic kiedy kilka egzemplarzy obdazonych swiadomoscia zaczyna wchodzic w interakcje z populacja.
Nakrecony na podstawie Szwedzkiego serialu Äkta människor, remake jednak imo jest bardziej dojrzaly i spojny, niemniej polecam tez oryginal dla fanow sf.
Link do strony na filmwebie: http://www.filmweb.pl/serial/Humans-2015-725776
Maly teaser main theme serialu: https://www.youtube.com/watch?v=y0KXwW2RKT8
stranger things na razie niestety czeka ale za to dwa odcinki Dirka Gentlego za mna
rozkreca sie duzo wolniej niz pierwszy sezon, ale wciaz ma w sobie te sama magie
dla mnie mus i tylko mi zal ze nie ma calego sezonu naraz
Cholera po tym sezonie ST pytań co do wydarzeń jest masa. Od takich, które na bank będą wyjaśnione w kolejnych sezonach po wiele mniejszych dotyczących sensu pomysłów twórców.
ciekawe mnie czy poziom wayward pines spowodowany był wpierdzielaniem się Foxa czy zwyczajny wyapdek przy pracy
edit. kurka zawsze myślałem że dufferowie byli twórcami WP, a się okazało że to tylko jedni ze scenrzystów
Generalnie jest dobrze, ale siódmy odcinek... o mój boże, jest bardzo zły.
Mam przeczucie graniczące z przekonaniem, że wsadzili go tylko po to by zapowiedzieć spin off.
Szczególnie, że można go bez bólu pominąć i nie stracić kompletnie nic z historii, ani z żadnego z wątków.
Gówniane dialogi, gówniane postacie, historia z dupy. ZŁO
2 sezon Stranger Things to już nie jest to samo - klimat fajny i bohaterowie ok, ale leniwe scenopisarstwo męczy. Pod koniec czekałem tylko czy będzie jeszcze jakiś twist, bo już się dłużyło, a bzdury i dziury w fabule mnożyły...
Stranger Things dobre, nie ma tajemniczości z pierwszego sezonu, ale dalej wszystko daje radę. Bardzo dobry sequel, choć zdecydowanie rozczarowałem się wątkiem "ósemki" - tak jak wyżej, siódmy odcinek najsłabszy, ale przyzwyczaiłem się już do takich nudnych odstępstw, tuż przed finałem.
Nie wiem czy ktoś też ogląda ale po ST2 zaraz włącza się Beyond ST, nowy program prowadzony przez Jim'a Rash'a - fenomenalny Dean z Community(wygląda jak Moby). Rozmawia z twórcami i aktorami przez kilka odcinków po 25min, świetna gratka dla fanów. Chyba to nowość Netflixa, będzie prowadzona od teraz przy ważniejszych serialach ;)
Obejrzalam ST2 i moge juz bezpiecznie wchodzic do sieci :-). ale choc drugi sezon bardzo mi sie podobal (moze oprocz 7 odcinka, ktory zbytnio nie pasowal do reszty), to jednak chyba nawet nie bylo co spoilerowac, bylo dosc przewidywalnie.
Czekam teraz na wysyp klonow, zawsze bedzie co ogladac, zanim wyjdzie nastepny sezon.
BTW, czy w polskim Netflixie sa juz nowe odcinki Dirka Gently? Bo w UK nie ma i nic sie narazie nie zapowiada :-(
jeden z lepszych, aczkolwiek
spoiler start
temat petli czasowej byl juz ciekawiej przedstawiony, chociazby w niektorych odcinkach star trek tng czy w stargate sg1
spoiler stop
Za to ostatni odcinek 'the orville' calkiem spoko, pomyslem przypomina jeden z odcinkow black mirror - oczywiscie troche mniej "na powaznie"
Ja z the Orville mam problem, bo jest cholernie nierowny, raz probuje byc s-f drugi raz idzie w jakies futuryzmy i inne socjologie. Macfarlane Lemem nigdy nie bedzie, to co podaje to ubrana w pseudo futurologiczny belkot lekkostrawna papka. Tak, ja oczekuje papki, ale niech chociaz bedzie to przyprawione zeby jakos smakowalo, a tak caly czas mam wrazenie ze cos dzwoni ale nie wiadomo w ktorym kosciele.
Po ostatnim odcinku wlazlem na wikipedie i jakies inne stronki i poczytalem o tym wojujacym ateiscie i chyba wiem w czym problem, zamiast robic SF probuje jeszcze "edukowac" spoleczenstwo.
A wystarczyloby zeby przeczytal taki "Powrot z gwiazd", ksiazke z 1961 roku. Lem tez byl ateista, ale przynajmniej nie robil z tego swojego atutu.
Co do STD, podobalo mi sie spojrzenie "z drugiej strony" na problem, niestety troche po lebkach i mozna bylo zrobic to lepiej ale i tak bylo to cos swiezego.
W Stranger Things 2 wykorzystano bodaj wszystkich pozytywnych bohaterów z pierwszej części i trochę na siłę ich wszystkich poupychano. To wciąż dobry serial, ale rzecz jasna nie ma już tego powiewu świeżości. A i sam scenariusz drugiej części nie jest przecież nazbyt błyskotliwy. Minusem jest to, że rzeczywiście nie jesteśmy już niczym zaskakiwani. Przez to twórcom trochę trudno budować napięcie i dramaturgię. Klimat filmów z lat 80. to pozytyw, ale dostaliśmy to już poprzednio. Druga część nie jest rozwinięciem, bo niczego nie rozwija i niczego nie robi lepiej niż pierwsza. Jest taką bladą kontynuacją. Przy trzeciej części twórcy muszą się bardziej postarać.
ST2 dało radę, co nie było łatwe po pierwszym sezonie, było słabiej to prawda ale dało radę.
I pomyśleć, że nie byłoby stanu Indiana i być może nie byłoby niczego, gdyby nie...
Nawet nie zauwazylem a odbyla sie premiera 6 sezonu Strike Back.
Ktos widzial? Trzyma poziom poprzednikow?
Noooo i to jest sezon na ktory mozna czekac. Nie tam jakies nedzne Star Treki czy inne Dziwne Rzeczy:)
Stranger Things S2 - Srednie to bylo :/ Mam wrazenie ze spotkala typowe bolaczka 2 sezonu. Czyli nie spodziewali sie ze 1 sezon okaze sie takim sukcesem i ze beda mieli tylko rok czasu na wymyslenie dalszej historii. I wlasnie ten brak histori zaczyna razic. W zasadzie o czym to bylo? Bez zajebistego klimatu lat 80 praktycznie nic zaoferowali Ponowne jakies popluczyny z poprzedniego sezonu i motyw ze czarny dym znowu atakuje bohatera, tyle ze jak wczesniej napisalem wszystko to rozwodnione i nudne. Dostajemy co chwile prawie identczne motywy z 1 sezonu co juz zaczyna byc nieco nuzace.
Troche liczylem ze beda co sezon budowac klimat i tajemnica bedzie narastac, niestety ale chyba zrobi sie z tego ladna laurka lat 80 bez jakiejs wiekszej rewelacji.
Moze sie odbija na 3 sezonie i jeszcze po cichu licze ze jakos to wszystko zaplanowali i maja zakonczenie. Jednak nie zmienia faktu ze jak 1 sezonowi moge dac 9.0 i odkrycie roku, juz 2 sezon spada do pozycji sredniaka z 6.5.
wg. pierwszego odcinka "Beyond Stranger Things" prace nad sezonem 2 rozpoczęły się jeszcze nim sezon pierwszy został opublikowany :)
Ten serial od początku nie oferował niczego specjalnego poza klimatem lat 80-tych, świetną grą młodych aktorów i atmosferą. Sama historia jest trywialna i wtórna do bólu, a jakiejś intlektualnej treści w tej produkcji nie uświadczysz wcale. W drugim sezonie staje się to po prostu bardziej wyraźne, bo mija zauroczenie.
Shameless Season 8 -> W koncu wrocilo. Ogolnie pierwszy odcinek spoko, chociaz mam wrazenie ze z sezonu na sezon robi sie coraz bardziej dojrzale i juz nie ma tak dobrych histori.
No wlasnie, coraz czesciej wydaje mi sie ze odcinki sa zlepkiem juz oklepanych skeczych bazujacych na znanych juz motywach bohaterow. Coraz mniej zaskoczen, nowych postaci i nowych przygod.
Pozostaje czekac az Frank cos zmajstruje:P
https://www.youtube.com/watch?v=n7yW7h0YkPI
wczoraj premiera była, serialowych westernów nigdy za wiele, a ten po zwiastunie zapowiada się całkiem dobrze.
oglądał ktoś już?
Zapowiada się na calkiem niezły dramat sensacyjny.
Ale co by o nim nie powiedzieć to jedno jest pewne, to nie western ;)
Wygląda to na lata przed Boardwalk Empire a dla fanów może być ciekawą nowością.
oj we wszelkich notkach prasowych serial opisany jako western; ja wiem że według definicji western musi rozgrywać się w czasach kolonizatorskich, ale według mnie nawet taki Justified, mimo iż w naszych czasach, to dal mnie jest to western
https://www.youtube.com/watch?v=zy0b9e40tK8
netflix potrafi w europejskie produkcje
Istnieje chyba coś takiego jak "współczesny western". Kategoria ta jednak nie jest precyzyjnie zdefiniowana. I chyba mimo wszystko należałoby to odgraniczyć od klasycznego westernu, którego akcja ulokowana jest na tzw. Dzikim Zachodzie czyli maksymalnie do pierwszej dekady XX wieku. Ale tutaj z kolei ciężko określić okres początkowy. Czasy kolonii czyli np. książki Jamesa Fenimora Coopera ("Ostatni Mohikanin") czy może dopiero połowa XIX wieku, z takimi "rekwizytami" jak rewolwerowcy, szeryfowie, kowboje, poszukiwacze złota, wojna secesyjna, budowa kolei itp.?
Ten serial, z akcją chyba osadzoną w latach 20. XX wieku, do kategorii klasycznego westernu z pewnością się nie zalicza.
American Vandal - typowy średniak. Było kilka fajnych momentów ale to raczej serial z typu "obejrzeć i zapomnieć"
Podobno mówi się, że Deadwood ma wrócić jesienią 2018 roku ... HBO, my chcemy jeszcze Carnivale!
No i przerwa swiateczna w Star Treku, ostatni epizod fajny, nawet jedna rzecz, ktora luzno prognozowalem a juz zdazylem zapomniec okazala sie prawda.
star trek ogolnie da sie obejrzec
ja oceniam na mocne 7-8
podobalo mi sie zakonczenie 9 odcinkam, bylo pewne ze
spoiler start
ze skokiem cos bedzie nie tak, za bardzo akcentowali slowo ostatni
podoba mi sie jak zalatwili sprawe wojny, nie bedzie sie ciagnac przez kilka serii przynajmniej tylko teraz sie skupia moze na zadaniach statku naukowego
spoiler stop
skonczylem wczoraj stranger things 2 sezon
duzo wolniej rozwija sie niz pierwsza czesc, ale mi sie podobalo
czytalem sporo narzekan w necie ale zgadzam sie tylko z jedna rzecza - 7 odcinek byl najslabszy
sa juz jakies przecieki na fabule 3 I 4 sezonu?
Dolary przeciwko orzecho, że
spoiler start
to sprawka cpt, w związku z uratowaniem admirał, powrót jest mu zdecydowanie nie na rękę
Całkiem możliwe ze są w innym wymiarze, kapitan mógł wykorzystac ten wzór uzyskany przy sekwencji skoków
spoiler stop
The Punisher - jestem zachwycony :) kolejny serial z MCU od Netflixa zrobiony zupełnie inaczej niż poprzednie i póki co (świeżo po zobaczeniu) mogę go uznać za najlepszy :)
Jessica Jones spada więc na 2 miejsce.
Mam podobne wrażenia. Dodałbym jeszcze 1-szy sezon "Daredevila".
Nie było jeszcze w historii seriali tak brutalnych scen jak w "Punisherze".
Prokurator,Sędzia i Kat w jednej osobie huehue.
Jestem trochę zaskoczony pozytywnymi opiniami o tym serialu, bo dla mnie to ten "The Punisher" to taka "randomowa" opowieść z postaciami z komiksu. Równie dobrze mógłby to być serial o dowolnym innym tytule. Z Punisherem to ma wspólnego tylko początek 1 odcinka.
Na razie doszedłem do 9 odcinka i nie wiem czy chce mi się kontynuować. Będzie chociaż 1 dobry odcinek trzymający klimat Punishera?
SULIK - Puki co to w serialu nie ma ani motywu "oczyszczania ulic z brudu", a bardziej jest to kolejny film o spiskach w których bohater pada ofiarą... Akcji praktycznie nie ma wcale, ani nawet ikonicznego symbolu. Cały czas idzie tylko nadzieja, że jednak coś się poprawi. Puki co jest bardzo średnio, ale skoro uważacie, że jest to dobry serial z serii Marvel to pozostałych nawet nie będę ruszać.
Blackthorn Bo to jest wolny serial, nie typowy Marvel filmowy. Skończyłeś na 9 odcinku. Akcja zaczyna się od 10 dopiero.
Wg mnie warto obejrzeć. I mam nadzieję że nie zrobią drugiej serii.
Wg mnie nie ma potrzeby
Dokończyłem 1 sezon i muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Na plus można zaliczyć 4 ostatnie odcinki, ale wcześniejsze odcinki były po prostu średnie. Miejmy nadzieję, że 2 sezon wyjdzie lepiej.
Blackthorn jak się nie mylę to w komiksach z Punisherem były 2 wątki:
- zemsta na mordercach rodziny
- zemsta na wszystkich przestępcach
Tutaj mamy wątek poszukiwania i anihilacji morderców jego rodziny.
Tutaj mamy wątek poszukiwania i anihilacji morderców jego rodziny.
Nie tylko.
spoiler start
Ostatni odcinek to narodziny Jigsaw, arcywroga Punishera. A tak mi się coś zdawało, że imię i nazwisko jakby znajome.
spoiler stop
Ogólnie serial jest dobry, ale trochę zbyt wolno się rozwija. Zobaczymy kto z arcywrogów pojawi się w 2 sezonie.
Obejrzałem wczoraj (!) i kompletnie mnie pozamiatał. Trailer zapowiadał festiwal masakry, ale na szczęście serial jest czymś zupełnie innym. Oczywiście Frankowi parę razy się ulewa, i robi z bandziorów mielonkę, ale mnóstwo czasu poświęcono na ukazanie motywacji Castle'a, jego emocji i sposobu myślenia. Fajnie ewoluuje jego relacja z Micro. Strasznie mi też leży antywojenny, czy wręcz antyamerykański wydźwięk całości. Obsada naprawdę dobra, ale to co robi Bernthal to obłęd. W "Walking Dead" mnie wkurzał, ale urodził się, żeby zagrać Punishera. Tiki, gestykulacja, martwy wzrok, sposób chodzenia... wszystko w jego grze mówi "jestem pokaleczoną bestią i nie wchodź mi w drogę jeśli ci życie miłe". Ile bym dał, żeby spotkał się z Wolverinem Jackmana... Ten serial to w ogóle taki Punisher jakim "Logan" był Wolverinem.
Fabularnie bardzo dobrze. Intryga jest i sprawnie i spójnie poprowadzona. Fajnie że się nie śpieszy. Fajnie, jak z pozoru niezwiązane wątki z czasem się splatają. Momentami miałem zaskakujące skojarzenia, jak "3 dni kondora" czy "Zapaśnik".
Wizualnie wiadomo - netflix siary nie robi.
Wada jedna, ale duża.
Zakończenie: niestety naiwne, wręcz głupie i nie pasujące do nastroju reszty serialu.
Wątek spisku i sprawę z Billym rozwiązano ok, choć finałowe starcie jest trochę tandetne. Ale cała reszta?
spoiler start
Tak totalny happy end w tak mrocznej i brutalnej historii? Tylko jedna pozytywna postać nie dożywa finału? Że nie wspomnę o sposobie w jaki potraktowano Castle. Serio? Halo. Koleś zmasakrował kilkadziesiąt osób. Z wyrachowaniem. Widzieliście co zrobił z Rawlinsem?
Eee...spoko. Dziękujemy za pomoc panie Castglione. Zobaczymy się w drugim sezonie.
spoiler stop
Jestem po 4 odcinku 2 serii "Belfra". Całkiem dobry serial. Na pewno lepszy niż mnóstwo wychwalanych gniotów z Zachodu, choć, rzecz jasna, ma też pewne słabości.
Zobaczymy, czy utrzyma formę.
przeciez drugi odcinek to jest generator beki, wszystkie decyzje podejmowane tam przez wszystkie postaci sa totalnie nielogiczne :D
Ja to oglądam do kotleta... jak obieram ziemniaki i jestem tyłem do tv :p
Mo ja ty wyrocznio :*
Wspaniały krytyk filmowy, wytrawny znawca światowych seriali, mistrz recenzji, człowiek instytucja. Zawsze słucham twojego zdania na temat seriali i filmów, twoje recenzje sa zawsze rozbudowane i nigdy sie nie zawiodłem.
Szczęść Boże!
Ale koleś napisał że obejrzał pierwszy odc. i dał sobie spokój. Niby po jakich wnioskach wysnuł że dalej nie warto?
Zamiast napisać prawde że obejrzał 4 odc. i serial mu sie nie podoba ale i tak będzie dalej oglądał to wolał być taki fajny i napisał że po s02e01 dał sobie spokój :D
Drugi sezon Stranger Things obejrzany
spoiler start
szkoda Boba
spoiler stop
Peaky Blinders S04E01 ->
Zapowiada się mocny sezon.
Utknąłem w połowie 3 sezonu Narcos...
spoiler start
bez Pablo to jakoś nie to samo
spoiler stop
Może jestem dziwny, ale trzeci sezon podobał mi się najbardziej.
Potwierdzam. Trzeci sezon swietny. Na rowni z drugim. Agent Penia nie penia.
Bohater lepszy od wszystkich super bohaterow.
Future Man - komediowe sf, ale inne niż The Last Man on Earth. Inny humor, inne realia, sporo parodiowania motywów związanych z gatunkiem sf oraz z komiksowymi filmami o superbohaterach.
to będę musiał sprawdzić.
Niestety last man on earth mi nie podszedl, nie wiem czy widziales people of earth, lepiej zagrane, mniej przasne i chyba po prostu lepsze.
Future Man - rewelacja - masa kalek i zapozyczen, calosc oglada sie jak jeden wielki remake, ale chyba o to chodzi.
Dzisiaj nad ranem pewnie skoncze calosc ;)
Peaky Blinders... Kozak. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków
Otwarcie nowego sezonu Peaky Bllinders to mistrzostwo świata. Oby tylko utrzymali ten poziom przez cały sezon.
Future Man to ciezko porownac do czegokolwiek, taki nieproceduralny Brooklyn Nine-Nine w klimatach SF z glownym motywem podrozy w czasie.
Trzeba lubic te klimaty zeby to ogladac, ale jak dla mnie Wolf praktycznie ukradl caly show, i tylko dla niego samego warto zobaczyc. Jest sporo drobnych smaczkow i drobiazgow ktore tak naprawde daja temu serialowi mocnego kopa, bo sama fabula jest trywialna do bolu, za to postacie - jak dla mnie pierwsza klasa - to samo co udalo sie zrobic wlasnie w Brooklyn N-N.
spoiler start
blapple, sigorney, cameronium i caly odcinek w domu wielkiego rezysera, kulinaria i mnostwo innych drobiazgow, jak dla mnie mistrz
spoiler stop
Jedyny minus ze chyba dopiero zaczeli to tlumaczyc.
Z tych dwóch seriali komediowych sf (nie przepadam za komediami, ale uwielbiam sf), zdecydowanie bardziej mi pasuje Future Man. The Last Man on Earth nie ma mi właściwie już nic do zaoferowania, natomiast Future Man to takie miłe zaskoczenie i rzeczywiście relaksująca rozrywka.
Ktoś oglądał Better Things? Warto?
Future Man - Kurde ale dobrze sie to oglada :) Kazdy odcinek trwa okolo 28 min, a tyle sie dzieje jakby sie obejrzalo film:)
8 epizod zaliczony, i zapowiada sie na odkrycie roku
Po 9 odcinkach, Punisher to jest niestety słaby szablon -
spoiler start
z idiotycznym departamentem bezpieczeństwa pełnym kretynów i najgłupszą agentką w tv do tego ruchającą się z wrogiem jak z kiepskich telenowel. Cliché, że zęby bolą.
No i Frank naprawiający zlewy i zajmujący się bachorami. Co ta ma w ogóle wspólnego z oryginalną postacią, z komiksami na których się wychowałem...
Tam jest tyle błędów logicznych i bzdur - tak jak w DD postać była świetna i obiecująca tak teraz to jakiś bełkot.
spoiler stop
Wataha sezon 2. Miodzio! Finał trochę za szybki, ale w mojej ocenie jest to kawał świetnego, polskiego serialu. Porównując Belfra S02 do S02 Watahy to jak porównać malucha do Mercedesa :) Polecam!
Punisher zdał egzamin, czasami narracja zwalnia być może nazbyt mocno, ale sezon poleciał prawie za jednym zamachem.
Future Man -> W zeszlym roku Stranger Things w tym zwyciesca na odkrycie roku moze byc tylko jeden: Futterman :)
Już tuż-tuż https://www.youtube.com/watch?v=EXkNLpEVh-A
A Tin Star w końcu obejrzałem i nie sugerujcie się marnym trailerem - serial bardo dobry ;)
Drugi odcinek Peaky Blinders równie dobry co pierwszy.
spoiler start
Rozmowa Changretty z Tommym to majstersztyk. Całą scenę siedziałem jak na szpilkach.
spoiler stop
Peaky Blinders dalej fenomenalne.
Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
a taki news pudelkowy, ale nie mam gdzie wrzucić.
Dziewczyna z Suits zaręczona z księciem Harrym. Dla mnie zdziwko :)
http://www.filmweb.pl/person/Meghan+Markle-515186
Future man, ale to było dobre. Gdyby miał tak ze 2 odcinki mniej to w ogóle byłby serial idealny.
Coś jak Dirk Gently w zeszłym roku. Tylko Dirkowi ta sama sztuczka dwa razy nie wyszła, drugi sezon to już nie to samo. Obawiam się, że tu będzie podobnie.
[65] Jeżeli ślub z Harrym sprawi, że nie trzeba będzie więcej jej oglądać w Suitsach, to zdecydowanie zmiana na plus :) Od paru sezonów postać Rachel to imho najbardziej irytująca postać w całym tym serialu.
Tak, Rachel odchodzi z Suits, jest to bardzo dobry news oczywiście. Choć lepszym newsem byłoby to, że Suits odchodzi z ramówki. ;)
Glitch to takie meh... obejrzałem dwa odcinki i jest zaledwie poprawny. Nawet ciekawy pomysł, ale scenariusz kuleje - szkoda czasu gdy człowiek zgaduje wszystko co się wydarzy i nic porywającego się nie dzieje
Glow - Kto lubi klimat lat 80 i dziewczece zapasy, Polecam. No i Marc Maron nawet jest niezly aktorem, chociaz gra po prostu siebie, ale ja tego typka uwielbiam sluchac z podcastow WTF.
Jestem po 4 odcinku nowego serialu Netflix - Dark.
Piekielnie dobre kino. Połączenie thrillera z s-f (podróże w czasie).
Daje 9 ponieważ nieco wolno się rozkręca no i miejsce akcji to Niemcy. Trochę ten język jednak drażni uszy, lecz mimo tego, bardzo dobra gra aktorska, logiczne prowadzenie akcji (przy podróżach w czasie!!) oraz klimat rekompensuje to z nawiązką.
DARK to dla mnie obecnie najlepszy serial tego roku, przez przypadek jak widzę Netflix przeskoczył Stranger Things. Dla mnie 9.5/10 ! Dodatkowo wszystko zamyka się w logiczną całość bez żadnego pudrowania. Czekam na sezon drugi.
dobrze widze, ze to po niemiecku? chcialbym, ale nienawidze napisow.
naprawde warto? o czym to mniej wiecej jest?
oglądał ktoś premierowy odcinek SNL Polska? Jak wrażenia, daje radę na skalę Polski?
nie, ale w ciemno mowie ze gowno na maxa.
Mi się podobało bardziej niż się spodziewałem. Poza samym początkiem, większość skeczy całkiem śmieszna, nawet się głośno śmiałem parę razy :)
Wg mnie warto dać szansę.
Skończyłem pierwszy sezon The Expanse, zacząłem oglądać, bo lubię kosmiczne wariacje, a chwalono to tutaj. No i tak, pierwsze kilka odcinków byłem zachwycony klimatem, ale druga połowa troszkę rozczarowała jednak, zwłaszcza fatalny ostatni odcinek, który w żaden sposób nie jest zakończeniem - nawet nie ma cliffhangera, po prostu kończy się jak normalny odcinek jak dla mnie.
Drugi sezon ponoć jest super?
Mindhunter skończony, czekam na kolejny sezon. Jak dla mnie dużo Finchera w Fincherze + dbałość o szczegóły. Bardzo plus.
Mr Robot sezon trzeci - zobaczyłem sześć odcinków (delikatnie mówiąc, bo raczej wchłonąłem). Muszę znaleźć dużo czasu na resztę. W prywatnym rankingu zaraz po BB.
Peaky Blinders sezon 4 - pierwszy odcinek z rozdziawioną gębą. Myślałem, że wypstrykali się w poprzednim sezonie. Wraca do czołówki!
Dawać trzeci sezon Expanse!!!
łooooo Marvel nie szczędzi pieniążków na Agentów, poziom efektów, scenografii itd. iście kinowy, świetna premiera nowego sezonu; na plus również zmiana klimatu o 180 stopni, teraz mamy kosmos, myślę że fani Expanse mogliby znaleźć w tym substytut swojej ulubionej produckji
4 sezon Peaky Blinders to najlepsze co mnie spotkało w tym roku.
Jest jeszcze 8 sezon Shameless, ale tak jak wcześniej wspominał siara - trochę poważniejszy robi się ten serial. Niestety.
spoiler start
Mam nadzieję, że w końcu Francis się ogarnie i zacznie coś odwalać, bo bycie porządnym to nie w jego stylu.
spoiler stop
A no i zapomniałbym o Gomorra. Obejrzałem na razie 4 odcinki nowego sezonu i naprawdę polecam tym, którzy jeszcze nie oglądali. Warto.
obejrzalem wczoraj 3 odcinki nowego Marvela, czyli Marvel Runaways
szalu nie ma, ale od zenujacych Inhumans jakies 5 klas wyzej
podobali mi sie tez Agenci SHIELD, calkiem inny klimat, nie jestem pewny czy chce taki caly sezon, ale pewnie bede ogladac
az dziw bierze jak zmienil sie ten serial od 1 sezonu, 3 I 4 byly wg mnie rewelacyjne, zwlaszcza czwarty, mam nadzieje ten podtrzyma poziom
Zapowiada się coś ciekawego dla fanów Deus Ex, Blade Runner no i może też GitSh ;)
https://www.youtube.com/watch?v=qM7Eob4YFDQ
Jakby ktos byl bardziej zaineteresowany:
https://www.goodreads.com/book/show/40445.Altered_Carbon
Ja dzisiaj zaczynam czytanie ;)
Kolejny odcinek Peaky Blinders. Adrien Brody jest niesamowity w tym serialu. Każda scena z jego udziałem jest elektryzująca. :)
Bo to dobry aktor jest i tylko fizys mu nieco przeszkadza w rozwoju kariery.
obejrzalem 2 odcinki Dark, niestety nie moge sluchac niemieckiego, wiec z koszmarnym angielskim dubbingiem
jak na razie wolno idzie akcja do przodu, ale podoba mi sie, ciekawe ujecia, montaz, jest dobrze
no I nie jest do porzygu amerykansko...
widzialem tez American wandal, wciagnalem w sumie na dwa razy
mi sie podobalo, to znowu jak nazwa wskazuje totalnie amerykanskie, ale sam pomysl swietny, wykonanie tez calkiem dobre
jak ktos sie nie orientuje to serial pokazuje typowych nastolatkow w szkole w ktorej ktos dopuscil sie aktyu wandalizmu, czyli namalowania kutasow sprayem na autach nauczycieli
DARK wessałem w dwa dni :) Na prawde bardzo dobry serial .
Co się rzuca w oczy to dużo deszczu :P
Mam pytania
spoiler start
Rozumiem , że serial rozgrywa się w przyszłości, bo skoro przejście w lewo to 1953 a w prawo 1986 : ?
Jak ten pudel przeniósł się w czasie, skoro jeszcze wtedy nie było przejścia ?
Z tymi podróżami w czasie to zawsze robi się mętlik, skoro młoda Hannah widziała swojego syna na przystanku to czy nie powinna mieć tych wspomnień w przyszłości ? :)
No i nadal nie wiem kim jest Noah.
spoiler stop
^
Dark:
spoiler start
Przejście powstało w 1986. W lewo jest 1953 a w prawo 2019. Defacto nie ma w serialu wyłożone jak to dokładnie działa ale można sie domyślić po kształcie tego znaku, ze każda dziura generuje dwa korytarze jeden w przeszłość a drugi w przyszłość.
Mogla widzieć, ale czy rozpoznała? Pamiętasz kogo widziałeś 15-20 lat temu? Potrafiłbyś kogoś takiego rozpoznać?
Noah to jest ten chłopiec, nad którym znęcała sie matka (chyba). Wnioskuje to po identycznych oczach. No chyba, ze pytasz co to za postać - to ten szurnięty ksiądz.
Mnie zaś ciekawi w którym roku dzieje sie ostatnia scena post-apo. 2019 czy 2052?
spoiler stop
Dark
spoiler start
Nie no Noah to jest Ksiądz, a matka znęcała się nad młodym Helge czyli temu co pomagał księdzu a , którego chciał zabić Urlich :) Według mnie to jest przyszłośc 2052
spoiler stop
Dark
spoiler start
Nie. Młody Helge miał sie tylko "za karę" rozebrać i stać w upokorzeniu.
Ja mówie o chłopcu (z czuprynką), który przyjechał z matką do rodziny tego policjanta.
Miał poparzone ręce - ślady po zgaszonych papierosach.
spoiler stop
nie jest zly i nawet ciekawe przygody. Jednak spodziewalem sie mimo wszystko komedi i pastizu. A serialowi duzo blizej do dramatu. Dialogi niestety rowniez slabe.
@siara
Bo ten serial mial bys pastiszem(pierwsze pare odcinkow bylo) ale gdy zobaczyli jakim pazdzierzem jest nowy Star Trek to tworcy postanowili zmienic profil i zajac jego miejsce. I calkiem dobrze im to idzie. Macfarlane jest wielkim fanem ST.
Aktualnie The Orville to nowy Star Trek.
No dokładnie. Po początku obecnie The Orville się przeksztalcil w kopie TNG czy Voyager. Niby pozostaly postaci i dialogi z "wersji pastiszowej" ale coraz mniej tego i w sumie akurat ta czesc jest teraz najslabsza. Nie żeby na początku te komediowe elementy miały jakiś wysoki poziom ;)
Mi sie nie podoba, ale ogladam bo nie mam nic innego, Star Trek dopiero po swietach.
Jednak porownujac go z moim innym saj fajowym "guilty pleasure" - Dark Matter - Orville to tragedia,.
Ostatni "plaszczakowy" odcinek to juz byl belkot jakich malo, a wszystko po to zeby pokazac ze czarny z malego miasteczka tez potrafi.
W sumie spodziewalem sie zadecia w political corectness bardziej od strony nowego star treka wlasnie, ale misja jaka podczepili do orville bije wszystko co do tej pory widzialem na glowe. Star trek jesli jest robi to dyskretnie.
Pewnie jutro znowu zobacze, chociaz zajety jestem Altered Carbon - i musze przyznac ze o ile ksiazka nie jest jakims arcydzielem, to jest to fajny material na serial - dokladnie tak samo bylo z The Expanse.
Dla mnie, fana ST:TNG i wiernego fana pierwszych 37 sezonów Family Guy z Peterem Griffinem i psem, 20 sezonów tego Family Guy z Peterem Griffinem z CIA i kosmitą, i 2 sezonów tego Family Guy z czarnym Peterem Griffinem i niedźwiedziem, The Orville to takie żenujące Deja Vu. No bo serio, ten humor już był w którymś wcieleniu FG, tylko nie wiadomo którym. A na pewno był bardziej strawny w konwencji animacji, bo aktorstwo jest tu bardzo biedne. A fabularnie w Star Treku wszystko już było. The Orville to nowy Star Trek? Przecież tu nie ma nic, czego nie było w TOS, TNG, VOY, DS9, ITP, ITD, FBI, PZU, KSW, UKS, PKS.
Nowy Star Trek, taki na miarę naszych czasów, to, nomen omen, STD.
Po jednym z odcinkow orville zainteresowalem sie blizej tym,kim tak naprawde jest macfarlane, opisuja go jako "militant atheist".
Nowy odcinek to znow walenie na odlew bardzo zenujacym przekazem.
Chyba to jest przyczyna dla ktorej to ogladam. Jak desperacko bedzie probowal udowadniac ze jego punkt widzenia jest "tym wlasciwym".
Powaznie powinien zobaczyc black mirror i poczytac chociazby lema (ta pisalem to juz kiedys).
Z futurologia serial ma niewiele wspolnego a analiza watkow spolecznych jest na poziomie amerykanskiej gospodyni domowej.
Ja wiem ze to taki styl ale to sie slabo sprawdza moim zdaniem.
W końcu ogłosili datę premiery 4 sezonu Black Mirror. Wszystkie odcinki pojawią się 29 grudnia.
https://www.youtube.com/watch?v=5ELQ6u_5YYM
Właśnie obejrzałem 3 serię. I daję 9.5/10. Jedyny słabszy odcinek dotyczył gier komputerowych.
A wszystkie odcinki pisał jeden facet! Czapki z głów. To musi być jakaś reinkarnacja Philipa K. Dicka.
Kurcze jakoś po pierwszym odcinku z premierem, nie mam chęci oglądać kolejnych . . .
1 z premierem byl chyba najslabszy z pierwszych dwoch sezonow :) 3 sezon slabszy zdecydowanie slabszy, licze, ze w 4 wroci dobra forma bm :)
Cieszę się, choć amerykańskie Black Mirror jest scenariuszowo wyraźnie słabsze i płytsze niż brytyjskie.
FARGO
Jedna z najlepszych rzeczy jakie dostał mały ekran. A wszystko zaczęło się od filmu... cała masa nawiązań, postaci czy wydarzeń, które mieszają się w tym uniwersum. S3 u mnie wyraźnie przoduje poprzez zmianę tonacji całego sezonu na bardziej mroczny, finansowo-polityczny i mistyczny. W kązdym sezonie każdy znajdzie coś dla siebie- niby osobne historie, ale wszystkie ze sobą połączone w nieprzypadkowo-przypadkowy sposób.
Aktorsko wybitnie, klimatycznie wybitnie, muzycznie wybitnie.
Z 10/10 zgodze sie tylko z pierwszym sezonem.
Drugi zenada , a trzeci jakos wymieklem po 2 odcinku.
Tak, S1 toi absolutne mistrzostwo, S2 ma swoje wady (dziwie sie czemu Gerhardtowie nei mieli wykupionych kieszeni policji, zmiana Hanzeego) wydawałoby się, że będzie slabym zapychaczem historycznym. Zajebiscie byl poprowadzony poboczny wątek od którego sie zaczęło i mówie tu o swiecidełkach. Osobiście troche sie dłużył, ale Kirsten szybko te uczucie znużenia przeobrażała w poirytowanie. Wobec niej samej.
A S3 poszedł w nieco dalszą miejscówkę i ciasne pomieszczenia, rzadko wychodzac do lasu czy chociazby na miasto co poteguje gęsty klimat niemocy i opresji ze strony czegoś większego. I najmniej tu strzelanin, a wiecej kombinowania. Ale znowu, Thewlin w roli zmeczonego zyciem demona.. Miodzio! Aż na prawde brało obrzydzenie i znielubienie gdy pojawiał się na ekranie.
Kurna, ilość smaczków przenoszonych pomiedzy sezonami a i tez filmem przyprawia o zawrót głowy
Drugi sezon Fargo też jest świetny.
Trzeci już jednak odbiega od poprzednich dwóch.
Dla mnie z kolei drugi był rewelacyjny - i brutalny i smieszny, jak u Tarantino, a Hanzee to mistrzostwo!
Nie mogę się doczekać odcinka, w którym bite 50 minut będzie odczytywany spis inwentarza Terroru i Erebusa. I to będzie trzymało w napięciu bardziej, niż jakakolwiek scena akcji w innym serialu.
Właśnie skończyłem oglądać DARK - jeden z najlepszych (o ile nie naj) seriali ostatnich lat - czekam na 2gi sezon.
A gdzie można obejrzeć ten serial, jeśli można zapytać? Wyszukiwarka bardzo się gubi przy słowie "Dark", bo miliard innych produkcji zawiera to w swoim tytule.
tak btw coś kojarzę, że amc coś kiedyś zamawiało pirackiego z Rock w tyle; kojarzy ktoś coś
Pierwsze słyszę - tu masz programy od AMC: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_programs_broadcast_by_AMC
Ale jak z pirackich seriali to może Black Sails lub ewentualnie Crossbones?
Crossbones jest nudne a piractwa to tam moze jest tyle co w 10 minutach jednego odcinka Black Sails.
I to chyba nie jest dobra wiadomość.
Scenariusz do "Wiedźmina" pisze autora takiej szmiry, jak "The Defenders".
Z ciekawostek - wiosną ma premierę "pierwszy polski serial w 4K" Kruk.Szepty słychać po zmroku. Pewnie wyjdzie z tego jak zawsze średniak, ale można mieć na oku xP
https://www.youtube.com/watch?v=Gnih4MT8XPM
Shameless Season 8 - Niestety widac juz wypalenie. Juz nie ma tego pazura, tych histori, brakuje tego czegos. Powoli robi sie juz z tego melodramat. Pora chyba konczyc.
Nie tak szybko.
Sezon 9 został potwierdzony.
Belfer 2.
Finał serii słabawy. Szkoda. Za dużo, za szybko, za chaotycznie, bez sensu.
Biorąc pod uwagę tendencję zwyżkową spraw jakimi obarczają biednego Belfra z Dobrowic, to następny sezon będzie niczym Archiwum X
Już nawet amerykański Castle realniejszy
Obejrzałem 4 odcinki jakże polecanego niemieckiego Dark i zgodzę się, że trzyma to w napięciu i dobrze się ogląda.
Zauważyłem, że z sf flirtuje już niemal każdy. Nie pamiętam kiedy polska kinematografia ostatnio sięgnęła po ten gatunek, nie licząc "Smoleńska".
"Wałęsa. Człowiek z nadziei" też był równie odjechany i można go zaliczyć do tego gatunku.
Trzeba wymiany pokoleń, żeby pojawiły się krajowe produkcje sf, wspomniany wyżej "Człowiek..." to kropla w oceanie potrzeb. Bagiński niesie jakiś kaganek ale ogólnie bieda aż piszczy. Rosjanie robią bardzo przyzwoite syfy od wielu lat a u nas wciąż najlepszym tytułem (bez sarkazmu!) pozostaje Pan Kleks w kosmosie.
4 sezon Peaky Blinders jest arcydziełem.
Zostały jeszcze dwa odcinki, ale już śmiało mogę napisać, że jest to najlepszy sezon.
Gomorra sezon 3
Fajnie sie to ogląda. W każdym odcinku nie ma miejsca na nudę, ciągle sie coś dzieje, w każdym odcinku przynajmniej jeden trup. Nie ma lekko, nie ma przebacz ;p
Najlepsze jest to że w tym serialu policja niemal nie istnieje. W poprzednim sezonie chyba na chwile sie pojawili. Nie stanowią żadnego zagrożenia dla organizacji ;)
Manhunter: Unabomber. Dość podobny do Mindhuntera Netflixa (i dostępny również na tej platformie). Jestem po 4 odcinkach (z 8) i przyznam się szczerze, że dobrze się ogląda ten serial.
Został mi ostatni odcinek i rzeczywiście dobry.
Potwierdzam, że ta seria Peaky Blinders to uczta dla oka i ucha. Wszyscy tam grają role swojego życia. A Brody i Hardy to chyba najwspanialszy duet od lat.
Nie spodziewałem się, że ten serial tak pięknie się rozwinie.
jean claude van johnson strasznie dziwny... spoko sie oglada, ale czegos brakuje
Kilku fanów tutaj jest, więc podaję info sprzed godziny: Dirk Gently po 2 sezonie skasowany.
nie widzialem jeszcze 2 sezonu do konca, ale niestety nie porwal jak pierwszy
pierwszy byl dla mnie najlepszym serialem zeszlego roku
ale mimo wszystko zal
Mam za sobą trzy pierwsze odcinki DARK. Super...
Dark świetne - ciekawe czy w przyszłym stuleciu uda się w Polsce robić tak dobre serialne i fabularnie, i technicznie.
Finał Blindersów ekstra - przyszły sezon zapowiada się równie ciekawie ...
spoiler start
... szkoda tylko, że 2 najlepsze postacie uśmiercili ;(
spoiler stop
Kupiłem Netflixa i wsiąknąłem na maxa :)
Zaintrygował mnie Riverdale, ale w połowie zorientowałem się, że to film dla gimbazy.. Ale dla dupeczek warto :)
Teraz Dark.. ależ to jest dobre, tylko niepotrzebnie ta fabuła taka pokręcona. Serial ma świetną muzykę. Z tego co wiem to 2 sezon właśnie zawitał :)
1 grudnia była dopiero premiera pierwszego sezonu, więc nie xP Dzisiaj potwierdzili tylko, że będzie drugi sezon, co po finale serialu i fantastycznych recenzjach i tak było wiadome xP
Aaaa no widzisz.. dzięki za poprawkę ;)
Czy tylko mnie kręci Hannah? :]
Peaky Blinders kozak sezon! :)
Trochę obawiam się o przyszły, jeżeli będzie. Ciężko będzie dorównać poziomem do obecnego.
109 -
spoiler start
Co do Alfiego to nie byłbym taki pewien, że zginął. Dostał w policzek
spoiler stop
https://www.youtube.com/watch?v=Xxbxo_NfvM0&feature=youtu.be
oberzałem ten wycięknięty odcinek i jak dla mnie rewelka, uwielbiam takie klimaty, jedyny minus, że trzeba czekać miesiąc na następny odcinek
Obejrzałem Dark. Żonie się bardziej podobał niż mi. Serial ciekawy, dobrze się oglądało ale ciągle mi się wydawało, że gdzieś już to widziałem. Bądź co bądź, czekamy na sezon drugi :)
Blood Drive szkoda, że nie ma zapowiedzianego 2 sezonu, bo serial się rozkręcił i to ostro, strasznie podoba mi się świat w nim wykreowany. Pierwsze odcinki to zwykły death race, ale jak zaczynają coraz bardziej podróżować po stanach oraz poznawać nowe miasteczka to robi się coraz ciekawiej :)
Najbardziej podobały mi się postacie:
Aki grana przez Marama Corlett
oraz oczywiście
Julian Slink grany przez Colin Cunningham
kurde dalem rade obejrzec pierwsze 5 minut chyba i stwierdzilem ze kupa nie z tej ziemii i kto w ogole dal na to kase
serio warto dac temu szanse?
Godless - coś... coś się popsuło. Pierwsze sześć odcinki podobały mi się, były małe niedorobienia(m.i. przesadzona ilość retrospekcji) ale można było przymknąć na nie oko bez zgrzytania zębami bo piękne kadry, ujęcia, muzyka, postacie czy fabuła bez wszędobylskich cliffhangerów, niespieszno prowadzona do finału to wynagradzała. Gdyby odcinek finałowy trzymał poziom, serial dostałby zasłużone mocne 7/10, może nawet naciągane 7.5/10. Niestety tak się nie stało, finałowy odcinek to festiwal absurdów z
spoiler start
tandetną rozprawa Roya z Frankiem na czele
spoiler stop
psują wrażenia. Serial w sumie trwa jakieś 7,5h, więc jest w sam raz jak ma się wolny dzień i nie ma pomysłu co robić bez obawy o to, że zaangażuje się w to na kolejne długie tygodnie. Moja ocena to 6/10 - przeciętniak. Fabularnie Red Dead Redemption bije na głowę Godless; fajnie by było gdyby ktoś wykupił prawa od Rockstara i przeniósł fabułę RDR do formuły serialowej najlepiej przy tym współpracując z ekipą od zdjęć od Godless bo jest olbrzymi potencjał na zajebisty serial.
Peaky Blinders
Jestem tutaj bodaj jedyną osobą, która ma do tego serialu nieco bardziej krytyczny stosunek. Do tej pory czytałem tu same ochy i achy, tymczasem serial w warstwie fabularnej pełen jest skrótów, uproszczeń, schematów, zdarzają się też prawdziwe nonsensy. No i serial zaczyna powoli zjadać własny ogon. Intryga nie jest jakoś szczególnie wyrafinowana czy błyskotliwa, ale czasem macha się na to ręką tkwiąc w zachwycie nad klimatem i stroną techniczną tej produkcji.
Finał tak bardzo podziwianego ostatniego sezonu? Przepraszam, ale pozwolę sobie mieć własne zdanie. A zdanie to brzmi: kompletnie się to kupy nie trzymało (wątek z Brodym, ale także wątek z Hardym).
Szukam pewnego serialu, kilka miesięcy temu puszczali zwiastun w tv. Nie pamiętam który kanał, BBC/AXN/FOX/HBO, może być wszystko :D
Widziałem tylko zwiastun i pamiętam, że czekałem na premierę serialu, ale jakoś tak czas zleciał... Tytułu nie pamiętam, znaleźć nie mogę bo widocznie nikt go nie ogląda, może serial jest kiepski.
Do rzeczy. Jeśli dobrze pamiętam to miało być coś o ludziach wrobionych w terroryzm. W zwiastunie była scena w której gość pił poranną kawę przed telewizorem i dowiaduje się że jest poszukiwany, chyba nawet pokazali zdjęcie jego paszportu.
Za cholerę nie mogę tego odnieść, produkcja nie wiem, nie nasza. Amerykańska,rosyjska,izraelska, nie mam pojęcia. Klimaty takie trochę Mosad.
Pierwszy odcinek czwartego sezonu Black Mirror - "USS Callister" - Genialny!
Ktoś słyszało o 'Korona Królów'? Wygląda jak fanowska 'Gra o Tron' wykonana w Cebulandii :D
Już za tydzień Dirk 2 w Netflix.
Nowy Rok.. wróci Westworld.. Ania.. znowu nie da rady zabrać się za nic nowego :/
kapciu [ 121 ]
Też uważam że Black Mirror odcinek s01e01 "USS Callister" jest MEGA.
Nie pamiętam kiedy tak stresowałem się losem bohaterów jak w tym odcinku.
A o tym co dzieje się na końcu to nowy serial można byłoby zrobić :D
Dark rzeczywiście znakomite. I rzeczywiście znacznie lepsze od "Stranger".
To jest przykład na to, że nie zawsze liczy się oryginalność. Czasem sposób prezentacji pomysłów, które dobrze znamy, ma ogromne znaczenie.
Black Mirror seria 4.
Ale jazda! Autor scenariuszy do tych wszystkich odcinków powinien zebrać wszelkie możliwe nagrody.
Ee, nie. Obejrzalem dopiero 2 odcinki, ale poki co czwarty sezon to przerobki pomyslow z poprzednich odcinkow.
Z tym scenariuszem to chyba jakiś żart. Cały 4 sezon wypada słabiutko pod tym względem.
Taki sobie ten sezon, nic nie porwało:
1.Hang the DJ
2.Black Museum
3.USS Callister
Reszta mocne "meh" niestety:
4.Crocodile
5.Metalhead
6.Arkangel
W ogólnym rozrachunku za dużo rzeczy związanych z "cyfryzacją" ludzkiego umysłu. Brakowało w tym wszystkim świeżości i momentów, które wprowadzały w "zadumę" nad konkretnym problemem.
Właśnie kończę S02 Master of None. Bardzo przyjemne (?) dramedy w formie 20 minutowych historyjek o problemach romantycznych współczesnych 30latków.
Kolejne odkrycie roku, serial "Happy!".
Moim zdaniem dość szybko zyska miano kultowego. Przemawia za tym kompletny brak szacunku dla konwencji czyli: dużo ilości scen gore vs animowany stworek rodem z disneya.
Wulgarny humor, charyzmatyczny (szalony) bohater choć jak na razie schematyczny scenariusz.
Ja sie wkrecilem z narzeczona w Orange is the new black- calkiem git serial, caly 1 sezon za nami i dalej chce nam sie ogladac wiec jest super :)
A ja polecam serial The Good Doctor
Jak szukałem czegoś fajnego to nie mogłem znaleźć, a o tym serialu dowiedziałem się przypadkiem i jest bardzo fajny. Najważniejsze, że potrafi wzruszyć :)
Nikt w tym wątku nie wspominał o tym serialu dlatego polecam, często ludzie szukają czegoś nowego dla siebie :)
Skonczylem 4 sezon Black Mirror i jest on niestety bardzo slaby. Pomysly sa nieoryginalne, fabula przewidywalna a same odcinki w wiekszosci nudne. Praktycznie tylko Hang the DJ trzyma poziom.
DARK
Rewelacja! Swietnie zmontowane i w ogole super. W polowie zaczynalem sie gubic, ale pod koniec juz sporo rzeczy sie ladnie wyjasnilo. Kto, co i kiedy... Niewiadomo jednak dlaczego :D
The X-Files 11
Zapowiada sie ciekawie... przynajmniej dla mnie. Choc pomysl z tym, ze...
spoiler start
syn Muldera i Scully, to tak naprawde syn Smokera i Scully
spoiler stop
... uwazam za bardzo naciagany.
Dark Mirror 4
Cieniutko. Raczej tylko Arkangel jako tako mnie porwal... Moze dlatego, ze sam mam siedmioletnia corke :D
Dobra, dobra... wiadomo, że miałem Black Mirror na myśli.
Arkangel w huk słaby.
Tata sześciolatka.
Chronić dzieci przed takimi rodzicami jak w tym epizodzie.
Black Mirror S3 obejrzałem póki co 3 pierwsze odcinki. Pierwszy całkiem, całkiem. Drugi słaby. Trzeci jeszcze słabszy. Znajomi mówili, że czwarty jest bardzo dobry to pewnie obejrzę do końca ten sezon. Ale ogólnie to cały sezon póki co dla mnie na minus
Black Mirror amerykański jest bez porównania słabszy od brytyjskiego. Bez dwóch zdań. Nie ma tej głębi, przenikliwości, błyskotliwości. Amerykański Black Mirror jest zbyt dosłowny, zbyt łopatologiczny. zbyt mało subtelny. Zaś 4 sezon jest w zasadzie wtórny. Albo powiela motywy z odcinków wcześniejszych, albo sam zjada własny ogon, kręcąc się np. wokół motywu transferu świadomości. Poza tym stworzone to bez iskry bożej, czego przykładem jałowa historyjka wyreżyserowana przez Jodie Foster.
W 4 sezonie co prawda znowu pojawili się brytyjscy twórcy, w tym aktorzy, ale to już nie to samo. Znakomity odcinek specjalny White Christmas pozostanie poza konkurencją. A Netflix powinien zastanowić się nad powierzeniem brytyjskim scenarzystom wykreowania historii do sezonu 5.
A tam główny scenarzysta nie jest ten sam co przed netflixowymi odcinkami?
Ahaswer, trochę kulą w płot strzeliłeś, bo WSZYSTKIE odcinki "Black Mirror" (z wyjątkiem 1x3) zostały napisane przez jedną osobę: Charliego Brookera.
Ten facet powinien dostać jakąś poważną nagrodę (poza Emmy), bo co roku wymyśla kilka historii, które mogłyby posłużyć za scenariusze filmowe.
Zupełnie się też nie zgodzę z tym, że seria 4 była słabsza od 3. Dla mnie prezentują podobny poziom. Powiedziałbym nawet, że 4 jest nieco odważniejsza, gdy idzie o konwencję.
Nie mam również pojęcia, dlaczego tak niektórzy krytykują odcinek Jodie Foster. Jako rodzic muszę powiedzieć, że historia była świetna i mądra. Poza tym mamy w tym sezonie takie perełki, jak odcinek o relacjach "tinderowych", odcinek w konwencji szwedzkiego kryminału, odcinek czarno-biały o botach militarnych czy wreszcie świetny odcinek w konwencji szkatułkowej (muzeum). "Callister" jakoś średnio do mnie przemówił.
Chyba się wam w dupach poprzewracało. ;) Ze świecą szukać serialu, gdzie byłoby tyle narracyjnych innowacji, a zarazem - śmiało użyję tego słowa - mądrości. Nawet jeśli seria 4 była nieco "słabsza" niż 3, to i tak trzymała wysoki poziom. Chętnie bym obejrzał więcej takich "słabych" odcinków.
Za serial nie bierze się jeden scenarzysta (jak to bywa w filmach) lecz cały zespół. Dodatkowo w serialach ogromnie istotną rolę odgrywają producenci, którzy analizują każdy kadr. Może zespół scenarzystów się zmienił, wraz z przejęciem tytułu przez Amerykanów, zmienili się na pewno producenci.
Black Mirror to serial wciąż godny polecenia, ale sezony 3 i 4 są wyraźnie inne (słabsze) niż ich brytyjskie edycje (7 odcinków). Brytyjski Black Mirror ocierał się o wybitność, amerykański pikuje ku solidnej przeciętności. Bez błysku.
Kontrast jest tak uderzający, że niektórzy wręcz określają amerykańskie odcinki mianem słabych, co jest zrozumiałe, jeśli się weźmie pod uwagę punkt wyjścia (odcinki brytyjskie) i oczekiwania widza.
Ahaswer
nie mogę się zgodzić aby amerykańskie odcinki Black Mirror były lepsze od Amerykańskich, są po prostu inne.
W sezonach brytyjskich ciężko było mi się wczuć w postać i wraz z nią bać się i stresować o to co się stanie.
W sezonach amerykańskich jak najbardziej byłem w stanie postawić się na miejscu bohatera/bohaterów i ostro wyjść ze swojej strefy komfortu.
Nie mówię, że sezony 1 i 2 są złe, są bardzo dobre, ale nie wczuwałem się tam tak w postacie, no może poza odcinkami: White Bear i White Christmas.
Natomiast w sezonie 3 bardzo wczułem się w odcinkach:
Playtest (mógłbym tam trafić jak by była taka technologia), Shut up and dance (ponownie 100% wczucie), Men Against Fire (telewizja już teraz ma takie możliwości montażowe w trybie live, więc przerażające).
W 4 sezonie natomiast:
USS Callister - pełne przerażenie losami bohaterów co ich może spotkać jak im się nie uda uciec
Arkange - gdyby taka technologia istniała to sądzę, że wiele nadopiekuńczych osób by z tego korzystały. Przerażające żyć jako taki dzieciak
Crocodile - tutaj nie wczułem się w bohaterkę, ale miałem bardzo mocne negatywne uczucia do nich. A dodatkowo sama technologia trochę przerażająca pod względem jakie prywatne informacje mogą wypłynąć przy zeznawaniu :)
Hang the DJ - w świecie poszukiwania partnerów online, jak najbardziej świetna odpowiedź na ten temat. Ale wczucie tak w 50%
Metalhead - wczuć się niby można, ale ja nie dałem rady. Dla mnie najgorszy odcinek.
Black Museum - odcinek w stylu serialu Warehouse 13. Wczucie tak 50/50.
Ogólnie jakoś te Amerykańskie sezony wyzwalają u mnie więcej uczuć, niż w sezonach Brytyjskich. Może dlatego preferuję te Netflixowe.
Cóż, 4 sezon black mirror jest ok, ale serial ma problem, tak jak przedmówcy piszą. Może tych odcinków za dużo jest na sezon? Pierwsze dwa sezony mają po trzy, sezon trzeci już ma ich osiem, czwarty sześć.
Black mirror 4. sezon bardzo fajny, aczkolwiek nieco wtórny jak już ktoś wspomniał. Nie demonizowalbym że wersja amerykańska jest be. Obejrzyjcie "life on mars" - to tutaj widać, że Amerykanie spartolili:)
Nie mam również pojęcia, dlaczego tak niektórzy krytykują odcinek Jodie Foster.
Na przyklad dlatego, ze pointa odcinka i zagrozenie jakie mogla by niesc przedstawiona tam technologia byly oczywiste od samego poczatku.
Im dluzej mysle nad ta seria to dochodze do wniosku, ze najwieksza jej wada jest wtornosc. Wiekszosc problemow poruszanych w tym sezonie pojawila sie juz w poprzednich odcinkach. Transfer swiadomosci i implikacje nagrywania i podgladu tego co widzi dana osoba pojawily sie w tym sezonie po 2 razy. 4 odcinki na 6 to powtorka z rozrywki.
Ten o psach byl niezly jak ktos lubi dystopijne klimaty, ale jako odcinek Black Mirror byl slaby bo zagadnienie zbuntowanych maszyn sci-fi porusza od dziesiecioleci. To temat niegodny tego serialu.
I gdzie w tym sezonie byly narracyjne innowacje?
Jestem po pierwszym odcinku 4 sezonu Black Mirror (w okresie noworocznym jednak nie znalazłem czasu) i wszystko fajnie, ale:
spoiler start
1) Nie wiedzieli, że Dale utknie, więc co by im dało wykradzenie z lodówki DNA? Przecież w realu i tak nikt nie wiedział o tym co się dzieje, więc co stałoby na przeszkodzie, aby zebrał DNA jeszcze raz - nawet młodego (prędzej czy później znów by do pracy taty wpadł)? Zresztą mogli powiedzieć, żeby ubrała rękawiczki jak wykrada DNA od psycho geniusza ...
2) Skoro Dale miał władzę nad modem, dlaczego nie mógł się teleportować, skoro miał zapasowy "gadżet", tylko latał czymś i skąd to coś wziął skoro wysłali ich teleportem?
3) Pomijając już fakt, że uwięzienie umysłu żywego człowieka w grze jest mało prawdopodobne (chodzi mi o Dale'a na końcu) - zwłaszcza przy użyciu takiej technologii, to i tak jakby bądź co bądź geniusz na którym firma się opiera (wykorzystuje), nie pojawił się w pracy bez wyjaśnienia od razu zaczęliby go szukać - a do tygodnia (pewnie po 2ch dniach) na pewno policja wparowałaby do jego mieszkania i wtedy na pewno byliby mu w stanie pomóc.
Także z serialu science fiction zostało tylko fiction ;/ Spadek formy w stosunku do poprzednich odcinków znaczny. Niemniej jednak oglądało się przyjemnie. Boję się tylko co będzie dalej, bo ludzie zachwalali jako jeden z lepszych odcinków sezonu ...
spoiler stop
Drugi odcinek (Arkangel) IMHO bardzo dobry - skłania do przemyśleń (mimo tego, że zagrożenia jakie taka technologia za sobą niosła, były wiadome od początku) i generalnie czuć w nim było moc ;)
S04E01
spoiler start
1. DALE po pierwsze miał nie wrócić do gry po odebraniu pizzy. Pamiętasz jak przy kradzieży próbek DNA, laska jeszcze podmieniła mu tą pchełkę którą przypinał do skroni ? No właśnie, przez to nie mógł wrócić do gry. Więc musiałby zamówić nową, poczekać, w tym czasie cyber policja by już była u niego, ale nie przewidzieli faktu, że Dale miał zapasową pchełkę i zaczęła się zabawa z czasem.
2. latał rozbitym transportowcem, który był celem tej misji. Władzę ma chyba absolutną tylko w kwestii innych postaci, natomiast na fizykę i zasady gry nie ma władzy, więc np. aby się teleportować musi użyć urządzenia teleportacyjnego, a ono jest obsługiwane z USS Calister.
3. w pracy nie musi się pojawiać, pamiętaj, że ostatni dzień odcinka do Wigilia Bożego Narodzenia, więc do 2 stycznia nikt nie zauważy jego zniknięcia, tym bardziej, że na drzwiach ma "nie przeszkadzać" (uruchomił po odebraniu pizzy). Dodatkowo nawet jak się obudzi, to jego moda i bohaterów w nim już nie ma, próbek DNA do odnowienia też nie. Ale nim się obudzi to pewnie oszaleje z pustki w której siedzi.
spoiler stop
spoiler start
1) Tak jakby profesjonaliści zwłaszcza tego kalibru nie trzymali zapasowych części w zapasie - też do przewidzenia. Strasznie naciągane.
2) No właśnie władzę miał nad całym modem, czyli całym tym mini uniwersum. Już nie mówiąc o tym, że do pewnego stopnia miał władzę nad całym softem jako jego twórca.
3) W korpo tego typu dni świąteczne nie są przeważnie wolne od pracy - mogą być godziny pracy skrócone najwyżej - zwłaszcza, że to Ameryka i większość pracowników to albo ateiści albo innowiercy. Policja znakami "nie przeszkadzać" raczej się nie przejmuje xP Moda może stworzyć od nowa, a jak już wspominałem DNA może zdobyć jeszcze raz bez problemu. Szaleństwo (w każdym bądź razie permanentne) po paru dniach w odcięciu też lekko naciągane. Już lepiej zrobiliby, jakby zamiast kradzieży tego DNA, po wydostaniu się z moda, postanowiliby walczyć z nim z sieci i doprowadzić na jego trop odpowiednie służby.
spoiler stop
Ile aniolow miesci się na czubku szpilki? ^^
A co do swiat w USA i ateistow tudzież innowierców to cos ci się pomylilo. Chyba, ze uważasz, jak spora przyznaje czesc naszego społeczeństwa, ze kto nie katolik, i to jeszcze Polak katolik prawdziwy ;), to już pogan i heretyk ^^
Generalnie w USA maja hopla na punkcie religii, Boga i obchodzenia swiat. To w Polsce co najwyżej skroca godziny ale nie w USA.
A co do samego odcinka to był calkiem niezły i zbawny i przyjemnie się go ogladalo.
A nie spotkałem jeszcze książki i filmu sf w którym uczen szkoły podstawowej nie wykazal by co najmniej kilku totalnych bzdur i sporo niescislosci.
Jeśli chodzi o zwykle filmy sensacyjne to pewnie tych bzdur i niescislosci wykazalby jeszcze więcej ;)
A co do swiat w USA i ateistow tudzież innowierców to cos ci się pomylilo. (...) Generalnie w USA maja hopla na punkcie religii, Boga i obchodzenia swiat.
Czyli Twoim zdaniem taki Microsoft daje wszystkim swoim pracownikom wolne na święta i całe korpo zamknięte przez kilka dni - a jak się coś w międzyczasie stanie to najwyżej zwalą na święta ... Good to know
A nie spotkałem jeszcze książki i filmu sf w którym uczen szkoły podstawowej nie wykazal by co najmniej kilku totalnych bzdur i sporo niescislosci.
Wymień kilka równie rażących bzdur i nieścisłości choćby z odcinka 2 czy 3 - aby daleko nie szukać.
https://www.quora.com/What-are-the-paid-holidays-at-Microsoft-in-Redmond
Nawet w tej firmie nie przewiduja swiatecznej zagłady swiata w której tylko Microsoft może przeskodzic. Jak sadze i mala "korporacja" prowadzaca gre online może jednak większość programistow na swieta do domu odeslac bez ryzyka globalnej katastrofy :)
spoiler start
w przeciwieństwie do microsoftu, wynalazek pana Dale'a jak mogliśmy się przekonać stanowi potencjalne ryzyko dla zdrowia i życia użytkowników w razie awarii
spoiler stop
No i 4 sezon za mną ;) Odcinek 3 (Crocodile) dobry - nie ma się do czego przyczepić, czwarty (Hang the DJ) to z kolei zdecydowanie najlepszy odcinek sezonu! Piąty (metalhead) - moim zdaniem : meh - sama koncepcja była OK, ale historia zbyt prosta, a zbyt mało się działo, żeby się to jakoś mogło bronić. Coś jakby robić film akcji bez akcji xP Ostatni odcinek (Black Museum) bardziej kojarzył mi się z American Horror Story niż z Black Mirror - aktorzy specjalnie się nie popisali, a odcinek mocno trącił kiczem (co zapewne jest kwestią gustu - ale mi nie leżał).
Jak dla mnie 10 dniowe zamknięcie firmy czy też branie urlopów przez większość lub wszystkich pracowników w okolicach świąt nie jest niczym dziwnym.
Helpdeskiem pewnie zajmują się ludzie z home office lub zewnętrzna firma.
Idąc dalej, nawet jak będzie jakiś crash serwera czy inne globalne problemy to Dale nie byłby wzywany do roboty, tylko jego podwładni.
Panie, Panowie.
Oglądaliście „Dom z papieru”? Dobry, hiszpańska produkcja i calkiem niezle trzyma w napięciu - dostepny na Netflix.
Ale...nie ma dwóch ostatnich odcinków, wg imdb. Ktos cos slyszal o co chodzi?
https://en.wikipedia.org/wiki/La_casa_de_papel
Netflix had acquired the rights to stream the show and distributed the first part of the season on their streaming service on December 25th worldwide. It is only on Netflix Spain that both parts are available to stream. However instead of retaining the original number of 9 episodes and the 70 minute run time of each episode in the season, it was cut into 13 different untitled episodes. Each of the episodes had been limited to 40-50 minutes in length.
Minuty się zgadzają, tylko inaczej to pocięli ;)
https://www.youtube.com/watch?v=vbiiik_T3Bo
nowy netflix już dostępny, po ocenach i opiniach zapowiada się spoko
Kurcze, męczyłem się z pierwszą połową czwartej serii Agents of SHIELD straszliwie, nie dawałem rady wysiedzieć więcej niż jeden odcinek na kilka tygodni. Za to druga połowa chwyciła i zjadłem całość w trzy dni. Na dobre tory wróciło to, za co najbardziej lubiłem drugi sezon - twórcy znowu mieli pomysł na każdą postać z obsady, do tego połowie ekipy zafundowano konkretne traumy. Efekty specjalne też w którymś momencie przestały wyglądać żenująco sztucznie i dostaliśmy kilka naprawdę efektownych scen. Jest fajnie, na pewno lepiej niż w trzecim sezonie gdzie niby działo się dużo i szybko, ale jakoś tak bez większego pomysłu i nacisku na ciekawy rozwój postaci.
Panowie, jaki serial na Netflixie? Najlepiej w klimacie kryminalnym, no i aby było dużo walk i bijatyk :)
Jest coś godnego polecenia? :)
Ktoś oglada/ł Dark? Jestem po 3 odcinkach i serial naprawdę git :) coś pod deseń Stranger Things tyle że mroczne :)
Będą kolejne.
The End of the F***ing World - powiem tyle, że bardzo mi się spodobał. Cały sezon ma około 160 minut.
I znowu kamyczek do polskiego ogródka. To nie jest serial za grube miliony, ale ma scenariusz, jest pomysł, jest lekkość narracyjna, jest to dobrze zagrane i zmontowane. Czegóż chcieć więcej?
To samo pisałem gdzieś w necie - serial pokazuje, że bez ogromnego budżetu, CGI i innych pierdół, można fajnie pokazać wciągającą historię. Ale, tu aktorzy grają i są przekonujący. No i muzyka! :D
przypominal mi Sightseers, do tego ten sam aktor. zupelnie nie wiedzialem w ktora strone sie potoczy :)
A co do polskiego kina to spojrzcie, teraz do kin weszla jakas studniowka (84% gniot), a uczniow grac musza 30 latkowie :) Tutaj mamy nastolatkow, ktorzy bija takich podrzednych aktorow z serialikow o kilka klas.
Gwoli ścisłości ani główna aktorka, ani główny aktor w tym serialu, nie są nastolatkami.
Cypher. - też myślałem, że oni jednak trochę młodsi, a jedna 25, a drug 22 lata :) co nie zmienia faktu, że zagrali jak widać a tyle dobrze, że wydaje się nam, że są młodsi :)
Ahaswer - pochłonąłem całość w trakcie jednej sesji.
Dobrze się to ogląda, do końca nie wiadomo jak się skończy, można polecić :)
też całość pochłąnąłem za jednym razem; co ciekawe, postać Alyssy tak bardzo działała mi na nerwy, że po pierwszym odcinku miałem ochotę rzucić to w diabły :)
Dobry serial, ale bez przesady z zachwytami. Parę pierwszych odcinków zrobiło mi nadzieję, ale od momentu wiadomego wydarzenia trochę klimatu gdzieś zniknęło. Solidne 7/10 za ładne kadry i spoko grę głównych bohaterów.
Nie mam HBO ani innych satelitów.Ale oglądnąłem dziś Koronę Królów...Wiadomo jak sie nie ma co sie lubi...Hmmmm, mistrzowie od paska w TVP nieźle odpłynęli z tym"HBO zawstydzone rozmachem Korony Królów" Ale taka straszna szmira to to nie jest. Czekam na drugi sezon Westworld.Do tego czasu juz bede miał moze jakąś TV :)
The end of fucking world -> W jakim oni akcencie mowia ? :D Masakra te przejscia od brytyjskiego do amerykanskiego sa tak plynne ze az szczeka opada z wrazenia.
gdzie ty te przejscia na amerykanski widzisz siara? bo irlandzki i "brytyjski" oczywiscie slychac, jednak amerykanski? kto np i kiedy?
Glitch i The Returned fajne nawet. Spodobały mi się te seriale.
a mi sie wlasnie nie podobal ten nowy odcinek
co zrobic, kazdemu nie dogodza
oglada ktos Black na netflix?
zaczalem i sie jakos wciagnalem choc niemozliwie wkurza mnie azjatycki styl, nie wiem czy grania czy zycia, ale wiekszosc z tych bohaterow jest po prostu wkurzajaca
no ale ogladam juz chyba 5 odcinek
dlugie sa, historia sie zageszcza:)
ciagne tez 3 sezon zoo z amerykanskiego netflixa, ehh mogli jednak zmienic zakonczenie 2 sezonu na pozytywne i bylby koniec a tak to mieszaja z tymi
spoiler start
hybrydami
spoiler stop
Przoszę, proszę, jaki fajny zwiastun. I jaki fajny NIN w tle :) https://www.youtube.com/watch?v=oWaFGbK_xFM
Krejzol z Dirka :D Tak akurat myślę o Deus Ex i koleś idealnie by wyglądał jako Jensen.
Wow
Wreszcie coś dobrego.
Czytałem cały cykl" Takeshi Kovacs" Morgana - i mam wątpliwości czy serial na podstawie których powstał będzie taki jak na zwiastunie.
To bardziej powieści detektywistyczne, mało tu akcji a więcej łażenia, dedukcji itp.
Akcja sie nieco rozkręca w kolejnych tomach ale też szału ni ma.
Powinno to być podobne do Blade Runnera a nie łubu dubu i do przodu.
No i nie wiem jak oni chcą zachować główną postać (aktora) - cały sens tej książki to właśnie wielokrotne zmienianie "powłok". Śmierć nie istnieje - ponieważ każdy może sklonować swój umysł do kolejnego ciała.
Bitwa o ciężką wodę - ależ dobry serial historyczny prosto z Norwegii, polecam!
Pewnie z Wikingami???
A to sorki. Skojarzyło mi się z Wikingami, bo byli ze Skandynawii.
Tylko nie bić za to. :)
Obczaję serial skoro jest o WWII.
Co myślicie o serialu Between na netflix? Warto to obejrzeć?
The X-Files S11E02 - całkiem OK, lobie odcinki nie związane z UFO :)
Egzorcysta S02E04 - jakie to było dobre !! (końcówka 11/10)
Dla mnie najlepsze odcinki Z Archiwum X to były te co puszczała telewizja TVP2 w latach '90 :)
Które to wtedy sezony leciały? Bo z chęcią bym te odcinki obejrzał ponownie.
Gaming-Man w TVP2 były puszczane sezony 1-7 i były puszczane od 1996, więc nie wiem ile sezonów załapało się na lata 90 w Polskiej TV :)
Osobiście jakiś dłuższy czas temu robiłem sobie maraton z Foxem i Scully i oglądało się świetnie, natomiast sezon 10 i 11 też ogląda mi się przyjemnie.
Pod jednym warunkiem, że nie są to odcinki o UFO, ale to samo miałem z poprzednimi seriami :)
The End of the F***ing World
Zajebisty!
Jeden z niewielu, który wciągnął mnie niesamowicie. Fajnie, że krótkie odcinki bo nie ma czasu na nudę i łyka się wszystko za jednym lub dwoma podejściami. Czekam na 2 sezon.
Warto mieć subskrypcję Netflixa ze 3 razy w roku aby właśnie obejrzeć takie seriale jak Stranger Things czy Dark.
Nie mogę się doczekać co wyjdzie z tego Modyfikowanego wungla, zobaczymy. Zwiastun słabiutki a piosenka z tym głosem na końcu strasznie mnie irytuje, nie wiem czemu.
Pewnie nawet nie zbliży się do Blade Runner, ale warto sprawdzić.
oglądał ktoś już pierwszego epa Hard Sun, nowego serialu Neila Crossa? po Lutherze mam wysokie oczekiwania
https://www.youtube.com/watch?v=jD8V6FdJyLU
Egzorcysta Sezon 2 - chyba lepsze od 1 sezonu, polecam.
Niestety ciężko pisać coś o sezonie 1 i sezonie 2 w taki sposób aby nie dawać spoilerów, ale miłośnikom filmów z serii Egzorcysta można na pewno polecić. Fanom horroru również, ale uwaga nie ma tu za wiele tak naprawdę strasznych scen, to nie jest horror dziejący się na ekranie, to horror dziejący się w głowach widzów i bohaterów.
Ciekawe czy ktoś zrozumie o co mi chodzi :P
Serial Magicians WŁAŚNIE WRÓCIŁ z 3 sezonem :)