Zobacz zwiastun premierowy i pierwsze 30 minut rozgrywki z Assassin’s Creed: Origins
Dobra dobra, na zwiastunie to wszystko wygląda zajebiście. Nawet '' KLAN '' można tak zmontować, że Amerykanie poszliby na to do kina.
Kiedy Recenzja? Recenzje? Bo gra już w sklepie pod domem i nie wiem czy brać.
za wybitnie to to nie wyglada
Trailer czy Gameplay? :D
Włączyłem te pierwsze 30 min tylko po to, żeby zobaczyć wątek współczesny. Nic nie zobaczyłem.
Z samej gry nic nie będzie, i widać to było od pierwszych gameplayów. To nie jest AC, tylko jakiś miszmasz Wiedźmina 3 i Diablo. Bardzo zły kierunek rozwoju serii.
Poczekaj na Recenzje, choć nie trudno zauważyć, że na GEJ Plejach wygląda to słabo. Niby powiew świeżości, ale dobrze wiemy jak wypadł Primal..pomimo całkiem innego settingu to grało się w to jak w FC4.
Bezczelni oszuści
Watch the first 30 minutes of Assassin's Creed: Origins running on Xbox One X in this new 4K gameplay video.
TO NIE JEST PRAWDZIWE 4K, gdyby to było prawdziwe 4K to ta gra na konsolach chodziła by w 4-5 klatkach na sekundę.
A jak mają reklamować 4K na konsolach? '' Closer 4K '' ? Przeciętny Kowalski nie zagłębia się w technikalia, dla niego w sklepie 4K na pudełku to wypas, tak samo jak TV 4K HDR, nie ważne, że w sklepie nie zobaczysz ani nie usłyszysz od sprzedawcy, że jasność takiego Super Ultra 4K jest na poziomie 300 nitów co wyklucza praktycznie efekt HDR.
Czwartek o 4 nad ranem czasu PDT kończy się embargo.
4:00 rano PDT to u nas 13:00.
Przecież to jest tragedia. Ktoś dalej twierdzi, że ten system walki jest lepszy od starego? Stary może i polegał tylko na wyczekiwaniu i kontrowaniu jednym przyciskiem ale chociaż był efektowny i przyjemny dla "oka". Tak jak w Batmanach i Middle Earth SOW - tam jakoś nikt nie narzekał, że jest łatwo, tylko każdy chwali walkę za widowiskowość i płynący z niej fun. Walka tu wygląda niewiele lepiej niż ta w Elexie... a budżet gry nieporównywalny. Mam coś z oczami, czy wydaje mi się jakby animacje postaci w czasie walki i wyprowadzania ciosów, jakoś tak trochę momentami klatkowały/miały dziwne opóźnienia lub przycięcia?
Ja śmiem. Jak możesz porównywać dawny system walki Asassina z takim Batmanem? Przecież to niebo a ziemia. Dotychczas był on fatalny, a teraz zapowiada się znacznie lepiej. Nie grałem, jak nikt tu obecny, ale takie robi wrażenie w każdym razie.
A porównania z Elexem nie skomentuję. Ja rozumiem, że firmy takie jak Ubi czy EA sobie nagrabiły przez lata, ale niektórzy to będą pluć jadem, czego by nie zrobili...
Z tego co gdzieś wyczytałem, będzie możliwość przełączenia się na stary system walki, jednak nie wiem czy to w 100% prawda
@Up
To pomyłka, chodzi jedynie o możliwość powrotu do dawnego SCHEMATU sterowania, czyli obłożenia klawiszy.
@Asasyn363
Kiedyś bym się nawet z tobą zgodził, ale teraz wiem, że systemu walki w tej serii lepiej nie oceniać po filmikach. Podobne odczucia do twoich miałem odnośnie Unity i Syndicate, a finalnie oba systemy przypadły mi do gustu (nie są perfekcyjne, ale lepsze niż początkowo sądziłem). Walka w Origins na pewno nie przejdzie do historii za swoją widowiskowość, ale kto wie, może zostanie zapamiętana jako ta, która dawała najwięcej frajdy?
Powiedzmy, że zastanawiam się nad dwoma grami
1. ELEX ( PS4 )
2. Assassin's Creed: Origins ( PS4 )
Co wybrać? Z jednej strony ciekawy świat, miodna eksploracja i masa, masa problemów technicznych w tym kiepska optymalizacja na PS4.
Z drugiej strony jak to świat UBI, czyli piękny, ale niezbyt ciekawy to zwiedzania..
hmm.. No dawajcie te Recenzje..
* Znam gry PB i lubię, to tak na marginesie.
Ja mam podobny dylemat. Ale chyba wybiorę AC a Elexa kupię jak go zapaczują porządnie. W AC klimat starożytnego Egiptu też bardziej do mnie przemawia niż mieszanka różnych uniwersów w Eleksie.
Z mojej perspektywy w oba warto zagrać, ale biorąc pod uwagę premierową ceną, Origins jest lepszym wyborem (o ile oczywiście strona techniczna będzie dobra, niemniej ostatnio Ubi jakby bardziej o to dba, więc jestem dobrej myśli). Elex to na ten moment twór mocno zbugowany i toporny, więc raczej warto poczekać na łatki, plus znaczniejszą obniżkę ceny (ja czekam co najmniej na kwotę dwucyfrową).
No ale decyzję każdy musi podjąć sam :).
Persecuted - Sam sobie zamówiłem AC: Origins, ale weź się zastanów. AC: O jest lepszym wyborem? Niby na jakiej podstawie tak twierdzisz, skoro poprzednie 2 gry (Unity i Syndicate) są uważane za spory zawód i to nie tylko technicznie. Już nawet nie mówię o tych dlc, które wyjść muszą... Bo nie można tak po prostu wydawać kompletnych tytułów.
o ile oczywiście strona techniczna będzie dobra, niemniej ostatnio Ubi jakby bardziej o to dba, więc jestem dobrej myśli
W mojej opinii to dalej kompletnie nie dba o stronę techniczną. Ghost Recon Wildlands ma 30 fps animację modelu jazdy, co jest kompletnie śmiesznym rozwiązaniem. Watch Dogs 2, który z jakiegoś powodu wymaga najszybszych modeli pamięci RAM do stabilnego działania i to już w średnich ustawieniach... A to są 2 ich największe tytuły z tego roku.
@Up
1. U mnie GR Wildlands działa perfekcyjnie płynnie (śmiga na ultra) i wygląda prześlicznie (to obecnie jedna z najładniejszych produkcji z otwartym światem). Nigdy nie miałem z nim ŻADNYCH problemów natury technicznej, ani jednej zwiechy, przycinania czy bugów.
2. Ostatnie gry od Ubi pozwalają sądzić, że wyciągnęli lekcję ze swoich wcześniejszych wpadek i strona techniczna ich gier stoi na dużo wyższym poziomie, zwłaszcza teraz, gdy grozi im wrogie przejęcie przez Vivendi (pomijam kod sieciowy, bo z tym nadal są spore problemy). Trzymam kciuki, że Origins nie zmieni tego trendu.
3. Za Origins odpowiada to samo studio, które zrobiło bardzo dobrego technicznie (i nie tylko technicznie) Black Flag.
4. W przypadku gier od Ubisoftu już od jakiegoś czasu fabularne DLC są osobnymi kampaniami, które co prawda miewają różną jakość (np. te do Wildlands uważam za słabe, te do Unity i Syndicate za bardzo dobre), ale nie sprawiają już wrażenia wyciętych z podstawowej wersji gry. Bo chyba mi nie powiesz, że np. DLC o Kubie Rozpruwaczu, dające nam nowego grywalnego bohatera i rozgrywające się wiele lat po kampanii fabularnej z podstawki, należy uznawać za element wycięty i sprzedawany osobno?
5. Syndicate NIGDY nie był uważany za "spory zawód techniczny". Wręcz przeciwnie, był generalnie dobrze zoptymalizowany i większość recenzentów chwaliła jego stronę techniczną.
1. U mnie GR Wildlands działa perfekcyjnie płynnie (śmiga na ultra) i wygląda prześlicznie (to obecnie jedna z najładniejszych produkcji z otwartym światem). Nigdy nie miałem z nim ŻADNYCH problemów natury technicznej, ani jednej zwiechy, przycinania czy bugów.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Animacje modelu jazdy są w 30 fpsach i widać to szczególnie przy jeździe motocyklami. Nawet sporo ludzi na to narzeka na forum gry na steamie. Także weź się ogarnij :)
Syndicate NIGDY nie był uważany za "spory zawód techniczny". Wręcz przeciwnie, był generalnie dobrze zoptymalizowany i większość recenzentów chwaliła jego stronę techniczną.
Co ty za bzdury piszesz? Syndicate był uważany za grę lepszą technicznie od Syndicate, a nie "generalnie dobrze zoptymalizowaną" grę. Nawet na kartach z serii Gtx 1000 nie można wyciągnąć stałych 60 fps w 1080p na wyższych ustawieniach. Miejscami gra potrafi zaliczyć spore dropy. Nie ma tragedii jak w Unity, ale też nie da się tą grę pochwalić za płynność i animacje... A może podyskutujemy o fizyce ubrań, która domyślnie była pierwotnie zablokowana na 30 fps i z patchem odblokowali prędkość renderowania, ale czasem potrafi nieźle "glitchować".
Za Origins odpowiada to samo studio, które zrobiło bardzo dobrego technicznie (i nie tylko technicznie) Black Flag.
Na stronę techniczną Black Flag też narzekano w okolicach premiery... Głownie na port pecetowy. Wciąż lepiej gra chodziła, niż AC 3.
Ogólnie z ostatnich gier Ubisoftu to bez wątpienia najlepiej technicznie wypada jedynie The Division... Reszta gier ma problemy nawet tam, gdzie u konkurencji nigdy się nie zdarzyły.
W przypadku gier od Ubisoftu już od jakiegoś czasu fabularne DLC są osobnymi kampaniami, które co prawda miewają różną jakość (np. te do Wildlands uważam za słabe, te do Unity i Syndicate za bardzo dobre), ale nie sprawiają już wrażenia wyciętych z podstawowej wersji gry. Bo chyba mi nie powiesz, że np. DLC o Kubie Rozpruwaczu, dające nam nowego grywalnego bohatera i rozgrywające się wiele lat po kampanii fabularnej z podstawki, należy uznawać za element wycięty i sprzedawany osobno?
To i tak słabo biorąc pod uwagę ceny season passów, które potrafią przynajmniej kosztować prawie tyle co gra.
@Blackthorn
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Animacje modelu jazdy są w 30 fpsach i widać to szczególnie przy jeździe motocyklami. Nawet sporo ludzi na to narzeka na forum gry na steamie. Także weź się ogarnij :)
A ja tego nawet nie zauważyłem (i chyba nie muszę tłumaczyć, że w związku z tym w ogóle mi to nie przeszkadza), więc po co mam się "ogarniać" (cokolwiek to znaczy)?
Co ty za bzdury piszesz? Syndicate był uważany za grę lepszą technicznie od Syndicate, a nie "generalnie dobrze zoptymalizowaną" grę
To chyba ja powinienem zadać to pytanie... Czytasz to co napisałeś, zanim naciśniesz "ODPOWIEDZ"?
Nawet na kartach z serii Gtx 1000 nie można wyciągnąć stałych 60 fps w 1080p na wyższych ustawieniach. Miejscami gra potrafi zaliczyć spore dropy.
Dziwne, bo ja na swoim 1070 GTX + I7 7700K + 16 GB DDR4 problemów nie mam. Stałych 60 FPSów nie utrzymuje (żadna z bardziej wymagających gier tego nie robi), ale o "sporych dropach" nie ma mowy.
A może podyskutujemy o fizyce ubrań, która domyślnie była pierwotnie zablokowana na 30 fps i z patchem odblokowali prędkość renderowania, ale czasem potrafi nieźle "glitchować".
Możemy dyskutować. O blokadzie pierwsze słyszę, a glitchy związanych z ciuchami nie mam i nie miałem nawet na starym sprzęcie (GTX 670 + i5 + 16 GB DDR3).
Na stronę techniczną Black Flag też narzekano w okolicach premiery... Głownie na port pecetowy. Wciąż lepiej gra chodziła, niż AC 3.
Ja nigdy nie narzekałem, a grałem od premiery na GTX 460 + i5 + 8 GB DDR 3. Nie chodziła mi na full, ale na wysokich, działała super płynnie, wyglądała świetnie (duża w tym zasługa stylu graficznego) i nie uświadczyłem w niej żadnych problemów technicznych.
Ja pod tym względem w ogóle jestem "w czopku urodzony" i uśmiecham się ilekroć czytam o "szatańskim Denuvo, którego nienawidzą wszyscy gracze". Odkąd zaczęto stosować to oprogramowanie, zmieniałem PCta już 3 razy i PRZYSIĘGAM, że nigdy nie miałem z tym zabezpieczeniem cienia problemu, ani razu!
Ogólnie z ostatnich gier Ubisoftu to bez wątpienia najlepiej technicznie wypada jedynie The Division...
Nie grałem, to się nie wypowiem.
To i tak słabo biorąc pod uwagę ceny season passów, które potrafią przynajmniej kosztować prawie tyle co gra.
Zgadzam się, premierowe ceny są zaporowo wysokie, a oferowana za nie treść w moim odczuciu nie jest tej ceny warta. Ostatnim dobrze wycenionym dodatkiem był dla mnie Freedom Cry do Black Flag, potem już zawsze czekałem na obniżki (SP do Syndicate kupiłem dopiero miesiąc temu za ok. 30 zł, właśnie po to, żeby ograć Kubę Rozpruwacza ;d).
Nie twierdzę że Ubisoft jest czysty jak łza. Mają swoje za uszami (oj mają), a ile nerwów napsuł mi Unity, słowami jest ciężko opisać. Niemniej nie jestem też bezrozumnym hejterem i potrafię analizować fakty. Jako że sam ogrywam wiele produkcji od Ubi, to po prostu widzę, jaki mają obecnie poziom techniczny. Od czasów Syndicate nie spotykam się z niczym innym, jak tylko tendencją zwyżkową (czyli jest po prostu coraz lepiej), więc nie mam powodów sądzić, że Origins się z tej tendencji wyłamie.
Ty też nie powinieneś mieć, ale nienawiść do Ubi lub ślepa miłość do Elexa, najwyraźniej nie pozwalają ci tego zaakceptować ;/. Tyle ode mnie.
Ja tam nie mam problemów, a graficznie, to na pewno nie jest poprzednia generacja, chyba, że generacje grafiki w rpg dzielimy na przed Wiedźminem ;) i po Wiedźminie. Wygląda całkiem nieźle, brakuje klatek animacji postaciom, ale mimo wszystko mile dla oka. Otoczenie to zwykłe łąki, potworki ładne. Da się czerpać przyjemność z rozgrywki, a eksploracja ciekawa. No i zadania, jak to w rpg. Dla mnie D2:OS lepszy jako całość, ale trochę inna nisza. Ale przegrać z rpg roku to nie wstyd. Dali radę Piranha, ale powinni remake Gothica wydać już na nowym, dopracowanym silniku i przerobić grę praktycznie od nowa według nowych możliwości, albo pełnoprawna 4 Część, tylko kolejny raz już nie przejdzie raczej kotlet. Staram się unikać walki w Elex, bo to akurat wymaga solidnego dopracowania. Irytuje, zamiast bawić. A już mieli całkiem dobry system, wystarczyło przepisać interfejs na pada, nie wszystkie fukncje były potrzebne, mówię o Gothic 2.
Bierz Elex, AC:O będzie jeszcze lata w sprzedaży. Za rok za śmieszne pieniądze, a to nie jest coś co trzeba sprawdzać od razu, bo przecież każdy wie jak się gra w AC. Albo poświąteczne przeceny, bo przed to podbiją cenę. Chyba, że w jakimś zestawie, ale i tak lepiej poczekać. W końcu to Ubisoft. Najbliższy rok pokaże, co to AC:O.
No nie wiem. Ten gameplay nie wyglada najlepiej. Pomijajac technikalia(wszystko wyglada jak robione na kolanie) to wieje straszna nuda.
Drętwo trochę. Miała być rewolucja a ja widzę znów jazdę na koniu, bieganie po dachu, chowanie się w krzakach i strasznie chaotyczna walka. Gdzie są elementy mocno RPGowe - tych tutaj nie widać.
18:43 tu jest najlepiej, postać podchodzi do gościa od przodu na na centymetr a ten nawet go nie zauważa. Dobre hehe ale hamburgerom się spodoba. Oni lubią takie niewymagające gry.
nie wygląda i nie wyglądało to już wcześniej z gameplayów dobrze ale po przesiadce z totalnego drewna elex chyba jednak odczuje na plus... cóż spodziewałem się czegoś większego po dodatkowym roku i srodze się zawiodłem.... nawet mam wrażenie że animacje w starym assasynie były lepsze tutaj często przy zabijaniu/wspinaniu się postacie dziwnie klatkują
Jak widzę, wszyscy oceniają grę po jej prologu ...
szczypiorofixpw - czego się spodziewałeś? Statków kosmicznych? Laserów? Broni palnej?
To jest Egipt, więc musi być jazda konna, bieganie po piachu, itp.
Tak marudzicie na AC a sami kupujecie tę samą grę od Pranii od 2001 roku, gdyż 'Elex" to w najlepszym razie 'Gothic 3' z 2006 r. z tymi samymi wadami i niedoróbkami.
System walki w Orgins będzie na pewno trudniejszy niż poprzedni, poza tym, oceniacie walkę na początkowym etapie gry, gdy bohater nie osiągnął jeszcze, chyba żadnego poziomu doświadczenia, w pełni można go ocenić dopiero wtedy, gdy postać osiągnie już kilka poziomów i zdobędzie jakieś umiejętności.
Jeżeli miałbym na coś narzekać to tylko na to, że początek gry nie jest zbyt epicki, że wygląda trochę na wyrwany z kontekstu ale może to jest celowe zagranie?
zwykle pierwsze gameplaye mają pokazać NAJLEPSZE strony gry... a jak to są jej najlepsze to jakie są najgorsze ? ja nie twierdzę osobiście że nowy AC to jest dno ale po obiecankach cacankach nie wygląda to optymistycznie i zwtkle po obejrzeniu tak duże ilości gameplayów już wiadomo z jakim produktem się ma doczynienia... pisanie że to tylko początek gry i że nie graliśmy nic nie zmieni (ja już oglądałem zakazane gameplaye kolesia z kuby i miał pełną wersje więc mogę cie zapewnić że to wcale nie wygląda lepie w dalszej części gry)
Mam nadzieje że będzie chociaż namiastką Elexa jeśli chodzi o fabułę i questy bo do Wiedźmina to raczej się nie zbliży ubi choćby nie wiem jak chcieli zarobić $ :D
Mam nadzieje że będzie chociaż namiastką Elexa jeśli chodzi o fabułę i questy
Aż tak źle życzysz tej grze?
Trzeba być debilem żeby opierać się na recenzjach
Brak precyzji w czasie walki aż kłuje w oczy nie wiem kto widząc to co my możemy zobaczyć w przeciągu tych 30 minut postanowił wypuścić tą grę na rynek...
@Lothers
Nie no dobra pozamiatałeś.
maciokoki - Rozumiem, że po początku gry oczekujesz jej najlepszych stron?
W tym wprowadzeniu do gry, Bayek NIE JEST jeszcze nawet Assassynem, więc jak ma pokazać swoje umiejętności, rozbudowany system walki, itp?
Osobiście gra mi się podoba i w piątek biorę wersję PC i EK na konsole.
Jak ja tu leje z wypowiedzi wiary :P Ludzie czy wy wcześniej nie widzieliście na YouTube żadnych gameplay'i z nowego Assasina? Przecież było już multum i widać po nich że gra i wygląda doskonale i ile rzeczy się zmieniło! Teraz zobaczyli pierwsze 30 minut gry na gównianym PS4 w 30 klatkach i myślą że wszystko widzieli :))) Na YouTube są już godzinne gamepaye na PC od 2 dni ciołki i polecam tam zobaczyć dalsze etapy jak gra bosko wygląda i ile nowości wprowadza! Walka jest właśnie 100 razy lepsza niż była ale wiadomo że tego z początku nie widać i dlatego trzeba zobaczyć jak to później wyglada, nie ma żadnego chaosu, w końcu są porządne misje i questy a nie multum wszystkiego jak było poprzednio a zresztą o wszystkim mówili twórcy gry w filmach developerskich gdzie pokazywali co się zmieniło wraz z komentarzem ale oczywiście tu są tacy gracze jak księża w kościele którzy nic nie widzieli i nawet się nie zainteresują :)) Ja już dawno kupiłem i czekam do piątku wraz z Wolfenstein 2 :D
Ktoś, kto już dawno kupił grę, która jeszcze nie miała premiery, raczej nie powinien udzielać komuś rad czy czegoś polecać.
Nooo rewolucja, jak nic. cRPG pełną gembom. Zmieniło się bardzo dużo, począwszy od skradania w krzakach, biegania po dachach i jazdy na koniu. Podsłuchiwanie rozmów też jest??
Woooooaaaah! Rewolucja!
Hmmmm gdzieś już widziałem podobny system walki.... Aaaa już wiem! W Elex :)
System walki na pewno prezentowałby się lepiej, gdyby zrezygnowano z poziomów przeciwników na rzecz skalowania. Dzięki temu strzał w głowę z łuku czy ukryte ostrze zawsze powodowałyby śmierć oponenta.
Oj nie. Nie jestem fanem skalowania przeciwników.
Nie czuć przez to w ten sposób progresu postaci i wzrostu "mocy".
Jest dobrze. Spokojnie czekam na swój egzemplarz. Szykuje się długa wycieczka do Egiptu.:-)
A co masz mówić skoro kupiłeś preorder a tu taka hmmm rewolucja... Nie żal kasy?
@szczypiorofixpw
Ooooooo twoja troska o moje finanse jest wzruszająca. Czyżbyś był moją żoną? A co gorsza jej koleżanką? Nie preorder tylko sobie zaklepałem 1 szt. A teraz czekam na swój egzemplarz w ulubionym sklepiku. Ludziom trzeba dawać zarabiać. W każdej chwili mogę zrezygnować. Taki układ z panią ze sklepiku :-) Ale po co? W przeciwieństwie do ciebie wiem co zamawiam. Bardziej martwię się o ciebie. Wiesz podobno nie wszyscy wytrzymują ze spokojem błędy w Elexie. Niektórym odbija. Oby nie tobie. Naprawdę napawasz mnie troską.:-) Upewnij mnie, że wszystko z tobą w porządku i też zamów sobie ACO. Pozdro.
Wygląda strasznie gównianie - akurat gram w starego Ryse: Son of Rome i tam grafika, animacje, czy sama walka wygląda o niebo lepiej.
@up może i wygląda lepiej, ale z grania zero przyjemności. Gra przechodzi się sama...
Ryse to nie jest przypadkiem "liniowa korytarzówka" jak np. Last of Us?
Jeżeli tak to ZUPEŁNIE nie ma co porównywać tych gier.
a czy kolega pisz porównuje kategorie gier? Przecież pisze tylko i wyłącznie o systemie walki, który występuje w obu produkcjach i ma rację, że w Ryse było to lepiej rozwiązane. Przeczytajcie czasami coś ze zrozumieniem.
Ta walka polegająca na QTE. Cios... blok... cios... QTE... Cios... cios... QTE... QTE..nie ma co!
Niedobrze. Ziewnąłem 3 razy i nie dotrwałem do końca. Kompletnie mnie ten świat nie kręci.
Panowie gramy w gry nie od dziś więc moje pytanie brzmi skąd te podśmiechujki z ACO ?? "miała być rewolucja, a jest jak jest, miał być lepszy system walki a jest jak jest" i cała masa pierdół o których nie macie prawa powiedzieć na zdrowy rozum bo musielibyście spróbować w to poklepać z 10 godz by się wypowiedzieć obiektywnie..... Skąd ten idiotyzm w dzisiejszych graczach??? Rozumiem zastrzeżenia ,ale to ??? Obciach .
a to trzeba grać, żeby widzieć ułomności np w AI przeciwników? To, że blok tarczą nie ma animacji? To, że machanie mieczem wygląda tak, jakby bohater napierdalał nożem po kebabie?
najpierw myslalem ze ten system walki bedzie spoko kiedy na golu byl opisywany jako podobny do w3 ale teraz patrzac na ten gameplay uwazam ze wyglada salbo wolal bym cos bardziej efektywnego jak w shadow of war... sama gra tez nie wyglada najlepiej ale to kwestia tego ze nagrywane mikrofalowka, o fabule nie ma narazie co napisac bo zadnych konkretow nie pokazali. Jak narazie ta gra nie wyglada dobrze ale zobaczymy
Zwykle nie chce mi się tu komentować ale gameplay z tej ponoć wysokobudżetowej gry to jakaś porażka. Może nie graficznie ale mechanicznie to wygląda jak produkcja sprzed ładnych paru lat...Żeby przywołać przykład podam moment jak strażnik wraz z głównym bohaterem spadają w przepaść. Po upadku strażnik podnosi się pierwszy i nabiega na zbierającego się z ziemi bohatera. I ten strażnik praktycznie w niego wbiega , tak obrzydliwie staje gwałtownie 20 cm od niego i cała ta magiczna cutscenka "gładko" przechodzi w gameplay. Przecież to wygląda koszmarnie.
Więc tutaj jesteście w stanie stwierdzić czy gra ujowa, a w innych musicie " przetestować " żeby to stwierdzić, bo gameplaye nie wystarczą?:D
Bo to ujowi gracze sa.
Gadanie byle tylko gadac.
Po gameplayu ciulowo i niezachwycająco wyglądała gra taka jak jak Arkham Knigt, czy Wiedzmin 3. Jest watek wspolczesny jak od 1 do 3 wiec jestem zadowolony bo animus snowu ma sens :3
Nie oglądałem tego gameplayu, bo mi się nie chciało. Wystarczy mi wczorajszy dwunastogodzinny gameplay i mogę śmiało stwierdzić, że Ubisoft przeszedł samego siebie. Fakt te mikropłatności mogą ułatwić grę, ale kosztem radości z gry. Przyznam, że sprawiało mi radość znalezienie jakie dobrego łuku. A co do wątku współczesnego powiem tyle, że jest zaskakujący.
Jeśli fabuła da radę, i przywróci serii prestiż w tym względzie, który AC był ostatnio chwalony za fabułę? Chyba dwójka, to nie będzie źle, ale sam gameplay nie uratuje Assassin'a. Motywacją w tej serii, na początku i w teorii przynajmniej, motorem postępu gracza była ciekawa, fabuła. Tyle gier obsłużyć na jednym motywie, to musieli rozmienić ją na drobne. Potem już człowiek nie wiedział, która to część, bo identyczne bieganie, a fabuły nikomu nie chciało się śledzić, taka była rozlazała, że od czasów Ezio i pochodnych, nie udało mi się zmęczyć już żadnej części, a niektóre nużyły już od wstępu. Ten w Ameryce Płn.? Nawet nie pomnę tytułu, chyba trójka. Black Flack - jak znudziły się statki i pływanie, to nie było sensu odwiedzać takich samych wysepek, gdzie nic nie było, albo raczej to samo na każdej. Unity? Do połowy może fabuła jeszcze się kleiła, gameplay niczym się nie wyróżniał od pozostałych, a monotonia już gdzieś tak od rozwinięcia akcji skutecznie zniechęcała. Tego w Londynie już nawet nie miałem ochoty sprawdzać. Tu mają niezły setting, szkoda, że nie cofnęli się jeszcze dalej do Sumeru, chociaż jako retrospekcja, a jako, że o Sumerze niewiele wiadomo, mogli puścić wodze w związku z przybyszami z kosmosu lepiej niż Daeniken. Mam nadzieję, że znajdą się chociaż nawiązania, chociaż to różnica już tysięcy lat od tego okresu. Sprawdzę, mam nadzieję, że udało im się urozmaicić gameplay, żeby gra nie stawała się przykrym obowiązkiem w pewnym momencie i fabuła mam nadzieję stoi na poziomie tym razem.