Nam na polskim facetka zadała przeczytanie bardzo nowej książki (napisanej około 4000 lat temu XD)pt. Król Edyp nie polecam, nie trzyma w napięciu a fabuła sztampowa do bólu w dodatku będziemy musieli od środy pewnie ją interpretować co 2 zdanie, ehh te uroki humana (chociaż i tak nie mam z nim nic wspólnego a do klasy matematyczno-informatyczno nie poszedłem bo matma jest rozszerzona )
Co to jest facetka ? Ogolnie po stylu twojego pisania dalbym ci 13 lat.
Ps. Chyba u zuli pod blokiem. Zawsze jak ktos uzywa okreslenia "facetka" na kobiete wiem, ze rozmawiam z misiem o malym rozumku. No, ale prosze cie bardzo pograzaj sie bardziej :-) .
spoiler start
tak sie mowi na nauczycielke geniuszu
spoiler stop
Jak byś miał z nią polski to byś nie wytrzymał, ona o wszystko się czepia np. Uśmiechasz się ( już to musi skomentować), mrugniesz to powie ci abyś poszedł do domu się wyspać, położysz rękę na buzi to też, a jak wkleisz karteczkę co dała na złe miejsce to już ma ból dupy że harmider w zeszycie, w dodatku nie przestaje gadać zada nam coś do roboty mówi że nie będzie się już odzywać a tu nagle zaczyna paplać o byle czym, w dodatku gada w taki sposób jakby odgrywała sztukę teatralną.
Już jakiś czas temu "Małe Życie" Hanyi Yanagihary.
Obecnie jestem na 4m tomie Sagi o Dune - Franka Herberta.
Polecam obie pozycje.
Aha - no i od czasu do czasu poczytuję Ulisessa - czytam bo klasyk, ale prawdę powiedziawszy strasznie go męczę xP
A na przyszłość mam na oku "The Art of War" Sun Tzu. Czytał ktoś? Jakieś opinie?
A to chiński generał pisał w mowie Szekspira na 2000 lat przed urodzeniem tego ostatniego? Ciekawe...
"Lód" Dukaja
1000+ stron pisanych kombinacją starego polskiego i rosyjskiego, czas spędzony z książką był mieszanką przyjemności z czytania i momentami zmęczenia.
Po przeczytaniu zdałem sobie sprawę że sci-fi mnie nie rajcuje już i szukam czegoś innego (obecnie książki Cormacka McC na biurku).
Lód przerobiłem jakiś czas temu.
A jeśli chodzi o Cormaka to oczywiscie Droga, W ciemnosc. Ale przedewszystkim Krwawy południk. Przed przeczytaniem tej ksiazki myslalem, że wiem co to dziki zachod.
Właśnie czytam Krwawy Południk
Jest świetnie
Na tyle że planuję dokupić więcej książek spod jego pióra
Ja czytam bardzo mało książek, ale z miesiąc temu albo i wcześniej odświeżyłem sobie Silmarillion. Polecam serdecznie, a teraz czas na lotra może.
Miałem trochę przerwy w czytaniu. Teraz siedzę nad książką Ogień Przebudzenia. Sam temat smoków mnie lekko jara, początek książki ciekawy, mało akcji ale wychodzi na to że się rozkręca. A po niej najpewniej przerobię 2 raz sagę wiedźmińską. Opowiadania już każde po 3 razy, więc na razie im daje spokój. Nie wiem czy ten cykl mi się kiedyś znudzi, bezapelacyjnie moje klimaty. Polecam :)
Po raz pierwszy w zyciu przeczytalem po raz drugi jakąś książke. Bylo to Ślepowidzenie Wattsa. Genialna pozycja.
W takim razie polecam 2 tom/kontynuacje Echopraksja http://lubimyczytac.pl/ksiazka/226330/echopraksja
Ślepowidzenie Wattsa
Też polecam.
Echopraksja przeczytana. Niestety ten twor Piotrowi nie wyszedl. Sam zreszta to przyznal.
Ja teraz koncze "Muzyka milczącego świata" Patrick Rothfuss. Jest to 4 czesc cyklu Kroniki królobójcy. Pierwsza czesc czyli "Imie wiatru" przeczytalem juz w sumie chyba z 3 razy. Uwazam, ze to najlepsza ksiazka fantasy tego dziesieciolecia. Nie boje sie tego powiedziec. Lionsgate wykupilo prawa poniewaz chca serial robic/ film a nawet jest mowa o grze.
jak czwarta czesc skoro dopiero sa dwie? imie wiatry i strach medrca?
muzyka milczacego swiata nie nalezy do trylogii, jak juz trzeba to mozna nazwac to tomem 2.5 a na pewno nie 4
ale zgadzam sie, calosc jest rewelacyjna i juz nie moge sie doczekac na kolejna czesc
a przy okazji polecam Archiwum burzowego swiata
momentami ilosc watkow moze mieszac w glowie, ale calosc jest rewelacyjna, niestety tez trzeba czekac na kolejne tomy:(
Powoli kończe Gnoja Wojciecha Kuczoka.. na podstawie tej ksiązki nakręcono "pręgi".
Bardzo fajnie opisana relacja syna z ojcem
"Księga Tysiąca i Jednej Nocy", czytałem już wiele razy tak jak "Ojca Chrzestnego" i lubię wracać do tej księgi. Oczywiście piszę o pełnym kompletnym wydaniu, a nie skróconej ocenzurowanej wersji dla dzieci.
Obecnie czytam wyłącznie jakieś branżowe twory. Mało kiedy uda mi się to ogarnąć od deski do deski, ale nie mam czasu na czytanie książek fabularnych. Czytam je dla przyjemności, nie z przymusu. Ekonomia czasu - czytam i się uczę, przyjemne z pożytecznym :-) a co ostatnio, hmm, chyba podręcznik akademicki do prawa autorskiego.
Z fajnych książek, to ostatnio przeczytałem "Mnicha". Romans grozy z osiemnastego wieku, sami wiecie. Dobra rzecz, praktycznie cały czas się coś dzieje.