Hołd dla odwagi. Jak Medal of Honor pokazało wojnę w Afganistanie – historia prawdziwa
Przebrnąłem. Długi i złożony tekst.
Bardzo ciepło wspominam kampanie MoH'a - krótka, fakt, ale za to ciągle towarzyszyło mi wrażenie uczestnictwa w realnym konflikcie, wykonywanie misji w obrębie tego konfliktu, z perspektywy "zwykłego" żołnierza, a nie bohatera ratującego świat.
Świetny tekst!
Dzięki za ciekawy tekst. Nie zdawałem sobie sprawy, że MoH tak mocno był zakorzeniony w rzeczywistej historii. Pamiętam, że grę ukończyłem bardzo szybko i z oceną też się nie patyczkowałem (dużo korytarzy, grafika trąca myszką, misje podobnie).
A ja pamietam ze to byla slaba gra. Coz z tego ze oparta na rzeczywistej historii, jak calosc to bylo zwyczajowe durne strzelanie do lemingow.
MoH 2010 to dla mnie jedna z najlepszych historii w grach. Wybitny voiceacting i muzyka stworzyły taki klimat, że głowa mała. Rozgrywka niczym specjalnym się nie wyróżniała jednak cała otoczka zrobiła z tego dla mnie małe arcydzieło. Do tego tytułu mogę wracać co roku.
P.S.
Świetny tekst!
MOH wspominam niestety jako krótką liniową rozgrywkę bez odrobiny swobody. Z tego co pamiętam to w jednej z misji nawet skrypt wymienił mi broń gdy trzeba było zlikwidować zbliżające się czołgi.
Co do stwierdzeń natomiast: "hołd dla odwagi", "oparte na prawdziwych wydarzeniach" to jestem przeciwnikiem mieszania się politycznej propagandy do elektronicznej rozrywki. Co naprawdę działo się w Afganistanie będziemy stopniowo poznawać i przechodzić przez kolejne fazy tak jak miało to miejsce po wojnie w Wietnamie. Od propagandy [Niespotykane męstwo] przez pseudodokument [Ofiary wojny], spojrzenie krytyczne [Urodzony 4 lipca] po odreagowanie przez śmiech [Mash].
Kolejny rewelacyjny tekst DMa, podobnie jak w przypadku tekstu o zapleczu fabularnym w GTA: San Andreas. Zapewne niedługo Jordan zrobi o tym filmik na tvgry.pl. :P Kampanię MoHa z 2010 roku przeszedłem ze dwa razy. Całkiem fajna, choć na pewno nie tak efekciarskie jak CoDy, ale właśnie to mi się najbardziej podobało. Ta kameralność, prostota i pewien realizm miały swój urok.
Akurat najlepiej wspominałem jedynie końcówkę kampanii MoH'a, która była świetnie zrealizowana
spoiler start
kiedy "Królik" umierał
spoiler stop
natomiast reszta kampanii jakoś specjalnie się nie wyróżniała, ale może teraz inaczej bym ocenił tą grę po tych 7 latach. Nawet już mi trochę brakuje jakiś liniowych gier FPS
Dzięki za miłe słowa!
Osobiście uważam, że przechodzenie kampanii bez tej całej wiedzy o Anakondzie jest trochę upośledzone. Autorzy w ogóle nie naświetlają nam szerszego obrazu misji i całej historii. Wszystko dzieje się tak ni z gruszki, ni z pietruszki, wszystko ukryte jest pod słowem Tier 1 i koniec.
Co ciekawe, w zwiastunie ujawniającym grę widać, że na początku wszystko wyglądało inaczej - żołnierze mieli nawet stare mundury i wyposażenie z początku wojny, w zwiastunie z E3 widać przerywniki filmowe z pilotami i start śmigłowców - ostatecznie z gry wycięto chyba masę rzeczy, a drugie tyle przerobiono.
Wybitny voiceacting
Dokładnie! Nie ma chyba gry z lepszym, może być jednie równie dobry, jak w Firewatchu ;)
Pamiętam tylko tyle, że "Medal of Honor" w 2010 roku był bardzo słaby. Tylko tyle. Reszta rozmyła się w niepamięci o kiepskich grach.
kolejny po wojnach gangow z GTA:SA artykuł ktory wychodzi kilka lat za pozno :)
Czytalo sie przyjemnie, mimo wszystko coś tam jeszcze z tej kampanii pamietam ale teraz jakbym mial to przechodzic po raz pierwszy to zupelnie z innym nastawieniem
widze, chlopieca cyber-armia juz dziala..
Podchodziłem do tej części dość sceptycznie nastawiony ale jednak okazało się że to była jedna z najlepszych strzelanek jakie ostatnio powstały
Mój ulubiony FPS jeśli chodzi o konflikt współczesny zaraz za codem mw1, gdyż dość wiernie pokazywał konflikt
Większość misji nie urywała dupy, ale całościowo to była wciągająca kampania, koniec kampanii był świetny
Nie przypuszczałem aby gra była bazowana na autentyczności. Ale przyznam EA nieźle to wszystko splecił choć niestety to nie przysporzyło zbyt dużego sukcesu i gracze woleli CODa.