Resident Evil VII: Biohazard - Not a Hero | PC
Znowu capcom wraca do złych korzeni po co psujecie residenta 7 robiąc z niego FPP... po raz kolejny capcom idzie na złość graczom
Masz na myśli raczej, że robią znów FPS czyli strzelankę z widokiem z oczu jak RE 4,5,6, które były grami akcji, a nie horrorami. Można wybaczyć, bo to tylko dodatek.
Wiadomo horrory z tej serii to tylko 1,2,3, CV., remake 1, 0, Revelations 1,2, 7 i nadchodzący remake re 2.
FPP oznacza widok z oczu. Sporo ostatnio horrorów z
takim widokiem np:
Penumbra Czarna plaga 2008
Amnesia 2010
Metro 2033 2010
Metro:Last Light 2013
Outlast 2013
Obcy Izolacja 2014
Outlast 2 2017
Resident evil 7 2017
A zapowiedziane:
Call of Cthulhu 2018
System Shock 1 Remaster 2018
Metro Exodus 2018
Kiedyś było mniej horrorów tego typu FPP:
Blood 1997
Half Life 1998
System Shock 2 1999
Alien vs Predator 1999
Undying 2001
Doom 3 2004
F.E.A.R. 2005
Za to było znacznie więcej kiedyś horrorków TPP
Resident evil 1, Resident evil 2, Resident evil 3 z końca lat 90'
Resident evil Code Veronica 2000 (Dreamcast)
Resident evil Remake 1 2002
Resident evil 0 2002
(Te dwa akurat na Pc dopiero niedawno zostały wydane)
Silent hill 1999
Silent hill 2 2001
Silent hill 3 2003
Blair witch- Rustin parr 2000
Alone in the dark 4 2001
A ostatnimi czasy mamy mało horrorów TPP:
Dead Space 2008
Alan Wake 2010
Resident evil revelations 2012
Evil within 2014
Resident evil revelations 2 2015
Evil within 2 2017
I zapowiedziny Resident evil 2 remake
[link]
Większość gier, które tu wymieniłaś nawet nie jest straszna. Serio? Dead Space, Alan Wake, F.E.A.R., Doom 3, Undying, Half Life, Blood, Outlast, Obcy, Metro? To dla ciebie straszne gry? Nie powiem, część z nich ma naprawdę dobry klimat, ale nie są straszne, poza tym część to nawet nie horror, nawet nie survival horror. Już nie wspomnę, że seria Resident Evil jakoś nigdy nie była za straszna, tylko cholernie klimatyczna. Nawet pominę fakt, ze uważasz spin-offy Revelations za równe głównej serii. Jedyne straszne gry z twojej listy to Penumbra, Amnesia i Silent Hill.
Gdzie tu napisałam, że cokolwiek jest straszne :)
Penumbra, Amnesia i Silent Hill też nie są straszne :)
Serio się boisz na tych grach ? WTF.
Każda z tych gier wymienionych jest klimatyczna,
ale trudno powiedzieć, by na jakiejkolwiek można się mocno bać. Resident evil 1, Resident evil 1 remake, Alone in the dark- New Nightmare czy Blair witch-Rustin parr moim zdaniem były straszniejsze od Silent Hilla.
@McPatryk nie bac pustakiem. groza wynika z kilku czynnikow. mozna straszyc na wiele sposobow.
Ja pitole, dzieciaki licytujące się kto się czego boi, a kto nie. Myślicie, że to, oraz wymienianie tylu pozycji robi z was wielkich znawców gatunku? Co wy katalog gier tworzycie?
Dla jednego straszne dla innego nie, nie ma się co dziwić.
Masz rację, nie napisałaś, mój błąd :)
Są straszne jak się potrafi w nie grać, czyli ciemność, samotność i słuchawki na uszach, wtedy idzie się porządnie wczuć i wystraszyć :)
Survival horrory pokroju Resident Evil czy Alone in the Dark średnio straszą, ale klimat mają mocarny. Silent Hill, jedna z najlepszych serii horrorów, straszył gęstym klimatem i pokręconą fabułą.
@martrix To prawda, niestety obecnie panuje trend na tanie straszaki opierające się na jump scare'ach
@exprt Wybacz, ale w horrory gram od dzieciaka, mam na swoim koncie ukończonych więcej tytułów z tego gatunku niż standardowy fan outlasta czy fnafa i dlatego troszkę denerwuje mnie, że ze straszenia klimatem i budowaniem imersji przeszło się na nieudane i przewidywalne jump scare'y, patrz seria outlast, fnaf.
Szkoda, że Capcom miał pół roczną obsuwę, ale wreszcie jest dodatek not a hero. Chris powrócił i ma widoczne spadki masy mięśniowej względem części 5 i 6 (to akurat wg mnie na plus). Brakuje mi tu klasycznych zombie z oryginalnej serii RE, aczkolwiek od początku było wiadome że w 7 będą tylko zgnilaki. Nie mogę się doczekać Resident Evil 2 Remake.
https://www.youtube.com/watch?v=VeEDyT769Ks
Akurat Chris Redfield jest mi całkowicie zbędny po słabych
Re 5, Re 6. I ten dodatek też typowa strzelanka.
Podobnie jak w przypadku End of Zoe ten dodatek też ukończyłem w trochę ponad godzinę i mam troszkę mieszane odczucia. Z jednej strony jest to ciekawe zakończenie historii Lucasa, jednak dalej jest to FPS z dosyć irytującym HUDem, do tego jakoś nie odpowiada mi ta nowa wersja Chrisa, gdyby zmniejszyli mu masę mięśniową, a twarz zostawili przynajmniej trochę podobną to może bym się nie czepiał, ale tak to ciężko. Jak na taki długi czas produkcji to trochę za mało zawartości ma w sobie, ale dalej przyjemnie się gra, na pewno polecam fanom, jak i osobom, które chcą zakończyć historię zarażonej rodziny Baker :)
Troche to dziwne mieli prawie roczną obsówe i zabawy na około 1.5h za to dali nam kijowe płatne dodatki w lost fotage (chyba tak to się zwało...) nie ładnie capcom lepjej sprzedaj biznes bethasdzie oni by już z tego residenta co$ wycisneli...
Mam problem ze ściągnięciem dodatku na Steam, spod gry odsyła mnie do sklepu, a tam po wciśnięciu pobierz mam potwierdzić, że jestem posiadaczem Steam, lecz nic się nie dzieje po tym potwierdzeniu... Ktoś wie jak na to poradzić?
Ja dodałem tak, odpaliłem steama (desktopą wersję :P), wpisałem w wyszukiwarce "not a hero" wybrałem Resident Evil Not A Hero, i tam jest przycisk "dodaj" i dodatek pojawił się w bibliotece , zaczęło pobierać.
BTW to trwa tylko godzinkę lol ;P.
Właśnie skończyłem na normalu w trochę w ponad 1h. Całkiem przyjemny dodatek zwłaszcza, że za darmo. Próbowałem też na weteranie, ale jest bardzo trudno. Chociaż z drugiej strony podstawkę skończyłem na szalonym (dzięki pile tarczowej).
Mi na normalnym poziomie zajęło 2 godziny. Fajny dodatek, trochę krótki, ale za to oferuje coś innego niż podstawka.
zwykły dodatek, wydłużający troche czas przy RE7.
nic specjalnego nie dodali ani nic nie zepsuli.