Siedmiu przegapionych – fajne gry, których premiery mogły Ci umknąć jesienią 2017
Cuphead raczej jest znany szerszej opinii. Gra ma przyzwoitą promocję i po prostu o niej słychać.
Mogę jedynie dorzucić DLC do Grim Dawn, poza tym nic ciekawego tej jesieni...
Hat in Time - gra z mniejszych budżetem, czasem produkcji, bez weteranów(?) przy sterach jest grą lepszą niż spektakularna porażka o nazwie Yooka-Laylee.
Trudno żeby mi nie umknęły takie tytuły jak te podane wyżej. Przejrzałem każdą z nich - szał i ekstraklasa.
Cuphead? Serio? W tamtym tygodniu to bałem się otworzyć lodówkę, bo myślałem że znowu ta gra mi wyskoczy.
ha ha cuphead to byla premiera i wyczekiwana gra roku.
juz godzine po premierze pojawilo sie pierdyliard streamow.
Niby "Spośród wszystkich wymienionych w tym artykule tytułów Cuphead jest chyba najgłośniejszym i jeśli tylko jedna z omawianych tu premier została przez Was wcześniej zauważona, to prawdopodobnie właśnie ta."
To po co w ogóle dodawać? 6 przegapionych by nie mogło być?
Na głównej stronie mamy:
7 przegapionych w tym cuphead i obok Cuphead sprzedał już milion egzemplarzy. WTF XD jakieś dwa uniwersa?
Jak ktoś na bieżąco czyta newsy i śledzi branżę to Cupheada faktycznie nie można było przegapić. Ale sporo osób pogrywa bardziej casualowo, nie wczytując się we wszystkie newsy i orientując się głównie w tytułach AAA. Tacy gracze o produkcji mogli nie słyszeć i pewnie nie słyszeli.
Cuphead ma wysoką oglądalność na Twitchu, tylko maksymalni casuale, tacy co raz na tydzień odpalą FIFę mogą o kubkogłowym nie słyszeć.
Tyle, że tacy nie wchodzą też na takie newsy, więc?
EDIT: IMO dużo lepszym wyborem na miejsce Cupheada byłby Battlee Chaser: Nightwar.
PS. Cuphead nie jest wzorowany na bajkach Disneya tylko na jego konkurencji w latach 30, odsyłam do materiału Quaza o Cupheadzie.