Destiny 2 - data premiery i wymagania sprzętowe wersji PC
Optymalizacja w Becie stała na prawde na wysokim poziomie, a teraz po prawie dwóch miesiacach jeżeli została jeszcze bardziej poprawiona (chociaż w sumie nie ma co) to bić brawa tylko! ;) Ostatnio z tak dobrze przygotowanym portem spotkałem się jeszcze mając stary sprzęt i ogrywając AC:Rogue bo Black flag niemiłosiernie mi się zacinał a Rogue (który działa na tych samych fundamentach co BF) śmigał na wysokich w 60fps. Moje stare niewymienione jeszcze GPU GTX 570 spokojnie dało sobie rade w połączeniu z i5 6400 i było okolo 50-70fps na niskich ale z antyaliasingiem.
Ciekawy jestem jak się przyjmie na PC. To chyba od Halo 2 trzecia gra Bungie na pieca. Na konsoli gra dużo ludzi, fajna zabawa. Kto lubi fun, pozycja obowiązkowa.
Malkontenci niech się trzymają z daleka. Stracą czas i popsują frajdę innym.
Nigdy tego nie rozumiałem, jakie to jest wnerwiające że jedna platforma ma coś "premium" szybciej niż inna.
Nie lubię spojlerów, w żadnej postaci, ani jednego obrazka, filmiku, nic...
Ciężko grę i jej zakamarki samodzielnie odkrywać, poznawać i cieszyć się z "nowego-niepoznanego" gdy ludzie poza PCMR spamują filmikami, screenami, gifami, wszystkim z gry już od miesiąca.
Czekam na grę z coraz większym zniecierpliwieniem.
Dzis gry sa b. rozbudowane, do tego ludzie odwalaja smieszne akcje, nagrywaja dziwne glicze. Watpie bys sam wszystko odkrywal
Unikam jak ognia wszelkich wpisów, filmików itp.
Jest to trudne, gdyż jak coś wychodzi wcześniej na konsole niż na PC to zaraz w każdym ogólnym materiale, artykule, wpisie, podsumowaniu dnia, tygodnia, miesiąca pojawiają sie dane nt. gry.
Jakos mnie to nie bawi, to tak jakby mi ktoś powiedział co się dzieje np w 15 rozdziale książki którą mam zamiar przeczytać.
W obecnych czasach nawet traileru do filmu nie można obejrzeć, bo te mające po 3,5 do 5 czy więcej minut zawierają zazwyczaj wszystkie najciekawsze i najbardziej trzymające w napięciu sceny, potem idziesz do kina i oglądasz film znając dziesiątki scen od poczatku do samego konca produkcji.
Idiotyzm, nawet na seans trzeba przychodzić 30 minut później niż godzina startu filmu, bo te pół godziny to same spojlery do filmów AAA, które jeszcze czekają na premierę.
Co do gier, można obecnie zastosować to samo co w/w.
Ja przymuje postawe ze jak przeczytam jakis spoiler czy zobacze, poprostu sie na nim nie skupiam przez co sam wypada z glowy. Co do filmow sie zgodze, wiekszosc trailerow przedstawia caly film np. Uciekaj, widzialem 5s reklam na yt i film mnie wkrecil, ogladalem recenzje, w tle trailer i widze ze oni pokazali polowe sekretow filmu....