Tymczasowe demo Gran Turismo Sport okazało się dużym sukcesem
Nie wiem co zrobić z tym newsem :) Pograłem i powiem szczerze, że gdyby nie wysyp różnych gier w najbliższym czasie to bym kupił.... aczkolwiek chyba bardziej bawi mnie nędzny arcadowy styl jazdy z NFS + free roam.
Mimo wszystko GT Sport zachwyca detalami etc. niestety nie siedzi mi jazda na kontrolerze, mam wrażenie, że pływam łódką po wodzie w wielu przypadkach, szczególnie wyścigi rally po piachu :/ tragedia, jak na lodzie z łysymi oponami. BYĆ MOŻE się po prostu nie znam, bo nie miałem okazji przetestować w rzeczywistości tras i aut.
Sam system rozwoju kariery/treningi + poziomy, dzienne przejechane kilometry, progress i można wszystko śledzić, MEGA! :)
Gra nastawiona na symulacje, statystyki, bycie lepszym, KIEROWNICE! i mistrzostwa online, które są bardzo ok! super opcja jazdy na czas, kto ma lepszy czas ten ma lepszą pozycje, potem główny wyścig, bez lagów, wszystko super, system kolizji online przemyślany, nie ma chamstwa, jest zdrowa konkurencja.
Nie ma co się dziwić, właściciele ps4 nie mieli chyba porządnego sima od.... nigdy ? Jest PC1&2 ale wiadomo że lepiej w zagrać na kompie bo płynniej i ładniej i zadziała stara kierownica z szafy a na ps4 raczej nie.
Podczas gdy xboxowcy ogrywają już 3 forze motorsport na swoich maszynach a mieli jeszcze na przemian dla odpoczynku dwie arcadowe forzy horizon.
Ja jestem umiarkowanie pozytywnie nastawiony po tym demie. Kupiłem na premierę Project Cars 2, więc mam porównanie. Porównując styl jazdy z wyłączonymi asystami jazda w GTS jest dziecinnie prosta w porównaniu z PC2. Szczerze mówiąc nie uważam tego za poważną wadę, bo w PC2 wydaje się, że momentami przy tych hardkorowych ustawieniach przesadzili. Tymczasem w GTS na kierownicy T300 GTE gra się bardzo przyjemnie. Udało mi się rozegrać kilka wyścigów rankingowych w trybie "Sport" i pomimo umiarkowanej wprawy średnio kwalifikowałem się na 3 miejscu i tak też kończyłem (w ostatnim na Interlagos udało mi się nawet wygrać, co przy stawce 24 graczy uważam za sukces. :)) Rywalizacja online bywa miejscami brudna - to loteria na kogo się trafi - teoretycznie powinni jeździć ze sobą gracze reprezentujący ten sam poziom i rangę zachowania na torze, ale demo ma problem z zapisywaniem statystyk z tych oficjalnych wyścigów, więc wszyscy mieszają się w jednym kotle. Po premierze z czasem powinna wyłonić się grupka graczy, która traktuje etykietę wyścigową na poważnie i wtedy rywalizacja będzie znacznie czystsza.
Poza tym szkółka jazdy jest przyjemna. Misje również, choć te w samochodzie rajdowym mnie odrzuciły, bo nie lubię takiego modelu jazdy (i tak o niebo łatwiejszy od PC2, gdzie po kilkunastu próbach wejścia w pierwszy zakręt na oblodzonej nawierzchni poddałem się ;P)).
System rozwoju jest przyzwoity i ma potencjał, choć brakuje mi historii wyścigów - mam nadzieję, że dodadzą, bo fajnie by było móc porównać swoje postępy. Tryb fotograficzny i edytor malowań również całkiem przyjemny.
Największą bolączką gry niestety pozostaje biedny katalog tras nie obejmujący takich klasycznych torów jak Spa, Sarthe czy Laguna Seca - pod tym względem PC2 jest bezkonkurencyjny. Jeśli jednak rywalizacja w trybie Sport będzie faktycznie zmierzać do ostrej, ale czystej rywalizacji, to chyba dam się wciągnąć :)
I ja byłem w tym milionie, ale jakoś za dużo nie pograłem. Przejechałem kilka wyścigów każdą z tras. W takie gry powinno się grać na kierownicy albo wcale. Na padzie sterowanie jest strasznie czułe, na początku to z lotnego startu wpadałem w poślizg niemal od razu po przejęciu kontroli nad autem. :P Z czasem przyzwyczaiłem się nieco i szło mi lepiej, ale i tak trzeba było uważać delikatnie dozować gaz i leciutko wciskać hamulec oraz wolniutko wychylać analogi. Na szutrze to już w ogóle auto ślizga się jak na lodzie i praktycznie gazu nie można wciskać, z drugiej strony fajnie wtedy wychodzi drift. No, ale taka ostrożna jazda, obchodzenie się z samochodem jak z jajkiem w ogóle nie dawała mi frajdy, bo bardziej niż na samych wyścigach skupiasz się by nie stracić kontroli nad autem. Wolę bardziej zręcznościowy model jazdy, choć z nutką symulacji jak w DriveClub, gdzie wyścigi faktycznie dają masę radochy. Wciskasz gaz do dechy, walczysz z przeciwnikami o centymetry, wchodzisz w zakręty na ręcznym...
Na padzie sterowanie jest strasznie czułe,
Ciekawe - u mnie było dokładnie na odwrót... każdy ruch gałką powodował, że samochód zaczynał dopiero robić listę wad i zalet skręcania w danym momencie, dopiero po głębokiej analizie wniosków decydował się to zrobić.
Podkręciłem czułość skręcania na maksa, ale nie wiele to dało - ogólnie sterowaniem padem w GT, a Forza to niebo, a ziemia - tak jakby ludzie od GT nie mieli pojęcia, co mają zrobić...
Mimo całego wcześniejszego sceptycyzmu, też ograłem betę/demo... i muszę powiedzieć, że zacząłem odzyskiwać wiarę w Gran Turismo Sport. Wprawdzie na tle Project Cars 2 czy nawet Forzy 7 model jazdy zdaje się być mocno na bakier z pojęciem symulacji (zwłaszcza na szutrze), ale zupełnie daje radę. Poza tym wyzwania szkoły jazdy zalicza się tak samo przyjemnie jak licencje we wcześniejszych odsłonach serii. Natomiast boczenie się na Japończyków za ubogi katalog samochodów prawie mi przeszło (może przeszłoby całkiem, gdyby nie tak duży odsetek fikcyjnych wozów wśród tych ca. 150 pojazdów), jak zobaczyłem te ściany tekstu opisujące każdy model i muzea poszczególnych marek z toną ciekawostek historycznych. Patrz i się ucz, Turn 10 :D
Tak więc jeśli Polyphony nie zapadnie w sen zimowy zaraz po premierze, tylko weźmie się ostro do uzupełniania zawartości GTS darmowymi aktualizacjami - byłbym bardzo rad, gdyby dotyczyło to również tworzenia nowych wyzwań solowych - to jeszcze będzie z tego porządna gra. Za dwa lata może nawet równy konkurent Forzy Motorsport 8 ;P
No ja, dla mnie gra wygląda po prostu brzydko, brak AA to dyskwalifikacja, przynajmniej jest 60 fps, no, ale ja mam tylko standard ps4, na pro pewno da się na to patrzeć.
Ale ogólnie też poziom ogólny nie zachwyca.
GT Sport demo budzi chyba jedne z najbardziej skrajnych opinii, jakie czytałem o grach i jestem ciekaw jak duże znaczenie ma tu fakt długiego czekania, wręcz tęsknienia za GT... Niektórzy na anglojęzycznych stronach piszą, że grafika jest fotorealistyczna i nigdy nie widzieli niczego lepszego w grach - inni, że na poziomie PS3, jedni piszą o fantastycznym modelu jazdy, inni że jeździ się dziwnie, jedni załamani, inni zachwyceni, i tak w kółko z każdym elementem gry...
Nie mój gatunek, zresztą nie mam nawet PS4, ale możliwość przetestowania gry dzięki wersji demonstracyjnej to godna pochwały opcja, obecnie niestety rzadko już spotykana.
Byłyby 2 miliony i więcej gdyby nie to, że to okrojona wersja Gran Turismo będzie i zainteresowanie części fanów zmalało do minimum, w tym moje.