Posiadam standardowe PS4. Kupiłem ostatnio TV 4K i myślę o zakupie Prosiaka w okresie świątecznym, ale..
Ciekawi mnie ruch SONY.
Raczej totalną głupotą byłoby wydanie przez SONY nowej, ulepszonej wersji PRO w najbliższym czasie..
Co z nową generacją? MS wydaje bardziej wydajną konsole od Pro i nie zapowiada się aby nowa generacja nastała w przeciągu 2 lat.. Bardziej stawiałbym na Jesień 2021.
Dlaczego Sony nie wpakowało w PRO większej mocy? Dla mnie jest to porażka. Fakt, XBOX nawet nie ma startu do Sony w kwestii gier na wyłączność, ale jednak w tytułach Multiplatformowych to MS będzie teraz chwalił się wynikami.
Co może zrobić Sony? Przeceny Pro? Bo chyba nie wersja PS4 Pro/ Ultra?
No i najważniejsze pytanie.. Czy opłacalne jest przesiadanie się teraz z PS4 na Pro? Różnice w grafice w rok po premierze są bardzo małe. KL/s są identyczne. Jedyny argument jaki w tej chwili przemawia za kupnem Pro to Wyższa rozdzielczość i płynność..
Bardziej chodzi mi o to czy jak kupię Pro na święta to czy za rok nie pojawi się coś nowego od Sony? No bo jak to tak? Rok po premierze nowej, najlepszej konsoli na świecie Pojawia się najmocniejsza konsola na świecie od MS? I to prawie za te same pieniądze!
Z przykrością patrzę na kierunek w jakim zmierzają konsole. Wolę zapłacić za nową konsole nawet 2,500 zł i mieć spokój na całą generacje a nie kupować co chwilę ulepszone wersję Pro, Ultra, Hyper itd itd..
Z przykrością patrzę na kierunek w jakim zmierzają konsole. Wolę zapłacić za nową konsole nawet 2,500 zł i mieć spokój na całą generacje a nie kupować co chwilę ulepszone wersję Pro, Ultra, Hyper itd itd..
Jeszcze 5 lat temu to samo mówiono o telefonach, w których różnice sa jeszcze mniejsze, niż w nieco podrasowanych modelach konsol.
Sony strzeliłoby sobie w stopę, wydając jeszcze mocniejszą wersję niż Pro - już teraz potężniejsze PS4 to zaledwie 1/5 wszystkich sprzedających się Plejek (ludzie w większości wolą brać z półek tańsze slimki), a przy łącznej sprzedaży ponad 60 milionów sztuk (sprzedaż klocka oscyluje raczej w okolicach 25 milionów, ale MS nie chwali się żadnymi konkretnymi danymi z wiadomych względów) i tempie sprzedaży goniącym dotychczasową królową - PS2 - baza klientów jest na tyle duża, ze nie muszą się martwić jakimiś wielkimi stratami z powodu premiery One X który, poza Forzą, nie ma w tym roku nic do zaoferowania, wszystkie większe premiery zostały przesunięte albo nawet o nich nie słychać.
W tej generacji zdecydowanie wygrała baza gier dostępna na daną platformę - choć MS starał się udobruchać klientelę po kilkunastu samobójczych krokach marketingowych i wciskał wszystkim dwie wersje gry (na Windowsa i Xboxa) w cenie jednej, poczynił spory krok w cross-playu (choćby usługą Play Anywhere), brak jakichkolwiek interesujących tytułów dostępnych tylko i wyłącznie na Klocka (flagowe produkcje typu Forza i Gears trafiły na piece, gdzie nie cieszą się zresztą jakąś superzabójczą popularnością ze względu na głównych odbiorców poprzednich części siedzących na konsolach i nie posiadających rydwanów mogących je udźwignąć w przyzwoitej jakości znanej z telewizorów) pogrążył ogromne zdobycze terytorialne Xboxa 360 na wszystkich rynkach, zwłaszcza najważniejszym, amerykańskim, gdzie hardkorowa baza graczy wybrała PS4 (Europa czy Azja zawsze wolały produkty Sony).
Sony natomiast serią bardzo dobrych exclusive'ów rozłożyło konkurenta na łopatki i wciąż zapowiada nowe produkcje, więc nawet ewentualna drobna strata na multiplatformach nie powinna zbytnio wpłynąć na kondycję i plany Sony co do nowej generacji (przypuszczenia o roku 2020-21 są jak najbardziej sensowne), co najwyżej wydadzą odchudzoną wersję Pro z cichszym wiatrakiem. Zresztą, wcale nie muszą stracić na multiplatach, bo mają na rynku co najmniej o połowę więcej maszyn od konkurencji i większość tej klienteli nie przesiądzie się nagle na Xboxa, bo jak pokazuję wspomniane wyżej wyniki sprzedaży Pro, sporej części osób nie zależy na mocy obliczeniowej i nie potrzebują specjalnie drugiego pudła pod telewizorem.
Paradoksalnie, One X moze znaleźć kupców wśród osób które już mają Pro, bo to do takich liczypikseli i większych hardkorów skierowane są obie mocniejsze platformy. One X ma wyraźny target - gadżeciarzy i klatkoonizatorów, dla których wysoka cena konsoli nie ma znaczenia, bo muszą mieć najlepszy dostępny sprzęt na rynku. Reszta odbiorców, jeśli już zechce kupić Klocka dla tych paru tytułów, raczej weźmie wersję S, która już teraz potrafi w promocjach kosztować naprawdę śmieszne pieniądze.
Reasumując - jeśli czujesz, ze potrzebujesz Pro, bierz. Można ją dorwać za 1500-1600 złotych, sprzedając używaną PS4 wyjdzie ci jakiś 1000. Nie lękałbym się raczej nowych edycji - możesz ewentualnie poczekać do nowego roku i sprawdzić, czy Sony nie zrobi jakiegoś refurba Prosiaka. Jeśli jednak jesteś w sumie zadowolony ze standardowej Plejki, olej prosa. Sam kupiłem i jestem zadowolony z tego, jak Horizon wygląda na OLEDzie 4k (orgiastycznie), ale na One X pewnie się nie skuszę. Bo nie ma na nim tytułu, który by mnie zainteresował (poza tym powoli modernizuję kompa, więc tym bardziej nie mam po co inwestować w drugie pudło, które ma tylko się kurzyć). Do ogrania nowych Halo wystarczy mi podstawowy kloc albo eSka, którą kupię pewnie pod koniec generacji za równowartość paczki gum do żucia.
Jak dla mnie Sony niepotrzebnie w ogóle wprowadzał na rynek wersję Pro. Konsola PS2 była najsłabszą, a nie miała problemu by zniszczyć konkurencję. I nie wydaje mi się że Xbox One X zaszkodzi Sony. Gracze konsolowi już dawno pokazali, że liczą się gry. Zresztą jestem pecetowcem i też liczą się dla mnie gry. Bo jak nie mam wyjścia, to gram na najniższych detalach i świetnie się bawię. Oto w tym wszystkim chodzi.
Boże, Ze sa jeszcze ludzie dla których grafika i moc ma takie duże znaczenie. Jak widać sprzęt o mocy 10 razy albo więcej mniejszej. i 10 razy tańszy od pc sprzedaje się wyśmienicie.
Wolę zapłacić za nową konsole nawet 2,500 zł i mieć spokój na całą generacje a nie kupować co chwilę ulepszone wersję Pro, Ultra, Hyper itd itd..
No to przecież nikt cię nie zmusza do przesiadki. Możesz grać na podstawowej wersji na której gra się równie dobrze. Gorzej gdyby olali starszą konsolę kosztem nowszej. Ale tak nie jest.
Tak, ale Kupiłem TV 4K i chciałbym '' czegoś więcej '' Tylko, że ten skok nie będzie aż tak duży. Moim zdaniem Pro to niewypał. Sama wersja ulepszona jest dobrym krokiem Sony, ale powinna być mocniejsza. Standardowe konsole powoli nie wyrabiają i pewnie za rok, max 2 lata zwykłe PS4 i XBO będzie daleko w tyle za XBOX czy PS4 Pro aż w końcu nastanie podział na dwie zupełnie inne jakości gier na tych platformach. MS sprzętowo wygrywa, ale z ofertą gier zawodzi i polegnie jak zawsze.
Więc chyba mamy remis.
Jak duża część z tego forum zdecydowała się zamienić Ps4 na Pro? Niewielka chyba część śledząc wątek ,, Swiat Playstation ''
Jak nie wyrabiają? Obecna generacja konsol to najlepszy framerate ze wszystkich do tej pory wydanych. Czasów PS2 i SOTC nie pamiętasz? A Far Cry 3 i 20 klatek na PS3 może też? Teraz nie ma takich cyrków. Jak są spadki, to sporadyczne. Tak to gry bardzo dobrze trzymają klatki. Architektura PC zrobiła swoje.
max 2 lata zwykłe PS4 i XBO będzie daleko w tyle za XBOX czy PS4 Pro
Za 2 lata to będzie zapowiedziana nowa generacja.
Enigma1990
Mam słabość do Gran Turismo i jeżeli mi się spodoba ten tytuł (chyba że mi się nie spodoba, bo już wiem że nie będzie to jak choćby szósta część), bo zamierzam go przetestować to chyba kupię swoją pierwszą konsolę tej generacji. I nie, nie będzie to Pro tylko zwykły Slim, nie widzę powodu przepłacać, a wizualnie Slim najbardziej mi się podoba. Pro to już taka cegła, bo dzisiaj grałem na niej w Saturnie robiąc zakupy.
Dlaczego Sony nie wpakowało w PRO większej mocy?
Po co? Nawet xbox one x nie wspiera w 60 fps we wszystkich tytułach.
Nie ma opcji, żeby Sony wydało ulepszone Pro. Jak Pan Ninja napisał. Na 5 sprzedanych plejek, tylko jedna to Pro. Pro powstało z myślą głownie do PSVR( tak, tak poczytajcie wypowiedzi Cernego i spółki). Dopiero potem wylansowali to bardziej pod pseudo 4K i HDR. Tym bardziej, jak widać, mimo prężenia sie MS o mocy ich koksa nie każda gra bedzie działała w natywnym 4K. A większość ludzi i tak nie widzi roźnicy pomiędzy natywnym a skalowanym 4K.
Druga sprawa jest też taka, że MS nie ma raczej gry ( i nie zapowiada się ) w której mogą pokazać pełną moc X i wycisnąć z tej konsoli ostatnie soki tak jak w przypadku U4 na PS4.
Producenci muszą tworzyć gry o podobnym wyglądzie na obie platformy. Nie może być chyba diametralnej różnicy w grafice pomiędzy X a Pro, czy się mylę? Myślę, że to będzie walka głównie o kl/s.
Czemu niby nie? Jeżeli im się chce to tworzą. Kilka przykładów z ery kamienia łupanego Splinter Cell Chaos Theory (PS2 vs Xbox) czy Resident Evil 4 (PS2 vs GCN). Szczególnie w SC było widać ogromną różnice w jakości na plus Xboxa. Tak jest i teraz, jest moc to warto to wykorzystać.
Nie ma opcji, żeby Sony wydało ulepszone Pro.
To nie kwestia 'czy', ale 'kiedy'. Jak Xbox One X będzie się dobrze sprzedawał, to PS5, bo tak nazwą PS4 Pro Pro, wyjdzie w przyszłym roku, jeśli XO X nie odniesie sukcesu, to nie będą się spieszyć.
Sony ogólnie nie jest w dobrej sytuacji. Nintendo Switch odniósł ogromny sukces wizerunkowy i jeśli Nintendo da radę dostarczać dobre gry 2-3 razy do roku, to konsola zdominuje rynek. W tym roku bitwa o nagrody GOTY rozegra się między Zeldą, a Mario Odyssey. Na przyszłe lata czekają Pokemony, Metroid i inne legendarne serie Nintendo.
Sony by bardzo chciało zrobić przenośne PS4, ale technologia AMD im na to nie pozwoli. W kategorii mobilnej Nvidia wyprzedza AMD o kilka dobrych lat.
No i wielką niewiadomą pozostaje Xbox One X. Konsola ta cieszy się zainteresowaniem od samej zapowiedzi rok temu projektu Scorpio. Paradoksalnie sukces PS4 może być dla Sony problematyczny.
Posiadacze PS4 zamiast brać PS4 Pro mogą zdecydować się na XO X, bo ma lepsze podzespoły i do tego ma Forzę, Gearsy, Halo, czy Quantum Break. No i XOX będzie mieć lepiej działające multiplatformy.
Jak duża to będzie różnica trudno powiedzieć, ale wygląda na to, że Microsoft sypnie $$$ tu i tam, żeby wersja na ich nową konsolę była zauważalnie lepsza.
Dla graczy taka sytuacja jest bardzo korzystna. Każdy producent konsol musi walczyć o konsumenta. W efekcie dostaniemy lepszy hardware i lepsze usługi. Może też wrócić większy nacisk na walkę o exclusive'y.
Wszystko wskazuje też na to, że Microsoft nie będzie walczył z Nintendo, a raczej ich plan jest taki, by wspólnie przeciwstawić się Sony. Chociażby na konferencji Microsoftu pojawił się Switch jako jedna z platform na których można grać w Minecrafta cross-platformowo.
Microsoft jeszcze w latach 90'tych chciał współpracować z Nintendo. Dziś może też do tego dojdzie.
Największym ciosem dla Sony byłoby, gdyby na Switcha trafiło Halo i Gearsy, a na Xboxa Mario i Zelda. Sony by się z tego nie pozbierało.
Nintendo nigdy nie odda swoich flagowych tytułów obcej konsoli (o ile samo nie straci rynku na rzecz konkurencji, co wieszczono firmie po dramacie zwanym Wii U, na szczęście Switch naprawił sytuację). Nie tylko dlatego, ze już raz się na tym sparzyło (CDi), ale też z prostej przyczyny - Switch sam radzi sobie świetnie i Nintendo nie potrzebuje dodatkowej sprzedaży na innych platformach, zwłaszcza na konsoli, która praktycznie nie istnieje w Japonii, a i na innych rynkach nie podjęła większej walki z Sony. Poza tym Nintendo to bardzo dziwna firma, z dziwną polityką wydawniczą (patrz choćby dostawy mini-NESów i SNESów) i dziwnymi pomysłami na siebie i rozwój, co jest kompletnym przeciwieństwem korporacyjnego Microsoftu. Poza tym N nigdy nie stawiało na moc bebechów, bo filozofia ich gier jest zupełnie inna i nie potrzeba im pudła o mocy One X, skoro gracze są zachwyceni Zeldą mimo niekiedy ostrych przyciachów i ewidentnych braków graficznych tu i ówdzie.
Stąd też nie sądzę, aby Gearsy czy Halo trafiły na Nintendo (o ile MS nie zrobi całkowitej wolty i nie zamknie całkiem działu konsol, przerzucając się na robienie za producenta jak Sega) - wstępne zainteresowanie tytułami takimi jak Doom czy Skyrim na Switchu nie jest jakieś powalające, bo wszyscy już te tytuły ograli na mocniejszych platformach, a ich siłą są fajerwerki graficzne z definicji niedostępne na Switchu, zaś jedyną zaletą wydania ich na nowej maszynie N jest przenośność, ale to za mało, by zapewnić jakieś powalające wyniki sprzedaży dla takich tytułów. Nintendo swoimi ekskluzywnymi grami stoi od zawsze - ludzie kupowali Wii U wyłącznie dla nowego Smash brosa, Mario Karta i Mario Makera, tuż po premierze Switcha kupionych kopii nowej Zeldy było więcej, niż samych konsol na rynku, bo ludzie brali po dwie sztuki jak pojebani i jeszcze dokładali trzecią kopię na Wii U. Nintendo nie potrzebuje (i nigdy nie potrzebowało) obcych tworów, by utrzymać się na rynku.
To raczej inne firmy walczą o to, by wrzucić swoje marki na Switcha, nie odwrotnie. Mogą się też ratować udostępnianiem niektórych tytułów na PC (MS poleciał tym po całości, byle sprzedać cokolwiek, Sony poszło w nieco inna stronę udostępniając możliwość streamowania oraz ostatnio zaskakując wydaniem Nioh na blaszaki), ale Nintendo to tak całkowicie odmienny byt, że nie ma się bać o jakąś konkretniejszą współpracę MS z ekipą Miyamoto (w końcu w Minecrafta można zagrać nawet na mikrofalówce).
No i wielką niewiadomą pozostaje Xbox One X. Konsola ta cieszy się zainteresowaniem od samej zapowiedzi rok temu projektu Scorpio.
Cieszyła się zainteresowaniem, dopóki nie pokazano bebechów, nie podano ceny i nie zaprezentowano jednej Forzy, reszta to starsze tytuły z podbitą rozdziałką. Jak wspomniałem - sprzedaż PS4 wskazuje, że przeciętnego odbiorce konsol interesuje najpierw biblioteka tytułów, potem cena - stąd taka duża różnica w sprzedaży Plkejki w stosunku do Xboxów (nawet po wprowadzeniu taniej wersji S w bundlach MS nie pochwalił się żadnymi ciekawszymi danymi, więc śmiem twierdzić, że nie nadrobił zbyt wiele straty) i stad też stosunkowo niska sprzedaż PS4 Pro wśród standardowej klienteli wybierajacej pudło od Sony. Premierowa cena One X ostudziła zapał nawet u hardkorów z NeoGAFa, a swoje dokłada też wszedzie reklamowane 4k, które stanie się standardem dopiero przy okazji nastepnej generacji (tak jak HD stało się standardem dopiero w trakcie cyklu życia PS3 i X360), bo obecnie telewizory radzą sobie coraz lepiej na rynku, ale przeciętnemu konsumentowi nie chce się wymieniać 1080, póki towaru w wyższej rozdzielczości jest tak mało (i w większości wypadków jest to raczej udawane 4k).
Posiadacze PS4 zamiast brać PS4 Pro mogą zdecydować się na XO X, bo ma lepsze podzespoły i do tego ma Forzę, Gearsy, Halo, czy Quantum Break.
Do Forzy, Gearsów i Halo wystarczy zwykły One S albo mocniejszy PC, Quantum break okazało się wydmuszką, Halo 5 też nie spełniło oczekiwań, nowa Forza wygląda obłędnie, ale straszy absurdalną ilością mikrotransakcji i tylko Gearsy jakoś trzymają formę. Ale mało kto kupi konsolę za dwa tysie dla jednego czy dwóch tytułów, które w dodatku są dostępne także na innej platformie.
Współpraca z Nintendo, dobre sobie. Jeżeli kiedyś by do tego doszło to ta firma zakpiła by tak samo z MS jak kiedyś zakpiła sobie z Sony. Później tego żałowali, bo karma szybko wróciła i z nich też zakpiono, dlatego mieliśmy w N64 nadal kardridże zamiast nośników optycznych.
Nintendo jest firmą, która niechętnie współpracuje z innymi i musieli by całkowicie upaść, by zacząć wydawać swoje gry na inne platformy jak to robi choćby SEGA.
Nintendo pozwoliło UbiSoftowi zrobić samodzielnie grę z Mario, Niantic zrobiło Pokemon Go! na komórki, same Nintendo zrobiło Mario Run na komórki co można potraktować jako platformę nie-nintendowską.
Nintendo się zmienia, powoli i ostrożnie, ale jednak.
Dobra, to lecmy z tym koksem. Po kolei:
Jak Xbox One X będzie się dobrze sprzedawał, to PS5, bo tak nazwą PS4 Pro Pro, wyjdzie w przyszłym roku, jeśli XO X nie odniesie sukcesu, to nie będą się spieszyć.
Pierwsza bzdura. Nie ma opcji, by Sony bylo wstanie wydac nowa konsole w przyszlym roku. Zwlaszcza jesli mialo to byc jako reakcja na XBOneX. Cykl produkcyjny nie trwa dwoch tygodni, a tu jeszcze trzeba by wyprodukowac miliony egzemplarzy. Zreszta, X nie odniesie sukcesu. Ma kosztowac krocie, a do tego brak jakichkolwiek tytulow, ktore moglby by przyciagnac nowych graczy. Entuzjasci rozdzialek i innych juz maja PCty, ktore odpala te same gry co na Xie na soich kompach, dla reszty bedzie za drogi.
Sony ogólnie nie jest w dobrej sytuacji.
Ma ogromna przewage nad Xboxem, co i rusz wydaja kolejne tytuly eksluzywne, a do moze spokojnie pracowac nad PS5. Fakt, slaba sytuacja.
Sony by bardzo chciało zrobić przenośne PS4,
Uhu, kolejna. Tak bardzo chcialaby zrobic przenosne PS4, ze ostatnia przenosna konsole w swojej ofercie pamieta od swieta w roku przestepnym. Pewnie sie tez dziwia czemu sie nie sprzedawala.
i do tego ma Forzę, Gearsy, Halo, czy Quantum Break.
Gearsy, Forza i Halo - wlasnie wymieniles JEDNYE gry na wylacznosc na XBoxie, brawo. A ten Quantum Break, to ten sam ktory sie sprzedal w jakichs 200 tys egzemplarzach na Steamie, a lacznie chyba w 700tys? Fakt, nie wiem jak sie Sony po czyms takim pozbiera ;D
No i XOX będzie mieć lepiej działające multiplatformy
Pewnie, ale jak to PS4 mialo przewage technologiczna to XBoksiarze caly czas sie zaklinali, ze rozdzialka nie ma znaczenia! Na razie tez gadamy czysto teoretycznie. Konsoli na rynku nie ma, do tego juz Ubi zapowiedzial, ze duzych (czy tam w cale?) roznic w AssCreedzie miedzy Pro czy XBOneX nie bedzie.
Będą jaja jak MS wszystkich okłamał na papierze, a w rzeczywistości będą tam te same bebechy co PS4 Pro.
Posiadacze PS4 zamiast brać PS4 Pro mogą zdecydować się na XO X, bo ma lepsze podzespoły i do tego ma Forzę, Gearsy, Halo, czy Quantum Break. No i XOX będzie mieć lepiej działające multiplatformy.
Dam znać jak się podniosę z podłogi..
.. ok wstałem.. znowu upadłem..
Myślisz, że jak ktoś posmakował już takich kąsków jak exy od Sony to rzuci się na jakąś kaszankę? Nie żartuj.
Zrezygnować z TLOU 2, GOD OF WAR, Dead Stranding,Detroit Become human itd na rzecz jakichś Girsów, Forzy..Halo
Spark -> Rabids są dostępne tylko na Switchu, więc to nie jest oddawanie swojej marki w cudze łapy. Wejście na komórki z pomocą Mario Run było od dawna zapowiadane i wielkie N byłoby głupie, gdyby nie chciało ugryźć kawałka tego tortu, mimo, że w kwestii mobilnej trzyma się świetnie, bo kolejne iteracje DSa wciąż mają się dobrze, a Switch znowu poprzestawiał pionki na planszy i to Nintendo po raz kolejny jest jedynym graczem mogącym podjąć w miarę uczciwą walkę z telefonami.
Co zaś się tyczy Pokemon Go - to nieco inna para kaloszy, bo licencji na potwory udziela The Pokemon Company, podmiot Nintendo, a nie samo N.
Jak pokazała przeszłość moc jest najmniej istotna.
PS2 było słabsze od GCN/XBOX'a, a rządziło.
WII było słabsze pd PS3/X360, a rządziło.
Jeżeli chodzi o Xboxa ONE, to wg. mnie to jest najgorsza konsola MS'u jak do tej pory. Chodzi mi o gry wlasnie, ktorych nie ma i ktore jak juz sa to rozczarowuja.
MS juz z Bungie/Epic nie współpracuje więc Halo i Gearsy straciły na jakości. Nowa gra Remedy rozczarowała jeszcze bardziej niz poprzednia, wiec wszystko idzie nie tak.
Forza niby trzyma poziom, ale ze ludzie nie rzygaja tą serią juz to ja nie wiem xd co roku prawie to samo..
Playground robi niby cos innego, niech i Turn 10 zajmie sie czyms ambitniejszym.
MS ma wywalone na Xboxa. Dlatego ta cała fuzja Xboxa i PC. Nie mają czym konkurować z Sony, taka prawda. A szkoda, bo sprzęt robią najwyższej klasy. Zresztą, wystarczy spojrzeć na ostatnie E3 i czym reklamowali swoją nową konsolę. Większość z tych gier to były indyki. Jedynie Metro sie wyróżniało ale to i tak gra multiplatformowa.
Z Gearsami to nie wiem ale 343 składa się w dużej części z ludzi z Bungie i w Halo 5 nadal gra się świetnie. Jedyną wadą tej gry jest fabuła, która urywa się w nieodpowiednim momencie a oprócz tego wymaga znajomości uniwersum. Jednak multi jest nawet lepsze niż w grach Bungie (Strefa walki!), Dizajn również na plus, bo wolę trochę mniej kolorowe Halo. Halo 5 to moim zdaniem najlepszy FPS obecnej generacji.
Wybrałem Xboxa, bo za grosze mogę sobie ogrywać gry w abonamencie od EA, działają gry z 360, wygodniejszy pad, którego nie trzeba ładować co po kilku godzinach grania. PS4 może ma więcej gier na wyłączność, ale znaczna część tych gier średnio mnie interesuje. No pograłbym w Uncharted, ale nie oszukujmy się gra na 8-10 godzin nie zachęci mnie do kupna konsoli.
ale idiotyczne porownania xD
ps2 bylo druga konsola w generacji (tak, byl jeszcze dreamcast o ktorym zapomniales) ktora miala dodatkowy boost wielkiego sukcesu ps1 poprzedniej generacji. n64 i gamecube to gigantycznie porazki nintendo bo byly bardzo zacofane juz w momencie wprowadzenia na rynek, wii sie poniekad udalo pomimo slabych bebechow ale byly ku temu przyczyny. xbox to pierwsza konsola producenta ktora na rynek inny niz usa wyszla 2 lata po premierze ps2... w takiej sytuacji to juz tylko sony moglo im oddac pole tak jak to zrobil microsoft w polowie 7 generacji.
wii nie rzadzilo. klasyfikowanie wii jako konsole juz jest bledem bo nawet nie byla tak reklamowana, bardziej jak dodatek podpinany pod telewizor do odpalenia minigierek ruchowych. bibloteka jest znosna, ale absolutnie przepelniona "ekskluzywami" ktore moglyby napedzic kilkaset odcinkow gier z kosza. dobrze sprzedalo sie tylko wiisports(dolaczane do konsoli wiec nie rozumiem jak to mozna wgl liczyc) i liczne eksluzywy mario/zelda/metroid etc., liczne inne dobre tytuly jak chociazby madworld sprzedaz mialy zenujaca. ten wielki sukces wii o ktorym mowisz rowniez pograzyl wiiu ktore swoja nazwa sugerowalo ze jest jakims dodatkiem do podstawki do telewizora dla najwiekszych mozliwych casuali(bo to juz nie byli nawet niedzielni gracze tylko babcia albo mama grajaca w tenisa) i ostatecznie sprzedalo sie w calych 13 mln. wii u jest najgorzej sprzedajaca sie konsola od czasow dreamcasta ktory pograzyl sege, gdyby nie handheldy to marki nintendo dzisiaj pewnie by wychodzily na konsole sony.
wii nie rzadzilo. klasyfikowanie wii jako konsole juz jest bledem bo nawet nie byla tak reklamowana, bardziej jak dodatek podpinany pod telewizor do odpalenia minigierek ruchowych
lol, dodatkiem to jest psvr albo kinect.
WII to jest normalna konsola, tylko inna od reszty jak na N przystalo.
Gamecube był mocniejszy od PS2 - wystarczy spojrzeć na np. Resident Evil 4
tak, gamecube byl tak potezny i technologicznie zaawansowany ze nie mial nawet napedu dvd xD
co do wii, glupoty. napisalem ci chyba jakie gry sie sprzedaly a jakie nie, to sa suche fakty na wikipedi i nie ma sie o co klocic.
prosze nie odpisuj i nie osmieszaj sie juz bardziej bredzeniem na temat w ktorym nawet nie siedzisz.
No i co z tego, ze napedu nie mial? X360 nie mial bluraya i sobie radził też początkowo lepiej niz PS3. Multiplatformy wyglądały lepiej na 360 (tak jak gcn vs ps2)
Nie odpisuj prosze
boze widzisz i nie grzmisz, ale komu ja odpisuje po raz 3... w sumie to juz moja wina.
ps2 wyszlo WCZESNIEJ niz gamecube i MIALO DVD.
gry na gamecube nie wygladaly lepiej, gamecube wyswietlal obraz lepszej jakosci. nie, to nie to samo, zwlaszcza ze oczywistoscia jest ze gry byly robione z mysla o ps2.
tak, xbox360 wyszedl caly ROK PRZED ps3 + mial duzo lepsze tytuly startowe.
tak, gamecube byl tak potezny i technologicznie zaawansowany ze nie mial nawet napedu dvd xD
Darth Father kiedyś mi radziłeś usuń konto, teraz ja Tobie sugeruję byś je usunął. Rozumiem, że MiniDVD to nie jest DVD prawda? To że Nintendo sobie zamarzyło oryginalny mały nośnik, co było głupim posunięciem z ich strony, bo spowodowało że niektóre gry musiały wychodzić na dwóch czy nawet trzech MiniDVD zamiast na jednej pełnowymiarowej płycie.
Ale ale, jeżeli to nie jest DVD to czemu zmodyfikowany GCN ze zdjętą obudową odpalał normalne płyty DVD tzw. piraty? GCN również był mocną maszyną, może nie aż tak mocną jak Xbox, ale jednak PS2 pod względem mocy mogło mu buty czyścić. Świetnym przykładem jest RE4. No i przede wszystkim był to bardzo porządnie wykonany sprzęt, dużo lepiej niż PS2.
no widzisz, przyslowie ciagnie swoj do swego troche racji ma
funkcjonalne, gamecube NIE POSIADA napedu dvd. to ze z konsola mozna zrobic wiecej po przerobce, tudziez po instalacji dodatkowego softu albo nawet jakiegos chipu... juz bardziej dennych argumentow nie miales?
naprawde przemysl to usuniecie konta jeszcze raz. widze ze zapadlo ci to w pamiec i moze walczyles z mysla ze musial bys sobie znalezc inne zajecie niz pisanie glupot na tym forum, tak byloby lepiej dla nas wszystkich.
Jednak dalej będę stał za tym, byś jednak Ty usunął konto, bo głupoty to Ty piszesz twierdząc że GameCube nie ma napędu DVD. Bo choćbyś nie wiadomo jak to sobie wmawiał i pisał sto razy na ścianie, że nie ma, to on dalej go będzie miał. Ten mój "bzdurny" argument miał posłużyć tylko temu, żeby udowodnić Tobie że jest to taki sam napęd jaki znajdował się w Xboxie czy PS2, skoro potrafi sobie poradzić z pełnowymiarowymi płytami DVD (jedynym ograniczeniem była jedynie wielkość zatoki na płyty). Gdyby to nie był DVD to żaden chip, oprogramowanie czy cud natury nie sprawiłby że nagle sprzęt zaczął by czytać pełnowymiarowe płyty DVD i posiadał czerwoną wiązkę laserową.
Więc to Ty nie pisz bzdur, bo chyba mi nie wmówisz że to były takie nietypowe kardridże w postaci krążka, a soczewka jeżdżąca po szynie była dla picu i ozdoby?
Ale Sony nic nie zrobi bo konsolę sa przeznaczone dla masy a masa kupuję bo jest tanie. Ewentualne obniży cenę pro jak konsola m$ będzie się dobrze sprzedawać żeby przekierować część zainteresowanych na wersję pro. A zwykła będzie dalej sobie krążyć w sprzedaży bo to nie dla targetu który myśli o pro czy niwym xboxie a dla zwykłego Kowalskiego który chcę kupić tanio i żeby było dużo gier i żeby szybko tanio pograć.
Zobaczymy.
M$ właściwie rozpoczyna nową generację. Zobaczymy jak szybko uśmierca zwykłego ONE, czy może twórcy gier im pomogą. Pod koniec x360 nowe gry na tej konsoli wyglądały i działały gorzej niż te starsze tytuły. Tu pewnie będzie podobnie jeśli One X się dobrze sprzeda.
Nie ma co ukrywać One był niewypałem. Może nie sama konsola ale plany M$ i ich marketing prawie zabił markę Xbox. Więc jestem pewien że nowy X będzie dla nich nowym startem.
Ilosc tytulow eksluzywnych na konsole w Pazdzierniku:
PS4
Cyberdimension Neptunia 4 Goddesses Online
Chaos; Child
No Heroes Allowed! VR
Gran Turismo Sport
Hidden Agenda
Yomawari Midnight Shadows
Xbox One
Forza Motorsport 7
Rzeczywiscie ma sie czego Sony bac ;D. A potem sie MS bedzie dziwil czemu ich konsola sie nie sprzedaje ;D
Chłopie skąd Ty wziąłeś to zestawienie? Przecież wszystkie tytuły oprócz VR są multiplatformowe. Poza tym Hidden Agenda planowany jest na grudzień.
Tak naprawdę to walka w październiku jest pomiędzy GT Sport a Forza 7.
Szykujcie portfele :D
Jak za 1300zł to wybieram Pro!
Odpowiedź Sony na premierę XBOX ONE X.
Wybierasz PS4 Pro? Od 6 do 19 listopada będzie ku temu mnóstwo okazji! Śledźcie nasze fanpage! Będzie się działo! ??#WybieramPS4Pro
Oficjalny profil SONY na FB.
Okazało się, że to tylko Konkursy.. Po ch*ju odpowiedź na premierę X. Ja wiem, że PRO i tak jest tanie, ale jak ktoś już ma Ps4 to nie jest tak kolorowo.
Dla tych co posiadają standardowe PS4 i nabyli TV 4K oferta MS z nowym X wydaje się lepszym wyborem niż PRO. PS4 do Exów, które i tak będą działać i wyglądać pięknie na każdym PS4 i X, który zamiata mocą i gry multiplatformowe mogą wyglądać znacznie lepiej, ale czy ta moc zostanie wykorzystana? Bo jeśli nie to słabo.. No i dla mnie Odtwarzacz 4K Blu - Ray też fajna sprawa, Pro nie ma tego co mnie bardzo dziwi..