Tak jak w temacie jak obstawiacie, ja obstawiam 2:0 dla naszych
3:0; bramki: 2x Lewandowski, 1x Grosicki
Nie ma czegoś takiego jak Czarbogóra.
Jest Czorcia Góra jest Czarnogóra ale Czarbogóry nie ma, czaisz to?
W klawiaturze mam rozwaly klawisz :D
Czarbogora to stolica czarbozaurow, jak Bulbogora jest miejscowiscia bulbazaurow.
Cos chyba sciemniasz. Z informacji, ktore udalo mi sie zdobyc, wynika, ze takie panstwa nie istnieja.
GOOOOL!!!!!
Ukryta opcja czarbogorska?
czekałem kiedy takie granie skończy się utratą bramki, gdyby nie fart w kilku sytuacjach to moglibyśmy nieźle przerżnąć
Niestety dobrze to nie rokuje. Trafią na zespół z dyscypliną taktyczną i będzie kiepsko.
Niestety dobrze to nie rokuje. Trafią na zespół z dyscypliną taktyczną i będzie kiepsko.
wiec miejmy nadzieje, ze salamon W KONCU rozegra dobry sezon (poki co jest wiodaca postacia w SPAL) i adas chlopaka powola w towarzyskich
Wychodza problemy kondycyjne tak samo jak na euro gramyvdi 70-80 min a potem stoimy
To raczej nie kwestie kondycyjne, ale po prostu chcieliśmy wygrać jak najmniejszym nakładem sił i zbyt duże rozluźnienie od 60 do 80 minuty graliśmy na czas, dopiero gdy mieliśmy noż na gardle ruszyliśmy doopy + wkur.. Lewandowski.
Jedziemy do Franc... Rosji ! :)
Edit: Dziwny ten mecz ale wygraliśmy :)
Świetny mecz, duża niepewność i ogromne emocje. Myślę że naszej reprezentacji należą się ogromne brawa! :)
To nie problemy kondycyjne, tylko psychiczne... to samo co na Euro, gdy zaczynaj prowadzić, zbyt pewnie się czują, co zwykle prowadzi do tego że ich przycisną i zaczyna się panika...
Obawiam się, że jest gorzej, bo na Euro jednak mieliśmy sensowną obronę.
Obecnie to jest radosna twórczość. Z Giblartarem, Armenią czy Czarnogórą odrobimy, ale jak trafimy na przyzwoitego, zdyscyplinowanego europejskiego średniaka to naprawdę może być kiepsko.
twostupiddogs- mniej traciliśmy bramek, bo lepsza była obrona fakt, ale teraz z koleji więcej strzelamy
To nie problemy kondycyjne, tylko psychiczne... to samo co na Euro, gdy zaczynaj prowadzić, zbyt pewnie się czują, co zwykle prowadzi do tego że ich przycisną i zaczyna się panika...
szwajcarie - ok, mozne pod to podciagnac, ale reszte? gdzie bylo to mityczne rozluznienie z portugalia?
badzmy powazni, jesli chodzi o kolektyw to my wypadamy gorzej od takiej kolumbii, wyjscie z grupy w rosji to bedzie wykonane zadanie
Lewandowski chyba nie był zadowolony po meczu.
Podobnie wyglądało kilka innych meczów. Prowadziliśmy z Danią 3:0 i nagle zrobiło się 3:2. Końcówka nerwowa. Prowadziliśmy na wyjeździe z Kazachstanem 2:0 do przerwy. Skończyło się remisem. Mecz z Ormianami u siebie to była katastrofa, zakończona fuksem.
Polacy grają dziwnie. Bardzo niedokładnie momentami. Tradycyjnie chaotycznie. Słaba i mało ruchliwa gra bez piłki. Liczne kiksy, również w wykonaniu samego Lewandowskiego, czego się zwykle podczas transmisji nie uwypukla. Są momenty. Wtedy przez chwilę potrafimy wymienić się kilkoma celnymi podaniami. Dość nieźle wyglądają akcje bramkowe, gdy nagle przyspieszamy.
Też uważam, że błędy i wady polskiej gry to kwestia mentalności. Polacy nie są wybitnie wyszkoleni technicznie, ale są takie dłuższe okresy gdy biegają po boisku jak bezgłowe kurczaki. Bez ładu i składu, łatwo tracąc piłkę, potem dając się zdominować. Są okresy gdy Polacy są jakby bezradni.
Do tego dochodzi temat motywacji. Piszczek to najlepszy polski piłkarz, jedyny który na swojej pozycji osiągnął w karierze klasę światową (3-4 lata temu), ale w kadrze, moim zdaniem, nie wykazuje takiego zaangażowania. Zalicza lepsze i gorsze mecze, ale generalnie już lekka kontuzja, niedyspozycja żołądkowa czy cokolwiek i chętnie daje się zdjąć z boiska. Walczakiem jest w Prusach Dortmund, w kadrze niekoniecznie.
Do tego dochodzi temat motywacji. Piszczek to najlepszy polski piłkarz, jedyny który na swojej pozycji osiągnął w karierze klasę światową (3-4 lata temu), ale w kadrze, moim zdaniem, nie wykazuje takiego zaangażowania. Zalicza lepsze i gorsze mecze, ale generalnie już lekka kontuzja, niedyspozycja żołądkowa czy cokolwiek i chętnie daje się zdjąć z boiska. Walczakiem jest w Prusach Dortmund, w kadrze niekoniecznie.
lepiej ryzykowac i zerwac wiezadla ergo pozbawic sie wyjazdu do ostatniego turnieju w swoim zyciu w rosji? poza tym wg mnie to on klase swiatowa to ma dopiero teraz, tak madrze w skali atak/obrona to on nie gral nigdy przedtem, w bvb kloppa przykrywal mankamenty w defensywie zmasowanym atakiem
teraz? jakbym cafu ze schylkowej romy ogladal