Europa Universalis IV: Cradle of Civilization | PC
Gra jest już tak rozbudowana, bogata i wciągająca, że czasami odnosi się wrażenie, jakoby każdy kolejny dodatek musiał być już tym ostatnim. Zwyczajnie nie wiadomo co twórcy mogliby jeszcze bardziej rozwinąć, dodać. Aż tu nagle... zapowiedziany kolejny DLC z nową zawartością. Z jednej strony zaczyna być to nieco drażniące (zwłaszcza, że tylko kilka z wydanych do tej pory rozszerzeń naprawdę zasługuje na uwagę), z drugiej jednak daje poczucie że będzie się obcowało z produktem jeszcze pełniejszym i głębszym. Mimo wszystko cudów się nie spodziewam - ostatnie DLC nie zmieniały wiele w sposób znaczący.
P.S. Na razie wygląda to tak, że kolejna odsłona Europki może jeszcze długo nie powstać (o ile w ogóle), a twórcy z czwartej części zaczynają robić poligon doświadczalny i maszynkę do zarabiania pieniędzy.
Kupię, bo uwielbiam tę grę, chociaż lekko irytuje wydawanie w sumie na jedną gre takich ton pieniędzy ;) Ciekawe jaka będzie piątka i czy w ogóle kiedys powstanie ;) Nawet nie wiem co jeszcze można ulepszyć (prócz bezsensownej utraty stabilności po śmierci władcy, bo rzeczywiście prostego chłopa w tamtych czasach gdy nie miał co do gara włożyć najbardziej interesowało kto jest w tej chwili królem i czy w ogóle żyje, oraz beznadziejny czas oczekiwania na wysłanie jeszcze raz dyplomaty, no ale szczerze móiąc to są takie pierdoły, że nawet nie traktuję tego jako wady)
W artykuł wkradła się pomyłka, EU z pewnością nie jest strategią turową.
to głupota kupować tak na prawdę jedną i tę samą grę ;) Już przesadzają z tymi DLC. Nie tylko w tej grze.