Albowie na najnowszym zwiastunie Elex
Strasznie kiepski ten trailer sam w sobie, a narrator też dokłada swoje trzy grosze tym pompatycznym tonem. Poprzednie zwiastuny wyszły im lepiej.
Zgadzam się, że poprzednie zwiastuny były lepsze.
Jeśli chodzi jednak o sam element przedstawiony: wciąż jest ubogo w wielu kwestiach, ale na każdym zwiastunie widać głównego bohatera gry. Nie jest to ten cały Jax, ale konstrukcja i wygląd świata gry. Tak jak w "Lalce" Prusa bohaterem jest Warszawa (czy Petersburg w "Zbrodni i Karze"), tak w Elexie bohaterem będzie świat. Na każdym zwiastunie widać ogrom i jednocześnie pełne wykorzystanie tego miejsca. I oby odczucia w grze były takie same. Niepotrzebne są nam już puste światy pokroju Skyrima czy Wiedźmina, tylko faktycznie światy gdzie jest co robić za każdym krzakiem.
Niepotrzebne są nam już puste światy pokroju Skyrima czy Wiedźmina, tylko faktycznie światy gdzie jest co robić za każdym krzakiem
Od PB bym tego raczej nie oczekiwał. Ich światy zwykle nie wieją nudą, bo są dosyć skondensowane i małe, toteż nie ma w nich zbyt wiele "pustych przestrzeni". Nie oznacza to jednak, że są dobrze zapełnione i ociekają ciekawą zawartością. Akurat w tym względzie nie odbiegają od standardów swojego gatunku. Tu skrzyneczka ze złotem, tam małe zadanko do wykonania, jeszcze gdzie indziej jakaś jaskinia ze szkieletem i mieszkiem złota. Sympatyczne ale niespecjalnie oryginalne ani pasjonujące.
Przeraża mnie ten produkt gro podobny o urodzie spartaczonego moda Halo 3 z 2007 roku. A już kopanie takich produkcji jak Skyrim i Wiedźmin 3 udowadniając, że to, to. Chociaż w połowie będzie tak dobre jak potępiane gry, jest objawem niekontrolowanego szaleństwa. Żenada. Uznane i podziwiane dzieła gatunku kontra szwabskie podroby.Łapy opadają. Przy miażdżącej krytyce produktów, które o niebo lepiej wyglądają jak to badziewie z chińskiego targu skręcone z podrobów, szczurów,insektów i tego co akurat się pod łapy nawinęło.
Mamrotanie, że oto nadchodzi coś lepszego jak Skyrim i Wiedźmin 3 razem wzięte to już jest zwykła głupota.
Ciezko sie nie zgodzic.
Już niedługo :) Nadciąga gra roku 2017 i jeden z najlepszych RPGów ostatnich lat.
Ziomus, ale Zelda (Goty), Persona i Divinity OS2 (najlepsze rpgi) juz wyszly.
To ironia czy tak na serio?
W Elexa z chęcią zagram, doceniam PB zwłaszcza za projekty map, dla mnie są w tym aspekcie najlepsi w branży, ale na cuda się nie napalam bo wiele elementów u nich kuleje.
Tj. spodziewam się, że będzie do gra dobra, am nadzieje, że będzie bardzo dobra. Ale wybitnej się nie spodziewam. Czemu? Są jedną z tych firm, które jednak trochę zatrzymały się w miejscu oraz niestety ale historie mają dość przeciętne (w sumie tylko w G1 mi się naprawdę podobała), podobnie z dialogami choć tutaj w R3 widać było już spora poprawę. Nie mylić z klimatem, który mają świetny (i znowu ukłon w kierunku G1, gry absolutnie klimatycznej ale i później było dobrze, a nie grałem z ich tytułów tylko w R2).
No i D:OS2 jeszcze nie ograłem, ale już po samych filmach, recenzjach i wiki z opisem elementów gry widzę, że o pozycja naprawdę wyjątkowa.
,,Nadciąga gra roku 2017 i jeden z najlepszych RPGów ostatnich lat.,
XD
Genialny narrator. Mocne 2/10.
Nie wytrzymałem do końca trailera. Wiecie czemu wam też się nie spodobał? Bo jest o biegających mechach i żołnierzach w egzoszkieletach. Słabo wyglądających do tego, niczym jakieś MMO sprzed 5 lat. Właśnie ta frakcja i klimat "nowoczesnej technologii" będzie najsłabszym ogniwem gry. Nie czuć nawet tego klimatu w grze, która jest 'niby Gotikiem' ale wciąż z futurystycznymi bajerami. Wiadomo, że to część świata itd ale klimaty frakcji Berserkerów i Bandytów w lasach/pustyniach z walką z potworami, które są bardziej bliskie fanom Piranii tak wprowadzenie klimatu Halo czy Mass Effect z karabinami laserowymi już mnie nie jara. Właściwie nikogo chyba nie jara. Od tego są inne gry.
Czemu zakładasz, że nikogo nie jara? Masz pewność, że tak jest? Nie ma co generalizować.
Koniec, stop. Błagam, skończmy w Polsce z tym jaraniem się grami tego studia, naprawdę. To już przestaje być śmieszne, a zaczyna żałosne i smutne. Technologia sprzed lat, archaiczne mechaniki, grafika delikatnie mówiąc niedzisiejsza, tak samo jak i oprawa dźwiękowa. Nie mówcie mi że te gry stoją i zawsze stały kreacją świata i elementami rpg bo to nie jest prawda.
Zainwestowałem w Risen 3 jakiś czas temu bo było na promocji i ledwo żem to skończył. Kurde, gra nudna, nieciekawa, świat jakiś taki nijaki. Fabuły to już wgl nie pamiętam. Postacie i bohaterowie, Że co ? Tam byli jacykolwiek ? Nikt, absolutnie nikt nie zapadł mi w pamięć, a w grze rpg chyba postacie npc powinny odgrywać istotną rolę. Rozwój bohatera w Risen 3 polegał na zdobyciu miecza z okładki xD Był tak OP, że do końca gry starczył spokojnie. Walka to mashowanie jednego przycisku, nic więcej. Muzyka ? Nie wiem, nie pamiętam ani jednego ambientu. Co mi się na pewno kojarzy z tą grą to to że było tam pierdyliard gównianych zadanek typu "znajdź mi tą roślinkę i przynieś" albo "zanieś tę książkę tam, o tutaj własnie". Zabawna sprawa że gdy taki badziew pojawiał się w Dragon Age: Inkwizycja czy też ME: Andromeda to dla większości graczy był to absolutny pretekst do mieszania tych produkcji z błotem. U Pirahny nie, nie, to jest ogromna zaleta, to wspaniała sprawa że tyle zadanek mamy fajnych i wgl.
No a jak czytam tutaj że dla kogoś światy Pirahny są bogate w zawartość i żyjące, a w takim Wiedźminie 3 niby nie są to się chwytam za głowę. Co niby "żyło" w Risen 3, te kloce drewna porozstawiane losowo w miastach ?
Nie mówcie mi że te gry stoją i zawsze stały kreacją świata i elementami rpg bo to nie jest prawda.
Nie wcale. Świat i eksploracja w grach PB zawsze miażdżyły jakieś Skyrimy czy inne BioWare'y. Nawet Gothic III który był ich najgorszą grą ma super świat.
W tej kwestii muszę się z nim zgodzić. Gry PB maja masę wad, ale projekt świata maja pierwszorzędny. Pod względem eksploracji najlepsze RPG jakie są.
I ważny jest tutaj nie tylko sam projekt świata (świetny) ale te osadzenie tego co się w świecie dzieje w tej właśnie przestrzeni. Ten aspekt zrealizował tez genialnie wiesiek 3, podczas gdy w Skyrimie był on zrealizowany tragicznie na przykład.
Otóż co mam na myśli, grając sobie w Risena 3 zacząłem się zastanawiać czemu Fetch questy w Risenie nie denerwują mnie tak bardzo jak np. w Skyrimie? Co sprawia, że czuje się w nich bardziej naturalnie a nie robią wrażenia wymuszonej zapchaj dziury? Otóż powodem właśnie było osadzenie ich już w projekcie świata gry. Jak ktoś każe mi znaleźć przedmiot X nie mam do czynienia z sytuacją gdzie w jakimś tajemniczym lochu się on magicznie zmaterializuje po przyjęciu questa, co gorsza nieraz ty samym miejscu, w którym byłem przed godziną, wskrzeszając mieszkające tam pradawne stwory. Nie, ten przedmiot leży w swoim miejscu od początku gry, i nic nie stoi na przeszkodzie temu bym po prostu zwiedzając świat sam znalazł go szybciej. Co więcej znajduje się on w miejscu gdzie np. dany myśliwy faktycznie mógł polować zanim zgubił go uciekając przed potworami, a nie w ostatniej skrzyni skarbów na końcu lochu pełnego nieumarłych. Zwłaszcza, że lokalizacja przedmiotu nijak ma się do historii opowiedzianej przez zleceniodawcę.
Oczywiście, nie popieram zasypywania gier fetch questami, ale jeżeli muszą się one pojawić niech mają jakieś uzasadnienie, historię i sens. Niech współgrają ze światem.
Drugą kwestia poza samym projektem map, wpływająca na odbiór świata gry, jest kwestia niedostatków w pierwszych godzinach gry. Dzisiaj w wielu grach potrzebne zasoby są stopniowane, gracz zawsze zdobywa je w wystarczającym tempie (znowu przykład Skyrim) i nigdy nie cierpi niedostatku. Tymczasem u Pirahni na początku gry nasze potrzeby zdecydowanie przewyższają te łatwo dostępne zasoby. Jedyna opcją by zdobyć więcej zasobów jest rozglądać się, bo na początku każdy drobiazg jest na wagę złota. W rezultacie gracz czuje, że eksploracja jest nagradzana, z drugiej strony nagrody nie są przesadzone i zbyt hojne. Niestety ten element siada po pewnym czasie, temu w grach PB zawsze najlepsze są początki a ze względu na marnie napisane misje im dalej w grę tym nudniej. Bo niestety samymi misjami gra się nie broni, i po utracie głównego atutu eksploracyjnego zaczyna nużyć.
@kęsik Mozna krytykować gry bethy za pretekstowa fabule, grafikę, ale eksploracja to esencja ich gier i z tej roli zawsze wywiązywały się co najmniej przyzwoicie. Gra, która była esencja eksploracji we wczesnych latach 2000? Morrowind, który do dziś ma jeden z oryginalniejszych kreacji świata jak na metkę fantasy.
Nie ogarniam niektórych ludzi. Narzekacie, że ludzie kupują gry tego studia mówiąc o słabej grafice i animacjach, czyli rzeczach, które akurat większości fanów tego studia nie obchodzą. Równie dobrze możecie zacząć narzekać, że Stardew Valley ma słabą grafikę, Battlefield słabą fabułę, a Hitman słaby model strzelania. Niby powiecie prawdę, ale kogo te rzeczy w tych grach obchodzą? A co do narratora to chyba o to chodziło, Albowie są wyprani z uczuć.
Czyli uważasz że technologiczny zastój odstraszający potencjalnych nowych fanów to taktyka Pirahny ? A ja zawsze myślałem że deweloperom zależy na poszerzaniu grona nabywców czyli zwiększaniu zysków.
PS: Na słabą fabułę w kampaniach serii Battlefield zawsze narzekano (poza wyjątkiem w postaci Bad Company 2 bo tam było całkiem nieźle w tej kwestii).
W RPG chodzi głównie o klimat i fabułę - jeśli są ludzie, pieniądze i czas na grafikę to jasne - dobra grafika nigdy nie zawadzi. Mówimy tu jednak o stosunkowo małym studiu - którego produkcje i tak są lepsze od wielu gier od "gigantów" branży. Zresztą PB nie rwało się nigdy do zaspokajania mas (i dzieki im za to) - są zadowoleni ze swojej niszy - podobnie jak to jest z Obsidianem.
PS: Tylko Battlefield jest grą głównie pod multi - w singla gra się jako samouczek do wyczucia sterowania i poza piratami, którzy z wiadomych względów w multi nie zagrają - singiel nie obchodzi nikogo.
,Nie ogarniam niektórych ludzi. Narzekacie, że ludzie kupują gry tego studia mówiąc o słabej grafice i animacjach, czyli rzeczach, które akurat większości fanów tego studia nie obchodzą.,,
A co ich obchodzi to, że fanów to nie obchodzi?
,, Równie dobrze możecie zacząć narzekać, że Stardew Valley ma słabą grafikę, Battlefield słabą fabułę, a Hitman słaby model strzelania,
I to robią, co w tym złego? Nadal gra jest dobra, i nie o ten element w niej chodzi, a animacje i grafika są ważne dla immersji w takim tytule, chyba, że zaraz ktoś walnie tradycyjny tekst gimbusa, grafika nie ma znaczenia w ogóle xd.
,, Niby powiecie prawdę, ale kogo te rzeczy w tych grach obchodzą?,
A kogo nie obchodzą? Odpowiedz na to pytanie, obchodzą fanów. Obchodzą potencjalnych klientów.
,, A co do narratora to chyba o to chodziło, Albowie są wyprani z uczuć.,,
Śmiem wątpić, po prostu narrator miał wyjebane na to co robił xd.
Gorn221 mam dziwne wrażenie że (poza mną) jesteś jedynym graczem który czeka na ELEX nie gadając ciągle o animacjach.
Ja tam też mam animacje w głębokim poważaniu
Nie wiem, jak trzeba być ograniczonym, żeby oceniać grę tylko na podstawie jej grafiki i animacji.
Jeszcze tylko 12 dni :D ciekaw jestem jak wypadnie polski dubbing..mam nadzieję,że co najmniej tak dobrze jak w serii Gothic :D
Zagrałbym gdyby nie te futurystyczne gowno. Naprawde, sa takie rzeczy na świecie których sie ze soba nie łączy. Mozemy polaczyc sol z karmelem, czy nawet dać ananasa na pizze, ale
gdy nawet do najlepszej potrawy nasramy to bedzie gowniana. Tak samo bedzie z elexem.
@Gorn221
Bo nie ma to najmniejszego sensu. Brak jakiegokolwiek rozsądnego uzasadnienia dla korzystania z broni białej przeciwko broni palnej.
To tak jakby policja próbowała ścigać konno przestępców korzystających ze sportowych samochodów.
Pewne rzeczy do siebie nie pasują, jak chociażby czekoladowy pudding z zupą pomidorową. Takie połączenie może być wyjątkowym doświadczeniem, ale na pewno nie będzie ono tym dobrym. Takim puddingiem z pomidorówką jest Elex.
Czy ty kiedykolwiek czytałeś jakieś książki i oglądałeś filmy sci-fi/fantasy? W większości z nich występuje zarówno broń dalekiego zasięgu jak i biała. StarWars - blastery vs miecze świetlne czy bardziej tradycyjne, StarTrek - klingoni często walczą bronią biała w starciu, Wiedźmin - Geralt (i parę innych postaci) odbija strzały mieczem, Diuna - arsenał od krisnoża do broni jądrowej i mocy umysłu, Riddick - też masz wszystko ... Więc co takiego strasznego widzisz w tym, że i w Elexie są?
Chwila, co? Nie ma żadnego uzasadnienia? Czyli równie debilne są:
Miecze świetlne w Star Wars
Piły w Warhammerze
Noże w Battlefieldzie
Kije baseballowe w GTA
Omni-ostrza w Mass Effect
i wiele, wiele innych uniwersów
Panowie wyżej, nie rozumiecie różnicy między umieszczaniem w grze broni białej i palnej jako równorzędnych oręży, oferowanych graczowi w pełnej dowolności, a bronią białą służącą jako "dodatek".
Łuk i strzały to nie broń palna, do tego Wiedźmin jako nad-człowiek był w stanie odbijać strzały za pomocą miecza, więc jego użycie jest w pełni uzasadnione w świecie Sapkowskiego.
Miecze świetlne odbijają pociski z broni laserowej (nawet czasami w kierunku strzelającego) i są w SW dzierżone tylko przez wyselekcjonowane jednostki, również swego rodzaju nad-ludzi czyli rycerzy Jedi (lub ich odpowiedniki po ciemnej stronie mocy).
Zarówno piły w Warhammerze, kij baseballowy w GTA i omni-ostrze w ME są skuteczne tylko w bezpośrednim starciu z jednym maksymalnie przeciwnikiem, do tego zazwyczaj zaskoczonym i uderzonym raz a szybko i skutecznie. Pokażcie mi gracza, który przeszedł całe GTA SA z kijem baseballowym tylko, z chęcią to zobaczę.
Strasznie mylicie pojęcia, mieszacie to co ludzie piszą i dostosowujecie do swojej retoryki byle tylko pasowało. Żenujący poziom dyskusji.
A ty myślisz, że w Elexie będzie inaczej? Walimy na odległość a jak wróg podejdzie to z broni białej. Tak jak w CoDzie, BFie, Mass Effect...
Strasznie mylicie pojęcia, mieszacie to co ludzie piszą i dostosowujecie do swojej retoryki byle tylko pasowało. Żenujący poziom dyskusji.
Aż mi się przypomina pewna reklama w której blondynka jechała autem pod prąd i narzekała na wszystkich jadących, że to oni właśnie jadą pod prąd. To się nazywa hipokryzja i u ciebie jest dokładnie to samo.
A ty myślisz, że w Elexie będzie inaczej? Walimy na odległość a jak wróg podejdzie to z broni białej. Tak jak w CoDzie, BFie, Mass Effect...
Weź mu to rozrysuj lepiej...
Tak, będzie inaczej. Popatrz na materiały promocyjne, gameplaye ect. Bronisz tak bardzo gierki, której sam nie znasz xD I to jest właśnie ta żenada, o której pisałem.
@Ty tam wyżej - Na Twój bełkot nie ma sie co za bardzo rozpisywać, nie znasz znaczenia pojęcia hipokryzja, a go używasz. Rozmówca niewarty uwagi.
@Blackthorn Nie ogarniasz do czego prowadzi koncepcja pirhani i czego mogą się czepiać inni. Ja przyjmuje, ze najpewniej kontra na bron dystansowa będzie magia i tyle. Pojawia się jednak taki problem, jak powiedziano paliwem dla many magicznej ma byc elex, to dla zdrowej koncepcji, użyteczności ekonomicznej magii surowiec powinien być powszechnie dostępny. Bez tego pirhanowi savage na logikę sa w d. Jeżeli zaś koncepcja będzie taka, ze minerał będzie rzadki ale nawet jeden, mały kryształek elexa będzie miał niesowita moc, to na rozum ten minerał powinien być niesamowicie drogi, pilnie strzeżone przez inne frakcje w jego posiadaniu. Dlatego berserkowie powinni bardzo ekonomicznie używać magii.
No i odstawiając na bok sama magie. Ludzie przywykli, ze w porządnym post apo, gdzie dosłownie wala się po katach technologia, nawet frakcje uchodzące za dzikusów z niej korzystają. Niech za przykład posłuży New Vegas. Społeczności odwołujące się do średniowiecznych, starożytnych czasów nadal korzystały z technologii, rzadziej, ale jednak, bo bez tego kompletnie nie dałyby rady – Legion Cezara, Wielcy Chanowie, Bestie. Dlatego podwójnie rozumiem to czepialstwo, no a, ze pirhania nigdy jakos nie tworzyła światów gdzie dbano o wszystkie niuanse, koncepcje to rozumiem te obawy podwójnie. Zreszta pirhania sama sie zarzeka, ze nie ma w tym jakiegoś większego sensu, tylko uderzyli w taka koncepcje fantasy zmieszanego z sci fi bo uznali, ze jest fajna.
W Warhammerze masz marines stricte do walki wręcz - "Ground Assault Marines" i "Jump Assault Marines" wykorzystujących jetpacki - i jak może zauważyłeś w Elexie też masz jetpacka. W Falloucie również bez problemu można stworzyć "melee experta" - który często jest lepszy od standardowych strzelców.
Zresztą masz problem z balansem broni białej i strzeleckiej, ale nie przeszkadza Ci, że mech musi Cię trafić kilkanaście razy zanim padniesz ...
Albo jest to marnej jakości trolling, albo sam się ośmieszasz.
PS: A co do Wieśka to napisałem "broń dalekiego zasięgu" - którą łuki i kusze zdecydowanie są i która jest poprzednikiem pistoletów/karabinów i ich odpowiednikiem w klimatach fantasy, a nie "broń palna" - naucz się czytać ze zrozumieniem.
PS2: W GTA nie da się przejść gry baseballem ponieważ w wielu misjach gra wymusza na nas użycie konkretnych broni - gdyby nie to już dawno byłyby takie gameplaye - zresztą GTA jest sandboxem i każdy ma absolutną dowolność w wyborze arsenału - nie ma powodu aby ograniczać się do jednego ...
Nie wiem czy wiecie, ale to właśnie broń palna wyparła pancerze, stąd w obecnych czasach żołnierze nie biegają w rycerskich zbrojach, a prace trwają głównie w kierunku czegoś na zasadzie pancerza wspomaganego.
Tu natomiast mamy zbroje i miecze, rodem z średniowiecza, połączone z wysokiej jakości technologią z scifi... czyli olbrzymi problem, bo przeczy logice, nie da się go porównać z uniwersum WH, SW, czy żadnym innym w tych kategoriach, nawet jeśli użytkownicy tychże zbroi używają magii... tak, tak, magia nie tłumaczy wszystkiego. A dlaczego tak jest? Bo użytkownik magii, również może zarzucić na siebie pancerz wspomagany i giwerę z przyszłości, które są obiektywnie znacznie lepszym sprzętem niż byle pancerz/miecz. W tym momencie podział na równe sobie frakcje nie ma racji bytu... ja rozumiem że za berserkerami stoi całą ideologia w myśl której chcą oni żyć w jakimś stopniu blisko natury, jednak powinni oni w tym wypadku stanowić jedynie ciekawostkę, jakiś element folkloru, jak Indianie z lasów Amazonii, a nie realną siłę w tym uniwersum...
Teraz trochę o innych uniwersach, w WH Space Marines używają właśnie pancerzy i broni palnej, o którą opierają swoją siłę, piły służą im jedynie do walki w zwarciu... rasy oparte w głównej mierze na takiej taktyce, jak choćby Tyranidzi zalewają swoich przeciwników mięsem armatnim... jest to w pełni logiczne. Po raz kolejny, nie da się ich odnieść do berserkerów, którzy latają w zbrojach bo tak...
Nawet przytoczeni wyżej Assaulci używają broni palnej. Uniwersum znam głównie z bitewniaka, jednak postaci walczące stricte bronią białą zwykle nosiły ciężkie pancerze. Na stronie GW można wyczytać że Assaulci byli raczej rzadko spotykani w bitwach.
W Star Warsach Jedi są w stanie odbijać strzały, stawiają na mobilność i moc, nie noszą również zbroi, bo te są w tym momencie kompletnie nieprzydatne. Jedi jako siła zbrojna, potrzebują również sporego wsparcia w sile ogniowej, w przeciwnym razie mamy wydarzenia rodem z epizodu trzeciego... czyli kolejny przykład z czapy.
Omni klucze w serii Mass Effect również są jedynie wspomagaczem, bronią która w założeniu ma wspierać broń palną... ba, Shepard używa w tym przypadku również pancerza adekwatnego do uzbrojenia w uniwersum, a nawet wspiera się bioetyką, sam omniklucz, to zaawansowany sprzęt, Shepard nie leci do walki w zbroi ze średniowiecza, czy mieczem, tylko dlatego że jest biotykiem. Po raz kolejny odniesienie do Berserkerów.
Tak więc te przykłady są po prostu z rzyci wzięte... to połączenie nie ma sensu, czy raczej nie jest dobrze zrealizowane, taka mieszanka miałaby sens gdyby zrealizowano ją w zupełnie innej formie, bez wyraźnego rozróżnienia na magię i miecz, kontra technologię... tak jak to jest w powyższych uniwersach.
Temu uniwersum najbliżej do serii Final Fantasy, tyle że i tam wszystko działa znacznie logiczniej (przynajmniej z perspektywy tego co widać na materiałach promocyjnych Elexa), bo żeby miecz mógł równać się broni palnej, muszą być spełnione jakieś warunki, a sama magia jest zwykle przedstawiana jako element słabszy, czy raczej przegrywający z technologią... ale tu trzeba by się wdawać w szczegóły i odnosić je osobno do każdej z części żeby pokazać różnice, tym bardziej że każda z części ma nieco inne proporcje między oboma elementami.
@Ty tam wyżej - Na Twój bełkot nie ma sie co za bardzo rozpisywać, nie znasz znaczenia pojęcia hipokryzja, a go używasz. Rozmówca niewarty uwagi.
To nie ja dostaję palpitacji na myśl, że ktoś lubi gry Piranha Bytes. A fanem ich gier nie jestem i nigdy za takiego nie byłem uważany.
Mily90 - Przecież elex jest paliwem dla każdej technologii w grze. Kto powiedział, że "magia" nie jest formą technologii? Nie ogarniesz...
MrocznyWędrowiec - Broń biała jest także cholernie skuteczna i przydatna w serii Fallout. Nie wiem skąd ten płacz, że Elex ma broń białą. Zwłaszcza, że nie wiele wiadomo o jej pochodzeniu.
Blackthorn - no mówiłem właśnie - ja broni białych w tych grach broniłem, a nie wypłakiwałem się xP
Tu nie chodzi o łączenie broni białej i palnej tylko łączenie klimatu star wars ze skyrimem.
@Gorn221 Oczywiście. Retro zawsze na plus. Dzięki temu młodsze pokolenia miały szansę poznać dobrą, starą muzykę. No ale wiadomo, dla fanobojów pirhani ost gothica to osiągnięcie wszechczasów, więc juz fanboje minusować!
W obronie Fallouta używasz argumentu ,,retro jest ok, bo młode pokolenie pozna dobrą muzykę" i nazywasz kogoś fanbojem. To żart, tak?
To science fantasy - żadna nowość, ani ich "wymysł" ...
A weź osłom tłumacz, że koło jest okrągłe... Ile razy trzeba powtarzać, że frakcja Berserkerów to coś w rodzaju popularnych "rekonstruktorów", którzy wykorzystują technologię elex by stworzyć coś co łudząco przypomina magię. Osły i tak pozostaną przy swoim, że "bezsensu i już [tupnięcie nóżką]".
Blackthorn - no mówiłem właśnie - ja broni białych w tych grach broniłem, a nie wypłakiwałem się xP
Przecież nie miałem na myśli ciebie. :P
Impotencja umysłowa jest wszechobecna.
"Przecież nie miałem na myśli ciebie."
Odrobinę mylące było pisanie tego specjalnie pod moim adresem xP
@Gorn221 Taka jest konwencja fallouta i tyle. Między innymi za ten klimat jest ceniony. Retro jest z definicji złe? Lata 50 są złe? Nie wiem o co ci chodzi człowieku. To są znaki rozpoznawcze fallouta. Jasne pirhania ma też swoje- choćby to słynne drewno, ale sztywność rozgrywki współczesnych gier, technicznie nigdy nie jest plusem i jedynie sentymenty robią z niej wartość- taką właśnie grą jest elex. Nie muszą w nią grać jak na razie, żeby to ocenić. Materiały w sieci mówią mi wystarczająco wiele.
Gwoli ścisłości z tym falloutem, nie miałem na myśli najnowszej gry bethsedy, którą uważam, za słabego fallouta tylko całościowy obraz marki oparty na wszystkich grach.
Fallout klimatycznie to bardzo wysmakowana stylistycznie zabawa. Na jakiej podstawie sugerujesz mi bycie fanbbojem? Sam fakt, że kupuje konwencje czyni ze mnie fanboja? Jaki to jest głupi sposób myślenia xd Może i krytkuje elexa, za coś co jest na porządku dziennym w innych grach- te nieszczęsne bronie- ale to świadczy tylko na nie korzyść najnowszego dziecka pirhani. Estetyka, otoczka są na tyle mierne, że nie ma przeciwwagi, czegoś do przymknięcia oka, dla oczywistych mankamentów i głupotek in universe. Mam wrażenie, że starasz się odegrać erystyką za krytykę gier pirhani, co wiele z meteorytyką wspólnego nie ma. W sumie typowe zjawisko z tego co widzę. Ktoś powie coś złego o złotym cielcu jakim jest pirhania, to psychofani zlatują się, wyciągają jakieś mało retoryczne przytyczki w stronę upodobań rozmówcy- co ciekawe często są to wielokrotnie bardziej rozpoznawalne i zasłużonych marki od czegokolwiek co zrobiła pirhania- i jazda. Sam udowodniłeś, że ty na pewno zaliczasz się do tego grona osób.
Jakimś dziwnym trafem najbardziej betonowi fani pirhani, najwięcej szafują agresywną retoryką w stronę krytyków tego studia. Co ciekawe większość fanów gothica jakich poznałem po prostu grało w tą grę przed zapoznaniem się z klasykami pokroju starych fallout, planescape, baldura etc. Ba wielu z nich do dziś nie tknęło tych gier. Ot został wam syndrom pierwszego rpga i stąd ten kult, ale nie wmawiajcie ludziom, którzy grali wcześniej w trochę więcej gier, że to jakieś dzieło wszech czasów. Wielokrotnie na tym forum tworzycie taka narrację, na czele z sebogothiciem, który w tym kulcie popłynął tak daleko, że Wiedzminowi ujmuje w porównaniu do Gothica, uważa, że ma gorsze technikalia, kreacje świata, wszystko. Tyle. Więcej nie mam zamiaru drążyć tematu tego fenomenu. Fanboje zgnoją, a otwarci ludzie przemyślą sobie jak to jest.
Ale śmierdzi od ciebie hipokryzją.
,,No Fallout ma taką konwencję" - spoko gra
,,No Elex ma taką konwencję" - nielogiczne gówno
,,No Fallout zasługuje na kult" - słuszna pochwała
,,No Gothic zasługuje na kult" - fanbojstwo
@Gorn221 Powtarzam po raz pierwszy i ostatni. "Estetyka, otoczka są na tyle mierne, że nie ma przeciwwagi, czegoś do przymknięcia oka, dla oczywistych mankamentów i głupotek in universe"
Żadna hipokryzja. Dla mnie gry pirhani nie mają na tyle ciekawej kreacji świata, żeby ten bronił i przysłaniał mankamenty. Założę się, że istnieją gry, których tak nie wybraniasz jak elexa, bo tam kompletnie nie leży ci konwencja. Więc skończ.
Żadna hipokryzja. Dla mnie gry pirhani nie mają na tyle ciekawej kreacji świata, żeby ten bronił i przysłaniał mankamenty. Założę się, że istnieją gry, których tak nie wybraniasz jak elexa, bo tam kompletnie nie leży ci konwencja. Więc skończ.
Ale o co ci się rozchodzi? Co chcesz udowodnić, że gra ci nie pasuje i wszyscy mają się z tobą zgodzić? Czy każdemu gra ma nie pasować, bo tobie nie pasuje. Zachowujesz się jak jakiś dzieciak, który nie ogarnia ani pojęcia czym jest "gust", ani nie uświadomił sobie istnienia "hipokryzji". Już ci gorn21 ładnie wypunktował hipokryzję u ciebie, a ty dalej lgniesz jak mucha do... nawozu.
No i tak lgniecie przy pojęciu "broni palnej", jak i tak to co się znajduje w Elex to bardziej broń energetyczny czy wyrzutnie pocisków. No chyba, że w jakimś gameplayu faktycznie pojawiła się broń palna to podajcie link. :)
Banici korzystają z broni palnej, klerycy i albowie z energetycznej/laserowej/pulsacyjnej/ch*jwiejakiej, berserkowie z magii.
@Mily90 - Wielokrotnie na tym forum tworzycie taka narrację, na czele z sebogothiciem, który w tym kulcie popłynął tak daleko, że Wiedzminowi ujmuje w porównaniu do Gothica, uważa, że ma gorsze technikalia, kreacje świata, wszystko. Tyle. Więcej nie mam zamiaru drążyć tematu tego fenomenu. Fanboje zgnoją, a otwarci ludzie przemyślą sobie jak to jest.
Skisłem. :D Gość najwyraźniej ma jakiś kompleks na moim punkcie, bo wielokrotnie podpinał się pod moje posty domagając się atencji. Człowieku, napiszę to raz i nie będę się powtarzać: nie tworzę żadnej narracji, tylko wyrażam własne zdanie, bo taka jest funkcja forum. Jeśli masz z tym problem, bo moja opinia nie pokrywa się z twoim poglądem to twoja sprawa. Jednak nie zrezygnuję z wyrażania własnej opinii tylko dlatego, że komuś się ona nie podoba. Cóż, każdy ma prawo się ze mną nie zgadzać i ja z tym problemu nie mam. Na filmwebie napisałem nawet obszerną reckę Wiesia 3 (i wszystkich gier Piranha Bytes), ale jak chcesz to żyj dalej w przeświadczeniu, że znasz moje zdanie nt. W3. Różnimy się tym, że ty nazywasz mnie fanbojem. Mnie twoja osoba nie obchodzi i przeciwstawiam temu własną opinię o danej grze, a nie inwektywy wobec ciebie. Sayonara!
Słaby trailer, nawet bardzo.
No ale wstępne recenzje jak się czyta i ogląda to są w miarę pozytyw.
Za tą cenę jeśli gra się okaże takim mocnym "średniakiem" ? 6-6,5/10 to będę usatysfakcjonowany.
10 Dni, pobieranie i polecimy z tematem :)
Ciekawe jak wyjdzie w ogólnym odbiorze połączenie świata broni białej z palną.
A jak wyszło połączenie świata broni białej z palną w Star Wars, Warhammerze 40,000 czy GTA?
Gorn221 ty chyba nie rozumiesz o co chodzi w obawach przed takim połączeniem... Tu nie chodzi o to, że w SW masz blastery vs. miecze świetlne, w W3 łuki konta miecz itd. tylko chodzi o poziom technologiczny całych frakcji.
Z jednej strony mamy bambusów używających żelaznych mieczy z drugiej strony mamy frakcję z potężną technologią, mechami, bronią laserową - takie połączenie dwóch światów jest z góry przez wielu skazane na porażkę (totalnie do mnie nie przemawia ten ala klimat sci-fi wsadzony między dinozaury, skórzane zbroje i drewniane łuki).
Jak można to porównywać do SW gdzie frakcję stoją na tym samym poziomie technologicznym czy W3 i nie kuje rażąco po oczach ten bezsens klimatu, fabuły i budowania świata...
PS. Brudny bandyta w łachmanach, maks. w jakiejś zbroi żelaznej czy metalowej z drewnianą tarczą i żelaznym mieczem staje na przeciw mechowi (tak to się odmienia?) z wyrzutnią rakiet w jednej "łapie" i miotaczem ognia w drugiej... Wyobraź to sobie...
Jedni mają broń laserową, drudzy karabiny, trzeci magię. A co do sytuacji którą przedstawiłeś to pewnie bandzior po prostu padnie nie mając broni dystansowej. I tyle.
Pewnie tak, a przynajmniej tak być powinno ale nie zmienia to faktu, że połączenie aż takiej różnorodności jest ryzykowne i przez wielu (nawet oddanych fanów PB) nie do przełknięcia (w tym mnie)... Niestety uniwersum odrzuca mnie od produkcji :(
Miałem odpowiedzieć Gorn na Twój post, obowiązki jednak nie pozwoliły, teraz chyba już nie ma sensu, Jeicam w pierwszej swojej wypowiedzi wyczerpał całkowicie temat, co do joty podzielam jego argumentacje.
Gra zamówiona, ale gdzieś za plecami jest to uczucie że może mi nie przypaść w odbiorze/immersji ten świat.
No ale gdybanie gdybaniem, z dokładną oceną wstrzymam się aż ogram przynajmniej 10-25? godzin.
Gdybym nie miał w co grać, pewnie kupiłbym na premierę.
Pomijając fakt braku realnego balansu technologicznego społeczności, to gra wygląda porządnie. Może nie jest to szczyt gier pod względem technicznym, ale gry PB mają pierwszorzędnie zaprojektowane światy i dobrze osadzone questy. Kwestia techniczna to sprawa drugorzędna. Biorąc pod uwagę, że oferowane 40-80h będzie chociaż w połowie czasu interesujące, to Elex pobije samym tym faktem 70% gier AAA wyprodukowanych w ostatnich latach, które rzadko oferują do 30h gry, a często ten czas jest sztucznie wydłużany znajdźkami lub innymi aktywnościami wciskanymi na siłę.
Mam nadzieję, że fabuła będzie dobra bo w Risenie 3 była słaba. Odstraszają też okropnie brzydkie modele postaci.
A jakieś recenzję pojawią się przed premierą ? oprócz tej jednej co już była ?
risen był słaby.. oczekuję czegoś podobnego i fabularnie i graficznie.... czyli taka kłoda
Grafika na poziomie pierwszych gier z Xboxa 360, jakbym cofnął się 10 lat wstecz. Znając Piranię to pewnie będzie mała mapa, questy nie wykraczające poza zabij 3 wilki, bugi, słaby system walki, liniowość (poza wyborem frakcji). Redzi z gry na gry się rozwijają a PB wciąż sprzedaje tę samą grę tylko, że coraz bardziej odstającą od współczesnych standardów. Obym się mylił.
Znając Piranię to pewnie będzie mała mapa, questy nie wykraczające poza zabij 3 wilki, bugi, słaby system walki, liniowość (poza wyborem frakcji).
Skoro piszesz takie pierdoły to w ogóle nie znasz piranii. Już w Risenach było mało questów typu zabij ileś tam zwierząt, mapy w ich grach są niewielkie ale ciekawie zaprojektowane, system walki w takich Gothicach czy pierwszym Risena był bardzo dobry i wymagajacy. Grałeś chyba tylko w Gothica 3
Oho, widzę mamy na sali eksperta który wypowiada się na temat gry o której nie ma bladego pojęcia. Mała mapa? 1,5x większa niż mapa z Gothica 3. Mała mapa, tak. Ok. Redzi się rozwijają bo oni mieli gorszy start więc musieli gonić i poprawiać swoje gry. PB natomiast od razu zaczęła od najwyżej półki i ciężko jest poprawiać coś co już na start jest najlepsze.
Uuuuuuuuuuuuuuuuu grafika gorsza od ukochanego Wiedźmina?? Uuuuuuuuuuuuuuuu i co z tego? Czy grafika jest najważniejsza? Przejrzyj sobie jakie gry z przeciętną grafiką odnoszą sukcesy. I to naawet większe niż topowe gry AAA.
Człowieku ogarnij się. Po drugie piranha ma ograniczony budżet i pracowników. To nie Ubisoft czy CDP.
,,zabij 3 wilki"
Przecież poza Gothic 3, takie questy były nędznym promilem ogółu zadań.
Będzie mała mapa ? to jak uważasz świat 1.5 razy większy od Gothic'a 3 za mały,to idź się lecz.
Komentarz z cyklu: nie znam się, a się wypowiem. Grałeś kiedykolwiek w jakieś gry Piranii oprócz Gothica 3, że takie bzdury wypowiadasz?
Grafika kozacka, mocne konsole jeszcze mocniejsze pecety a grafika z przed 5 lat paradoks;)
Ludzie są jacyś dziwni.. Krytykują już na starcie połączenie fantasy+Sci-Fi. No to sobie przypomnijcie jaki sukces odniosła gra Final Fantasy 7 i 8 :). I co łyso?
Co z tego, że odniosła sukces? Skoro mi się nie podoba dalej takie połączenie. Wybierasz tylko te gry, które odnoszą sukces? Gratuluję gustu. Wow sprzedało się, muszę to mieć!
Niech Elex odniesie sukces, życzę tego PB. Ale to nie zmienia faktu, że taki setting mnie odrzuca (i nie tylko mnie) i mogę go krytykować zwłaszcza gdy lubię gry PB. I nie, nie straciłem włosów ;)
@JeicamPL: Dokładnie. Też lubię gry PB ale ten beznadziejny setting z Elexa skreśla u mnie tę grę na starcie.
Jedyna gra w której taki setting pasuje jest chyba Horizon, i mówie to jako osoba strasznie anty na takie klimaty. W horizonie jest to cholernie dobrze zrobione.
Jeśli nie lubisz takich gier to po co sie interesujesz elexem? Nie szkoda ci czasu? Ja tam bym zupełnie olał wszystko co sie wiąże z tym tytułem czyli jka np. Z diablo 3
Nie oczekuję tego, że Elex będzie na poziomie Gothica 1/2 NK, bo to jest chyba niemożliwe. Wystarczyłoby mi gdyby była na poziomie Gothica 3 czy serii Risen, które swoje wady mają. Mi by to w zupełności wystarczyło. Oby tylko nie była na poziomie Arcanii czy G3 Zmierzch Bogów. Animacje czy grafikę mam gdzieś, z tym zawsze w grach Piranii było kiepsko, mam nadzieję na fajny klimat, eksplorację i fabułę, no to im wychodzi najlepiej.
Arcanie i dodatki do gothic 3 robily inne ekipy., wiec o to mozesz być spokojny.. Piranha poniekąd zepsula risen 3 i tyle
Dlaczego zepsuła Risen 3 ? nie był Risen taki zły.