Fortnite: Battle Royale z milionem graczy pierwszego dnia
Ładny start, grałem, polecam. Technicznie gra lepsze od PUBG + O WIELE LEPIEJ zoptymalizowana (cały czas 120 FPS, gdzie w pubg musiałem się MĘCZYĆ z cfg w późniejszych miesiącach, żebym miał 60 fps, gdzie oczywiście i tak miałem ściny pomimo posiadania SSD i 16GB ram. Niebo a ziemia), kod od sieciowy chodzi ok (chociaż widziałem 2 teleporty postaci przez kilka meczy). Pozycjonowanie dźwięku jest marne (jak w prawie każdej nowej grze.
Mapa jest mniejsza, ale o wiele ciekawsza. Granatami rzuca się dobrze. Strzela się bardzo trudno. Budowanie daje od groma opcji taktycznych :)
Dzięki budowaniu można się zamknąć w sześcianie i czekać, aż inni się wyrżną ha ha
Czyli nie tylko ja tak robię. Dobre jest też zabarykadowanie się za 15 ściankami w tunelu pod wysepką i nastawianie pułapek.
Zagrałem jeden mecz, odpadłem będąc jednym z ostatnich ocalałych, a to dlatego, że ludzie próbując coś wybudować nie zwracali uwagi, że stoję za ich plecami. Poza tym gra jest strasznie kolorowa, przez co biegające ludziki widać z ogromnej odległości.
Gra duzo lepiej wykonana niz PUBG, przystepniejsza, miodniejsza. Dla mnie nie ma nawet porownania. Jedyne co w Pubg mi sie podoba bardziej to brak kreskowkowej grafiki, w sumie czekam na jakiegos Battlefielda albo CodaMW w wersji battle royal.
