FIFA 18 | XONE
Jeśli zastanawiasz się nad PES a FIFA i jesteś posiadaczem konsoli Xbox, nie trać nawet czasu i wybierz produkt EA. Nie powielaj moich błędów...
Zmian tyle co kot napłakał. Mało tego, wiele zmian na gorsze, chociażby rzuty karne czy gra bark w bark. Nie raz zapewne nadziwicie się że coś tu jest nie halo i nijak fizycznie nie powinno się tak stać a jednak mimo i używasz zastawiania to jakimś cudem tracisz te piłke. Jako plus napewno tempo podań, można grać bardziej dynamicznie i tutaj znowu co z tego, skoro moim stylem gry którym jest gra z kontry, zawodnicy ani trochę nie stosują sie do taktyki, rzadko kiedy wychodzą na pozycje. I tutaj kolejny aspekt, zmiana zawodnika, która zwykle ustawiona jest w połowie automatycznie. Ile raz mnie krew zalewa kiedy piłka jest najbliżej zawodnika na którego nie da się przełączyć kontrolera ponieważ naciskasz i błądzisz po całym boisku. W momencie kiedy jakimś cudem udaje się to zrobić, jest już za późno i przeciwnik ma piłke. Ile razy zawodnik bliżej piłki nie ma kontrolera bo fifa domyslnie sugeruje tego który jest dalej. Błędy sędziowskie, temat rzeka. Przeciwnik nie raz pozwala sobie na ostre kosy od tyłu a sędzie co najwyżej rozkłada ręce. Można by pisać i pisać. Gram głównie w FUTa więc te doświadczenia opisuje właśnie z tego trybu. 300 zł za kilka zmian gorszych bądź lepszych i aktualne składy. Uważam że fifa 18 nie jest warta swojej ceny w dniu premiery.
W Fifę gram od kilku lat. Do tej pory ewolucja szła w dobrą stronę. 17-nastka jako całość prezentowała się przyzwoicie. Balans obrona-atak był dobry, a gra (oprócz handicapów) sprawiała przyjemność. Skill i doświadczenie coś znaczyło.
FIFA 18 w obecnej formie (po pierwszej łatce), to dalej tragedia. Zacznę od plusów do których można zaliczyć aktualne składy, wiele trybów gry (zwłaszcza FUT w który zagrywam się co roku), drobne zmiany w grze (pauzy tylko przy stałych fragmentach gry, szybkie zmiany i jeszcze kilka), w miarę dobrą grafikę i może coś tam jeszcze by się znalazło :)
Popsuli natomiast to co jest najważniejsze czyli GAMEPLAY, który został zmieniony do stopnia niegrywalności :) Bramkarze wpuszczają każdą setkę, obrońcy dorównują inteligencją zombie (gubią się, puszczają piłki), a napastnicy strzelają prawie z każdej pozycji (żeby nie powiedzieć piętą z 30 metra to jest możliwe). Do tego połowę meczu ustawiają skrypty, a my nie mamy wpływu na to co się dzieje na boisku. W tej grze niema żadnej logiki. W dodatku mieli wprowadzić nowy system ruchów zawodników, ale coś chyba nie wyszło, bo o ile gwiazdy ruszają się podobnie do tych w rzeczywistości, to cała reszta miewa przebłyski niepełnosprawności ruchowo-umysłowej. Do tego można dopisać parę drobnych minusów typu komentarze z zeszłego roku (dlatego gram na angielskim) czy słabe serwery i jakichś tam innych kilka jeszcze by się znalazło :)
Czytałem również wiele recenzji i graczom nie pasuje brak 1 ligi polskiej, sztuczni kibice itp. Ale nie oszukujmy się to są pier***y!
Liczy się sama gra, spotkanie, gameplay, który ma przynosić przyjemność zachowując przy tym odpowiedni poziom trudności. Bawić i uczyć.
EA w tej wersji gry postawiło tylko na to pierwsze, które wykonało nieudolnie. Dlatego też...
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM !!!
Pozostaje nadzieja na jakąś łatkę, tak myślę....
P.S.
Grę o piłce nożnej, powinni tworzyć programiści, którzy się tym sportem interesują, a coraz częściej mam wrażenie że firma EA zapomina o tym aspekcie.
Dno i kupa mułu. Grę sprzedałem po dwóch dniach. Omijać szerokim łukiem.
Witam,
po dwóch tygodniach oceniałem tę grę na 2/10. Teraz po kilku miesiącach nie zmieniam oceny i dalej nie polecam. To gra ma wszystko zrobione dobrze, oprócz gameplaya który jest słaby. Rozegrałem około 500 spotkań, z czego większość online i muszę powiedzieć, że bramki które padały są jak to się mówi "z d_py". Większość pada po wylewach, przepuszczeniu piłek przez piłkarzy (co w starszych odsłonach nie było tak irytujące), odbiciu piłki do przeciwnika i innych durnych zdarzeniach na boisku. Wogóle nie czuję tej gry ani futbolu. Najgorsza FIFA jak do tej pory. Oby jak najszybciej do nowej edycji i oby lepszej... ;)
Pozdrawiam tych co jeszcze dają radę w to grać :)
A to ja wolę, PES'a, gram w nią od 2008 roku. Pamiętam, że wersja 2009 był ogromnym przeskokiem jeśli chodzi o fizykę gry.
Nawet nie wiem od czego zacząć. Jest to chyba pierwsza wersja Fify pod którą muszę napisać komentarz. Gram w trybie online, sezony. Zacznę od słowa "żenada". O ile w Fifa17 bazowałem na niesamowicie twardej defensywie, mecze wygrywałem 1-0, maks 2-0, gdzie mogłem się pochwalic bilansem 544-200-170 tak tutaj przy bilansie 45-14-10 mogę powiedzieć ze defensywa w tej grze w ogole nie instnieje. Nie pomagaja powroty napastnikiem i zrobienie przewagi w obronie. Nikt mi nie powie ze ide na raz, ze podwajam krycie, bo znam te niuanse bardzo, ale to bardzo dobrze, w koncu sam jestem zawodnikiem ktory gra na prawdziwym boisku. Nie wspomne o handicap. Pierwsza akcja mojego przeciwnika, moi zawodnicy 50 tempa, i strata bramki. I tak dalej i tak dalej i tak dalej. Przeszywajace prostopadle podania to juz w ogole nonsens. Ja swoim zawodnikiem nie potrafie dogonic goscia z pilka, on dogania mnie bez problemu. Moglbym wymieniac i wymieniac. Powtarzam, nie gram w Fife od dzis. Wyniki 6-6 i tym podobne sa wrecz smieszne. Jednym slowem dla mnie tragedia. Gra stała sie prawdziwa zrecznosciowka w stylu Raymana a chyba nie o to tu chodzi.