Grim Legends 2: Song of the Dark Swan | PC
Jeden z lepszych tytułów od Artifex Mundi w jaki grałam!!!! Choć wartoby dodać, że dostępny jest też na konsolach nowej generacji od sierpnia tego roku
Druga część to kolejna przyzwoita HOPA w baśniowej otoczce zainspirowana „Sześcioma Łabędziami” braci Grimm. W porównaniu do pierwszej części jest mniej mrocznie i wg mnie niektóre zagadki mogą już sprawić trudność. Choć przy większości nie miałem żadnych problemów, tak zdarzyły się trzy-cztery, przy których zastanawiałem się, czy nie pominąłem przedmiotu. Dopiero grając w dodatkową przygodę przypadkiem odkryłem, że na mapie zaznaczone jest, gdzie możemy coś zrobić… Jak w każdej grze od Artifex Mundi mamy wysokiej klasy oprawę graficzną 2D. Obiekty animowane wypadają jednak odrobinę gorzej niż to, co można zobaczyć w pierwszej części. Jednak nie jest ich dużo – podobnie jak notatek i książek – przeszłość poznajemy przede wszystkim dzięki rysowanym scenkom, ale tylko gdy znajdziemy złote pióro i umieścimy je na odpowiednim ołtarzu. Muzyka stanowi tło, nie przeszkadza, jest relaksująca. Z dźwiękiem jest już inaczej – nagrane głosy są słabej jakości, słychać szumy.
Ogólnie – gra dobra, idealna na krótkie, niezobowiązujące posiedzenia, choć mnie wciągnęła na tyle, że przeszedłem ją w jeden dzień poświęcając jej 6 godzin z dodatkową, sympatyczną przygodą, w której pomagamy leśnym duszkom pozbyć się smoka.